Arabi popieram cie w 100% ale niestety tacy ludzie grają i jest ich pełno. Powiem tak prosze bardzo ja moge atakować ale nie pod stromą gure i przez las bo to nie jest do wygrania praktycznie. Dodajmy żę często brakuje budynków strategicznych dojo a bez dodatkowych bonusów to odrazu mozna z gry wyjść. Rddzą się istne sytuacje patowe których miało nie być jak zachwalali producenci.

Drugą zmorą w 1v1 jest to iż gracz który przegrywa resetuje gre i wynik zostaje nie rozszczygnięty kolesi mi tak zrobili 3 raz z rzedu poprostu istna dziecinada mam nadzije ze to naprawią.