Starcraft 2

[farin]

Tak dobre, że aż śmieszne. Przecież oni od zawsze lecieli na kasę
Battlenet został stworzony aby połączyć wszystkie gry blizzarda. Czyli jesli ja sobie pykam w SC2 to mogę bez problemu pogadać ze znajomymi co właśnie sobie grają w tym czasie w WoW. Na jakiej zasadzie działają serwery odpowiedzialne za logowanie to nie wiem. Wiem natomiast, że w przypadku gier multi, to zawsze komputer któregoś z graczy zostaje na czas gry serwerem, podobnie jak było w przypadku jedynki. Jeśli zaś chodzi o wymyślenie sposobu aby grać w singla bez konieczności posiadania konta i logowania się to już za czasów bety było coś takiego dostępne. Gry Blizzarda są jednymi z najczęściej piraconych na świecie(przynajmniej parę lat temu widziałem takie zestawienie), więc nie wiem na co masz czekać? Może liczysz na to, że sama firma coś takiego zrobi? No to jak nadejdzie taki dzień to daj mi znać, będę zapewne leżał 6 stóp pod ziemią obok moich przodków


AAAAAAAAAAAAA Jesio jedno, nie wiem czy zauważyłeś ale oprócz tzw. Pomocy technicznej, która notabene należy się TYLKO klientom danej firmy(co jest normalne) są podane także inne meile :
Program centrum gier: sitelicense@blizzard.com
Handel i licencje: merchandiselicensing-eu@blizzard.com
Jak i o dziwo! Można zadzwonić bo jest podany numer telefoniczny, który działa w obrębie naszego kraju! ŁAŁ!!!!!

Dobra kończę dalszą pomoc bo osobie, która mówi, że potrzebuje pomocy, a jej tak na prawdę nie chce nie da się pomóc.

[Mnil]

Blizzard na kasę

no nie powiedziałbym.

- Robią gry długo i wychodzą im świetnie - muszą być droższe.
- Ciągłe uaktualnienia, poprawianie balansu i dodawanie nowości
- Super serwery, miodem i mlekiem płynące
- Porządek na oficjalnych stronach i forach
- Ogromne wsparcie dla gracza

W porównaniu np. do EA, która robi masę gier (większość jednak dobra, ale...) i tańszych, no i cóż z tego jak wsparcie jest małe i jeszcze coraz to nowe serwery zamykane...

[Wilk]

Fakt fabuła gier blizza jest wciągająca, jednakże gra komputerowa, jakkolwiek nie była by wciągająca, bądź miała filmiki w jakości hd, czy cukierkową grafikę, jest i będzie w dalszym ciągu zabawką. W tym konkretnym wypadku, bardzo drogą zabawką. Dla kogo są przeznaczone gry komputerowe ? Odpowiedział bym, ludzi młodych, urodzonych od drugiej połowy lat 80 XX wieku. Ludzi w większości na dorobku bądź dążących do niego, ludzi z pewnymi priorytetami w tematyce wydatków finansowych. Zabawka raczej nie będzie na top liście. No dobrze, załóżmy że masy (klienci) kupują taką argumentację, 60 euro - około 240 zeta za 1/3 produktu finałowego, bądź pierwszą część trylogii ? Czyli to daje nam 720 złotych za produkt końcowy - 3 części w wersji podstawowej.

Super serwery, miodem i mlekiem płynące

Jeśli ktoś ma czas bądź chęci grać online, to z pewnością będzie to dla niego ważna kwestia.

Ogromne wsparcie dla gracza

Tu się zgodzę, nie olewają maili gdy spytasz się o jakiś szczegół ich pomocy technicznej. Jednakże rady są standardowe, wrażenie jakbyś czytał plik faq, bądź gadał z botem. Nic w sumie ponad przeciętną.

W sensie "EA F**k up everything" ? Jest w tym więcej prawdy niż pozory na to wskazują. Nie gram już online, tak więc problem zamykania serwerów, przestał mnie dotyczyć.

[farin]

Pewien człowiek powiedział kiedyś:
Przedmiot jest tyle wart za ile chcą go kupić.
Tym bardziej, że gry komputerowe już dawno przestały być zabawą - czy tego chcemy czy nie.

[Wilk]

Czym więc według ciebie Farinie, stały się gry komputerowe ? Ja rzekł bym formą miłego choć bezmyślnego, co najmniej mało produktywnego sposobu spędzenia czasu. Metoda na "odmużdżenie" się po długim dniu pełnym wrażeń, jakiego typu, to już inna bajka. Może metodą na zabicie nadmiaru czasu wolnego ? Oczywiście jest to punkt widzenia gracza - klienta.
Po drugiej stronie stoją twórcy produktu, programiści, dźwiękowcy bądź graficy, jednakże to zagadnienie, jest inną parą kaloszy i nie chcę wnikać czym dla tej grupy jest gra komputerowa. Mówimy tu o pierwszej grupie.

Chcą ? Czy dali się naciąć na socjotechniczne sztuczki marketingowców. Kolorowa reklama, długi okres oczekiwania, obietnice kokosów, zapowiedzi, trailery w jakości hd, cały szum medialny, etc etc etc... ? Czym kierują się ludzie, w tym konkretnym przypadku, że masowo kupują produkt za cenę 5 razy tyle ile jest w rzeczywistości wart ? Jaką sprzedażą chwalił sie blizzard ? 1 melonem egzemplarzy w rok ?

Rozumiem że serwery kosztują jednakże skąd to uszczęśliwianie na siłę graczy ? Zrobili by dwie wersje produktu wersję do gry online i wersję kampania single z trybem potyczki, na jedno by wyszło a być może produkt nie musiał by kosztować małej fortunki.

[farin]

Dla mnie gry są tym czym były od początku: GRAMI
A czym są, były i będą dla innych to już nie do mnie to pytanie.
Wilku, wilku, chcesz kupujesz, nie chcesz nie kupujesz ot cała historyja :]
Zresztą powiedz no mi w jaki sposób wyceniasz produkt przed zakupem ? Masz może dokładne informacje co do kosztów produkcji?

[Wilk]

Wyceniam produkt obserwując rynek i badając ceny konkurencji oraz jakość produktów, zbierając opinie pozytywne bądź negatywne również samodzielnie testując przed zakupem produkt bądź typ produktu, jeżeli nadarza się taka sposobność. Czasem podejmuję ryzyko, ale tylko mając zaufanie do producenta bądź przedstawiciela producenta. Tak było ostatnimi czasy gdy kompletowałem sprzęt nurkowy. Mogę czasem przepłacić, ale tylko mając pewność że dzięki temu osiągnę profity, które mi się zwrócą w inny sposób. Ale wracając do twojego pytania.
Gra komputerowa nie jest oprogramowaniem, które ci się w jakikolwiek sposób zwróci. Przynajmniej nie w formie materialnej. Tak więc i sama cena musi być odpowiednio dostosowana do typu produktu. Dla porównania procesor 4 rdzeniowy np. i3, można kupić już od 300 złotych. W moim mniemaniu, żadna gra komputerowa, nie jest więcej warta niż max 50 - 60 zeta i zazwyczaj właśnie po roku bądź dwóch od daty premiery, większość produktów, wtedy poprawionych, spatchowanych i posiadających nieoficjalne mody, tyle właśnie kosztują. Czasem robię wyjątek od reguły jak np. z Medkiem 2 złotą edycją, jednakże zwykle każda gra po jakimś czasie się nudzi, później po pół roku bądź roku albo sie wraca do niej, albo leży dalej na półce i zbiera kurz,

Nie posiadam takich danych, Jednakże jeśli produkt jest wysokiej jakości i będzie tańszy, więcej osób sobie na niego pozwoli niż gdy będzie droższy, w konsekwencji koszty produkcji producentowi, zwrócą się gdy sprzeda większą ilość kopii swojego produktu.
W tym wypadku są dwie możliwości. Albo blizzowi nie zależy na sprzedaży, albo są tak zadufani w sobie, że wierzą, iż ludzie dadzą się naciąć na chwyty ich marketingowców i reklamy, i kupią coś o wiele droższego od odpowiedników konkurencji. W kwestii SC 2, w moim przypadku, tak długo póki nie wyjdzie mod "no supply limit", i tak nie mam co marzyć w zagrywanie się w tę grę. :-P

Wypisuje natomiast takie "herezje" jak pewnie ktoś złośliwy mógł by mi zarzucić, gdyż również czekałem na wyjście drugiej części, jednakże bardzo się zawiodłem podejściem blizza. Ich chciwością jak również i polityką - sprawa potwierdzania klucza co zdaje się 10 dni ?

[farin]

W takim razie należysz do drużyny: "nie chcesz nie kupisz " i sprawa jasna. A czy Blizz robi dobrze dając taką cenę czy nie To nie wiem. Wiem tylko, że gdyby taka cena była w dniu premiery to bym tej gry nie kupił ale to nie znaczy, że sama cena jest zła czy też praktyki Blizza. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że cena w Euro jest bardzo podobna, a ponieważ jesteśmy w europie i zakupując grę "przez" Polskę możemy zagrać w każdej wersji językowej to cena jest dana taka aby reszta klientów z europy nie robiła zakupów w Polsce.

[Wilk]

Tylko czy te praktyki w rzeczywistości przynoszą wymierne korzyści ? Czy tylko zrażają na dzień dobry potencjalnego klienta ? A przynajmniej takiego, który już kiedyś miał przy podobnych praktykach wydawcy kłopoty i nie należy do drużyny "przed szkodą jak i po szkodzie głupi".

[farin]

Takie pytania trzeba kierować do ludzi z odpowiednią wiedzą oraz danymi(ilu i gdzie kupiło grę/gry). Zwrócę też twoją uwagę na jeszcze jeden aspekt:
Blizzard to teraz jedna z największych firm jak i marek na świecie, który interesuje się grami. Oczekiwania graczy dot. ich produktów są o wiele wyższe niż w przypadku jakiejś nowej gry nieznanego wcześniej studia. Do tego dochodzi również jakość obsługi, a trzeba przyznać, że robią to dobrze - może nie najlepiej ale nie można oczekiwać, że w firmie, która zatrudnia tysiące pracowników wszyscy będą wspaniałymi pracownikami. Żeby utrzymać pewien poziom nie tylko w kontakcie z klientem ale także w utrzymywaniu serwerów etc. Muszą zatrudniać odpowiednich ludzi, a tacy nie są tani. Do tego dochodzi także kwestia umiejscowienia oddziałów firmy jak i miejsca na serwery, a powiedzmy sobie jasno: Europa nie należy do krajów gdzie jest tanio
Na to wszystko nakłada się jeszcze sprawa naszego kraju i tego, że nie jesteśmy w strefie euro. Dla tych co są to ta gra kosztuje tyle ile wyceniłeś czyli 60(problem polega na tym, że dla ludzi którzy płacą euro jest to wydatek odpowiadający naszym 60 złotym). Dlatego dopóki nie będzie przelicznika 1do1 to nici z twoich marzeń aby jedna z najpopularniejszych gier na świecie(tak wiem trochę ryzykuję ale jak patrzę na zainteresowanie ludzi podczas turniejów SC2 plus wysokość nagród to coś w tym musi być) była w Polsce tak tania jakbyś sobie tego życzył.