Dokładnie tak.Zamieszczone przez Arrim
Przy pierwszej wzmiance iż będą tworzyć rome 2, pomyślałem sobie - fajnie, bo ten okres jest najbardziej interesujący i daje mnóstwo możliwości grze na jej podstawach. Po dłuższym czasie ujrzeliśmy pierwsze screeny i moja myśl - lol. Następnie podali różne informacje a w nich mówili o swietnych możliwościach silnika gry i przełomie jeśli chodzi o historyczność, moja ocena - ponownie lol. Myślę sobie - nikt ich nie zmusza a oni sami dążą do wyjątkowego realizmu w grze (wspominają o poświęceniu długiego czasu na badaniu tego okresu historycznego), a połączywszy to z rewelacyjną grafiką, powstanie świetna gra na FUNDAMENTACH HISTORII. Po prostu - LOL :roll:
Interesuje się starożytnością a w szczególności losami państwa Kartaginy, toteż pomyślałem że przyjrzę się screenom od CA (wcześniej tego dokładnie nie zrobiłem) pokazującym tą legendarną stolicę. Ufając słowom od CA sądziłem że pokazana Kartagina to efekt najnowszych faktów dotyczących jej wyglądu i planu miejskiego. Oczywistym jest że pewne brakujące szczegóły musieli sami dorobić na podstawie najbardziej podobnych kultur (np. fenicja). Odnajdując "główne" punkty miasta szukałem ciekawości i odnalazłem... "A to wzgórze co tu robi? - NEGATYWNE LOL :? ". Zmienili położenie najważniejszego punktu miasta... po tym "odkryciu" zarzuciłem szukania w tych screenach historycznych "newsów" na temat tego miasta... Powróciłem do monitorowania innych źródeł na temat mego hobby.
Postanowiłem się tym podzielić z forumowiczami (jestem na forum od niedawna) i ku memu zdziwieniu ten temat wywołał pewnego rodzaju negatywną aferę. Chciałem jedynie pokazać zapowiedź znaczących odstępstw od własnych słów które opublikowała firma CA - "zgodność z historią na różnych płaszczyznach, mając na uwadze obecną wiedzę archeologiczno-historyczną".
Różni gracze mają różne gusta, ale czemu ich rozgrzeszacie z własnych obietnic, które sami opublikowali. Mnie natomiast co niektórzy formują na jakiegoś rodzaju wroga gry, grywalności? Dlaczego? Nikt im nie kazał tego rozgłaszać skoro nie mieli w planach tego się trzymać...