Jakie państwo będzie najlepsze na pierwszą kampanię w Empire?
Od siebie dodam że podczas mojej gry medievala 2 zdałem sobie sprawę że w bitwach jestem beznadziejny,co prawdopodobnie jest spowodowane tym że nie umiem skutecznie używać konnicy
Jakie państwo będzie najlepsze na pierwszą kampanię w Empire?
Od siebie dodam że podczas mojej gry medievala 2 zdałem sobie sprawę że w bitwach jestem beznadziejny,co prawdopodobnie jest spowodowane tym że nie umiem skutecznie używać konnicy
Proponuje Anglię lub Francję.
Dwa potężne państwa, silna amia, flota.
Co do bitew to praktyka czyni mistrza1 A empire konnica nie jest najważniejsza....
Zdecydowanie "Nie" dla tych państw na początek rozgrywki, najlepszą frakcją do nauki jest Rosja, mam "niewielki" obszar do kontroli, mało wrogów, gdzie skupiamy się jedynie na atakach Szwecji, a na południu mamy wolną rękę do podbijania, Ang i Fr jak dla nowicjusza mają za dużo możliwości wstąpienia w bezsensowny konflikt na większą skale oraz stracenie reputacji ("+") na arenie politycznej
Wald, Ethis nie jest nowicjuszem, grał już w Mediewala 2( może jeszcze w coś?) więc powinien sobie poradzić. jedynym plusem Rosji jest "krawędź świata".
Natomiast Anglią i Francją masz totalną wojnę.
Jeśli użytkownik Ethis nie czuje się "pewnie" to polecam:
-Rosję,
-Francję.
Jęsli lubi "ostrą jazdę" to Turków i Maratów,
Niestety z total warów grałem tylko w medka i kingdoms.
A czy Austria się nadaje?
Zamieszczone przez maxcezar5
Fakt, przeoczyłem zdanie z M2
Austria również nie jest typem frakcji na niski/średni poziom umiejętności, ponieważ po kilku turach jest wciąganą w konflikt z Prusami i małymi państewkami niemieckimi, dochodzi do tego fakt, że z każdej strony jest otoczona potencjalnymi wrogami
A jak wygląda sprawa Szwecji i Niderlandów?
Niderlandów odpuściłbym przez możliwość szybkiej wojny z Hiszpanią lub Francją. Szwecja ma silne wojsko. Podstawa to uporać się z Danią a później iść na Rosję.
Mnie najlepiej grało się Wielką Brytanią, ale prawie zawsze byłem na początek wciągany do wojny przeciw Francji i Hiszpanii. Do tego musisz posiadać silną flotę od samego początku (dla mnie handel z koloniami jest podstawą).
Na początek to na pewno Rosja, Szwecja i Maraci.
Maratami gra się bardzo łatwo:
- Mają najlepszą armię w regionie (taką europejską).
- Wojska Mogołów, Persów czy Turków nie mają czym się przeciwstawić.
- Indie to bardzo bogaty region, który broni się dużo łatwiej niż Karaiby.
Bardzo przyjemnie gra się Francją, którą uważam za najlepszą w grze singlowej.
Zdecydowanie za to odradzam Niderlandy czy Hiszpanie (tylko 1 region z dużym miastem). Te nacje mają za bardzo rozrzucone prowincję.
Mają przez to dużo sąsiadów. Potrzebują potężnej floty i armii.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
moim zdaniem to zależy w jakie już części się grało total wara to potem to nie zależy od danej frakcji Empire: Polska,Prusy czy Rosja to powinno wynikać z perspektywy na instynkt Kampanii. No ale jak się gra pierwszy raz w którąś część to co innego radziłbym Anglię jak już coś
Przybyłem zobaczyłem i zwyciężyłem
To nie liczebność wojsk decyduje o naszym zwycięstwie, decyduje o tym nasz duch walki i mądry Generał czyniący go liczebnością.