Witam
sprawa dotyczy kwestii sprzedaży miast i jest związana z sytuacją w KO BC18 na dzień dzisiejszy regulamin ustala w sprawie sprzedaży miast jedynie kwestie:
b) Zabrania się sprzedawania/oddawania miast wyznaczonych jako cel krucjaty/dżihadu.
Nie ukrywam że moje działanie w sprawie jest przekorne ale i poparte argumentami za ,o co chodzi przedstawiam sytuacje w kolejności:
1.Dwa państwa umawiają sie na sprzedaż miasta i ogłaszają to na forum.
2.Inne państwo zgłasza do tej sprzedaży swoje uwagi mając plany względem danego miasta /prowincji ( prowincja granicząca )w dalszym czasie trwania kampanii.
I tutaj sam sie zgodzę że są pewne niejasności :
sprawy ustalane na forum są nadrzędne nad sytuacją wynikłą z mechaniki gry co ma więc pierwszeństwo :
kolejność zgłaszanych w danych tematach spraw na forum :
w tej sytuacji jest uzasadniona pretensja że ja wypowiedziałem wojnę po przedstawionym poście ogłaszającym wymianę /sprzedaż prowincji ,ja jednak uważam że mam prawo zgłaszać sprzeciw w kwestii sprzedaży /wymiany prowincji nawet jeżeli w danym czasie nie mam żadnych układów dyplomatycznych z państwem które jest stroną pozbywającą sie danej prowincji .

Moje zdanie w kwestii sprzedaży /wymiany prowincji jest następujące jako sytuacja wyjątkowa powinna mieć miejsce tylko w tedy jeżeli nie wzbudza uzasadnionego sprzeciwu żadnego z graczy mających bieżący lub przyszły interes w sprawie.

Uzasadniam sprawę : inaczej będzie miało miejsce sztuczne wytyczanie interesów geopolitycznych ,zmiany sił na potocznie niemożliwych do zrealizowania w normalnym toku gry frontach .