Strona 27 z 28 PierwszyPierwszy ... 1725262728 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 272

Wątek: Sytuacje interesujące i zabawne

  1. #261
    Łowczy Awatar Saruman555
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    178
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    19
    Otrzymał 12 podziękowań w 12 postach
    2-3 lata temu koledze przydarzyła się następująca sytuacja. Papież osobiście się ruszył z Rzymu,a następnie po zbudowaniu floty zdesantował się w Walencji,którą podbił.Komuś zdarzyło się ,żeby papież coś podbił oprócz Florencji?

  2. #262
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    16
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez Saruman555 Zobacz posta
    2-3 lata temu koledze przydarzyła się następująca sytuacja. Papież osobiście się ruszył z Rzymu,a następnie po zbudowaniu floty zdesantował się w Walencji,którą podbił.Komuś zdarzyło się ,żeby papież coś podbił oprócz Florencji?
    U mnie kiedyś podbił Tunis

  3. #263
    Łowczy Awatar Grost
    Dołączył
    Jun 2012
    Lokalizacja
    Białystok
    Postów
    148
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 10 podziękowań w 4 postach
    Cytat Zamieszczone przez Saruman555 Zobacz posta
    2-3 lata temu koledze przydarzyła się następująca sytuacja. Papież osobiście się ruszył z Rzymu,a następnie po zbudowaniu floty zdesantował się w Walencji,którą podbił.Komuś zdarzyło się ,żeby papież coś podbił oprócz Florencji?
    Owszem i to często. Moje ostatnie dwie kampanie:
    - Francją: papa we Florencji, Neapolu, Durres, Salonikach i Konstantynopolu
    - Hiszpanią: Florencja, Neapol, Durres

    Więc to nie takie dziwne.

  4. #264
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 839
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 048
    Otrzymał 1 042 podziękowań w 699 postach
    Ja pamiętam jak południe Italii zajął, wraz z Sycylią. Tunis nie jestem pewien, ale na 90%.

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  5. #265
    Szambelan Awatar adriankowaty
    Dołączył
    Jan 2012
    Lokalizacja
    Siemianowice Śląskie (k. Katowic)
    Postów
    2 909
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    375
    Otrzymał 39 podziękowań w 32 postach
    U mnie zazwyczaj działa na krucjatach (jako główny konkurent Polski i HRE).
    http://forum.totalwar.org.pl/image.php?type=sigpic&userid=5038&dateline=1420376  708
    "Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
    Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.

  6. #266
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    Dwa screeny które znalazłem w moim folderze:




  7. #267
    Chłop
    Dołączył
    Aug 2016
    Postów
    1
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
    Dobrze, to teraz ja podzielę się swoją historią. Było to kiedy zaczynałem
    swoją przygodę z total warem. Wybrałem Francję bo miała ładny kolorek
    i w ogóle mi się podobała. Jako początkujący grałem wszystkie bitwy na automacie
    i sam nie wiem czemu miałem tendencje do polegania na ilości i tworzenia wielkich armii
    złożonych z samej milicji(wiadomo najtańszej). Na początku szło dobrze,
    zaatakowałem portugalię, odebrałem jej Pampelunę i tym samym wyeliminowałem ją
    bo od Lizbony odgradzała mnie Hiszpania. Mediolan zablokował mi port w Marsylii
    więc zająłem mu Genuę. W międzyczasie zająłem większość tych rebelianckich
    prowincji obok siebie. I tutaj zaczęła się katastrofa. Wszyscy nagle rzucili się na mnie.
    W kilka tur zaatakowały mnie Niemcy, Hiszpania, Mediolan, Dania i Portugalia,
    która przez desant zdobyła rebeliancki Rennes. Na dodatek część z nich
    była w sojuszach między sobą. Jak wiadomo komputer nie lubi milicjii,
    więc zazwyczj częstował mnie całkowitą porażką nawet przy mojej sporej przewadze,
    a jeszcze nie wpadłem na pomysł zapisywania przed bitwą i wczytywania i godziłem się z porażkami.
    W taki sposób Madiolan wysadził desant i zdobył Marsylię, a później Dijon.
    Hre zdobyło Metz, Portugalia Bordeaux i wspólnie z Hiszpanią nieustannie
    szturmowały Pampelunę, ale jakoś udało mi się ich odpierać.
    Tak samo Niemcy i Mediolan atakowali Genuę, ale na szczęście miałem tam sporą armię
    i pogoniłem ich, chodziaż na tym froncie też nic nie mogłem zrobić bo obok miasta Mediolan
    stała ogromna armia HRE z samym cesarzem, która zarówno uniemożliwiała mi zdobycie go,
    ale blokowała też inne ruchy bo mogła w każdej chwili ruszyć na Genuę.
    Tak samo Dania ciągle atakowała Reims. Anglia zachowała neutralność i tylko siedzieli
    w Ceen, ale to była marna pociecha bo do tego wszystkiego doszedł skarbiec na minusie.
    Byłem coraz słabszy, bo ciągłem walki i odpieranie ataków uszczuplały moją armię
    a nie było kasy na uzupełnienia. W sumie czułem się jak rewolucjoniści
    w pierwszych latach rewolucji . Wszystkiego dopełniła jeszcze Portugalia,
    która zdobyła Angers i obległa Paryż. Podsumowując zostało mi pięć prowincji Paryż,
    Reims, Genua, Pampeluna i Tuluza. Myślałem że to już koniec i przegram,
    aż tu nagle zdarzył się niemalże cud wyprowadziłem wszystkie oddziały z Reims
    i ruszyłem na odsiecz stolicy. I ku mojemu zdziwieniu na automacie pogromiłem Portugalczyków.
    Od tej pory komputer jakby mnie polubił i zacząłem wygrywać.
    W kilka tur tą armią wypędziłem Portugalczyków z mojej ziemi i odebrałem im wszystkiem miasta,
    następnie zwróciłem się na wschód i południe, zdobyłem Metz, Stefuen, Dijon i Marsylię.
    HRE zaproponowało mi wasalstwo chętnie przyjąłem oczywiście za niemałą kasę.
    Co turę mnie zdradzało ale potem znowu proponowało za kasę, więc dla mnie była
    to niemalże kopalnia złota. Wyszedłem na plus, zdobyłem Mediolan,
    który bez wsparcia HRE nie mógł oprzeć się mojej sile teraz mogłem werbować
    ogromne armie milicji. Po kilkunastu turach pokonałem całkowicie HRE, Mediolan,
    Portugalie, Hiszpanie, Danie, nawet Anglię sam zaczepiłem i wyrzuciłem z Europy.
    Poszedłem dalej i podbiłem Maurów, Wenecję, Sycylię, Węgry, Polskę, Bizancjum
    i zająłem wyspy brytyjskie. I mimo że moje ogromnie już wówczs armie składały się
    wyłącznie z milicji i generała to dzięki przyjaźni komputera podbiłem całą europę .

    Trochę długie ale może ktoś przeczyta

  8. #268
    Pampa
    Gość
    Taka sytuacja. SLU reprezentuję biedę.

    (0 modów, nic. Wersja z pudełka. Steam ssie)


  9. Użytkownicy którzy uznali post Pampa za przydatny:


  10. #269
    Chłop Awatar Helguson
    Dołączył
    Nov 2016
    Lokalizacja
    Polska
    Postów
    35
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
    Może nic interesującego, ale mnie przynajmniej bawi (pewnie wielu z was miało taką sytuację). Mianowicie... gram sobie Szkocją na pełnym hardzie, pokonuję Anglików, zajmuję całe wyspy łącznie z Dublinem, angole mają tylko Caen, no i tak mi ich żal było niszczyć, daje im propozycję zostania wasalem, przyjmują ją, za dwie tury atakują mi Londyn... oczywiście odpieram atak, wycinam jeńców, po czym po pięciu turach spokoju, olania ich ostatniego "bastionu", przysyłają dyplomatę, to wcześniej wspomnianego Londynu i pokój, przyjmuję. Po dosłownie paru turach, gdzie ledwo zdążyłem zebrać i wysłać małą armię na Duńczyków, angole proponują mi sojusz. To mnie bawi, że ai komputera jest czasem dziwne. Gram na hardzie, to zamiast odbić mi ten Londyn, kiedy mam w nim pieć jednostek, to oni z armią chyba z czterech atakują i szukają guza, a później proszą o litość.

  11. #270
    Moderatorzy Lokalni Awatar Piter
    Dołączył
    Apr 2011
    Postów
    3 299
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    73
    Otrzymał 175 podziękowań w 142 postach
    Cytat Zamieszczone przez Helguson Zobacz posta
    Może nic interesującego, ale mnie przynajmniej bawi (pewnie wielu z was miało taką sytuację). Mianowicie... gram sobie Szkocją na pełnym hardzie, pokonuję Anglików, zajmuję całe wyspy łącznie z Dublinem, angole mają tylko Caen, no i tak mi ich żal było niszczyć, daje im propozycję zostania wasalem, przyjmują ją, za dwie tury atakują mi Londyn... oczywiście odpieram atak, wycinam jeńców, po czym po pięciu turach spokoju, olania ich ostatniego "bastionu", przysyłają dyplomatę, to wcześniej wspomnianego Londynu i pokój, przyjmuję. Po dosłownie paru turach, gdzie ledwo zdążyłem zebrać i wysłać małą armię na Duńczyków, angole proponują mi sojusz. To mnie bawi, że ai komputera jest czasem dziwne. Gram na hardzie, to zamiast odbić mi ten Londyn, kiedy mam w nim pieć jednostek, to oni z armią chyba z czterech atakują i szukają guza, a później proszą o litość.
    AI w medku jest totalnym partactwem.

Strona 27 z 28 PierwszyPierwszy ... 1725262728 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Sytuacje, które waś zdziwiły
    By chochlik20 in forum Barbarian Invasion
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 13-03-2013, 08:18
  2. Nietypowe Sytuacje...
    By Krzyśko1011 in forum Rome: Total War
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 23-10-2012, 12:57
  3. Sytuacje które was mocno zdziwiły.
    By Furiusz in forum Rome: Total War
    Odpowiedzi: 140
    Ostatni post / autor: 23-03-2011, 20:02
  4. zabawne screeny z multi [ETW]
    By Zakapior-san in forum Empire: Total War
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 18-12-2009, 12:57

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •