No w miastach to rzeczywiście czasem ciężko, zwłaszcza jak się ustawia kawalerię czy artylerię.
No w miastach to rzeczywiście czasem ciężko, zwłaszcza jak się ustawia kawalerię czy artylerię.
Niech żyje Gwardia!
Musisz pojedynczo ustawiać każdą jednostkę, czasami trochę nałożyć jedną na drugą i wszystko ładnie się ustawia.Zamieszczone przez Kobrax
To może teraz ja dodam trochę screenów z Call of warhammer'a. Jest to obrona Krwawej Twierdzy.
Szkilety mimo iż o wiele słabsze od rycerzy imperium bardzo długo odprierają atak w wąskiej uliczce.
Jednak z halabardnikami nie mają wiekszych szans.
Nieumarli halabardnicy czekający na swoich żywych braci.
Szarża ciężkiej kawalerii wprost na nastawione halabardy (głupie posunięcie).
Po bitwie.
Nie wiem jak wy możecie grać z tymi sztandarami wychodzącymi z głów rycerzy
Te wszystkie jednostki są martwe
"Myślałem, że to jakiś nick wymyślony, a tu się okazuje, że to imię Wojtek tylko, że napisany przez v!" - nazgul3456 po odkryciu, że nick moderatora voitek to imię.
"Myślałem, że to jakiś nick wymyślony, a tu się okazuje, że to imię Wojtek tylko, że napisany przez v!" - nazgul3456 po odkryciu, że nick moderatora voitek to imię.
Nie zna strachu, ale rozum ma. Armia zdziesiątkowana, trzyma się na hufcach członków rodziny. A tych tak szybko się nie odtworzy...
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
I tak za kilka lat przypłynie Rysiek z elitą na pomoc. Sytuację miałem napiętą, bo król chyba 2 razy przegrał z Mamelukami, a później resztki jego armii połączyłem z jakimiś młodzianami z kilkoma jednostkami konnicy. BTW. podczas tej gry, jeden egipski zabójca z jednym "oczkiem" fortelu zabił mi dwóch królów pod rząd w dwóch turach, w tym Baldwina. Lvl. vh/vh