Uzbrojenie żołnierza różnicował jego stan majątkowy oraz rodzaj wojska, w którym służył. Od czasów Władysława Łokietka istniała jazda ciężka, jazda lekka, oraz piechota. W załogach grodów istniały również jednostki piesze miejskie. Wyróżnić można też wojska techniczne, tzn. oddziały rzemieślników budujących mosty, tratwy, promy i machiny oblężnicze, wyrabiających czy naprawiających oręż. Istniały też tabory. Za Kazimierza Wielkiego wyodrębniono artylerię.
Uzbrojenie jazdy
Jazda ciężka używała silnych koni bojowych. Rycerz ciężkozbrojny posiadał hełm garnczkowy, zbroję i tarczę. Zbroją była kolczuga z plecionki lub kółek żelaznych, nakładana na tułów, ręce i nogi. Na kolczugę zakładano tunikę z cienkiej tkaniny. Ponieważ kolczuga nie wystarczała jako ochrona przy uderzeniach cięższej broni, jak maczuga albo berdysz, w pierwszej połowie XIV wieku na kolczugę poczęto nakładać zbroję łuskową. W drugiej połowie XIV wieku książęta i możniejsi rycerze, zaczęli używać pełnej zbroi z grubych blach żelaznych.
Do obrony służyła też niezbyt wielka przypominająca trójkąt tarcza. Wykonana była z drewna i obita skórą i blachą. Rycerz-szlachcic miał na tarczy wymalowany herb.
Uzbrojenie zaczepne stanowił miecz obosieczny, długości 120 do 130 cm. Rycerz miał też u pasa krótki sztylet i kopię drewnianą z żelaznym ostrzem. Kopia liczyła od 4 do 5,5 m długości. Zamożniejsi rycerze przykrywali swe konie ozdobnymi kropierzami i nakładali na ich głowę ochronę z kolczugi i blach.