Mianowicie mam 30 turę i pieniądze spadają na minus zjechało mi do -30.000 florenów i nie wiem co zdobić dalej nie mogę rekrutować kupców i nikogo stoję w miejscu i dupa z góry dziękuję za odpowiedzi
Mianowicie mam 30 turę i pieniądze spadają na minus zjechało mi do -30.000 florenów i nie wiem co zdobić dalej nie mogę rekrutować kupców i nikogo stoję w miejscu i dupa z góry dziękuję za odpowiedzi
zaleca się rozwiązanie zbędnego woja, łupienie przygranicznych terenów wroga. Jak juz poprawisz budzet to rozwój rolnictwa, handlu i dróg.
A jeśli wojsko jest mi potrzebne bo na przykład prowadzę wojnę to co wtedy
Aż tyle? To wyślij je na samobójczy atak i np. złup stolicę wroga, bo jak nie wyjdziesz z deficytu, wojny na pewno nie wygrasz..
No ok a jak wróg zacznie mnie potem atakować a ja nie będę miał wojska i znów będę musiał nowe wojsko utworzyć i tak w kółko a jakieś inne propozycje ? 2 pytanie jak się bardzo wzbogacić i nie stracić tej kasy
Raczej tak nie idzie. Przecież do obrony w Medku na vh/vh wystarcza 1 armia
Sprowadź armie do minimum(może masz gdzieś niepotrzebne jednostki w głębi państwa?), zrabuj parę miast wroga, tak żeby mieć dodatnie przychody i rób tylko budynki pod przychód(farmy, rynek, drogi, porty etc.), a potem kontroluj tak, żeby ciągle mieć pieniądze na plusie, nawet rekrutując masowo jednostki.
twoja gospodarka musi udźwignąć armie. jak tego nie robi -> deficyt tzn ze masz go za dużo.
Wiem że jedna armia wystarczy ale ja jedną armią będę walczył przeciwko 10 armią wroga to przegram no nie? więc trzeba mieć więcej armi nie? no a większa armia to więcej pieniędzy
o człowieku małej wiary ...
pytasz co zrobić, podpowiadamy a ty chcesz cudów na patyku.
Kim grasz
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem