Co prawda w nowego Shoguna dopiero od kupienia niedawno wydania platynowej kolekcji. Mimo to po wstępnym graniu w poprzednich tygodniach nie zmieniłem zapatrywań po pierwszym Shogunie i najchętniej grywam Takedą. To nie jest najłatwiejszy w prowadzeniu klan, zwłaszcza patrząc po sąsiadach, no ale mniej lub bardziej każdy ma takie problemy. Z ogólnej wiedzy o samurajach największą ciekawość miałem do losów samego Takedy i jego prób zdobycia władzy nad Japonią. Tak już widać pozostało