-
315 P.N.E. Lęk matek
Zima tego roku była bardzo ostra i nawet niedowiarkowie mogli sprawdzić prawdziwość starych przesłań i legend. Εύξεινος Πόντος skuł lód na północy, a na południu woda odstraszała niespotykanym zimnem nawet najbardziej zaprawionych rybaków. Niejedna matka cieszyła się jednak z pozornego spokoju i z niepokojem czekała wiosny, która przez kilka ostatnich lat oznaczała tylko jedno.... że kolejny syn, który przestał już być dzieckiem i wprawiał się pod okiem weteranów w sztuce wojennej, już wkrótce wyjdzie z domu i najprawdopodobniej nie wróci. Wiele narodów upadło, inne się wzbogaciły, ale zasady były niezmienne.
Gdy trudno było dojść do porozumienia armie zbrojnych weryfikowały racje i intencje i działo się tak już od kilku lat.... regularnie. I podobnie miało być tej wiosny, więc zanim jeszcze doszło do przesilenia armie zaczęły sposobić się do bitwy, a szczególnie duży ruch panował w północnych prowincjach. Na południu z kolei odrodziła się hydra dwugłowa w postaci kolchidzkiej potęgi, czyhającej tylko na potknięcia sąsiadów.
Morze gościnne..... ta nazwa naprawdę straciła sens w obliczu wielkich tragedii rokrocznie rozgrywających się na jego brzegach.....
-
Następujących 2 użytkowników podziękowało Niesmiertelnik za ten post:
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Możesz edytować swoje posty
-
Zasady na forum