Nie tylko Niemcy mieli rzekomo prowadzić badania nad stworzeniem latających spodków. We Włoszech Mussoliniego także ( według dokumentów o niepotwierdzonym pochodzeniu- badania jednak nie wykazały fałszerstwa, wciąż chyba mają teczkę z nimi w Wenecji) zaobserwowano latający spodek nad Rzymem. Mussolini widział w tym sztuczki Niemiec i postanowił gonić technologicznie III Rzeszę. Podobno stworzył jakąś tajną organizację, która miała wyszukiwać takie spodki i zbierać o nich informacje. Ich jednoczesnym zadaniem było skonstruowanie maszyny na wzór tej, która pojawiła się nad Rzymem.
Żadnego linka niestety nie mogę podać, bo widziałem to w jakimś programie o UFO, kilka miesięcy temu.