Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Dynastia Piastów

  1. #1
    Gość

    Dynastia Piastów

    Ten tekst jest swoistą kompilacją, znalezioną kiedyś przeze mnie w necie i przerobioną...Autor główny zaginął w akcji ops: , drugi- mam kontakt pozwolił, ja z kolei stwierdziłem, po co mam być przykryty kurzem czasu internetowo- papierowym?
    -------------------------------------
    Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego mimo obecności w życiu politycznym członków rodziny Piastów- Kazimierz Wielki uznawany jest za ostatniego władcę z Piastów, Polski czasów średniowiecza? Poniższy tekst wskazuje na pewne sprawy, ale jak ktoś ma inne zdanie to zapraszam do przedstawienia swoich przemyśleń.
    Serdecznie pozdrawiam współautorów tego tekstu.
    ---------------------------

    rzeźba bohatera

    pieczęć jego

    domniemany portret pamięciowy świadków jego buzi

    Po śmierci Ludwika Węgierskiego możnowładztwo wielkopolskie, podobnie jak po śmierci
    Kazimierza Wielkiego, stanęło wobec dylematu wyboru panującego. Układy sukcesyjne zawarte z
    polską szlachtą i duchowieństwem w latach 1374 i 1381 gwarantowały sukcesję jednej z córek
    Ludwika Węgierskiego. Początkowo regentka, Elżbieta Bośniaczka zdecydowana była przeznaczyć
    na tron polski Marię, zaręczoną z Zygmuntem Luksemburczykiem margrabią brandenburskim,
    którego nie chciała na Węgrzech, ale rychło pojawili się inni kandydaci.
    W zależności od orientacji politycznej poszczególnych kandydatów nastąpiło zróżnicowanie
    stanowisk możnowładztwa, faktycznie kierującego państwem od śmierci Kazimierza Wielkiego.
    1. Powstanie trzech stronnictw.
    W wyniku powstałych napięć, utworzyły się trzy stronnictwa, które zyskały miano
    andegaweńskiego, ziemiańskiego oraz powstałego najpóźniej stronnictwa mazowieckiego.
    Stronnictwo andegaweńskie stało na gruncie sukcesji andegaweńskiej na tronie polskim. Stawiano
    na dalszą ekspansywną politykę wschodnią przyszłego władcy, mającą zapewnić znaczne korzyści
    materialne panom małopolskim. Małopolanom chodziło również o ponowne włączenie Rusi
    halickiej do Korony, co Ludwik Węgierski konsekwentnie sabotował, wiążąc Ruś halicką z resztą
    Węgier. Stronnictwo andegaweńskie było jednak, w swoich postawach, niejednolite. Najliczniejszy
    odłam stanowili jego umiarkowani przedstawiciele, do których zaliczyć można: Jana z Melsztyna,
    Ottona z Pilczy – wojewodę sandomierskiego, Jana Tęczyńskiego – kasztelana wojnickiego, Piotr
    ze Szczekocin h. Odrowąż – kasztelana lubelskiego, od 1376 podstolego krakowskiego, Włodek z
    Charbinowic h. Sulima - kasztelana krakowskiego, Spytek z Tarnowa, wojewodę sandomierskiego i
    starostę ruskiego Jaśka z Tęczyna, Jana Kmitę z Wiślicza – starostę sieradzkiego, od 1373 cześnika
    krakowskiego; wojewodę sandomierskiego Piotra Nieorżę. Na przeciwległym niejako biegunie stali
    Kurozwęccy w osobach Dobiesława z Kurozwęk wojewody krakowskiego, Zawiszy
    Kurozwęckiego – kanclerza królestwa i biskupa krakowskiego, Krzesława z Chodowa h. Różą –
    kasztelana sądeckiego, którzy charakteryzowali się bezwzględną dyspozycyjnością i uległością
    wobec władcy.
    Do tego odłamu przynależał także Jan Radlica h. Korab, późniejszy biskup krakowski. Jeszcze inną
    pozycję w możnowładczym zapleczu rządów Ludwika, tym razem nacechowaną pragmatyzmem,
    zajmowali przedstawiciele Pałuków z Sędziwójem z Szubina h. Pałuka – starostę krakowskim. .
    Orientację promazowiecką reprezentowali przede wszystkim Bartosz Wezenborg i Bartosz z
    Odolanowa, aktywnie działający w czasie wojny domowej w Wielkopolsce po stronie obozu
    ziemiańskiego. Również Nałęcze mazowieccy z linii nowodworskich włączyli się do obozu
    Siemowita IV. Jednym z nich był powołany na wojewodę płockiego między 11 XII 1382 a 22 V
    1383 roku Abraham Socha. W wojnie Grzymalitów z Nałęczami to najprawdopodobniej wojewoda
    płocki starał się pozyskać ród Nałęczów, dotychczas opozycyjnie nastawiony do Andegawenów. Z
    wielkopolskich Nałęczów w obozie Siemowita IV znajdujemy sędziego poznańskiego – Jan
    Czarnkowskiego. Jedynym Grzymalitą, który poparł obóz promazowiecki był Pietrasz Małocha.
    2. Poparcie dla Siemowita
    Siemowitowi IV poparcia udzieliły także rody mazowieckie Ogonów, Łabędziów i Pomianów oraz
    urzędnicy księcia Władysława Opolczyka: Andrzej z Radzików – kasztelan dobrzyński i Piotr
    Świnka – kasztelan rypiński. Należy dodać, że popierając księcia płockiego, zrywali oni z
    Władysławem Opolczykiem, zwolennikiem sukcesji andegaweńskiej w Polsce. Również w
    Wielkopolsce Siemowit IV mógł liczyć na zwolenników jak np. na Lasotę ze Stawiszyna, stolnika
    kaliskiego. Na Kujawach Siemowit mógł liczyć na poparcie części rodu Pomianów.
    Stronniczość w obsadzaniu najważniejszych stanowisk w Wielkopolsce przez starostę generalnego
    Domarata z Iwna skierowała przeciw niemu większość najważniejszych rodów wielkopolskich, na
    czele z wojewodą poznańskim Wincentym z Kępy h. Doliwa, tworząc stronnictwo ziemiańskie.
    Również panująca w Wielkopolsce anarchią, brak egzekucji obowiązków starościńskich miała
    znaczenie na negatywne stanowisko szlachty wobec Domarata. Do obozu ziemian 11 stycznia, po
    parutygodniowych walkach o opanowania zamku kaliskiego dołączył Bartosz Wezenborg. Skład
    obozu ziemiańskiego jest znany z wielokrotnie przytaczanego w historiografii dokumentu
    pyzdrskiego z 18 I 1383 roku, na którym wymienieni zostali: Wincenty h. Doliwa, Sędziwój z
    Szubina h. Pałuka, Świętosław z Wąsocza h. Pałuka, Jan h. Poraj, Bartosz Wezenborg, Andrzej i
    Beniamin h. Zaremba, Wyszota z Kórnika h. Łodzic, Jaśko z Dębca h. Wyszkotów, Tomisław z
    Wyskonia h. Wyszkotów, Wyszkota z Kurnika h. Łodzia, Ubyszek (?), Kunst (?), Lasota (?),
    Sędziwój Świdwa h. Nałęcz, Jan z Czarnkowa h. Nałęcz oraz Mikołaj z Chomiąży i Wenecji h.
    Nałęcz, Andrzej z Żerkowa h. Zaremba. Po rozejmie zawartym w Starczanowie 8 III 1383 do obozu
    ziemian przystąpił również arcybiskup Bodzęta.
    3. Poparcie dla Zygmunta Luksemburczyka.
    Stronnictwo Domarata z Iwna i Pierzchna stało na stanowisku uznania praw Zygmunta
    Luksemburczyka do korony polskiej. Domarat z Iwna miał oparcie w rodzie Grzymalitów. Poparli
    go: Dzierżko z Iwna, Mroczko z Zajączkowa, Wierzbięta ze Smogulca, Grzymała z Oleśnicy,
    Mikołaj z Góry, Teodoryka z Morgonina, Przecław z Gułtów. Przedstawiciele innych rodów
    popierających Grzymalitę to: Pałuki, Leszczyce z Pakości i Kościelca, którzy opowiedzieli się za
    Domaratem: Wojciech – starosta kujawski i jego synowie tj. Wojciech i Hektor, Nałęczów –
    Przedpełk ze Stęszewa – kasztelan międzyrzecki, Awdańców reprezentowani przez Wojciecha
    Skórę z Gaju oraz Łodzice - m.in. Mikołaja Łodzica dzierżącego Bytyń. Ponadto Będzimir z
    Radzic, Jaśko Czadliński z Wałdowa, Mikołaj z Sępolna, Wojtko z Szaradowa – kasztelan
    kamieński, Andrzej i Mikołaj – dziedzice na Ptaszkowie, Andrzej, Mikołaj, Przybysław z
    Ptaszkowa, Maciek Borkowic, Albert – kasztelan radzimski, Jan z Łękoszyc – kasztelan łęczycki,
    Peregrynz z Karpicka i Komorowa. Najemnikami w służbie Domarata z Iwna byli Maciej
    Borkowitz, Henryk Wedl, Ehhard – landwójt w Resku, Mikołaj Rotenburg.
    Początkowo Wielkopolanie chcieli przez Marię uznać Zygmunta, jednak jako warunek stawiali
    usunięcie Domarata z urzędu starościńskiego oraz złożenia przyrzeczenia przez Zygmunta, że wraz
    z Marią będzie rezydował w Krakowie. Luksemburczyk za radą Sędziwoja z Szubina i Domarata z
    Pierzchna odmówił, zwłaszcza, że Maria 17 września została obwołana królową Węgier.
    W celu porozumienia się przedstawicieli Wielkopolski i Małopolski oraz określenia dalszej polityki
    w sprawie sukcesji, doszło do zjazdu w Radomsku, zwołanego na 25 listopada. Wielkopolskę
    reprezentowali: starosta generalny Domarat z Iwna, wojewoda poznański – Wincenty z Kępy,
    Sędziwój z Szubina – wojewoda kaliski, Jan z Bierzglina – kasztelan kaliski, Sędziwój Świdwa –
    kasztelan nakielski, Andrzej z Żerkowa – kasztelan śremski, Krystyn z Żernik – kasztelan
    zbąszyński, Świętosław – podkomorzy poznański, Mikołaj z Wolicy – podkomorzy kaliski. Na
    zjeździe, Domarat i Bodzęta ponownie opowiedzieli się za kandydaturą Marii i Luksemburczyka
    ale zjazd radomski nie zgodził się na łączenie korony polskiej i węgierskiej, a więc na kolejną unię
    personalną pomiędzy obu królestwami. Zjazd możnowładztwa małopolskiego w Wiślicy, odbyty 6
    grudnia potwierdził wcześniejsze ustalenia, zaś posłowie królowej regentki Elżbiety Bośniaczki
    zrezygnowali z popierania kandydatury Marii i Zygmunta Luksemburczyka, co spowodowało
    trudną sytuację polityczną Domarata z Iwna i arcybiskupa Bodzęty, którzy mimo podejmowanych
    prób pojednania, nie zdołali dojść z Wielkopolanami do ugody, zaś zdecydowana postawa polskiego
    rycerstwa zdominowanego przez Małopolan spowodowała, że Zygmunt Luksemburski opuścił
    Polskę i udał się na Węgry, co oznaczało koniec popierającego go stronnictwa.
    Czołowi przedstawiciele obozu andegaweńskiego: starosta krakowski Sędziwój z Szubina i
    wojewoda krakowski Spytek z Melsztyna oraz część Wielkopolan wymusili na zjazdach w
    Radomsku i Wiślicy sprzeciw wobec możliwości odnowienia unii personalnej z Węgrami. Część
    badaczy uważa te kroki Sędziwoja za próbą wyjścia z obozu andegaweńskiego i przejścia do
    ugrupowania ziemian. Jest to pogląd o tyle mało przekonujący, że w toku dalszej walki o koronę
    polską, w obozie Siemowita IV nie stwierdza się występowania ani Pałuki ani Leliwity.
    W Wielkopolsce już w grudniu 1382 roku rozpoczęły się walki, przy czym konflikt nabierał
    charakteru wzajemnych najazdów na dobra szlachty i posiadłości biskupie zwolenników
    przeciwnego obozu politycznego, co doprowadziło do anarchii. Jednym z pierwszych posunięć
    Domarata było obsadzenie ważniejszych zamków w Wielkopolsce swoimi sojusznikami. Zamek
    kaliski przypadł kasztelanowi łęczyckiemu, Janowi z Łąkoszyna h. Rola, który również dzierżył w
    Wielkopolsce Zbąszyń. Zamek poznański Domarat dał w zastaw Przedpełkowi ze Stęszewa h.
    Łódź. Jednym z pierwszych działań stronnictwa ziemiańskiego było nieudane oblężenie Kalisza,
    obsadzonego wcześniej przez załogę Domarata, któremu na pomoc pospieszył Konrad książę
    oleśnicki, sprowadzony przez Dzierżka, brata Domarata. W styczniu połączone siły ziemian i
    Bartosza Wezenborga zdobyły Pyzdry. 18 stycznia mieszczaństwo Poznania wystąpiło przeciwko
    Domaratowi z Iwna, co pociągnęło za sobą spustoszenie Pierzchna i Kromalic, należących do
    Grzymality. 20 stycznia oddziały ziemian odniosły zwycięstwo nad Konradem Oleśnickim,
    wspierającym Grzymalitów. Przewaga stronnictwa ziemiańskiego polegała również na
    kontrolowaniu większości warowni na terenie Wielkopolski. Z rodu Pałuków, Dobiesław i Kusza
    posiadali warownię w Gołańczy, Dzierżko Grochola h. Nałęcz dzierżył warownię ostrorodzką,
    Marcin z Dzwonowa i Michałko z Ostrowieczna h. Poraj dzierżyli warownię w Parsku, Arnold –
    warownię w Wałdowie. 15 lutego stoczona została dwudniowa bitwa na polach piotrkowskich, w
    której Sędziwój Świdwa i Bartosz Wezenborg wprawdzie pobili Domarata, ale sami zostali
    rozgromieni przez Grzymalitę Wierzbiętę ze Smogulca, który oblegał Ostroróg należący do
    Nałęczów, w którym schronienia udzielił Dziersław Grochola kasztelanowi nakielskiemu –
    Sędziwojowi Świdwle z Szamotuł. Z Grzymalitów w oblężeniu Ostroroga brali udział: Domarat,
    jego brat Mroczek z Iwna i Wierzbiętę ze Smogulca. Odwetowa wyprawa Grzymalitów wraz z
    posiłkami brandenburskimi w marcu spowodowała spustoszenie 6 wsi należących do Mikołaja z
    Chomiąży oraz gniazda Nałęczów – Szamotuł. Ponadto spustoszeniu uległy okolice Gniezna,
    Klecka, Dzwonowa, Żnina, Kiszkowa, Wronek, Buku i Grodziska.
    4. Kandydatura Jadwigi na tron Polski.
    26 lutego 1383 roku zwołany został zjazd w Sieradzu. Pod naciskiem stronnictwa
    andegaweńskiego królowa Elżbieta zgodziła przysłać do Polski Jadwigę i jej koronację o ile
    Jadwiga będzie mogła wrócić na 3 lata na Węgry na wychowanie..
    W międzyczasie, aby zaprowadzić pokój do Wielkopolski, udała się delegacja w skład której
    weszli: ze Spytek z Melsztyna, Sędziwój z Szubina, Mikołaj Bogoria i Krzesław ze Szczekocin.
    Skutkiem ich mediacji było zawarcie 8 marca w Starczynowie zawieszenia broni , co pozwoliło
    Domaratowi utrzymać swój urząd, co zgodnie z intencją Małopolan, zapobiegło przejęciu
    Wielkopolski przez zwolenników kandydatury Siemowita IV, a przez przejęcie kontroli nad
    wszystkimi królewskimi zamkami przez przedstawicieli orientacji andegaweńskiej, Małopolanie
    zyskiwali przewagę nad obozem promazowieckim. Nie zapobiegło to dalszym walkom w
    Wielkopolsce.
    Drugi zjazd sieradzki przyniósł zgodę Polaków na przyjazd królowej Jadwigi do zielonych
    świątek. Jeżeli termin nie zostanie dotrzymany, strona polska zapowiedziała wycofanie się z
    zobowiązań wobec dworu węgierskiego.
    Dodatkowo, jako warunek uznania Jadwigi, zgłoszono żądanie włączenia w skład Królestwa
    Polskiego lenn otrzymanych przez Władysława Opolczyka od Ludwika Węgierskiego.
    5. Fiasko w planach koronacyjnych Siemowita IV
    Stronnictwu ziemiańskiemu nie udało się obwołać Siemowita IV królem wobec
    stanowczego protestu kasztelana wojnickiego Jaśka z Tęczyna, zaś stronnictwo andegaweńskie nie
    straciło szansy na elekcję Jadwigi.
    Kolejna batalia o polską koronę rozegrała się w maju 1383 roku. Przedstawiciele możnowładztwa
    polskiego udali się do Sącza, w oczekiwaniu na pojawienie się orszaku węgierskiego. Wśród
    Małopolan byli obecni: Dobiesław z Kurozwękm wojewoda krakowski Spytek z Melsztyna,
    wojewoda sandomierski Jan z Tarnowa, przypuszczalnie również obecny był Krzesław z Chodowa
    a z przedstawicieli Wielkopolski: wojewoda poznański Wincenty z Kępy i kasztelan poznański
    Domarat z Pierzchna, ale Jadwiga nie przybyła.
    Tymczasem drugi kandydat do korony Siemowit w orszaku arcybiskupa Bodzanty, podążającego
    wraz z pięciuset osobowym oddziałem Bartosza Wezenborga udał się do Krakowa. Uzgodniono
    nowy termin przybycia Jadwigi na 11 listopada (św. Marcina). Ponadto na zjeździe koszyckim, na
    który Elżbieta Bośniaczka wezwała polskich panów, królowa węgierska raz jeszcze potwierdziła
    zamiar desygnowania na tron polski Jadwigi, choć jednocześnie zawarta została umowa, że w
    przypadku bezpotomnej śmierci Jadwigi lub jej siostry Marii, pozostała przy życiu obejmie także
    osierocone królestwo. Porozumienie to, ze strony Wielkopolan zaakceptowali nie tylko Domarat
    oraz Sędziwój z Szubina, ale również Wincenty z Kępy. Owo porozumienie zostało zawarte za cenę
    ustąpienia Domarata z urzędu starosty generalnego i objęcie go przez Małopolanina Peregryna z
    Węgleszyna.
    6. Powtórne działania Siemowita IV w celu objęcia tronu.
    Siemowit IV powziął plan kontrakcji, zakładający zdobycie Kujaw i Wielkopolski. Po
    zdobyciu Kujaw przez oddziały wojewody płockiego Abrahama Sochy i Krzesława z Kościoła h.
    Powała i wypędzeniu po oblężeniu Brześcia świeżo mianowanego starosty, Ścibora Mościszowica,
    stolnik kaliski Lasota ze Stawiszyna, na polecenie Siemowita, rozpoczął zwoływanie szlachty na
    zjazd do Sieradza. Na tym zjeździe Siemowit IV miał zostać obwołany królem. Zjazd jednak mimo
    obecności arcybiskupa Bodzanty i dwóch innych biskupów zakończył się klęską gdyż zbojkotowało
    go przez możnowładztwo wielkopolskie i małopolskie. Co więcej, w odpowiedzi na próbę
    wyniesienia Siemowita IV na tron polski, zaufany dworu węgierskiego, niedawno wypędzony
    starosta brzeski, Ścibor ze Ściborzyc wraz z Janem z Płomykowa i Krystynem z Kozichgłów,
    reprezentującym również orientację andegaweńską najechali w lipcu wioski należące do
    arcybiskupa Bodzanty, tj. Turek i Grzegorzewo.
    Siemowit IV postanowił siłą nakłonić Wielkopolskę do uznania swojej władzy.. W tym celu, wraz z
    wojskami Bartosza Wezenborga, rozpoczął 19 czerwca oblężenie Kalisza, którego jednak nie
    zdobył mimo pomocy księcia oleśnickiego Konrada.
    W czerwcu Grzymalici poczęli łupić dobra arcybiskupie, a zwłaszcza Żnin oraz zamek Łoszów
    należący do Arnolda z Wałdowa oraz posiadłości Pałuków i Nałęczów. Towarzyszyli im: Będzimir
    z Rawicza k. Glesna, Mikołaj Sępoleński, Mikołaj z Żupna, Jasiek Czadliński z Wałdowa, który w
    przeciwieństwie do reszty rodziny opowiedział się za Grzymalitami. 21 czerwca Hamlet Grzymała
    z Oleśnicy, Wojciech z Wszeradowa oraz Wierzbięta ze Smogulca zażądali od Bodzanty wydania
    Żnina. Dodatkowo Grzymalici zajęli królewskie miasto Gębice. Arcybiskup nie przekonał ich
    obietnicą, złożoną 28 czerwca ofiarowania 45 grzywien w zamian za niezniszczenie miasta.
    Przybycie w lipcu 1383 roku Domarata do Wielkopolski było uzgodnione z Małopolanami. W
    porozumieniu z nimi, Domarat oskarżył arcybiskupa Bodzantę o zdradę i żażądał wydania
    posiadłości arcybiskupich ze Żninem włącznie. Bodzanta, narażony na ataki z obydwu stron, 10
    lipca10 lipca Żnin Grzymalitom. Zarząd miasta powierzono Wierzbięcie ze Smogulca i Hamletowi
    Na bliskie związki Sędziwoja z Wir z Janem Czarnkowskim miały wpływ wspólne walki
    prowadzone z książętami szczecińskimi Kazimierzem III i Święciborem o Drezdenko i Człopę w
    1378 roku. Janusz Bieniak poręczenie Jana Czarnkowskiego za Dzierżka u Siemowita IV przesuwa
    na 1381 roku, co wskazuje na oś zatargu księcia mazowieckiego z arcybiskupim kluczem łowickim
    w tym roku. Podobny pogląd, opierając się na zachowanym dokumencie prezentują Stanisław
    Trojanowski, Marek Radoch oraz Anna Supruniuk.
    Siemowit IV wobec osłabienia pozycji w Wielkopolsce powziął próbę porozumienia się z
    Małopolanami. Za pośrednictwem księcia Władysława Opolczyka, 20 VII 1383 roku doszło do
    zawieszenia broni a książę mazowiecki zobowiązał się przerwać oblężenie Kalisza. Jednak dopiero
    14 sierpnia nastąpił odwrót wojsk mazowieckich. Nie obyło się bez komplikacji ze strony Konrada
    Oleśnickiego, który w trakcie odwrotu spalił Poniec należący do Tomasza Wyskoty. Powodem akcji
    Konrada było opuszczenie zajętego wcześniej grodu, którego nie udało się księciu oleśnickiemu
    trwale przejąć, podobnie jak położonej niedaleko Wschowy. W kierunku wojsk Bartosza
    Wezenborga ruszył Peregryn z Węgleszyna, który korzystając uprawnień należnych staroście
    generalnemu, zamierzał rozbić oddziały Wezenborga. Ponadto wojska starosty generalnego
    pustoszyły dobra wokół Dolska i Krobi, należące do kościoła poznańskiego, co było odwetem za
    układy Bodzanty z Grzymalitami. Starcie w dniu 2 sierpnia pod Winnogórą zakończyło się jednak
    zwycięstwem Wezemborga, choć dało to asumpt Małopolanom do zerwania zawieszenia broni
    zawartego z Siemowitem IV.
    Wobec odstąpienia Żnina Grzymalitom przez Bodzantę, obóz ziemiański nie pozostał obojętny.
    Szóstego września 1383 roku na dobra arcybiskupa Bodzanty pod Żninem dokonano najazdu pod
    dowództwem starosty generalnego Wielkopolski – Peregryna z Wągleszyna. Towarzyszyli mu:
    kasztelan nakielski - Sędziwój Świdwa, Dzierżek Grochola, wojewoda poznański Wincenty z Kępy
    h. Doliwa, Arnold z Wałdowa h. Pałuka oraz jego rodowcy. Przybyłe wojska obległy Żnin,
    spustoszyły okoliczne wsie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, a nazajutrz rano, po spaleniu koło
    Żnina folwarków mieszczan, wycofały się ze zrabowanymi dobrami. Skutkiem tego napadu była
    rzucona przez Bodzantę ekskomuniką Dzierżka Grocholi.
    Poparcie arcybiskupa Bodzanty udzielone Siemowitowi IV zagroziło możliwością usunięcia go ze
    stolicy arcybiskupiej, bowiem Królowa Elżbieta Bośniaczka wniosła skargę do papieża Urbana VI,
    prosząc o wytoczenie metropolicie procesu kanonicznego przed legatem papieskim, kardynałem
    Demetriuszem, arcybiskupem Ostrzyhomia, która to prośba spotkała się w Kurii rzymskiej z
    przychylnym odzewem.
    Aby ukrócić anarchię w Wielkopolsce oraz ostatecznie ustabilizować sytuację w kraju, do Polski
    wkroczyło wojsko Zygmunta Luksemburczyka, które wsparli Małopolanie. Oddziały
    Luksemburczyka kierowały się przez Radom na Mazowsze. Siemowit IV zgodził się na
    zawieszenie broni do Wielkanocy 1384 roku ale jego sprawa była przegrana. Na osłabienie jego
    pozycji wpłynął krok dotychczas popierającego go arcybiskupa Bodzanty, który pod Brześciem
    oczyścił się przed Zygmuntem Luksemburskim z zarzutu zdrady, który rozpatrzył przybyły do
    Polski kardynał Demetriusz, arcybiskup ostrzyhomski. Następnie Bodzanta przybył do Żnina, skąd
    usunął oddziały saskie strzegące gród w imieniu Grzymalitów.
    W celu osłabienia Siemowita IV, Elżbieta Bośniaczka zawarła sojusz z jego bratem - Januszem.
    Śladem tej działalności dworu węgierskiego jest dokument wystawiony 20 grudnia 1383 roku w
    Chryzie, w którym Zygmunt Luksemburczyk obiecał Januszowi w zamian za służbę z 30
    kopijnikami 2400 złotych węgierskich. W akcie tym Elżbieta wspomniała o złożeniu jej hołdu z
    księstwa czerwsko-warszawskiego. Ze strony polskiej świadkowali czołowi przedstawiciele
    orientacji andegaweńskiej: kasztelan krakowski Dobiesław, starosta krakowski Sędziwój z Szubina
    oraz wojewoda krakowski Spytek z Melsztyna.
    Mimo braku poważniejszych zagrożeń dla sukcesji andegaweńskiej, Elżbieta Bośniaczka nie
    kwapiła się do realizacji uzgodnionych porozumień. Zamiast wysłać Jadwigę do Polski, udała się z
    córkami do Dalmacji. Dla wyjaśnienia sytuacji, do Zadaru udali się Sędziwój z Szubina oraz Jaśko
    z Tarnowa, kasztelan sandomierski, z propozycją zastawu zakładników z znaczących polskich
    rodów jako gwarancję odesłania Jadwigi po koronacji na dwór matki. Elżbieta kazała uwięzić
    posłów, zaś Jaśkowi z Tarnowa poleciła wydać Kraków Luksemburczykowi. Dzięki brawurowej
    ucieczce Sędziwoja z Szubina, zamiary te spełzły na niczym..
    W zaistniałej sytuacji w celu wypracowania jednolitego stanowiska zwołano na 2 marca 1384 roku
    zjazd do Radomska, w którym udział wzięli przedstawiciele obu dzielnic oraz przedstawiciele
    największych miast. Postanowienia zjazdu wskazywały na wiodącą rolę Małopolan, którzy
    kurczowo trzymając się sukcesji andegaweńskiej wywarli wpływ na decyzje zjazdu przewidujące
    dłuższe bezkrólewie. Postanowienia zjazdu dotyczyły: przydzielenia każdemu staroście sześciu
    doradców ze szlachty i dwóch z miast, którzy mieli złożyć przysięgę królewskiej córce. Zakazano
    samodzielnych prób zawierania układów na Węgrzech oraz zatwierdzania jakichkolwiek nominacji
    na opróżnione stanowiska, co pośrednio godziło w stronnictwo małopolskie, dotąd samodzielnie
    podejmujące różnorodne zobowiązania względem węgierskiego dworu. Zakazano wydawania
    komukolwiek zamków. Termin przybycia Jadwigi wyznaczona na 8 maja 1384 r. Zgodnie z
    postanowieniami zjazdu radomskiego z 2 III 1384 roku zwierzchnictwo nad Wielkopolską mieli
    sprawować: Peregryn z Wągleszyna, Sędziwój Świdwa, Domarat z Iwna, Wincenty z Kępy, Jan z
    Bierzglina, Jan z Czarnkowa oraz przedstawiciele Poznania i Kalisza. Ponadto Domarat z Iwna i
    Sędziwój Świdwa z Szamotuł zostali jednymi ze stróżów grodu krakowskiego. Na zjeździe
    zarysowało osłabienie stronnictwa Mazowieckiego, gdyż Siemowit IV mógł nadal liczyć tylko na
    Bartosza Wezenborga, natomiast Nałęcze zaczęli powoli odchodzi od współdziałania militarnego z
    Siemowitem IV.
    Do sprawowania opieki nad zamkiem krakowskim powołano pięciu dostojników: kasztelana
    wojnickiego Jana z Tęczyna, kasztelana krakowskiego Dobiesława, kasztelana lubelskiego Piotra ze
    Szczekocin, starostę wielkopolskiego Sędziwoja z Szubina, wojewodę Spytka Tarnowskiego. Wg
    Jana Kurtyki wybór Sędziwoja z Szubina oznaczał jego zbliżenie z panami małopolskimi. Pozycja
    Sędziwoja znalazła swoje potwierdzenie włączeniem wojewody kaliskiego obok Spytka z
    Melsztyna i Jana z Tarnowa w skład poselstwa, które w marcu 1384 roku w Lubowli odmówiło
    uznania Zygmunta Luksemburczyka gubernatorem Królestwa.
    Również na zjeździe radomskim wystosowano list do kasztelana poznańskiego Domarata z Iwna,
    wystawiony przez dziesięciu przywódców wiecu radomskiego: arcybiskupa Bodzantę, kasztelana
    krakowskiego Dobiesława, Sędziwoja z Szubina, Wincentego z Biechowa, Przedbora z Brzezia,
    kasztelana radomskiego – Klemensa, kasztelana małogojskiego – Piotra, kasztelana zawichojskiego
    – Mikołaja oraz Krystyna z Kozichgłów i Krystyna z Wywły. List ten przedstawili do insertowania
    w kapitule poznańskiej dwaj przedstawiciele rodu Nałęczów tj. Marcin z Dzwonowa i Mikołaj z
    Raczkowa oraz Andrzej z Żernik h. Dryja, którzy dotychczas pozostawali w przeciwnym obozie do
    kasztelana Domarata z Iwna.
    Ustalenia te nie wpłynęły dobrze na sytuację w Wielkopolsce, w której nadal panowała anarchia
    podsycana lokalnymi antagonizmami, które przybierały formę napadów na przedstawicieli wrogich
    stronnictw. Dla przykładu, bracia, dziedziczący Jastrowę wespół z Grzymalitami napadli na
    Sędziwoja Świdwę dla pomszczenia doznanych rzekomo krzywd. Ponadto w okresie wielkiego
    postu (przypadającego pomiędzy 24 II a 10 V 1384 r. Dobiesław z Gołańczy h. Pałuka oraz jego
    bracia napadli na dwór w Wełnie, gdzie przybywał Przecław z Gułtów h. Grzymała i jego matka
    Anastazja. Sprawców napadu udało się jednak ująć. Ponadto w kwietniu Peregryn z Węleszyna
    prowadzi nieudaną wyprawę na Bytyń, który był oblegany przez wojska starosty generalnego.
    Bytyń należał do jednego ze stronników Domarata – Mikołaja z Bytynia. Mimo wsparcia wojsk
    Peregryna z Węgleszyna przez oddziały wojewody poznańskiego Wincentego z Kępy oraz
    kasztelana nakielskiego Sędziwoja Świdwy, zamku nie udaje się zdobyć.
    W miesiącach letnich doszło wreszcie do zawarcia układu między ziemianami reprezentowanymi
    przez wojewodę poznańskiego Wincentego Kępy i Peregryna z Wągleszyna a stronnictwem
    Domarata. Mimo zawartego z Domaratem rozejmu, Sędziwój Świdwa z Wyszotą z Kurnika
    kontynuuje dalszą walkę z Grzymalitami. Z tego powodu Domarat dopuszczał się napadów na wsie
    położne w okolicach dóbr Nałęczów, tj. Wronek, Koźmina, Gołowa i Szamotuł. Oprócz owych
    utarczek o podłożu polityczno-rodowym szerzy się pospolity bandytyzm. Pałucy z Gołańczy
    uprowadzają Grzymalitów z Gółtowy za okup 1500 grzywien, natomiast Bartosz Wezenborg
    dokonał napadu na cudzoziemców, zdążających do granic państwa zakonnego, wobec których
    wysuwa żądanie 27000 florenów okupu.
    Mimo postanowień zjazdu radomskiego Elżbieta ponownie wysłała Zygmunta Luksemburczyka do
    Polski, tym razem w charakterze gubernatora. Panowie małopolscy, zebrani w Sączu, pod
    przewodnictwem Sędziwoja z Szubina nie wpuścili go do kraju. W efekcie rokowań, Zygmunt
    obiecał zwolnić polskich zakładników z Zadaru, zaś Jadwiga miała przybyć na zielone świątki do
    Polski. Wobec nieprzybycia Jadwigi do Sącza 8 maja, zebrana tam szlachta zapowiedziała do
    Sieradza zjazd na 22 września grożąc wyborem nowego króla. W międzyczasie, we wrześniu
    nastąpiło spotkanie Siemowita IV z kasztelanem krakowskim Dobiesławem z Kurozwęk w
    Inowłodziu w sprawie małżeństwa z Jadwigą. Propozycja została odrzucona. W odpowiedzi Bartosz
    Wezenborg zajął ziemię łęczycką. W celu wywarcia presji na Elżbietę, na Węgry udał się Sędziwój
    z Szubina. Elżbieta Bośniaczka pod groźbą utraty korony polskiej ustąpiła i Jadwiga przybyła do
    Krakowa jesienią 1384 r. 15 października nastąpiła jej koronacja na króla Polski. Bodzanta, który
    zdeklarował się jako zwolennik królowej, ponownie został oczyszczony z zarzutu zdrady.
    21 kwietnia 1385 roku odbył się w Krakowie zjazd którego celem było zawarcie ugody z
    Siemowitem IV. Siemowita IV reprezentował biskup poznański Dobrogost Nowodworski. Z
    pozostałych przedstawicieli Wielkopolski zjawili się, wchodzący w skład sześcioosobowego
    kolegium sprawującego władzę nad Wielkopolską: starosta generalny wielkopolski Peregryn z
    Węgleszyna, wojewoda poznański Wincenty z Kępy, kasztelan kaliski Jan z Bierzglina oraz
    Sędziwój Świdwa – kasztelan nakielski. Ponadto obecni byli kasztelan santocki Dziersław Grochola
    z Ostroroga i podczaszy kaliski Wojciech z Kobylina. Znacząca była nieobecność przedstawiciela
    stronnictwa Grzymalitów, co wskazuje na osłabienie znaczenia politycznego tego rodu. Na zjeździe
    zawarto jedynie krótkotrwały rozejm.
    Tymczasem dużo wcześniej bo zapewne już w pierwszej połowie 1383 roku możnowładztwo
    małopolskie podjęło kontakty z Jagiełłą. Związek z Litwą miał przynieść Koronie odzyskanie Rusi
    halickiej oraz otwarcie drogi ekspansji na wschód. Nic nie wiadomo o jakichkolwiek kontaktach
    Wielkopolan z Jagiełłą przed jego przybyciem do Krakowa. Sam charakter porozumienia z Jagiełłą,
    który już 18 stycznia 1385 roku przysłał swoje poselstwo, wskazywał na wiodącą rolę panów
    małopolskich. W rozmowach z Jagiełłą i w umowie w Krewie z Wielkopolan nikt nie brał udziału.
    Dowodzi to marginalizacji Wielkopolski, mimo pozornego konsensusu w sprawie sukcesji
    andegaweńskiej. Również unia w Krewie zawarta została przez stronę polską reprezentowaną przez
    wysłanników Małopolan oraz wysłanników dworu węgierskiego. 1 grudnia 1385 roku odbyło się
    spotkanie na zamku krakowskim w którym brali udział czołowie przedstawiciele obozu rządzącego:
    Dobiesław Kurozwęcki, starosta krakowski Sędziwój z Szubina, wojewoda krakowski Spytek,
    wojewoda łęczycki Jan Ligęza, kasztelan małogojski Pior, kasztelan wojnicki Jan Tęczyński. Z
    dużym prawdopodobieństwem można wskazać, jako temat toczonych rozmów problem zawarcia
    pokoju z księciem mazowieckim.
    7. Koniec walk i zawarcie pokoju z panami małopolskimi.
    Siemowit IV, zawarł pokój nominalnie z Jadwigą 12 grudnia 1385 r., faktycznie zaś z
    panami małopolskimi. Natomiast Wielkopolanie w osobach Dobrogosta Nowodworskiego,
    reprezentującego Siemowita IV, Sędziwoja Świdwy oraz Dziersława Grocholi byli obecny przy
    zawieraniu pokoju z Siemowitem. Po wystawieniu aktu wołkowyskiego 11 stycznia 1386 roku,
    Jagiełło przybył do Krakowa 12 lutego, aby trzy dni później przyjąć chrzest z rąk arcybiskupa
    Bodzanty. Koronacja Jagiełły odbyła się 4 marca w katedrze krakowskiej dokonana przez
    arcybiskupa Bodzętę, któremu towarzyszyli biskupi: poznański – Dobrogost i krakowski – Jan
    Radlica. Należy dodać, że formalne uznanie małżeństwa Jagiełły przez papieża Urbana VI nastąpiło
    dopiero 17 IV 1388, co spowodowane było pretensjami Habsburgów do ręki Jadwigi i toczonym
    wówczas procesem kanonicznym w sprawie legalności związku Jadwigi z Jagiełłą. Wśród
    starających się o zatwierdzenie papieskie byli prawie wyłącznie panowie małopolscy, żywotnie
    zainteresowani kontynuowaniem obranego kursu dynastycznego.
    Bibliografia
    Źródła:
    1. Kronika Janka z Czarnkowa - EDYCJA KOMPUTEROWA:
    http://WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL
    2. Jan Długosz- Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego,t. 6, ks. 10
    Literatura:
    1. August Bielowski, Monumenta Poloniae Historica, Lwów, Kraków 1864-1893, [tłum. wł.]
    2. Oswald Balzer, Genealogia Piastów, Wydawnictwo Avalon, Kraków 2005
    3. Kazimierz Jasiński, Rodowód Piastów mazowieckich, Wydawnictwo Historyczne, Poznań -
    Wrocław 1998
    4. Marcin Spórna, Piotr Wierzbicki, Słownik władców Polski i pretendentów do tronu
    polskiego, Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2003
    5. Stanisław Szczur, Krzysztof Ożóg, Piastowie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1999
    6. Jan Tęgowski, Władcy śląscy w polityce małżeńskiej króla Władysława Jagiełły (1386-
    1412), [w:] "Piastowie śląscy w kulturze i europejskich dziejach", red. Antoni Barciak,
    Instytut Górnośląski, Katowice 2007
    7. Małgorzata Wilska, Książę Janusz Starszy, Zamek Królewski w Warszawie, Warszawa 1986
    8. Supruniuk A., Otoczenie księcia mazowieckiego Siemowita IV (1374 – 1426). Studium o
    elicie politycznej Mazowsza na przełomie XIV i XV wieku, Warszawa 1998.
    9. Szczur St., Historia Polski. Średniowiecze, Kraków 2002.
    Szweda A., Panowie z Iwna herbu Grzymała w służbie królów polskich, w: Etos rycerski w Europie
    Środkowej i Wschodniej od X do XV wieku, Zielona Góra 1997, s. 157-166.
    10. Szweda A., Ród Grzymałów w Wielkopolsce, Toruń 2001.
    11. Szweda A., Stronnictwo starosty Domarata z Pierzchna w czasie wojny domowej w
    Wielkopolsce, w: Książęta, Urzędnicy, Złoczyńcy. Gdańskie studia z dziejów średniowiecza,
    t. 6, red. Śliwiński B., Gdańsk 1999, s. 213-234.
    12. Szymczakowa A., Łęczyckie i sieradzkie wobec zabiegów Siemowita IV o koronę polską,
    w: Rocznik Łódzki, T. 20 (23), Łódź 1975, s. 331-346.
    13. Tęgowski J., Bezkrólewie po śmierci Ludwika Węgierskiego a geneza unii Polski z Litwą,
    w: Studia historyczne z XIII – XV wieku, red. Śliwiński J., Olsztyn 1995, s. 87-110.

  2. #2
    Podczaszy
    Dołączył
    Aug 2010
    Lokalizacja
    Czarna wołga przód od czołga
    Postów
    519
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach

    Re: Dynastia Piastów

    Bardzo fajny tekst, moim zdaniem najlepszy z postów dotyczących historii na forum. Oby wiecej, oby częściej! Skoro było o końcu dynastii Piastów przydałoby się coś o genezie ich władzy.
    "Chłop przemiły, szkoda tylko, że ofiara kiły" - made by Ouroboros

    „Co tam słychać o Kellerze? Ona daje – a on bierze. Mówże jaśniej, pan dobrodziej! Ona k… – a on złodziej!” - Pan Darowski

Podobne wątki

  1. Gdyby jednak ród Piastów trwał nadal...
    By Gaius Julius in forum Nowożytność od 1492 do 1914
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 04-04-2014, 14:21

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •