Po pierwsze byliśmy osłabieni po wojnie z kozakami a po drugie to może nas było więcej ale większość szlachty polskiej kapitulowała lub przyłączała się do wroga
Po pierwsze byliśmy osłabieni po wojnie z kozakami a po drugie to może nas było więcej ale większość szlachty polskiej kapitulowała lub przyłączała się do wroga
W tym husariaZamieszczone przez depus
Zgadza się ,początkowo nawet niemal całe wojsko koronne przeszło na stronę szwedzką, ale trwało to niedługo i większość wróciła na służbę Jana Kazimierza.
Nie zmienia to jednak faktu ,że w większości bitew Potopu, przewyższaliśmy Szweda liczebnie
I żadnym usprawiedliwieniem nie jest dla mnie fakt ,że większość stanowiło pospolite ruszenie ,jak tłukliśmy moskali np pod Kłuszynem (gdzie gros ich wojsk stanowił taki odpowiednik naszych pospolitaków)to wielki sukces ,ale jak Szwedzi bili naszych podczas Potopu to żaden wyczyn bo większość stanowili pospolitacy :roll:
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
Według mnie Polacy po prostu byli osłabieni większość szlachty odwróciła się od króla. Dlatego Polacy przegrywali podczas potopu
we wcześniejszych wojnach ze szwecją polacy zwyciężali większość bitew ze szwedami podczas potopu było by podobnie gdyby szlachta się nie poddała może i potem walczyli po stronie poskiej ale przez ten czas co szwedzka armia zrobiła ogromne spustoszenie w Rzeczpospolitej.
Wojny z Gustawem II Adolfem 1621-1629 wskazują ,że nie było tak kolorowo jak piszesz.Zamieszczone przez depus
Wojna trwała 5 lat, już po roku na służbie szwedzkiej pozostało niewielu naszych,mimo to ciągle nie byliśmy w stanie podołać Szwedom ,mało tego kiedy Karol X Gustaw w 1657 z niemal całym wojskiem ruszył do Danii w RON pozostawiając skromne siły, to 3 lata zajęło nam wypędzanie(przy wsparciu cesarskim) tych resztek szwedzkich i ciągle nie było łatwo.Zamieszczone przez depus
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
Chodziło mi głównie o to że szwedzi zajeli prawie całe państwo w bardzo krótkim czasie.
A co do samej wojny przytoczonej przez ciebie to zgadzam się że
może i nie było aż tak różowo poniewarz polacy mogli lepiej wykorzystać swoje zwycięstwa ponieważ cały xvll wiek może oprucz kilku incydentów to wielkie zwycięstwa ronu a chaniebne traktaty pokojowe
Uważam że polska była wtedy w takim okresie że gdyby szlachcie się chciało to polska mogła by zdominować całą europę.
Baaa, a najlepiej gdyby królowie nie dawali przywilejów szlachcie to byśmy byli potężniejsi....
"Ilość jest jakością samą w sobie" - Józef Stalin
"Śmierć jednostki to tragedia śmierć milionów to czysta statystyka" - Józef Stalin
To raczej inny temat, ale chyba przeceniasz wspaniałość tej szwedzkiej armii.Zamieszczone przez PaskudnyPludrak
Wojnę tę Szwedzi przegrali mimo, że atakowali mocno osłabioną Rzeczpospolitą. Od 1648 r. mamy krwawą wojne domową na Ukrainie, pustoszące rajdy Tatarów, od 1654 interwencję i najazd Moskwy, W 1655r. atak Szwedów w sytuacji gdy znaczna część szlachty i wojska odstępuje od króla, wnet Prusy-Brandenburgia wspiera Szwedów, potem w 1658r. najazd Siedmiogrodzian i odnowienie wojny z kozakami i Moskwą.
Pod koniec Szwedzi pozamykani w fortyfikacjach ledwo uchodzili z tej wojny w 1660 r.
Jeśliby ta wojna potrwałaby dłużej to żaden Szwed nie uszedłby żywy z tej wojny.
Jakie to osiągnięcia tej wspaniałej niby armii szwedzkiej, której sporą część stanowili Niemcy, dotego wspomaganą przez sojuszników.
Szwedzka armia stakująca zdradziecko osłabionego przeciwnika walczącego od lat na innych frontach ostatecznie musiała się wycofać.
Nawet jakosciowo gorsza armia moskiewska okupowała w czasach Potopu znacznie większą część RON. Do tego wojna z Moskwą trwała znacznie dłużej.
Czy z tego miałoby wynikać, że armia szwedzka była gorsza od moskiewskiej?
Zapamiętaj, ja głupiemu mogę ustąpić, ale nie pozwolę sobie wejść na głowę jego głupocie.
Zapominasz chyba o bardzo istotnym fakcie ,że w czasie kiedy Karol Gustaw radośnie sobie hasał po ziemiach RON ,Dania napadła na Szwecję, co zmusiło szwedzkiego monarchę do opuszczenia RON z większością wojska, pozostawiono jedynie garnizony ważniejszych miast i korpus Stenbocka który miał wspierać Rakoczego.Dodać też należy ,że Karol Gustaw dał łupnia Duńczykom ,pogonił ich ze Szwecji i napadł na Danie gdzie również odniósł niemałe sukcesy.
Wojsko zaczęło odstępować od króla dopiero po bitwie pod Wojniczem.Zamieszczone przez exNowy
Później kiedy już większość wojska znów służy Janowi Kazimierzowi, pobić Szweda ciągle jest ciężko RON ponosi szereg porażek i 2 zwycięstwa.Dopiero po opuszczeniu RON przez główne siły szwedzkie ,stopniowo zaczyna się wypędzanie resztek szwedzkich.
Rakoczy który po odejściu Karola X Gustawa do Danii ,myślał jedynie o bezbiecznym odwrocie do Siedmiogrodu ? i którego nasze skromne siły i tatarzy pobili bez większych problemów pod Magierowem i Czarnym OstrowemZamieszczone przez exNowy
W 1657 Brandenburczycy zrywają sojusz ze Szwecją i opowiadają się po stronie RON, po wspomnianych bitwach pod Magierowem i Czarnym Ostrowem, Szwedzi pozostają sami ,a przeciw sobie mają RON,Moskwę,Cesarstwo,Danie,Brandenburgie,Tatarów ,Holandie (okręty holenderskie u wybrzeży Szwecji)
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
Uderzyłeś w sedno sprawy, zawsze się mówi o wypędzeniu Szwedów, ale nikt jakoś nie wspomina ile państw w tym Rzeczypospolitej pomagało Nie wspominając już, że Szwedów było za mało żeby obsadzić miasta i twierdze na tak wielkim obszarze, a jednocześnie potykać się z tyloma państwami w polu.
No tak ale zanim dania wypowiedziała wojnę szwedom to w Polsce już działały oddziały walki podjazdowej które skudecznie niszczyły szwedów tak czy inaczej szwedzii i tak by przegraliZamieszczone przez PaskudnyPludrak