-
319 P.N.E. Zmierzch Królestw
Nim rok upłynął Wschód nie był już tak spokojny, a Zachód rósł w siłę. Filip II przeżywał Złoty Wiek swego Królestwa. Już drugi rok z rzędu powiększył stan posiadania, a wróże głosili, że jedno z Królestw już wkrótce rozciągnie się po bezkresne stepy i wysokie góry na wschodzie. W Atenach zapanowała radość. Podbito część Cymmerii, zwieziono przecudnej urody niewolnice i pojmano wielu mężczyzn, którzy od tej pory mieli katorżniczą pracą na Lesbos odpłacić Atenom za śmierć jej synów.Getowie i Odrysi trwali, choć z dnia na dzień jasnym się stawało, że kolejne pokolenia innym Panom służyć już chyba będą.
Południe cicho cichuteńko powiększało swoje włości, dając przy tym odpór w świeżo zdobytych prowincjach. Jeszcze nie wiedziano tam, ze za dwa tysiąclecia z okładem słynne stanie się powiedzenie "Tisze jediesz dalsze budiesz"....., ale pierwsze próby były całkiem udane....
-
Użytkownicy którzy uznali post Niesmiertelnik za przydatny:
-
Moderatorzy Globalni
Należy jeszcze nadmienić, że władca Pontu odważnie sobie poczyna w basenie Morza Czarnego i coraz wyraźniej zmierza ku objęciu pełnego władztwa nad tym akwenem morskim.
-
-
Pisząc o południu miałem na myśli właśnie Pont..... cichutko aczkolwiek skutecznie
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Możesz edytować swoje posty
-
Zasady na forum