[DLC] Caesar in Gaul - Campaign Pack

[( ͡º ͜ʖ ͡º)]

@UP
Jak grałem kampanie single na legendarnym poziomie to dosyć często udawało mi się podporządkować inną frakcję drogą dyplomacji. Nie wiem czy patche tego nie zmieniły ale pamiętam, że już w pierwszej turze można zrobić satrapię z kapadocji, grając selucydami i z kedarów, grając egiptem. Można było nawet wyciągnąć od nich dosyć dużo kasy za coś takiego.

[Gajusz Mariusz]

Tak, może nieprecyzyjnie napisałem w czym rzecz. To nie tak że nie spotykałem się z sytuacjami protektoratu na moją korzyść. Ale nigdy w kampanii na legendzie i b.trudnej, gdy taką nację przypieram do muru. Zawsze wybierają Termopile... Jak masz inaczej, może nam AI inaczej wybiera poziom irytacji, bo nie trudności jak sam piszesz o singlu.

[Asuryan]

Tak, w końcu mogę sobie pozwolić na zapamiętywanie agentów. To jest wielki plus tej kampanii ( w Hannibalu pewnie jest podobnie, mniemam).

W Hannibalu jest z tym gorzej. Tam rok trwa 12 tur, a nie 24 jak w Cezarze.

[Gajusz Mariusz]

No ale i tak kilkanaście razy więcej tur mamy go na mapie! (z reguły...), niestety HatG u mnie brak...

[Arroyo]

W końcu zaopatrzyłem się w własną legalną kopię Cezara w Galii. Pora więc poprowadzić Nerwiów ku zwycięstwu. Jakieś porady odnośnie początku gry?

[mackoff]

W końcu zaopatrzyłem się w własną legalną kopię Cezara w Galii. Pora więc poprowadzić Nerwiów ku zwycięstwu. Jakieś porady odnośnie początku gry?

Ja mam jedną a już 3 raz gram w CwG.

Moim zdaniem z racji charakterystyki mapy dobrze jest podbić jedną z jej bocznych krawędzi - zachodnią lub wschodnią.

Tak po raz trzeci zagrałem Rzymem i nareszcie udało mi się osiągnąć jakiś dłuższy efekt przewagi nad zjednoczonymi już całkowicie przeciwko mnie plemionami barbarzyńców.

W przypadku gry Nerwiami nie wiem czy nie najlepiej byłoby podbić Germanów i tam w północno-wschodnim rogu mapy (nomen-omen najbliżej ziem dzisiejszej Polski zorganizować sobie rolniczo-gorpodarcze cetrum swojego imperium.

Taka podstawa powinna dać Ci możliwości do dalszego podboju na zachód i południe.

[Chaak]

Dzisiaj udało mi się, w końcu, dociągnąć do końca kampanię w CiG. W porównaniu do HatG wypada słabiutko. Do końca miałem nadzieję, że coś odmieni tą monotonię, ale się nie doczekałem. Cały czas, od pierwszej do ostatniej tury, bijemy Celtów. Do tego mamy już legionistów, więc armie barbarzyńskie padają wyjątkowo szybko. Myślałem, że zdarzenia ze skryptów dadzą coś fajnego, ale wpadło tylko kilka bonusowych armii galijskich...

[mackoff]

Dzisiaj udało mi się, w końcu, dociągnąć do końca kampanię w CiG. W porównaniu do HatG wypada słabiutko. Do końca miałem nadzieję, że coś odmieni tą monotonię, ale się nie doczekałem. Cały czas, od pierwszej do ostatniej tury, bijemy Celtów. Do tego mamy już legionistów, więc armie barbarzyńskie padają wyjątkowo szybko. Myślałem, że zdarzenia ze skryptów dadzą coś fajnego, ale wpadło tylko kilka bonusowych armii galijskich...

Szacun dla Ciebie - serio.

Ja próbuje już 3 raz Rzymem w CiG i niestety za każdym razem dostaje po dupie od tych Celtów - mimo tego że jak zauważyłeś od początku mam legionistów...

Najtrudniejsza jest dla mnie już ostatnia część kampanii kiedy to wszystkie plemiona celtyckie jednoczą się przeciw Tobie.

[smooqu]

http://lowcygier.pl/bundle/humble-sega-bundle/

Cezar w Galii za dolara

[creator]

Też ciężko mi przychodzi gra w tej kampanii. Dwa plemiona stały się bardzo silne. Ja jestem 2 albo 3 w tej trojce. NIe wiem czy uda mi sie kupic sojusz wojskowy.