Właśnie skończyłem. Tytuł trochę myli bo na 400 stronach czytamy także o: innych operacjach które były ich chlebem powszednim po 1941, organizacji, uzbrojeniu, wyposażeniu, szkoleniu. Wszystko bogato ilustrowane zdjęciami i grafikami. Polecam gorąco. Dla takich pozycji wciąż warto zaglądać na stronę Bellony mimo coraz częstszej obecności pozycji dla miłośników turbosłowian. Znak czasu
No a teraz biorę się za: