Informacje o nowej minikampanii - viewtopic.php?f=579&p=335274#p335274
Zapraszam do dyskusji
Informacje o nowej minikampanii - viewtopic.php?f=579&p=335274#p335274
Zapraszam do dyskusji
Zakupiłem wreszcie CiG, planuję w długi weekend zacząć walkę. Jeszcze nie wiem jaką nacją wystartuję, ale chyba jednak Rzymem. Bardzo mnie cieszy odblokowanie Galatów na dużej kampanii. Wokół morze Hellenów. To musi być wyzwanie.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
I jest .
Choć sama CiG jest mało ciekawy. Najlepiej zacząć Rzymem później Arwenami, a na pozostałe zabraknie ci najprawdopodobniej chęci. Odradzam przechodzenie go raz po raz inną nacją.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Arwernami na pewno jest najspokojniej ze wzgldu na bonus do stosunków z galami. Większość frakcji w tej kampanii to galowie więc bardzo łatwo można robić konfederacje. Rzym ma najmocniejsze wojska ale każdą prowincję którą podbijasz musisz romanizować, ciężej jest utrzymać poziom ładu w osadach. Najciężej chyba gra się swebami.
Kampanie DLC Cezar w Galii zaczynam po raz trzeci - dwa razy już przegrałem kompletnie na poziomie legendarnym grając Rzymem - teraz próbuje na bardzo trudnym.
Chce ją przejść aby zacząć grać w Hanibala (nie lubię nieskończonych tematów) i bardzo pozytywnie zaskakuje mnie ta gra jeżeli chodzi o poziom trudności - naprawdę ciężko jest ją wygrać Rzymem.
Dołącz do grupy steam totalwar.org.pl i znajdź osoby do wspólnej gry: http://steamcommunity.com/groups/TotalWarOrgPL
Zapraszamy także na serwer TeamSpeak 3 portalu pod adresem 178.217.186.86:11796 (bez hasła)
...oraz do polubienia strony na Facebook: https://www.facebook.com/totalwarorgpl
Ok, w weekend zacząłem kampanię Rzymem. Zacznę po swojemu-metodycznie, bez ofensywy na hurrraaaaa . Wybrałem poziom trudny by się rozejrzeć co i jak.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
No i zdobyłem wszystkie regiony w południowym pasie wzdłuż M. Śródziemnego. A nawet ostatnio spotkała mnie niespodzianka. Ostatni reprezentant Massalii w postaci okrętu z 12 ludźmi na pokładzie został dopadnięty przez moją flotę i ... pierwszy raz na moich oczach (w bitwie morskiej) uciekł na ląd... . Tam go dopadłem, choć się sporo nabiegałem. 12 ludzi, 12 zabitych. Mówię, jednej nacji mniej. I co? I okazało się że ... uciekli, mając na pokładzie... 14 ludzi. Ten numer akurat jest mi znany od miesięcy, więc drugi raz go dopadłem (na szczęście był ciągle w moim zasięgu) i stoczyłem drugi raz bitwę z "nieumarłymi". Znowu 14 ludzi-14 zabitych. I co? Nie, na szczęście tym razem AI potwierdziło odejście tych ludzi (a co za tym idzie-całej nacji Massalii) na wieczną wachtę.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Pierwszy raz gram tą kampanię, więc czy to normalne że wybucha powstanie galijskie w regionach gdzie mam poziom zadowolenia całkiem znośny (co najmniej 20 w plusie)? Tych poniżej nie mam, bo nie ganiam byle zdobyć, tylko konsolidować zdobycze. Wybuch mi nie przeszkadza, bo lubię kłopoty (oczywiście gdy mam w ręku "argumenty" w odpowiedzi ), tylko po prostu mnie zaskoczył ten bunt.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Te bunty to chyba zamiennik wojny domowej.
edit:
Jak sobie radzą w multi Nerwiowie, Bojowie i Galatowie (tzn. czy mają jakieś szczególnie warte uwagi oddziały w porównaniu do innych barbarzyńców)? Arwenami gra mi się całkiem nieźle, bo mają najbogatszy wybór jednostek z Galów i zastanawiam się jak tam z resztą plemion, a nie specjalnie chce mi się wszystko sprawdzać.
Ostatnio edytowane przez Chaak ; 06-06-2014 o 01:11
寧我負人,毋人負我。
曹操
I po buncie. Strasznie podoba mi się podział tur na pory roku które faktycznie wpływają na warunki kampanii w polu. Mimo że ostrożnie trzymając się dróg można bez strat dalej prowadzić ofensywę, ale dla mnie liczy się spokój na tyłach i w miesiącach zimowych legiony mam na leżach zimowych. Jak na razie bardzo dopbrze mi się gra w tą mini kampanię.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II