Był o tym temat na starym forum, w którym Fraq idealnie wyłożył całą logikę takiego postępowania.

Nie chodzi tu o nasze osobiste przekonania co do piractwa. Niektórzy uważają, że piractwo to nie kradzież (bo nikt na tym nie traci), nikomu krzywda się nie dzieje, ergo - wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie mamy zamiaru zajmować stanowiska w tej sprawie, gdyż moralność jest niejako jak koniec pleców - każdy ma swój i nie chcemy tu nikogo pouczać. Po prostu wychodzimy z założenia, że działamy zgodnie z literą prawa - a jakich kruczków byśmy nie znaleźli, intencją ustawodawcy było zlikwidowanie, a w najgorszym wypadku ograniczenie tego (piractwa) procederu. Hipotetycznie rzecz biorąc, załóżmy, że jednak postanowiliśmy pójść na rękę biedakom, których stać na kompa potrafiącego uciągnąć Crysisa, ale na samą grę już nie - pomijając wszelkie kłopoty z prawem, na które byśmy narazili i siebie, i was - na forum zaczęłoby się roić od torrentowej dzieciarni, która by tylko sztucznie zapychała forum tematami o tym, gdzie znaleźć cracka (bo grę ściągnąć umieją, ale niczego więcej bez pokazania palcem nie zrobią, bo są zbyt leniwi). W dodatku odwróciliby się od nas partnerzy i wydawcy, bo niby dlaczego mieliby współpracować z nami? Oznaczałoby to straty dla nas wszystkich, zatem retorycznie zapytuję - czy ma to sens?

Dlatego też proszę wszystkich tych, którym nie chciało się kupować gry, aby ze swoimi problemami i pytaniami lecieli na fora warezowe. Tam może będą chętni do pomocy. Tutaj taka "pomoc" jest tępiona.