Ja też od niedawna gram na Alexie. Faktycznie zapomniałem, że tak naprawdę to Rzymianie maja największy kłopot z dostarczaniem nowych wojsk na odległe fronty. Kiedy trzeba polegać na najemnikach to sprawa wygląda zupełnie inaczej w bitwach. Nawet tych z Galami. Wszystko zależy jaką kto ma strategie na początek i jak wygląda rozkład sił na mapie.Zamieszczone przez BlackWood
Inna sprawa, że Ptolemeusze to straszne wnerwiająca frakcja. Ma za dużo kasy i za dużą populacje. Prawie zawsze staje się superpotęgą w późniejszych etapach gry. Na szczęście każda kampania wygląda inaczej i czasem to Seleudzyci im dokopują
W EB wiele nacji ma bardzo fajne klimatyczne bonusy, które można zdobyć dla generała jeśli się wie, co robić.Zamieszczone przez Amrod
Z triumfami jest tak, ze najpierw gienek dostaje info o możliwości triumfu. Jak trochę jeszcze bitew wygra z tym samym przeciwnikiem dostanie cechę triumfator i wtedy może się udać do miasta Rzym posiedzieć parę tur i dostać trochę bonusów głownie do umiejętności zarządzania.
Z innych nacji to np. młodzi greccy członkowie rodzin mogą udać się do Sparty żeby tam odbyć trening, ale trwa to bardzo długo.