szlag mnioe trafia, jak widzę jedną z Rzymskich frakcjii na połowie mapy. Co jest cholera? Jakieś przeznaczenie dziejowe?
Bo Rzymianie mają najlepszą sytuację startową. Właściwie to gra zazwyczaj wygląda podobnie jeśli chodzi o SI. Rzymianie podbijają pół mapy, Brytania spycha Germanię na wschód, Seleucydzi, i Grecja upadają, Kartagina traci wszystkie kolonie, za to sporo zdobywają Macedonia (o ile nie upadnie pod naporem Rzymu), Pont i Egipt. Nawet mam wrażenie, że Egiptowi zazwyczaj buntuje się Aleksandria. Kiedyś sobie tak myślałem, żeby grać Senatem i patrzeć jak sobie SI radzi.