Król Polski po prostu uważa, że tereny na północ od Morza Czarnego nie powinny interesować tak odległego państwa jak Egipt.
Sułtan niech lepiej uważa na słowa, bo rozmawia z Królestwem Polskim, które jest czołową potęgą w północno-wschodniej Europie :!:
To nie był rozkaz tylko propozycja, Król Polski ma pokojowe intencje. Ale niech Sułtan wie, że jeśli jego wojska wylądują na północnym wybrzeżu Morza Czarnego, to zostaną zepchnięte z powrotem, a kto nie utonie w Morzu Czarnym, ten utonie w morzu egipskiej krwi.Polski Król chyba upadł na głowę myśląc że będzie dyktował Sułtanowi co ma robić...