Wszelkie wyroby ,,tytoniowe" powyżej 6 zł
Wszelkie wyroby ,,tytoniowe" powyżej 6 zł
Teraz jestem w trakcie rzucania (póki co miesiąc bez peta, nie jest trudno, bo nie mam długiego stażu, co prawda liczony w latach, ale jednak krótki w porównaniu do innych), póki co idzie doskonale i raczej nie zanosi się na zmianę, chociaż staram się nie mieć pod tym kątem żadnych złudzeń. Paliłem z reguły L&M (zwykle niebieskie, nie wiem czemu), LS czerwone, czasem Camele. Vicków i innych tego typu pierdół unikałem, ale zdarzało się, że niestety los zarządzał inaczej. Shisha też swego czasu namiętnie, teraz faza na to mi przeszła, zwłaszcza że zamawianie za każdym razem melasy i innych pierdół z allegro średnio mi odpowiada (a w takiej np Galerii Bałtyckiej za parę pasków węgielków i bodaj 5 melas bulnąłem prawie 130 zł, na allegro dałbym za to jakieś...50 z wysyłką? No, może ciut więcej). A co do różnych, jak to rzekł raz Krzysztof Krawczyk w jakimśtam programie, "śmiesznych" tudzież "fajnych" papierosów, to zawsze jakoś z rezerwą. Nie, żebym był jakimś konfidentem, ale po prostu etanol jest moją sprawdzoną zabawką i jestem do niego w 100% przyzwyczajony, a w przypadku innych "rzeczy", to różne gówno chodzi po mieście.
A ja od jakiegoś czasu skręcam sam. Kupuję tytoń Red Bull za ok. 14 zł za paczkę (ponoć Drum jest też dobry, ale nie próbowałem jeszcze), która mi wystarcza spokojnie na jakieś 60-70 papierosów, do tego bletki za 1 zł i filtry za ok 4,- co daje ok 20zł za wyżej wymienioną ilość fajek, które jakościowo są o wiele lepsze moim zdaniem od 'taśmowych'.
Czasem dobre cygara (mam idealny sklep, w którym dbają o temperaturę i wilgoć w jakich są trzymane). Jeśli chodzi o papierosy to nie przepadam, bo zamiast tytoniu ładują tam najgorsze śmieci, wypełnione chemią - kiedyś paliłem camele i marlboro, ale rzadko. Dlatego też obecnie palę wyłącznie cygara (okazjonalnie) i tytoń w fajce drewnianej (to częściej). Sam wybieram jakiego rodzaju tytoń palę i ten który kupuję, nie ma w sobie żadnego gówna, którym wypełniane są papierosy. Preferuję tytoń włoski Da Vinci i Alsbo black - do tego do fajki można używać wszelkiej maści tytoniów smakowych. Ty wybierasz co dokładnie palisz i możesz wybrać dobrą jakość, bez chemii, dlatego nie mają sobie równych ;-)
"Życie bezmyślne nie jest warte życia." - Sokrates
"Chcę iść do piekła, nie do nieba. W piekle będę miał towarzystwo papieży, królów i książąt, a w niebie są sami żebracy, mnisi, pustelnicy i apostołowie - Niccolò Machiavelli"
To prawda, że do fajek dają teraz same gówno. Niemalże ceny petów poszły do góry, to jeszcze slabo tytoń ubijają.
Viceroye to tania siarka i nic więcej, z Camelami też się coś złego dzieje. Jeszcze nadzieja w LM, bo Malboro za drogie.
O, ciekawe. Jakieś ulubione cygara, marki?Zamieszczone przez Ekaton
Now... Make me feel it! Make me feel alive again!!!
Jakoś nie przepadam za papierosami, ogólnie nawet nie odczuwam zbyt dużej ochoty palenia czegokolwiek mimo wszystko zamierzam wziąć się za fajkę którą powinienem nabyć bez problemów wszak to wyrób drzewniany a nie tytoniowy. Do tegoż słyszałem że można palić wszelakie zioła typu...mięta itp. co nie jest nijak zakazane więc teoretycznie nie szkodliwe etc. pytanie czy macie z ową substancją kontakt poprzez fajkę i co o niej sądzicie?
"It's 106 miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark and we're wearing sunglasses. Hit it." - The Blues Brothers
Tylko po co?nie odczuwam zbyt dużej ochoty palenia czegokolwiek mimo wszystko zamierzam wziąć się za fajkę
Samą fajkę podobnie jak lufki i inne tego typu akcesoria kupisz bez żadnego problemu jednakże z "wkładem" to "legalnie" sprzedać Ci nie mogą.mimo wszystko zamierzam wziąć się za fajkę którą powinienem nabyć bez problemów wszak to wyrób drzewniany a nie tytoniowy.
To, że nie jest zakazane nie oznacza, że nie jest szkodliwe. Wszystko czym się będziesz zaciągał będzie wpływało na Twój organizm obojętnie czy to jest herbata (ach te pierwsze kolonie ), tytoń ganja czy heroina. Jedyne co się zmienia to skala i zakres ingerencji.Do tegoż słyszałem że można palić wszelakie zioła typu...mięta itp. co nie jest nijak zakazane więc teoretycznie nie szkodliwe etc.
Z która bo do fajki możesz wepchnąć wszystko ? Tytoń z fajki paliłem z pewnym marynarzem i mogę powiedzieć, że jest to cholernie mocne, o wiele mocniejsze od fajek. Nie masz żadnego filtra a więc i na zdrowie będzie to bardziej oddziaływać. No chyba, że byś chodowa sam dla siebie czysty tytoń co troszkę tylko by poprawiała zdrowotność takiego palenia. O wiele lepiej palić z Sziszy (gdzie masz filtracje przez wodę). Palenie tytoniu w ten sposób nie da Ci jakiegoś kopa, nie zobaczysz różowych jednorożców jedyne co możesz poczuć (przynajmniej ja tak mam) to uczucie, które określam jako 'wyje..nie"czyli takie specyficzne uczucie spełniania połączone z 'wisi mi to".pytanie czy macie z ową substancją kontakt poprzez fajkę i co o niej sądzicie?
Wiem, wiem hem miałem na myśli miętę etc.
"It's 106 miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark and we're wearing sunglasses. Hit it." - The Blues Brothers