Tak oczywiscie a napastnik grzecznie poczeka
Tak oczywiscie a napastnik grzecznie poczeka
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Gaz się przydaje, można się jakoś wycwanić, ewentualnie po prostu odepchnąć napastnika wyjmując go (da się zrobić). Zresztą zawsze można dać w mordę i poprawić z gazu zapewniając sobie chwilę na ewakuację. Poza tym, jak widzimy że jakiś wyjątkowo przyjaźnie nastawiony dżentelmen ma na nas oko, to się już trzyma taki gaz w ręku w kieszeni, żeby ewentualnie szybko użyć.
Now... Make me feel it! Make me feel alive again!!!
Wtedy to juz role sie zmieniaja i ewakuacja jest zbytecznaZamieszczone przez Czik
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Ludzie, bez przesady, co to wyjmowanie gazu zajmuje pół godziny, a ewentualny napastnik teleportuje się pół metra od ofiary? zanim zdąży podejść, zaatakować można spokojnie go wyjąć, bądź odskoczyć czy przebiec kawałek i wtedy po niego sięgnąć, to kwestia 2-3 sekund, można nawet w domu poćwiczyć wyjmowanie go z kieszeni; po za tym, przeciwnik raczej przystopuje jak zobaczy, że sięgasz po coś takiego.
Albo dostanie 2x bonus do speeda i agresji . Jak taki idzie z kosą, to gaz zwiększa szanse na jej użycie, jeśli koleś będzie szybszy. Ale i tak raczej nosić się opłaca.Zamieszczone przez Dragonit
Now... Make me feel it! Make me feel alive again!!!
"ze sprzętem nie jesteś dla nikogo wzorem " 8-) , a skąd nie którzy będziecie wiedzieli czy ktoś chce was zaatakować? fakt jak kogoś się sprowokuje a ta osoba będzie do ciebie zmierzała aby się z tobą bić to tak ale jak ktoś chce cie napaść to nie będzie wrzeszczał przed tobą tylko przechodząc obok cie trzepnie że nawet nie zdążysz tego gówienka wyciągnąć, zresztą także trzeba umieć to używać hehehe jeden typ kiedyś ostro był na mnie i koleszkę podjudzony wariat chciał tym zaatakować i nie wiem co potem bo to leszcz który prócz gazu nic więcej nawet nie mógł zrobić ale z paniki tak walną że jeszcze zanim przestaliśmy w miarę widzieć to oberwał takie strzały że się odechciało pewnie mu już używania tej zabawki. Gaz do obrony może jedynie czasami się przydać bo nawet jeśli go przeciw komuś użyjemy i się uda to daną osoby możemy spotkać 2 raz a ja za siebie np bym nie ręczył jeżeli ktoś by przeciw mnie tego gówna użył a ja potem 2 raz taką osobę bym spotkał.
a tak na poważnie serio mieliście przypadki że ktoś was kiedyś zaatkował tak znienacka za nic? albo chciał jakoś napaść? bo kurde łażę tyle lat po nocach to naj***y że ledwo co idę to trzeźwy , to pare metrów to pół miasta z buta i jakoś się nigdy mi w życiu nie zdarzyło żeby ktoś tak za nic chciał mnie walnąć.
"Gdy z polskich stadionów zniknie wszelki blask nadejdzie czas ze docenicie nas"
"Jestem Kibolem, nie ważne co o mnie powiedzą, jestem człowiekiem z pasją"
Człowieku, nikt tu nie mówi o gazie jako o ustawkowym sprzęcie przecież . A jak ktoś szuka zaczepki to pretekst zawsze się znajdzie, sam zawsze zapieprzam po nocach i żyję, ale różnego typu przygody miałem, z różnym efektem końcowym.Zamieszczone przez Milanos
Now... Make me feel it! Make me feel alive again!!!
z tym cytatem to był żart jak nie zauważyłeś
"Gdy z polskich stadionów zniknie wszelki blask nadejdzie czas ze docenicie nas"
"Jestem Kibolem, nie ważne co o mnie powiedzą, jestem człowiekiem z pasją"
Mój kumpel dostał od policji na meczu Podbeskidzia (Bielsko-Biała!!), a był z ojcem i nic złego nie zrobił.
Oczy go nawalały cały dzień, podobno ból nieprzyjemny bardzo, i co najgorsze długotrwały.