Panowie, widzę, że nijak nie wrzucacie żadnych screenów, to znowu ja wrzucę - myślę, że tu tez nie chodzi o to by się chwalić nadzwyczajnymi osiągami tylko dzielić się radością z gry
moje sukcesy Polską (a jak) przeciwko Bizancjum:
Austria 1150 (oni zaatakowali mnie)

Węgry 1152 (tym razem ja odpłacam pięknym za nadobne)

Chorwacja 1154 (to już wyłapywanie jeńców)

wniosek: Bizancjum w modzie XL jest to mały deszcz z dużej chmury, jak zwykle pełne chorągwie w każdej prowincji, ale tym razem cienkiej piechoty, wojowników słowiańskich, łuczników i od biedy 1-2 jednostkami jazdy plus ze 3-4 włóczników,straży wareskiej...
jestem naprawdę rozczarowany, bo liczyłem wytracić nadmierne wojsko, a tu zonk