A teraz do spamu stają się modne ciężkie rusznice, oczywiście kamp na górce musi być.
A teraz do spamu stają się modne ciężkie rusznice, oczywiście kamp na górce musi być.
Ja sami pisaliście gracze z top50 używają spamu ashi , więc komentarz tu jest raczej zbędny Używaja bo jest skuteczny i tyle.
Sam osobiście w każdej bitwie mam około 10-12 różnych jednostek ashi + 4 konnice i 2-3 rusznice i uważam że na dzień dzisiejszy to dobra taktyka by wygrywać. Mam problem jedynie z multispamem ashi + camperstwo = moja porażka
Niestety dodatek ikko-ikki daje niezłą świtę która bardzo zwiększa zdolności bojowe ashi więc katany i no-dachi mogą sobie polotać
Osobiście uwielbiam graczy stosujących spam konnych łuczników :? jeszcze nigdy nie przegrałem lecz bitwy trwają nawet godzine :x
Jeszcze nigdy na takiego "jeźdźca" nie wygrałem inaczej niż heroicznie, a było śmiałków całkiem sporo
Przedział 3-4 gwiazdki to obecnie 80% albo same konne łuki, lub sama kawaleria yari+lekka, ewentualnie katany.
Paradoksalnie wygląda rzecz gdy ma się 10* i gra na 1*, tych graczy ogranicza jeszcze znikome doświadczenie i nieumiejętność doboru armii, mają armią za 4700 gdy "dychy" za 3200.Jak dobrze dobierze armie to przy genku na dowodzenie nie ma siły choćby tamten stał i się patrzył pół bitwy.Za to genek napakowany na walkę rozjedzie sam armię za 5 klocków 1*, ale przy starciu ze spamerem wyższym rangą raczej odpada ze względu na słaby morale armii.
Zgadzam się jest ok co mówisz, ale do ostatniego pacza dało się z takimi rywalizować armia zrównoważoną więcej zależało od przyjętej taktyki (samuraje z nagatami potrafiły przyjąć na siebie niezła fale spamu) dorzucałeś kilka mnichów z okrzykiem i morale wroga siadało a teraz idą jak burza przez jakiekolwiek naginaty nawet w formacji zwartej przebijają się jak przez masło a krzyk mnichów jest dla nich "piskiem dziecka chcącego zabawkę w sklepie" irytuje ale nigdy nie skutkuje bo kończy się klapsem i do domu.Ja sami pisaliście gracze z top50 używają spamu ashi , więc komentarz tu jest raczej zbędny Używaja bo jest skuteczny i tyle.
Sam osobiście w każdej bitwie mam około 10-12 różnych jednostek ashi + 4 konnice i 2-3 rusznice i uważam że na dzień dzisiejszy to dobra taktyka by wygrywać.
Sęk w tym że przed zmianami ustawień bitwa z każdym graczem była możliwa do wygrania teraz spamer jest nie do rozjechania (przykład odział wielkiej gwardii + katany na koniach szarżują od flanki na 2 ashi z mieczami i co robią grzęzną tracą impet i po nich a do niedawna przetaczały się i odział uciekał teraz nawet wlot od tyłu nie powoduje paniki ashigaru.
Kiedyś nie ale teraz 60 % walk można być pewnym spam.Faktycznie, może trochę przekoloryzowałem z tymi różnymi jednostkami. I niestety można sobie polemizować i rozpisywać o składzie i o świcie generała, ale przecież nie wiemy co przeciwnik weźmie
Wczoraj chwile pograłem na multi i cieszyłem sie jak (sorki nie byłem wstanie wpisać słowa określającego moją wielką radość) kiedy miałem okazje walczyć z graczem o armii weteranów i "mieszanej" ale ten gatunek graczy wymiera bo taktyka jest taka zalać przeciwnika spamem dobic rusznicami związać jego konnice swoją żeby nie namieszał za mocno.
Wiesz mi niezależny na top 1 ale chciałbym mieć szanse powalczenia i możliwość wygrania ale ze spamem tylko teraz spamem
Pozdrawiam
Od ashigaru spamera wole kampera
Ja na chwile obecna calkowicie rezygnuje z multi.Wroce do gry w multi dopiero po wydaniu odpowiedniego patcha.Kiedys bitwy na multi dawaly mi duzo radosci-nawet jak przgralem to i tak bitwa byla ciekawa,a teraz to jest zenada.Moja wielka gwardia na lvl 9 z umiejetnoscia obnizania morale i szarza 50 nie nadaje sie do niczego na takiego spamera.Wpada w motloch po czym zaraz traci impet i daje sie wyciac w pien jednostkom 2 lub 3 razy tanszym niz ona sama.Nie odczuwam zadnej satysfakcji z takich bitew.Wiele cikawiej teraz wyglada bitwa w kampani.Tam komp ma bardziej zroznicowana armie...Jaki sens ma teraz branie samurajow z katanami na 9 lvl skoro sa o 2 razy drozsi,a statystki(oprocz morale) to nie wiele roznia sie od takiego ashigaru z pozyczonymi mieczami na tym samym lvl...Teraz bitwy na multi to bardziej mnie wk***** niz daja mi odprezenia po calym ciezkim dniu pracy :!:
Kiedy życie Cię nie pieści,podnieś głowę w górę i zaciśnij pięści
Przy tak słabym pancerzu, faktycznie ashigaru są o wiele za mocne, przecież to jest żałośnie lekka piechota, powinna być zmieciona z powierzchni ziemi, a mocno obita po kontakcie z lekką jazdą czy nawet HA.Takie moje zdanie.Z resztą kawaleria za słabo walczy w zwarciu prócz katan i naginat.Dziwi mnie że nie ma ataku alternatywnego jak na rtw np. lub nie ma takiej opcji w skillach.
Ludzie widzę już coraz bardziej kombinują, coraz częściej spotykam artylerię.
Tutaj ode mnie powtórka jak mi tym razem udało się pokonać spam. Przeciwnik nie był wymagający , ale łącznie 15 ashigaru to jednak sporo.
http://www.speedyshare.com/files/298...okonany.replay
[-TotalWarRebel-]
Przecież już od dawna tak jest. Ja najbardziej nienawidzę spamu rusznic. Nawet dojść nie da rady.
Zagrałem 2 razy spamem rusznic , ale bez przesady - nie jest to taki trudne , jeśli ma się szybką i odważną kawalerię , jakiś mnichów czy chociażby nawet zwykłe łuki. Jeśli nie ma się ani łuków ani kawalerii to dopiero wtedy jest problem.
[-TotalWarRebel-]
Lekarstwem na rusznice są łuki, najlepiej takie z zasięgiem 200 (ulepszeni mnisi wojownicy z łukami), przed tymi łucznikami można jeszcze wystawić oddziały yari ashigaru w rozsypce, żeby w razie czego zgarnęły wrogi ołów na siebie. Grając z kimś kto spamuje rusznicami nie ma sensu atakować, szczególnie jeśli przeciwnik stoi na jakimś wzniesieniu, trzeba go po prostu do ataku zmusić i wtedy są realne szanse na zwycięstwo.
@Sareth
Jak ktoś umie grać na dość wysokim poziomie, to na pewno nie da sobie rozwalić rusznic kawalerią, szczególnie że teraz jedna salwa ciężkich strzelców rozwala calutki oddział kawy (grajac na średnich jednostkach).
Nie pomagam na pw