Zamieszczone przez
Sayeer
Skoro przepis jest ogólnie napisany, to odnosi się do wszystkich sytuacji tego typu, mnie interpretowanie poszczególnych słów z regulaminu zaczyna już naprawdę bawić.
Czy to jest ochrona, czy tylko przechodzisz, czy ten generał stoi dalej, ta jednostka bliżej osady można mnożyć takich przykładów wiele jakie wypisujesz. Rozmieszczenie wojsk na terytorium Francji jest wsparciem militarnym tego kraju, świadomie wchodzisz na teren działań wojennych, więc jaka nienaruszalność granic ma Cie chronić? Nienaruszalność masz na swoim terytorium, a nieagresja dla Twoich jednostek na terenie Francji mnie nie obowiązuje, tak w ogóle to nie ma czegoś takiego jak ochrona jednostek lądowych, jest tylko nienaruszalność granic i ochrona jednostek morskich. Jakbyś znajdował się wojskami na obcym terytorium, ale kraju z którym mam PON to nie mógłbym Ciebie zaatakować, w tym przypadku, lecz kiedy stacjonujesz na terytorium kraju z którym prowadzę wojnę, mogę atakować wszystkie znajdujące się tam jednostki i jest przepis, który przytoczę po raz kolejny e) Jeśli państwo A mające sojusz z B i pakt o nieagresji z C, chce wspomóc B chroniąc jego osady swoimi wojskami, C może je zaatakować bez konsekwencji. Po pierwszym kontakcie bojowym pakt o nieagresji ulega natychmiastowemu rozwiązaniu.
Skoro już taki oporny jesteś to ostatnie słowa tego przepisu powinny Ci wyjaśnić, dlaczego zaatakowałem też Twojego generała, który stał: cyt. ,,bardzo daleko od Kairkouan"
Żadnego fortu nie zrobiłem, jeden generał został adoptowany i nie pisałem, że złamałem regulamin jedziesz już poniżej pasa.