Witam wszystkich zgromadzonych, (jak rydzyk...)
Panowie zacznę od tego, że sprawa dotyczy raczej wszystkich graczy więc w obecnej chwili kiedy w kolegium Avasil został chyba sam... współczuje... pomyślałem że powinniśmy zagłosować wszyscy...
Na wstępie dodam że wysyłam tego linka do osób które mam na gg. Mam nadzieje ze nikogo nie pominę, a jeśli nawet to nie specjalnie tylko przez przypadek. Proszę się dopisywać i również głosować bo im więcej osób tym bardziej obiektywny będzie werdykt. Praktycznie każdego z nas może to spotkać w następnej turze w dowolnej ko....

De facto...
chodzi o blokadę portu. Dla mnie jest to logiczne jeśli port jest zablokowany przez silniejsza flotę i nie możemy z niego wypłynąć, nawet słabszą musimy najpierw pokonać. Ale jakim cudem port ma być blokowany przez jednostkę z lądu!! Ktoś rozbudowuje flotę do 20 okrętów po to żeby przeciwnik zablokował mu to jednym chłopem? dla mnie jest to niepojęte i według mnie przy blokadzie portu z morza ( morska blokada) flota musi odbić oblężenie natomiast według kiedy zostaje zablokowana przez jednostkę powinna bez problemu wypłynąć z tego portu.

Mam ciekawostkę bo sprawdzałem jak to funkcjonuje. Zdarza się nawet, że idąc brzegiem, zasięg może skończyć się na porcie i co najśmieszniejsze może wtedy owa jednostka przypadkowo zablokować port... W przypadku ponu może to wywołać nawet wojnę... dla mnie chore...

Więc pytanie czy według Was, flota zablokowana w porcie przez jednostkę z brzegu może wypłynąć z tego portu...?

Maryniasz - Tak
Zachar - Tak
Destro - Tak
Meffisto - Tak
Marat - Tak
Kapsul - Tak
Domen - Tak
Matisek - Nie wiem
Mnil
Pop(kolegium) - Tak
Profesor
Avasil
ACN
Andzia - Tak
Adi - Tak
blackhand - Tak
Krzywousty - Tak
ProNoob - Tak
Sayeer - Tak
Markus - Tak
Mizutsu - Tak

za literówki, tym bardziej w nickach przepraszam.
Poczekamy może z 48h żeby wszyscy dali radę się wypowiedzieć. Ja w tym czasie zdąże przeinstalować medka...