Aktualna wersja poradnika jest tylko na stronie głównej portalu:
http://www.totalwar.org.pl/index.php/games/view/95
http://forum.totalwar.org.pl/showthr...-2-do-poprawek
Wersja z 7 października 2014 roku.
************************************************
Wszystko napisane tylko z uwzględnieniem Rzymu i bez większego zagłębiania się
Dodam że wiele rzeczy jak i nieco styl gry zależy od frakcji jaką gramy.
"Pod znakiem zapytania stoją technologie morskie, flota nie jest najbardziej przydatna rzeczą, ergo nie warto przejmować się technologiami morskimi bez wyraźnej potrzeby."
W przypadku Kartaginy można cholernie szybko opracować technologie morskie pozwalające wystawić najlepsze okręty z najlepszą załogą. Okręty później mają 160 żołnierzy więc mamy szybko przemieszczającą się prawie normalną armię lądową (hoplici czy nawet święty zastęp)
Dominacja flotą oznacza że rozbijamy armie rzymu zanim zejdą na ląd i szybko możemy posyłać floty tam gdzie będzie potrzebne wsparcie do obrony miasta czy podbicia. A wiele prowincji w tym regionie mapy są na nabrzeżu więc...
Co do najemników to tutaj również Kartagina ma kilka technologii obniżająca koszt utrzymania i werbunku najemników. Później kosztują tyle samo jak nie mniej co normalne wojska.
Jeżeli chodzi o rush'owanie Rzymem technologii umożliwiającej werbowanie legionistów to ostatnio na legendarnym zrobiłem co innego. Musiałem wpierw rozbudować nieco gospodarkę bo miałem problem by utrzymać te minimum triarii i hastati potrzebne do obrony i podbicia czegokolwiek. I Rzym ma bardzo drogie jednostki. Więc nawet nie mógłbym wcześnie pozwolić na werbowanie legionistów
Rozbudowując prowincję pamiętajcie że budynki można przebudowywać. Więc na początku możemy postawić jakiś budynek co niewiele daje prócz znaczącego bonusu do rozwoju prowincji. A potem go przebudować na coś innego itp.
Nie olewajcie tradycji czy generałów. Sumując oba czynniki można wyciągnąć całkiem spore bonusy dla armii.
I nie poddawajcie się gdy wasz 7 gwiazdkowy dowódca zostanie zabity przez jakiegoś mizernego zabójcę albo gdy stracicie 1 prowincję.
Szpiegiem czy dygnitarzem (i jego odpowiednicy u innych nacji) pozwalają na przejmowanie prowincji bez wypowiadania wojny. W sumie używam do tego tylko szpiega ale dygnitarz też umie podburzać ludność.
Jeżeli chcecie kogoś zaatakować kto ma po miliard sojuszników obronnych. Sprawdźcie z kim toczy wojnę. I zaoferujcie jego rywalowi dołączenie do wojny
A no i niewolnicy potrafią dać niezłego boosta do dochodów. Tylko monitorujcie po każdym złapaniu niewolników wasz ład publiczny.