Po wyjaśnieniu się sprawy, że Edynburg nie jest stolicą Szkocji (tylko trochę dalej wysunięty na północ Perth) wreszcie dotarłeś na miejsce.
Jesteś przemoczony do suchej nitki, a do Twego nosa dobiega zapach rodem z gorzelni - zadowolony stwierdzasz, że wszystko się zgadza i jesteś na miejscu.
Twe zmysły, (oczy, bo przecież ten wielki kamienny zamek musi coś oznaczać oraz powonienie, ponieważ domyślasz się, że duszący zapach alkoholu nie wydobywa się znikąd) wiodą Cię do siedziby tutejszego władcy.
Po krótkim, lecz intensywnym akcie pijaństwa król Cutekittens przestaje Ci polewać, wymierza potężne, choć przyjacielskie "karczycho" i pozwala dość do głosu.
-Mów co Cię do nas sprowadza! - ryknął król
Gdy przestałeś zwijać z bólu po siarczystym ciosie zadanym z królewskiej ręki zbierasz myśli i powoli i wyraźnie przedstawiasz swoją ofertę.
Wojny: Anglia
Sojusze: Irlandia, Norwegia
Prawa Handlowe:
Inne: