Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 87

Wątek: Medieval II - O grze z mojej strony

  1. #11
    Wojski
    Dołączył
    Aug 2011
    Postów
    56
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    U mnie papa miał tylko Rzym. Później zabójcą zabiłem króla Milanu i "frakcja zniszczona" więc papa przejął Florencję. Teraz zobaczymy czy będzie wojować, jbc. to poinformuję tutaj ;p Jeśli chodzi o wczytaj/zapisz to Bronisław mówi bardzo dobrze. Gra sama narzuca takie coś, więc gracz raczej nie ma wyjścia. Nie tyczy się to walk i oblężeń lecz TYLKO tych czynników, które zależą od szczęścia. Co do "błędu" to Matisek nie zrozumiałeś co miałem na myśli:

    Nowa tura: Atakujemy zabójcą jakiś cel - porażka. Wczytujemy i próbujemy drugi raz - porażka. To teraz możemy do rana próbować i nie wyjdzie. Po wczytaniu do 2 razy może się udać a później coś się blokuje nie wiem dlaczego. Ja wtedy wczytuję, ruszam innymi zabójcami, później zaś swoim, zapisuje i wtedy próbuje, ale też nie zawsze to działa. Coś jest zbugowane z tym tu nie chodzi o to, że wczytywanie jest złe i to jest oszustwo tylko o to, że po wczytywaniu też są porażki cały czas tylko do 2 razy jest szansa. Jeśli np. zabójca umrze to będzie cały czas umierał a nie, że nieudane. Jeśli za 2 razem mu się nie uda, ale ucieknie to ciągle będzie miał niepowodzenie.

    Co do priorytetów - ja mam ciągle nieznane u każdego prawie. Bardzo rzadko mam inne. Tak samo Mongołowie na początku mieli pokój a teraz jak już im została garstka bo ich wybiłem to nie chcą pokoju.. dlaczego, przecież to dla nich lepiej bo ich nie zabije. To jest właśnie bez sensu, że komputer odrzuca dobre dla siebie rozwiązania.

    Sojusz nie może być na wspólnej granicy. To w takim razie Medieval traci sens zawierania sojuszy bo po co nam sojusz z kimś kto jest daleko a jest neutralny, i tak nas nie zaatakuje. Polsce płaciłem co 2 tury kasę, miałem sojusze z jej sojusznikami, broniłem ich i lipa ;d

    Co do wchodzenia na czyjeś ziemie to chyba normalne - chcę przez nie przejść. Jak atakowałem rebelianckie miasta lub innych dalszych wrogów to musiałem przechodzić przez sąsiadów.

    No i wracając do Tatarów to mam już rok ok. 1430 i dalej ich nie ma. Wcześniej gdy pojawił się komunikat to wysłałem kapłanów żeby podświetlali mi teren kiedy pokażą się Tatarzy lecz nic dalej nie ma. Smyrna, Akka, Bagdad, Jerozolima - cały południowy wschód jest mój, więc tam widzę ciągle co się dzieje a na Rosji mam kapłanów.

    Wyszkoliłem kupców mieli po 3 bryłki. Stoją już kilka tur na przyprawach i nic tylko 1 z nich skoczył na 4 bryłki. Zanim oni będą zarabiać normalne pieniądze to się zestarzeją ;/

    Aha i najważniejsze.. Co do tych spadających krzyży. Jeśli oblegają moje miasto to nie mogę ich atakować tylko się bronić to wtedy im spadnie. Ale w zamku mogę mieć ograniczoną ilość armii a ich może być kilka oddziałów i co wtedy? Jak wyjdę z kontrą + wsparcie z innych miast to spadnie mi reputacja u papieża a nie im. Od chyba 100 tur atakują mnie non stop Niemcy, Dania, Francja, Mediolan. Mediolan i Dania już zniszczona, ale nie wiem jak zrobić, żeby papież zagroził Szkopom i Francji? Dzięki za wszystkie odpowiedzi bo już mi wróciła chęć do gry Pozdrawiam.

  2. #12
    Łowczy
    Dołączył
    Jul 2011
    Lokalizacja
    Śląsk
    Postów
    140
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Zabójcami rób tak:
    1. prze atakiem sprawdź czy jest przynajmniej 25-30% szans.
    2. zapisz grę
    3. podejmuj próbę. jeśli się nie uda to:
    4. wczytaj grę i znowu zapisz. dzięki temu gra naliczy nowy wynik i nie będzie bez przerwy ginął lub odnosił niepowodzeń
    5. czasem to nie dziala i jeśli po trzech próbach z rzędu cel jest nadal żywy to wczytaj ponownie grę i odpuść sobie tą akcję w tej turze

    kupców levelujesz wywalając z interesu innych kupców. po prostu zaznaczasz kupcem innego kupca i wybierasz taką opcję. Tu działa podobna zasada co z zabójcami. Albo się uda, albo się nie uda i wtedy Twój często zniknie. Stosuj metodę wczytywania i zapisywania taką jak z zabójcami jeśli chcesz. Same z siebie umiejętności kupcom rosną bardzo rzadko, z zabójcami zresztą podobnie. Tylko szpiedzy w miastach i kapłani dość często dostają świtę podwyższającą umiejętności a nawet same umiejętności (przede wszystkim kapłani). Z kapłanami warto też zapisywać nim zaatakujesz heretyka. Jeśli nie masz nikogo z wysoką pobożnością, bo np wszyscy kardynałowie Ci niedawno zmarli to możesz szybko dostać poważne zatrzęsienie herezji połączone z wizytą inkwizycji. Po tym jak ja tak miałem już jeden raz, zaprzestałem zdawania się na przypadek w tym względzie.

  3. #13
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2011
    Postów
    10
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Po pierwsze: witam na forum. Miesiac oczekiwania na aktywacje konta to jakas masakra! Rozumiem, sezon urlopowy itd W Medka 2 na podstawce wprawdzie gram od kilku miesiecy, za to od kilku lat gram w Rome:Total War wiec nie jestem nowicjuszem i chetnie podziele sie swoja "wiedza" Gram na poziomie very hard/very hard i do takiej gry bede sie odnosil w swoich postach.


    Cytat Zamieszczone przez Revar

    Nowa tura: Atakujemy zabójcą jakiś cel - porażka. Wczytujemy i próbujemy drugi raz - porażka. To teraz możemy do rana próbować i nie wyjdzie. Po wczytaniu do 2 razy może się udać a później coś się blokuje nie wiem dlaczego. Ja wtedy wczytuję, ruszam innymi zabójcami, później zaś swoim, zapisuje i wtedy próbuje, ale też nie zawsze to działa. Coś jest zbugowane z tym tu nie chodzi o to, że wczytywanie jest złe i to jest oszustwo tylko o to, że po wczytywaniu też są porażki cały czas tylko do 2 razy jest szansa. Jeśli np. zabójca umrze to będzie cały czas umierał a nie, że nieudane. Jeśli za 2 razem mu się nie uda, ale ucieknie to ciągle będzie miał niepowodzenie.
    Coz, ja bym to nazwal przeznaczeniem a powaznie, to wlasnie uzycie szpiegow, zabojcow czy kupcow wcale nie jest losowe.. opiera sie na jakims algorytmie.. oprocz umiejetnosci naszego i wrogiego agenta takim czynnikiem moze byc, np. stopien zaawansowania fortyfikacji w miescie/zamku, tzn. im lepsze tym trudniej sie do niego dostac. Poza tym, jesli chcesz grac kampanie terytorialna to pamietaj, ze uzywanie zabojcow obniza rycerskosc i zwieksza postrach, co nie jest dobre do zarzadzania miastami, tym bardziej, ze w grajac taka kampanie masz ich tylko kilka i moze sie to odbic na dochodach albo porzadku publicznym.

    Cytat Zamieszczone przez Revar
    Co do priorytetów - ja mam ciągle nieznane u każdego prawie. Bardzo rzadko mam inne. Tak samo Mongołowie na początku mieli pokój a teraz jak już im została garstka bo ich wybiłem to nie chcą pokoju.. dlaczego, przecież to dla nich lepiej bo ich nie zabije. To jest właśnie bez sensu, że komputer odrzuca dobre dla siebie rozwiązania.
    Wszystko zalezy od stosunkow z dana frakcja, od sily Twojej i jej armii, jak i od umiejetnosci dyplomaty. Poza tym za kazdym razem w okienku dyplomacji pokazuje Ci, czy Twoja oferta jest, np. wywazona, hojna itd. Jezeli podbijasz inna nacje, pladrujesz jej miasta i eksterminujesz jencow, to nie licz, ze pozniej bedzie chciala podpisac z Toba pokoj. Sprobuj tez, wraz ze wstrzymaniem ognia, zaproponowac odrazu, np. prawa handlowe jezeli tak bardzo Ci zalezy na pokoju. Przy dobrych stosunkach, czesto to przechodzi.

    Cytat Zamieszczone przez Revar
    Sojusz nie może być na wspólnej granicy. To w takim razie Medieval traci sens zawierania sojuszy bo po co nam sojusz z kimś kto jest daleko a jest neutralny, i tak nas nie zaatakuje. Polsce płaciłem co 2 tury kasę, miałem sojusze z jej sojusznikami, broniłem ich i lipa ;d
    Generalnie, dyplomacja jest kula u nogi w tej grze. W koncu tytul serii "Total War" nobilituje Pamietaj, ze nic tak nie umacnia sojuszu, jak potezna twierdza z solidnym garnizonem przy granicy z sojusznikiem. Poza tym staraj sie nie zawierac sojuszy z naturalnymi wrogami. Jak nie wiesz, kto jest naturalnym wrogiem Twojej frakcji, to w glownym menu wejdz do nowej kampanii i zaznacz, krotka kampanie i zobacz jakie frakcje musisz przezyc. W dlugiej kampanii, rowniez te frakcje beda staraly sie Ciebie wyeliminowac. Do tego dochodza frakcje, ktore zawsze beda robic desanty na Twoje ziemie. Z nimi rowniez nie ma sensu zawierac sojuszu. Grajac np. Anglia zawsze mam desanty Dunczykow i Portugalczykow. Z kolei, gdy gra nia komputer zawsze laduje tam Hiszpania. Grajac Egiptem, zawsze Bizancjum przeprowadza mi desant juz w poczatkowym etapie gry. Musisz to poprostu wybadac, kto jest Twoim naturalnym wrogiem, i zawierac sojusz z nacja, ktora z owym wrogiem graniczy. Poza tym pamietaj, NIGDY nie dawaj praw handlowych wszystkim nacjom. Dawaj tylko tym, ktore sa najblizej, z ktorymi planujesz pokoj i ktorych porty handluja z Twoimi portami. Podpisywanie praw handlowych z odleglymi nacjami, z ktorymi nie bedziesz handlowal, zawsze, ale to zawsze pogarsza stosunki juz po kilku turach! Aha i jeszcze cos: najtrwalsze sa sojusze, zawierane w poczatkowej fazie gry i starannie pielegnowane, poprzez mariaze, prezenty itd. Pozniej jest trudniej o sojusz, a jezeli grasz na vh/vh to wrecz jest niemozliwy, gdyz pozniej wszyscy sa juz w jakichs sojuszach i nie beda z Toba nawet gadac. Jezeli grasz, np. Portugalia to musisz uprzedzic Maurow i zawrzec szybko sojusz z Hiszpania, poniewaz jezeli tego nie zrobisz, to oba te kraje zawra sojusz i zaatakuja Cie jednoczesnie juz na poczatku kampanii.


    Cytat Zamieszczone przez Revar
    Co do wchodzenia na czyjeś ziemie to chyba normalne - chcę przez nie przejść. Jak atakowałem rebelianckie miasta lub innych dalszych wrogów to musiałem przechodzić przez sąsiadów.
    Wlasnie to jest bardzo dobry pomysl! Rzecza normalna jest, ze jezeli nie masz z jakas nacja sojuszu, to wejscie Twojej armii na jej terytorium jest odbierane jako akt agresji. Pomysl, rownie dobrze moglbys rozmiescic wszystkie swoje armie pod miastami wroga i miec mozliwosc dokonania ataku bez zadnych konsekwencji. To bylby absurd! Szkoda tylko, ze dziala to w jedna strone, tzn. ze komputer olewa kompletnie reputacje i stosunki z nasza frakcja. Najczesniej gdy wysyla jakas mala armie na ktores z naszych miast, a my w miedzy czasie wzmocnimy garnizon. Wtedy szweda sie po naszych ziemiach i potrafi swoja armia blokowac jakis wazny szlak, zmuszajac nas tym samym do zaatakowania go lub przekupienia go.


    Cytat Zamieszczone przez Revar
    Wyszkoliłem kupców mieli po 3 bryłki. Stoją już kilka tur na przyprawach i nic tylko 1 z nich skoczył na 4 bryłki. Zanim oni będą zarabiać normalne pieniądze to się zestarzeją ;/
    Przede wszystkim: Glidia Kupcow. Odrazu maja poziom 3 lub 4 po wyszkoleniu. Po drugie przekupuj innych kupcow. Kazda udana proba, moze zwiekszyc umiejetnosci Twojego kupca. Generalnie pamietaj, najbardziej dochodowa jest Afryka. Dla kazdej nacji, bez wyjatku. Najlepszy biznes? Wyslij na poczatku gry okret z kupcami do Timbuktu i do tej osady na lewo od niej. Tam, nawet slaby kupiec zarabia ponad 150 na ture, a dochodza do 800 czasami. Co najlepsze, kupcy innych nacji rzadko sie tam zapuszczaja, czasami zdarza sie Maurom, ale sporadycznie. Takze masz pewne zrodlo dochodu, ktore pozwala utrzymac silna armie juz na poczatku gry i co najwazniejsze, z satysfakcja, ze grasz bez kodow.

    Cytat Zamieszczone przez Revar
    Aha i najważniejsze.. Co do tych spadających krzyży. Jeśli oblegają moje miasto to nie mogę ich atakować tylko się bronić to wtedy im spadnie. Ale w zamku mogę mieć ograniczoną ilość armii a ich może być kilka oddziałów i co wtedy? Jak wyjdę z kontrą + wsparcie z innych miast to spadnie mi reputacja u papieża a nie im. Od chyba 100 tur atakują mnie non stop Niemcy, Dania, Francja, Mediolan. Mediolan i Dania już zniszczona, ale nie wiem jak zrobić, żeby papież zagroził Szkopom i Francji? Dzięki za wszystkie odpowiedzi bo już mi wróciła chęć do gry Pozdrawiam.
    A nie mozesz ustawic drugiej armii przy swoim miescie i czekac na atak wroga? W razie oblezenia, ta armia wlaczy sie rowniez do bitwy. Poza tym pamietaj, jezeli Papa daje Ci ultimatum odnosnie przerwania dzialan wojennych, to druga nacja dostaje to samo. Wystarczy poczekac kilka tur, i zostanie ekskomunikowana, a wtedy nie ma pomiluj

    Coz, mam nadzieje, ze choc troche pomoglem. Pamietaj, granie na kodach splyca gre i sprawia, ze staje sie nudna. Dopiero granie na Vh/Vh bez wczytywania save'ow co minute daje dreszczyk emocji i sprawia, ze zaczynasz kombinowac.

  4. #14
    Moderatorzy Lokalni Awatar Piter
    Dołączył
    Apr 2011
    Postów
    3 299
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    73
    Otrzymał 175 podziękowań w 142 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    no potężna twierdza z armią gówno daje w podstawce, bo komp lubi atakować mając 10 razy mniej wojsk.

  5. #15
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2011
    Postów
    10
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Cytat Zamieszczone przez Piter
    no potężna twierdza z armią gówno daje w podstawce, bo komp lubi atakować mając 10 razy mniej wojsk.
    Owszem, zdarza sie, ale dosyc rzadko. Przewaznie wtedy, gdy mamy malo roznorodne wojsko, np. pelen garnizon lucznikow na murach, a on dysponuje, np. tylko kilkoma jednostkami ciezkiej kawalerii. Bedzie oblegal nam miasto, wiedzac, ze i tak nie wyjdziemy z nim do bitwy w otwartym polu. Bedzie liczyl na poddanie sie twierdzy i zyski z grabiezy terenow wokol miasta podczas oblezenia. Dlatego, zawsze nalezy miec roznorodne wojsko w garnizonie: troche strzelcow, troche lekkiej i ciezkiej kawalerii, troche ciezkiej piechoty i troche miecha armatniego w celu przytrzymania wroga pod murami w przypadku gdy zdecyduje sie na atak (milicja wlocznicza swietnie sie do tego nadaje). Nie zdarzylo mi sie, zeby AI zaatakowalo tak przygotowana fortece jakimis smiesznymi silami.

  6. #16
    Moderatorzy Lokalni Awatar Piter
    Dołączył
    Apr 2011
    Postów
    3 299
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    73
    Otrzymał 175 podziękowań w 142 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Cytat Zamieszczone przez Kane
    Cytat Zamieszczone przez Piter
    no potężna twierdza z armią gówno daje w podstawce, bo komp lubi atakować mając 10 razy mniej wojsk.
    Owszem, zdarza sie, ale dosyc rzadko. Przewaznie wtedy, gdy mamy malo roznorodne wojsko, np. pelen garnizon lucznikow na murach, a on dysponuje, np. tylko kilkoma jednostkami ciezkiej kawalerii. Bedzie oblegal nam miasto, wiedzac, ze i tak nie wyjdziemy z nim do bitwy w otwartym polu. Bedzie liczyl na poddanie sie twierdzy i zyski z grabiezy terenow wokol miasta podczas oblezenia. Dlatego, zawsze nalezy miec roznorodne wojsko w garnizonie: troche strzelcow, troche lekkiej i ciezkiej kawalerii, troche ciezkiej piechoty i troche miecha armatniego w celu przytrzymania wroga pod murami w przypadku gdy zdecyduje sie na atak (milicja wlocznicza swietnie sie do tego nadaje). Nie zdarzylo mi sie, zeby AI zaatakowalo tak przygotowana fortece jakimis smiesznymi silami.
    na pewno to tak nie działa

  7. #17
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2011
    Postów
    10
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Wlasnie, ze tak to dziala Powiem wiecej, IA przelicza swoje szanse tak samo podczas oblezenia, jak i w otwartej bitwie. Nie bierze pod uwage fortyfikacji, wiez strzelniczych i z balistami do swojej kalkulacji ew. wyniku. Czasami zdecyduje sie na atak, majac tylko 1 oddzial piechoty i kilka oddzialow kawalerii przeciwko naszym kilku odzialom lucznikow, nie uwzgledniajac w swojej kalkulacji tego, ze nasi dzielni strzelcy wytna w pien jego oddzial zanim zblizy sie w ogole do bramy, a bez piechoty ktora bedzie obslugiwala tarana lub zdobedzie mury, bedzie mogl conajwyzej zarzadzic skoordynowany odwrot w kierunku linii horyzontu Stad zastosowanie mixow jednostek w kluczowych twierdzach, w miejscach gdzie AI lubi przeprowadzac desanty dziala prewencyjnie. Jezeli uwazasz, ze jest inaczej, to rozwin swoja wypowiedz bo chetnie dowiem sie czegos nowego, pozdrawiam.

  8. #18
    Łowczy
    Dołączył
    Jul 2011
    Lokalizacja
    Śląsk
    Postów
    140
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Cytat Zamieszczone przez Piter
    na pewno to tak nie działa
    zgadzam się. mi w obecnej kampani Anglią Francuzi co chwilę próbują oblegiwać Caen (3 oddziały włóczników brańców, 1 oddział angielskich spieszonego rycerstwa, 2 oddziały wolnych łuczników) a robią to malutkimi armiami (generał, z dwa oddziały jakichś włóczników, jeden oddział kuszników i na dokładkę czasem jedni spieszeni feudalni lub konni w zbrojach). No i całkiem niedaleko stoi prawie pełna armia z moim najlepszym ośmiogwiazdkowym generałem.

    Zresztą po cholerę trzymać konnicę w mieście czy na zamku? drogie to a w obronie osady mały pożytek z niej.

  9. #19
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2011
    Postów
    10
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    Cytat Zamieszczone przez Bronisław_Wspaniały
    Cytat Zamieszczone przez Piter
    na pewno to tak nie działa
    zgadzam się. mi w obecnej kampani Anglią Francuzi co chwilę próbują oblegiwać Caen (3 oddziały włóczników brańców, 1 oddział angielskich spieszonego rycerstwa, 2 oddziały wolnych łuczników) a robią to malutkimi armiami (generał, z dwa oddziały jakichś włóczników, jeden oddział kuszników i na dokładkę czasem jedni spieszeni feudalni lub konni w zbrojach). No i całkiem niedaleko stoi prawie pełna armia z moim najlepszym ośmiogwiazdkowym generałem.

    Zresztą po cholerę trzymać konnicę w mieście czy na zamku? drogie to a w obronie osady mały pożytek z niej.
    Z tego co piszesz to nie ma jakiejs wielkiej dysproporcji miedzy tym co masz w zamku a tym co Cie atakuje. Biorac pod uwage to, co napisalem w poprzednim poscie, czyli ze AI nie uwzglednia wartosci obronnych jakie daja mury/wieze to nie widze nic dziwnego w tym, ze probuje Cie podbic To, ze niedaleko stoi Twoja armia dla AI nie ma zadnego znaczenia, dopoki ta armia nie stoi na tyle blisko, zeby wlaczyc sie automatycznie do bitwy w trakcie oblezenia. Jezeli chodzi o konnice, to przeciez mozna budowac w zamkach pola turniejowe zeby zniwelowac koszy utrzymania I nie twierdze, ze to jest sklad garnizonu jaki powinien byc w kazdym zamku. Chodzi mi tylko o te kluczowe, wysuniete, narazone na desant AI. Pomijajc to, ze ekonomia nigdy nie sprawia mi problemow i jest jednym z najlatwiejszych elementow w grze.. Podkreslam, konnica w tym zamku ma za zadanie pelnic funkcje prewencyjna a nie obronna. Poza tym przydaje sie do wypadow w celu zniszczenia, np. artylerii lub spowolnienia taranow i innych maszyn oblezniczych tak, zeby zyskac na czasie i spalic je nim dotra do murow. Generalnie w glebi krolewstwa preferuje milicje wlocznicze/kusznicze w miastach i forty z mobilnymi armiami.

  10. #20
    Łowczy
    Dołączył
    Jul 2011
    Lokalizacja
    Śląsk
    Postów
    140
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Medieval II - O grze z mojej strony

    gram Anglią. morskie desanty miałem już w wszyskich prowincjach poza Walią, a lądowe ataki w oby dwóch kontynentalnych wszystkie prowincje mam wobec tego narażone na atak.

    Co do tego AI. Tyle, że jest pewien szkopół. Ta armia nie atakował żadnymi balistami czy katapultami, czyli nie mogła dokonać szturmu w pierwszej turze. A moja armia była tak ustawiona, że mogła do nich dojść w jedną turę. Jeśli AI takich czynników nie uwzględnia w kalkulacjach to panowie z Creative Asembly mocno pokpili sprawę. Wydaje mi się, że w Romie to AI było mniej obłąkane. Albo raczej w EB. bo w sumie podstawki nawet nie pamiętam

Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Strony z kamuflażem pancernym
    By mossin in forum Dzieje najnowsze od 1914 do dziś
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 01-03-2011, 10:49
  2. Strony z nutami
    By Maharbal in forum Archiwum Tawerny
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 23-10-2009, 22:19

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •