Niezbyt wiem o co ci chodzi w tej wypowiedzi xd, mówiłem tylko jak wygląda sytuacja na mojej mapce eu4 xd, z tą polską mówiłem na żarty, ale nie w sensie że to przeciwnik bo mogę go szybko usunąć tylko w sensie mocarstwa xd posiadają 9k woja czyli 9 oddziałów stojących sobie gdzieś. Mogą spokojnie bić krzyżaków, wdać się w wojne z skanydynawią, konkurować z Wnecją i Austrią, Całe HRE ma jakieś 10k wojska a wiadomo wszyscy do boju nie idą, Moskwa jest rozjechana przez tymurydów (jako timurydzi jedyni mają 30k (30 oddziałów) wojska, ja mam ok 80 oddziałów i 60 floty, w obu tych rzeczach miażdżę pierwszą 7. Anglia, Francja, Wnecja, Hiszpania/aragornia, Portugalia normalnie mają ogromne floty nawet po ponad 100 w późniejszym rozwoju, teraz leżą i kwiczą. Sytuacja jest opłakana, żeby chociaż najemników na wojne kupowali.
Możesz mieć nawet i milion ludzi wyczerpanie wojną każdego zabija
A temat dotyczy właśnie licznego wojska, a raczej jego brakowi
Nie stawiamy postu pod postem - Pop517