Czekaj, wróć, zrównujesz Władcę do Pottera, czy o zgrozo Eragona, który gdyby nie sprawny marketing i wiek autora, w życiu by się nie przebił przez zalew równie sztampowych powiastek fantasy Odważnie a co do Komudy, to bardzo lubię jego 'easterny', czytalem jak dotąd Bohuna, Galeony Wojny, Czarną Banderę i Samozwańca, naprawdę kawał dobrej, soczystej literatury w świetnie odmalowanych realiach. Piekara również stoi wysoko w moim rankingu, Mordimer ze swoją ekipą potrafią nieźle zająć czas, choć już piekarowski, osadzony w XVIII wiecznej Polsce 'Charakternik' nie przypadł mi aż tak do gustu jak Komuda, może przez zbytnie nasycenie historycznych realiów elementami fantasy.