Ty po prostu jestes zalosnym i sprytnym oszustem
Powiem więcej, nawet bardzo żałosny! Niestety nadal mniej niż marny oszust i kłamca Ale będę się starał
Jakieś dowody, czy tak sobie kłapiesz dziobem dla poprawienia samooceny?sprytnym oszustem
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
Niesamowite jak ten temat przerodził się w wzajemne obrzucanie się oszustami. Nie mam zamiaru w tym dłużej uczestniczyć. Domen myśl sobie co chcesz, mnie już to nie rusza. Nie szkaluj tylko więcej mojego imienia (nicku) publicznie. Poza tym ponoć jesteś na prawie i wiesz (albo przynajmniej powinieneś) że oszustko polega na tym, że doprowadza się osobę oszukiwaną do jakiś strat. Ja swoim ruchem nie doprowadziłem do tego byś coś stracił. Doprowadziłem do tego, że nic nie zyskałeś. Nie będę dłużej maglował tej sprawy. Nazwij mnie jeszcze raz oszustem to nie napisze w Twoim kierunku już ani słowa.
Nie będziesz? No to sprawę zgłaszam do administracji, jako obrażanie drugiego użytkownika
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
Jak dostaniesz osta to dopiero padniesz
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
No właśnie Mnil. Jesteś u pani!Jak dostaniesz osta to dopiero padniesz
Jak to nie :?: Lucrum cessans straciłem, bo nie wykonałeś zobowiązania regulaminowego do nieburzenia w obleganym zamku.Zamieszczone przez Nihilus
I to jest właśnie strata w rozumieniu utraconych korzyści, które by mi wpadły gdybyś przestrzegał zobowiązania do gry zgodnie z regulaminem.Doprowadziłem do tego, że nic nie zyskałeś.
Jeśli ja teraz ruszę swoje pokonane wojsko, też "nic na tym nie stracisz". Nie zyskasz tylko osłabienia mnie o dwóch świetnych generałów.
Zamieszczone przez Mnil
Dowód, albo uskuteczniasz znaną metodę z TV pod tytułem "mam niezbite dowody...ale nic nie powiem". Akurat względem Ciebie padały już różne i udowodnione oskarżenia, więc zanim nazwiesz kogoś oszustem znajdź na to dowody, inaczej po prostu siejesz ferment aby odwrócić uwagę od własnej osoby.