Nic dziwnego, gdy się ma szemraną przeszłość, to lepiej o niej nie mówić
Z tymi "niezawisłymi" sądami (obsadzonymi przez byłych resortowców i ich potomków) bym nie przesadzał
Reszta argumentów warta zastanowienia. Chociaż uważam, że zasada "...Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”.
Nie wymaga takich intelektualnych łamańców...