Elfie wiedzmy nie są słabe...
Jak pisałem wyżej hydry nie wysyłasz do walki 1na1 ma być ona uzupełnieniem linii. Masz przerazić przeciwnika a nie go zabić.
Elfie wiedzmy nie są słabe...
Jak pisałem wyżej hydry nie wysyłasz do walki 1na1 ma być ona uzupełnieniem linii. Masz przerazić przeciwnika a nie go zabić.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Tak więc jest bez użyteczna, już wielkie pająki orków coś zdziałają, same, mimo nizutkiej dysypliny.
Nie jest znów taka bezużyteczna, tylko wymaga trochę mikro. Raz do ognistego oddechu, a dwa do atakowania boku lub jeszcze lepiej tyłu związanego walką wrogiego oddziału. Wtedy do grozy dochodzą jeszcze bonusy do złamania LD za odpowiedni atak. Najlepszym sposobem walki nimi jest ustawienie ich na swoich flankach, związanie wroga walką innymi oddziałami, a hydrami atak z flanek w kierunku środka linii. Z drugiej strony to samo może zrobić kawaleria, a jest zdecydowanie szybsza.
"A mówiłem, że to moja wyspa!"
Znany tutaj także jako Cysorz.
To jak: feniksy; u wysokich elfów, a wiadomo,że bitwy są bardzo dynamiczne i nie zostawiają czasu na mikro zarządzanie.
Kampania rządzi się swoimi prawami dlatego w pewnym stopniu zgadzam się ze stwierdzeniem, że szkoda czasu na mikro. Z racji, że nie mamy nigdy równych armii to lepiej mieć taką samo grajkę, którą nie trzeba mikrować i tyle . To tak samo jak mamy porównać Włócznie i Miecze z Imperium obie jednostki są dostępne praktycznie od razu, koszty praktycznie te same i niech nikt nie pisze ale tamo jest do zabijania kawalerii i dużych bo chyba się sam okłamuje wniosek jest prost jest dużo jednostek które przez popsuty system jest po prostu nie opłacalne. Jeżeli gracz sam nie zrobi "tematycznej armii" to niekiedy biegamy podobnym zestawem bo jest po prostu zbyt dobry żeby go nie mieć.
Spoiler:
Zgadzam się z przedmówcą, mało jest podstawowych jednostek które stanowią część składową armii póznego okresu, a mogłyby być np, dobrze opancerzeni włócznicy z tarczami- jako podstawowa jednostka ( w M2:K byli nią krzyżaccy włócznicy)
Dokładnie w sumie w pewnym stopniu fajnym rozwiązaniem był system teirów w Attyli, i ulepszania w miarę kampanii słabszych jednostek na te nowsze. Niestety system ten był zupełnie nie trafiony w drugą stronę, jak w kampani to było fajne to na multi robiło to po prostu masakrę bo jednostki nie miały balansu pod względem kosztu z racji tych tierów.
W WH jednak się tak nie da bo jedna miecznicy i gwardia elektorska to inne jednostki, ale patrząc z punktu widzenia kampanii to jednak jedna jest ulepszeniem drugiego (chodzi o rolę na polu walki). Ja osobiście wam powiem że jednak to zależy od gracza bo ja np chętnie eksperymentuje z drzewkami np ulepszam sobie w czerwonym drzewku 2 skille i robie sobie pod tego generała dany zestaw jednostek np właśnie podstawowy front + artyleria ignorując całkowicie kawalerię bo dany generał nie ma do niej bonusów i wolę wydać punkty na coś innego.
Jak miałbym patrzeć na WH w tym aspekcie to w sumie wielkiej tragedii nie ma i jak ktoś nie chce wykorzystywać mechanik itd to można poszukać zastosowania dla każdej jednostki nawet tej nieszczęsnej Hydry
Spoiler: