Zdaje sobie sprawę że komp nie ma kreatywności człowieka.
Ale droga bonusów i braku ograniczeń to pójście na łatwiznę. Która prowadzi do apsurdu. Gdzie w Empire na przykład:
- Łatwiej, taniej, szybciej było walczyć z państwem typu Francja czy Hiszpania niż Bawaria czy Hanower gdyż.
A) Które wystawiały pełne flagi.
B) Trzeba było trzymać armię na terenie prowincji tak ze 20-25 tur. Aby tłumić powstania narodowe.
- Komp nie musi bronić swoich miasteczek bo spalanie ich przez gracza NIC MU NIE ROBI.
A ja chciałbym aby ai odpowiadała na poczynanie człowieka: 1 pojedynczy oddział człowieka przechwytywała swoimi. A w przypadku dużej armii gracza wycofywała wojska do miasta. Tak żeby chociaż naśladował (imitowała) zachowanie człowieka.