Zobacz pełną wersję : Pytania i odpowiedzi dotyczące mistrzostw
adamer00
22-09-2014, 15:59
Kiedy jest ten turniej?
A jesteś niemądry?
Jeśli nie zostały otwarte zapisy, to tak, turniej rozpocznie się 24 października w niedzielę.
--------------
Inteligencja jest również mierzona w takich ramach jak zachowanie, a szanowanie innych ludzi jest tego przykładem.
~Wald
Gajusz Mariusz
22-09-2014, 19:54
PruSSak, spokojnie! Pierwszy post i od razu ryzyko osta? ;)
Pierwsze, co zrobił po odbanowaniu to obrażanie innych. Ktoś się aż za nadto prosi o osta.
Anyway, adamer - póki co pewnie będzie jeszcze rozpatrywanie zasad itp. Wszystko tutaj: http://forum.totalwar.org.pl/forumdisplay.php?412-Mistrzostwa-Polski-w-Rome-2-TW
Cóż jako że został założony temat pytania/odpowiedzi to wypada odpowiedzieć.
Mistrzostwa Polski powinny rozpocząć się w okolicach połowy Października.
Zapisy do Mistrzostw powinny rozpoczać się od 01 Października i potrwać ok. 2 tygodni.
To są założenia - może się to jeszcze zmienić.
Wszystkie ostateczne informacje będą podane oficjalnymi komunikatami.
Wielki Mistrz Malborka
23-09-2014, 11:01
Na dzień dzisiejszy - 29 września (poniedziałek) rozpoczęcie zapisów i dwa tygodnie później 13 października start turnieju. Potem 2-3 tygodnie na fazę grupową (zależy to od liczby zgłoszonych graczy) i w końcu faza pucharowa po tydzień na każdą rundę.
adamer00
23-09-2014, 12:30
Dziękuje wszystkim za odpowiedź :) PruSSak dlaczego miałbym być niemądry? Nie mogłem znaleźć odpowiedzi więc zapytałem.
Nie przejmuj się PruSSakiem, on już jest taki dziwny ;) Ale dobrze wiedzieć. Pytanie - czy jeśli ktoś przejdzie do ćwierćfinałów i dalej to ma wtedy czas na rozegranie meczy - tydzień czy krócej?
Za wcześnie aby pisać o takich szczegółach (Mistrzu proszę nie wychodź przed szereg - dzięki).
Wszystkie informacje pojawią się przed rozpoczęciem zapisów.
W odpowiedzi na Wasze pytanie informuje, że zapisy do Mistrzostw Polski ruszają 1 X (Środa) A.D. 2014
Ituriel32
02-10-2014, 07:58
Limity dotyczące składu armii:
- Generał nacji wlicza się do każdego limitu danego typu jednostek - wyjątek generał rzymski
-maksymalnie 6 takich samych jednostek
-maksymalnie 6 jednostek strzelców ( limit strzelców konnych wliczony w limit strzelców)
-maksymalnie 6 jednostek pikinierów
-maksymalnie 6 jednostek kawalerii
-maksymalnie 1 słoń albo rydwan - nie jest wliczany w limit kawalerii
-maksymalnie 4 jednostki konnych łuczników/oszczepników nie są wliczani w limit kawalerii ale są wliczani w limit strzelców
Te zasady będą obowiązywać? Czyli będzie można mieć podczas bitwy słonia lub rydwan i 10 jednostek jazdy (6 fizycznych i 4 strzeleckiej)?
Będzie można używać psów? A jeśli tak to liczą się do limitu jazdy?
Ad1. Zgadza się. Ale należy pamiętać że 4 jazdy strzeleckiej ogranicza ilość łuczników, procarzy i miotaczy do 2
Ad2. Na psy nie ma ograniczeń
Wielki Mistrz Malborka
02-10-2014, 19:26
Zostało mi takie "pytanie" zadane na steamie, więc wkleję je tutaj, by każdy, kto też chciałby je zadać już nie musiał ;)
23:44 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: https://www.youtube.com/watch?v=off36RBDQDs&list=UU_5hX8DRbUqiJwIVAtb7qCA
2 października 2014
11:38 - (OT)Gen.Joachim Murat: trzeba mięć 18 lat co nie ja nie mam więc nie skorzystam
Nie kochani, nigdzie nie ma nic o żadnym limicie wiekowym ;)
Pytanie - czy organizatorzy nie poszukują nagłośnienia turnieju w internecie, komentatora do powtórek, castera do livestreamów?
Polecam sibie, swój kanał youtube i twitch.
http://youtube.com/leppoleppo
http://twitch.tv/Legvan_
Kontakt: LegvanYT@gmail.com
Chętnie udostępnię statystyki wyświetleń z ostatniego miesiąca.
Pozdrawiam,
Legvan
Wielki Mistrz Malborka
03-10-2014, 15:54
Runda 2
Tym razem wyjaśniam jak znaleźć link do swojego profilu.
2 października 2014
20:27 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: skąd wytrzasnąłeś takie info?
20:28 - (OT)Gen.Joachim Murat: Nie wiem ale nie podam linku do konta
20:28 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: ok
20:29 - (OT)Gen.Joachim Murat: To jak mam sie zpisać jak. Nie podal linku
20:30 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: No niestety, podanie linku do profilu steam jest wymagane przy rejestracji.
20:30 - (OT)Gen.Joachim Murat: No właśnie
20:32 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: No coż. Szkoda, że nie weźmiesz udziału. W pełni rozumiem twoją decyzję. Przecież podanie linku do konta może być bardzo brzemienne w skutkach.
20:33 - (OT)Gen.Joachim Murat: Ale ja nie wiem jak podać link bym podał żebym wiedział
Kochani, link podajemy poprzez wejście na swój profil i skopiowanie linku, który wyświetla się w pasku adresu
W Rundzie 3 zapytano mnie czy potrzebne są dlc (lub stwierdzono)
Nie nie są, każdy kto ma Rome II może zagrać
Legvan jak najbardziej - skorzystamy z propozycji.
Odezwe sie do Ciebie
Mam pytanie dotyczące zasad losowania graczy do poszczególnych grup - czy przewidujecie jakieś rozwiązanie uniemożliwiające trafienie np. dwóm graczom z tego samego klanu do jednej grupy?
Takie sytuacje rodziły w przeszłości i mogą rodzić nadal kontrowersje. Przykładowo w sytuacji, gdy gracze z tego samego klanu rozegrają pojedynek między sobą na samym końcu i sporo może zależeć od rozstrzygnięcia.
Sugestia jest taka, żeby np. w sytuacji gdyby do grupy A trafiło dwóch graczy z klanu X, a do grupy B dwóch graczy z klanu Y - przemieszać ich, tj. w grupie A mamy X i Y, oraz w grupie B mamy X i Y.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
06-10-2014, 13:53
Sugestia jest taka, żeby np. w sytuacji gdyby do grupy A trafiło dwóch graczy z klanu X, a do grupy B dwóch graczy z klanu Y - przemieszać ich, tj. w grupie A mamy X i Y, oraz w grupie B mamy X i Y.
Coś takiego też nie było by sprawiedliwe, bo np. grupa A jest o wiele trudniejsza niż grupa B i taki gracz z klanu Y mógłby się poczuć pokrzywdzonym gdyby z teoretycznie łatwej grupy przerzucili go do grupy śmierci, ale ogólnie sama idea mi się podoba, a podobała by mi się jeszcze bardziej gdyby coś takiego było też w pierwszej rundzie fazy pucharowej, czyli coś jak w lidze mistrzów.
Coś takiego też nie było by sprawiedliwe, bo np. grupa A jest o wiele trudniejsza niż grupa B i taki gracz z klanu Y mógłby się poczuć pokrzywdzonym gdyby z teoretycznie łatwej grupy przerzucili go do grupy śmierci
I dlatego właśnie zasady losowania (jeżeli będą jakieś bardziej szczegółowe, poza wyborem "maszyny losującej") powinny zostać jasno określone przed samym losowanie. Żeby nie było niedomówień. Poza tym losowanie to byłaby tak naprawdę kwestia adminów, my otrzymalibyśmy tylko końcowy efekt (tj. grupy bez dublujących się klanowiczów) ze świadomością, że to nie przypadek a funkcjonowanie określonej w regulaminie zasady.
podobała by mi się jeszcze bardziej gdyby coś takiego było też w pierwszej rundzie fazy pucharowej, czyli coś jak w lidze mistrzów.
Moim zdaniem to by było zbyt daleko idące. W fazie pucharowej sytuacja jest jasna i klarowna - jeden wygrywa, jeden przegrywa. Nie ma stron trzecich. Poza tym to już by konkretnie mogło zaburzyć drabinkę turniejową.
Edit: piterus - też się nad tym zastanawiałem i jest to przyzwoite rozwiązanie. Chociaż z drugiej strony, np. w przypadku nieobecności w pierwszym tygodniu jednego z graczy klanowych - cała stawka musi wstrzymać się z grą.
Wystarczy dodać zapis, aby gracze z tego samego klanu rozegrali swoje bitwy w pierwszej kolejności i po problemie;)
Nie wiem jak pozostali moi koledzy z grona sędziowskiego ale ja nie zamierzam faworyzować graczy klanowych ( mimo że sam nim jestem ). Żadnych rozstawień i innych wynalazków - po prostu będzie losowanie. Jak przydzieli 4 graczy klanowych do jednej grupy - trudno takie życie :) Co do uwagi Piterusa - to będzie standardowy komunikat w każdej grupie w której będą gracze z tego samego klanu.
http://www.aschool.us/random/random-pair.php
Taka fajna stronka - możecie sobie po symulować rozpiski z tych co się już zapisali :)
Wielki Mistrz Malborka
06-10-2014, 20:51
Zawsze tak było, że z tego samego klanu grali na początku. Jednak pamiętajcie, że jest to losowanie. Jak los podyktuje za pierwszym razem tak będzie. Przewidziany jest stary, sprawdzony system miski i karteczek. Na dodatek, żeby nie było żadnych wątpliwości co do uczciwości losowania będzie nagrany filmik z niego.
WygWNB9wqzk
Wolę upewnić się co do ha. Wchodzą tylko w limit strzelców, czy zarówno w limit strzelców jak i kawalerii?
EDIT:
Dzięki, po ostatnim Czwartku z Antykiem miałem wątpliwości.
Wolę upewnić się co do ha. Wchodzą tylko w limit strzelców, czy zarówno w limit strzelców jak i kawalerii?
HA - wchodzą w limit strzelców. Nie mają wpływu na limit kawalerii. Tzn. biorąc 4 HA ograniczasz swój limit łuczników i innych strzelców do 2. Kawalerii walczącej wręcz nadal możesz wziąć 6 sztuk
( ͡º ͜ʖ ͡º)
06-10-2014, 23:22
Jazda szturmowa też wchodzi w ten limit 6 jazdy.
Widzę, że sporo kontrowersji wzbudza losowanie.
Zdecydowaliśmy więc, że losowanie będzie streamowane na żywo na twitch.tv - każdy będzie miał do niego wgląd.
Nie znam jeszcze dokładnej daty kiedy będzie streaming ale poinformuje o niej odpowiednio wcześniej - najprawodpodobniej w grę wchodzi przyszła Niedziela lub Poniedziałek w okolicach godz. 22:00. Komentował będę ja oraz Legvan (który także będzie stremował to wydarzenie).
Mogę też powiedzieć, że będzie ono wyglądało inaczej niż losowanie Wielkiego Turnieju Trawki.
Zgadzam się w 200% z DonVegą - nie będzie żadnej formy faworyzowania i specjalnego traktowania graczy klanowych.
Losowanie i tyle.
Jazda szturmowa też wchodzi w ten limit 6 jazdy.
Tak - każda jazda poza strzelecką wchodzi w ten limit. Wyjątkiem jest też generał Rzymu.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-10-2014, 00:18
I Kartaginy...
Z tą Kartaginą to nie taki hp siup - bo jak ktoś ma DLC Hanibala ma tego lepszego genka a on już wchodzi w skład limitu kawalerii . Ale jak ktoś nie ma tego DLC to go nie ma ( tak mi się wydaje )
Wielki Mistrz Malborka
07-10-2014, 00:58
General liczacy 30 ludzi = problem rozwiazany
Zgadzam się w 200% z DonVegą - nie będzie żadnej formy faworyzowania i specjalnego traktowania graczy klanowych.
Ale żeście odwrócili kota ogonem. ;) Unikanie graczy z tego samego klanu w tej samej grupie nie jest żadnym ich faworyzowaniem, a raczej dbaniem o interesu "osób trzecich" z tej grupy. Ale luzik. Sugestia aby gracze z tego samego klanu rozegrali mecz jako pierwsi jest również przyzwoitym rozwiązaniem.
Edit: A tak w ogóle to dziękuję adminom za pochylenie się nad problemem. :)
Ale żeście odwrócili kota ogonem. ;) Unikanie graczy z tego samego klanu w tej samej grupie nie jest żadnym ich faworyzowaniem, a raczej dbaniem o interesu "osób trzecich" z tej grupy. Ale luzik. Sugestia aby gracze z tego samego klanu rozegrali mecz jako pierwsi jest również przyzwoitym rozwiązaniem.
Jakiekolwiek mieszanie w wynikach losowania ze względu na przynależność klanową jest właśnie specjalnym traktowaniem graczy klanowych oraz możliwym faworyzowaniem (bo przecież obydwaj mogą grać świetnie i nie trafią na siebie w grupie więc ergo mogą mieć większe szanse na przejście dalej i wygranie nagród).
Zgadzam się z tym, że może to być także jednocześnie dbaniem o interesy graczy trzecich ale nie ma tu idealnego rozwiązania.
Zobaczymy co pokaże nam losowanie - jeżeli będą gracze z tego samego klanu w danej grupie to pewnie będzie jak piszecie i nakażemy im rozegrać pojedynek jako pierwszym.
Ituriel32
14-10-2014, 07:36
Przez umawianie się na mecz rozumiem coś takiego:
Ja) mogę grac w piątek i sobotę pomiędzy 21-23, i niedziele po 12-18.
Gracz) mi pasuje w sobotę tak koło 22.
Ja) ok, to widzimy się w sobotę.
Gracz) to do soboty.
Natomiast napisanie wiadomości przez jednego gracza w np. sobotę o godzinie 20,30 że gramy w sobotę o 21,00 będzie trochę jako niesportowe zachowanie. Tak by był co najmniej dzień na przeczytanie (nie każdy spędza na forum dużo czasu).
Co prawda nie spodziewam się kłopotów w swojej grupie. I planuje umówić się z chłopakami podczas antyku na terminy weekendowe (piątek, sobotę i niedziele).
Windows 7
C:\Users\TwojaNazwaUżytkownika\AppData\Roaming\Th e Creative Assembly\Rome2\
I masz tam folder Replays.
Windows XP
C:\Documents and Settings\TwojaNazwaUżytkownika\Dane Aplikacji\The Creative Assembly\Rome2
Folder ten sam.
Nie przystąpisz do szukania wyłącz ukrywanie plików systemowych w opcjach folderów i plików.
Wielki Mistrz Malborka
14-10-2014, 11:48
Można też wejść w dysk c i w okienku wyszukiwania wpisać nazwę powtórki - wersja dla leniwych
RamzesIV
14-10-2014, 17:58
Mam pytanie, Jestem w grupie F, Dzisiaj grałem z graczem X 2 mecze. Jeden z nich grałem Rzymem. Teraz pytanie. Czy jak będę grał dwumecz z graczem Y to mogę znowu wziąć Rzym?
Ituriel32
14-10-2014, 19:59
A czym to odtworzyć (Tą powtórkę)?
Goniąc jazdą wrogie rydwany, można przejechać po piechocie naszej i wroga? Czy jest to błąd gry?
Wielki Mistrz Malborka
14-10-2014, 20:16
Mam pytanie, Jestem w grupie F, Dzisiaj grałem z graczem X 2 mecze. Jeden z nich grałem Rzymem. Teraz pytanie. Czy jak będę grał dwumecz z graczem Y to mogę znowu wziąć Rzym?
Nie, masz już Rzym zablokowany na całą fazę grupową.
Wielki Mistrz Malborka
14-10-2014, 20:17
A czym to odtworzyć (Tą powtórkę)?
Goniąc jazdą wrogie rydwany, można przejechać po piechocie naszej i wroga? Czy jest to błąd gry?
Powtórkę odtwarzasz w grze. Tą sytuację z jazdą i rydwanami wyjaśnij dokładniej proszę.
Ituriel32
14-10-2014, 20:58
Przeciwnik rozjeżdża mi moją piechotę walczącą z jego piechotą rydwanami. Ja kontruje to jazdą. Przeciwnik ucieka przez obie walczące piechoty na swoją stronę. Moja jazda w pogoni za nim też przejeżdża przez te piesze oddziały.
Wielki Mistrz Malborka
14-10-2014, 23:50
Oczywiście. Jak rydwany mogą to i kawaleria może - nie obywa się oczywiście to bez strat. Kiedyś kawaleria mogła jeździć na lewo i prawo rozjeżdżając piechotę nie tracąc przy tym nikogo ale te czasy już minęły jeśli się dobrze orientuję ;)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
15-10-2014, 00:10
nie obywa się oczywiście to bez strat. Kiedyś kawaleria mogła jeździć na lewo i prawo rozjeżdżając piechotę nie tracąc przy tym nikogo ale te czasy już minęły jeśli się dobrze orientuję ;)
Katafraktami praktycznie bez strat przejedziesz przez wrogich hoplitów.
Macie już może drabinkę jaka będzie obowiązywać w fazie pucharowej? Rozumiem że będziemy połączeni 1A-2H , 1B-2G itd?
Interesuje mnie drzewko :-)
Macie już może drabinkę jaka będzie obowiązywać w fazie pucharowej? Rozumiem że będziemy połączeni 1A-2H , 1B-2G itd?
Interesuje mnie drzewko :-)
Padłem. :mrgreen: Przy każdym innym graczu stwierdziłbym, że trochę wybiega do przodu. Ale kiedy pyta o to Scooter… zaczynam się bać. :cool:
Hehe , po prostu chciał bym wiedzieć na kogo mogę wpaść w kolejnej rundzie .....o ile awansuje oczywiście :P
Wielki Mistrz Malborka
15-10-2014, 16:11
Tak będzie jak napisałeś - jest to w regulaminie, którego przeczytanie potwierdziliście zapisując się ;)
Przeciwnik rozjeżdża mi moją piechotę walczącą z jego piechotą rydwanami. Ja kontruje to jazdą. Przeciwnik ucieka przez obie walczące piechoty na swoją stronę. Moja jazda w pogoni za nim też przejeżdża przez te piesze oddziały.
OK ale jakie konkretnie jest pytanie?
Opisałeś tu sytuacje ale nie widzę pytania.
Wielki Mistrz Malborka
15-10-2014, 21:47
Wystarczy cofnąć się dwa posty wcześniej gdzie je zadał mackoff... Pytał się czy to bug.
Wszystkie zagrania niedozwolone są zawarte w regulaminie i zasadach.
Jeżeli tego zagrania tam nie ma to oznacza że jest dozwolone.
Witam, proszę adminów aby się odnieśli do zapisów: "Aby wynik bitwy był ważny konieczne jest jego potwierdzenie przez obu graczy lub poprzez screenshoty przedstawiające podsumowanie bitwy"
oraz w tematach z bitwami:
"Umawiacie się na termin rozegrania meczu w tym temacie. Po rozegraniu musicie wkleić tutaj screenshoty z wynikami bitew oraz podać nacje jakich użyliście".
Moje pytanie brzmi Czy musimy wklejać screenshoty, czy jedynie w przypadku gdy oponent nie będzie chciał potwierdzić wyniku meczu?
Czyli trzymamy się regulaminu czy jest nowy zapis?
Swoją drogą chyba nie jest na miejscu ukazywanie swoich armii dla reszty graczy?
Do tej pory nie spotkałem się z nakazem wklejania screenshotów w żadnym turnieju, chyba że sytuacja sporna tego wymagała wtedy to posyłane były do sędziów...
EDIT: Dzięki za odpowiedź.
Wielki Mistrz Malborka
15-10-2014, 23:56
Możecie nie wklejać
Nie ma obowiązku wklejania screenów - trzymamy się regulaminu.
Ituriel32
18-10-2014, 08:03
Obrazków z zakończenia bitwy zapisujemy tylko na dysku (tak by nie było widać składu armii którymi graliśmy w profilu steam)? A w chmurze dopiero po zakończeniu MP.
Mógłby ktoś podać mi ścieżkę do folderu ich zapisu?
Normalnie gram dla siebie i nie interesuje się takimi rzeczami jak: gdzie zapisują się powtórki czy obrazki. Jak mi się coś podoba to wrzucam w chmurę.
W tym oknie do przesyłania screenów powinieneś mieć gdzieś przycisk "pokaż na dysku". Żeby włączyć okno musisz kliknąć PPM na grze w bibliotece i wybrać opcję "wyświetl zrzuty ekranu".
Wielki Mistrz Malborka
18-10-2014, 10:45
Steam pomyślał, że żeby było fajniej to zrobi ścieżkę wyglądającą tak: steam/common/546543186/54/440/321646548 i po drodze ustawi kilkadziesiąt ślepych uliczek ;)
Wielki Mistrz Malborka
20-10-2014, 17:03
20 października 2014
18:01 - (PKW)Książe Józef Poniatowski: gdzie sprawdzić z kim gram w rome 2 w mistrzostwach
Jakieś pomysły?
http://forum.totalwar.org.pl/forumdisplay.php?438-Grupa-A
A dokładniej - tabela: http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10663-Tabela-grupy-A
Mecze:
1. http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10685-walus-lykos11-vs-%28pkw%29ksi%C4%85%C5%BCe-j%C3%B3%C5%BCef-poniatowski
2. http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10683-%28pkw%29ksi%C4%85%C5%BCe-j%C3%B3%C5%BCef-poniatowski-vs-Hussars-Scooter
3. http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10680-%28pkw%29ksi%C4%85%C5%BCe-j%C3%B3%C5%BCef-poniatowski-vs-maxi7524
4. http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10676-SacredBand-Markus-vs-%28pkw%29ksi%C4%85%C5%BCe-j%C3%B3%C5%BCef-poniatowski
5. http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?10672-gsm_liberty-vs-%28pkw%29ksi%C4%85%C5%BCe-j%C3%B3%C5%BCef-poniatowski
( ͡º ͜ʖ ͡º)
22-10-2014, 16:03
16:48 - WYBOBRAK: siema
16:49 - WYBOBRAK: możesz mi wyjaśnić czemu ani w regulaminie ani w zasadach turnieju nie ma nic o noob boxie?
16:49 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: powinno byc
16:49 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: don vegi i mackoffa sie pytaj
16:49 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: oni go pisali
16:50 - WYBOBRAK: skoro nigdzie nie ma zakazu
16:50 - WYBOBRAK: to rozumiem że jest dozwolony
16:50 - [SUNTZU] Wielki Mistrzu: to rób noob boxy gl
Konstruktywna konwersacja z głównym sędzią mistrzostw. Rozumiem, że jest to oficjalne stanowisko organizatorów turnieju i noob boxy są całkowicie legalne?
Wszystko co nie zakazane jest dozwolone :-)
Wielki Mistrz Malborka
22-10-2014, 21:23
Inaczej się tego interpretować nie da.
Ituriel32
23-10-2014, 10:27
Na przyszłą edycje turnieju (jeśli będzie) proponuje wprowadzić zapis "półmetku": czyli po połowie czasu przeznaczonego na mecze grupowe nie masz rozegrane 40% spotkań to wypadasz. Rozwiązałoby to część problemów z graczami co się zapisali i zapomnieli, i utrudniłoby to życie graczom którzy oparli taktykę na czekaniu na wyniki pozostałych i wytwarzaniu presji: mam więcej dobrych nacji do wyboru bo grałem mniej meczy.
Przesadzasz. Część osób pracuje, część nawet na dwie zmiany. Według mnie dobrze jest, jak jest - a jak ktoś rzeczywiście zapomniał, to zwyciężysz walkowerem.
Wielki Mistrz Malborka
23-10-2014, 15:53
Planowana i wstępnie zaakceptowana jest zmiana, że gracze klanowi muszą rozegrać między sobą pojedynek w pierwszym tygodniu fazy grupowej, żeby nie blokować innych. Co do karania nie aktywnych to w przyszłości będziemy częściej rozdawać upomnienia. Jest różnica pomiędzy nie posiadaniem czasu na rozegranie gry z powodu pracy w pierwszym tygodniu a nie napisaniem niczego. Jeśli nie masz czasu to o tym informujesz i umawiasz się na później. Dodatkowo jest jeszcze sprawa zgredzisława - oddał dwa mecze praktycznie walkowerem i zniknął i teraz ci, którzy byli aktywni są ukarani bo wykorzystali na niego nacje. Pytanie czy chcecie mieć większą swobodę w umawianiu się na mecze i graniu co potem prowadzi do pewnych nieprzyjemnych sytuacji czy może więcej nadzoru i karania kogoś takiego, kto olewa całkowicie sprawę - spójrzcie np. na grupę A 1/3 tematów stoi wciąż bez żadnego wpisu z jednej czy drugiej strony.
Sara Temer
23-10-2014, 16:21
Właśnie miałem pisać do graczy z Chorągwi, bo rozegrałem mecz z Kobraxem, który już rozegrał z resztą mecze, zaś Samuel Łaszcz nie spieszy się by zagrać z pozostałą dwójką i ja muszę czekać. Nie chcę by to się skończyło tym, że w niedziele wieczorem będę musiał rozegrać pod rząd 6 strać, nie mówiąc już o tym, że może coś mi wypaść...
( ͡º ͜ʖ ͡º)
23-10-2014, 16:35
Jest różnica pomiędzy nie posiadaniem czasu na rozegranie gry z powodu pracy w pierwszym tygodniu a nie napisaniem niczego.
Jeśli nie masz czasu to o tym informujesz i umawiasz się na później.
Problem w tym, że gracz który przez brak czasu zaczyna rozgrywać swoje mecze w momencie gdy reszta grupy ma już wykorzystane po kilka mocnych frakcji, ma sporą przewagę, więc tak na prawdę z powodu jego braku czasu cierpią inni gracze a on sam na tym zyskuje, pomijając fakt, że taki gracz może równie dobrze lecieć w kulki, a ten cały "brak czasu" jest tylko wymówką, żeby opóźnić swoje mecze.
Dodatkowo jest jeszcze sprawa zgredzisława - oddał dwa mecze praktycznie walkowerem i zniknął i teraz ci, którzy byli aktywni są ukarani bo wykorzystali na niego nacje.
Zgodnie z regulaminem unieważnić jego mecze.
Wielki Mistrz Malborka
23-10-2014, 16:54
Też to Temer zauważyłem. To jest kolejny argument za tym by mecze w klanie rozegrać w jeden tydzień bo potem są właśnie takie sytuacje jak ta. Na spotkaniu sędziów zaproponuję by dać graczom ChR czas na rozegranie ich meczy do piątku bo przecież dwóch graczy wciąż nie może rozegrać aż 3 meczy. To będzie najuczciwsze rozwiązanie i w sumie będzie to mała przysługa. Chyba, że nic nie zmienić to wlepi im się zwyczajnie po 4-5 walkowerów i trudno. Skoro kobrax mógł zagrać 3 mecze w odpowiednim czasie z klanowiczami, wielu innym udało się rozegrać 3 lub więcej meczy też w miarę szybko z nieznajomymi to cóż... coś jest nie tak i wtedy muszą wkroczyć sędziowie.
Ituriel32
23-10-2014, 17:04
Tak jak pisze wybobrak gracz który czeka zyskuje przewagę w podwójny sposób. Po pierwsze ma większy wybór nacji co jest oczywiste. A po drugie chodzi o presje, o której ktoś tu zapomina. O to by zatrzymać dobrą nacje do walki z przeciwnikiem który ma mniej meczy, jak i samej takiej walki. ja odczuwam naprawdę sporą przed grą z Volv, gdzie ja zagrałem 3 mecze (6 nacji) a on 1 (2nacje)
Drugą sprawą jest to co poruszył TamerPL. Ja byłem aktywny cały czas, ale nie chcę grać w niedzielę (ostatni dzień) bo mam np. planowaną imprezę i nie będzie czasu, a tu wyskoczy taki zapominalski i uprze się na niedzielę. I mecz się nie odbędzie. Dla kogo będzie wtedy walkower?
Zapomniałem że czekałem tylko tydzień na 2 mecze chłopaków klanowych, przez co na na umawianie się został mi tylko tydzień.
@Asuryan
Przesadzasz. Część osób pracuje, część nawet na dwie zmiany. Według mnie dobrze jest, jak jest - a jak ktoś rzeczywiście zapomniał, to zwyciężysz walkowerem.
Jeśli nie masz czasu to się nie zapisujesz. A jak się decydujesz to zgadzasz się na wydzielenie tego czasu, nikt tu nie jest chyba dzieckiem i jest świadom na co się pisze. Natomiast w przypadku wydarzeń losowych piszesz (zgłaszasz). Napisanie głupiego posta trwa 5 minut i ciężko mi sobie wyobrazić że ktoś nie potrafi znaleźć ich przez cały tydzień. Chyba że był wypadek, ale wtedy głupi turniej przestaje być problemem.
Wielki Mistrz Malborka
23-10-2014, 17:33
Jak chcesz ituriel rozmawiać o niesprawiedliwości systemu eliminacji nacji to nie ze mną ;) Ma swoją zaletę - nie widzimy rzymu w każdej bitwie więc zyskujemy większą różnorodność ale poza tym ciężko jest mi się czegoś dopatrzeć. Poza tym równe szanse i umiejętności powinny się bardziej liczyć na turnieju niż DLC czy różnorodność, która nie koniecznie stoi w parze z bardziej emocjonującym turniejem. Wnioski na pewno będą wyciągnięte i mam nadzieję, że następny turniej najprawdopodobniej na Napoleonie będzie już o wiele lepiej przeprowadzony. Choć nie wolno zapominać, że i ten turniej mocno stoi od strony organizacyjnej bo poza kilkoma małymi zgrzytami wszystko idzie zgodnie z planem.
Ituriel32
23-10-2014, 17:43
Problemu by w zasadzie nie było, jakby wszystkie mecze były rozgrywane równomiernie, a niestety w mojej grupie tak nie było. Sam cieszę się że Rzym może być użyty tylko raz.
Też to Temer zauważyłem. To jest kolejny argument za tym by mecze w klanie rozegrać w jeden tydzień bo potem są właśnie takie sytuacje jak ta. Na spotkaniu sędziów zaproponuję by dać graczom ChR czas na rozegranie ich meczy do piątku bo przecież dwóch graczy wciąż nie może rozegrać aż 3 meczy. To będzie najuczciwsze rozwiązanie i w sumie będzie to mała przysługa. Chyba, że nic nie zmienić to wlepi im się zwyczajnie po 4-5 walkowerów i trudno. Skoro kobrax mógł zagrać 3 mecze w odpowiednim czasie z klanowiczami, wielu innym udało się rozegrać 3 lub więcej meczy też w miarę szybko z nieznajomymi to cóż... coś jest nie tak i wtedy muszą wkroczyć sędziowie.
Jestem jak najbardziej za taką zasadą. Bo ja też tracę na tym, że oni nie rozgrywają swoich bitew(choć powinienem powiedzieć, że nie rozegrali jeszcze bitew z Samuelem). Została mi jedna bitwa, ja mam malutki wybór frakcji już no ale Terror ma większość frakcji bo grał tylko z Temerem. Ma więc luksus wybierania spośród większej ilości frakcji.
Wielki Mistrz Malborka
23-10-2014, 19:07
Z pulą frakcji tutaj akurat zadecydował los (ręka legionisty), że aż 4 graczy z jednego klanu trafiło do jednej grupy. Moglibyście się w klanie ustawić numerkami od 1 do 4 i po kolei grać z każdym 1-4 grają z temerem i 4-1 z ror4terem ;) ale to jest wtedy jedno wielkie zamieszanie tylko po to by jakoś wyrównać te pule. No cóż taki system i nic na to nie poradzimy.
Ituriel32
24-10-2014, 08:05
Przydałby się temat w którym można by było pogadać o MP, choć teraz może być za późno.
Porównywałem tabelę grup A i H, i aż mi głupio :F. W mojej każdy zawodnik zagrał przynajmniej 2 mecze (pozostałe są już umówione), a w grupie A odbył się tylko 1( i nie zapowiada się na kolejne).
Osobiście uważam, że turniej jest dobrze prowadzony. Zasady też są w miarę ok, chociaż faktycznie warto by wyznaczyć szybszy termin na rozegranie meczów między graczami z tego samego klanu.
Natomiast problemem, jak zwykle, są sami uczestnicy, wśród których niestety - również jak to zwykle bywa przy tak dużych turniejach - trafiło się sporo ludzi niepoważnych. Jeszcze bym zrozumiał, jakby chodziło o jakiś tam turniej, ale to są przecież Mistrzostwa Polski. Najważniejszy turniej w Polsce na Romku w tym roku. Co gorsze, wśród graczy nieaktywnych jest naprawdę sporo "poważnych nicków" z bogatym doświadczeniem i wyrobioną wcześniej renomą. Tego już w ogóle nie ogarniam.
Ale nic to, trzeba zagryźć zęby i przemęczyć się do fazy pucharowej. Tam trafią wyłącznie zdeterminowani gracze, więc automatycznie powinien zniknąć problem z aktywnością.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
24-10-2014, 09:44
Porównywałem tabelę grup A i H, i aż mi głupio :F. W mojej każdy zawodnik zagrał przynajmniej 2 mecze (pozostałe są już umówione), a w grupie A odbył się tylko 1( i nie zapowiada się na kolejne).
Ciesz się, jak wyjdziesz z grupy to pewnie trafisz na jakiegoś nooba, a może nawet walkowerem przejdziesz do ćwierćfinału.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
26-10-2014, 16:55
W regulaminie brakuje szczegółowej definicji atakującego i obrońcy w bitwie, a to dosyć ważna sprawa. Sędziowie powinni zdefiniować oba pojęcia i sprecyzować co jest dozwolone a co zakazane.
Porównywałem tabelę grup A i H, i aż mi głupio http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/pijok.gif. W mojej każdy zawodnik zagrał przynajmniej 2 mecze (pozostałe są już umówione), a w grupie A odbył się tylko 1( i nie zapowiada się na kolejne).
Aż mi głupio że muszę to napisać Kolego , ale pilnuj swojego nosa i nie interesuj się nie swoimi grupami .
Ciesz się, jak wyjdziesz z grupy to pewnie trafisz na jakiegoś nooba, a może nawet walkowerem przejdziesz do ćwierćfinału.
Hmm , "nooba" , dzięki. Mam nadzieje że trafi na nooba z grupy A i odpadnie :-)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
26-10-2014, 17:25
Aż mi głupio że muszę to napisać Kolego , ale pilnuj swojego nosa i nie interesuj się nie swoimi grupami .
Grupy i wyniki są jawne i każdy ma prawo je komentować a fakt, że na niecałe 5 godzin do końca fazy grupowej, na 15 meczy zostało rozegranych tylko 4, na pewno na uwagę zasługuje.
Wielki Mistrz Malborka
26-10-2014, 18:30
To, że nie ma tam dużo aktywnych graczy nie znaczy, że są noobami ;)
W sumie nie ma co ukrywać, że niektóre grupy są bardziej, a inne znacznie mniej aktywne.
I nie ma co ukrywać, że brak aktywności może średnio się podobać innym.
Ituriel32
27-10-2014, 07:17
Patrzenie na wyniki grupy z której będą wyłonieni przeciwnicy jest chyba czymś naturalnym, tym bardziej że nie znam tamtych graczy. Chyba każdy chce wiedzieć z kim będzie grać. Więc patrzenie na grupę A jest jak najbardziej w moim interesie i nie tylko mój nos a cała głowa powinna być tam skierowana;). Ja patrzę na wszystkie grupy by zobaczyć jak radzą sobie znajomi.
Gracz lepszy/bardziej doświadczony nie zawsze wygrywa i ja jestem tego dowodem.;)
W starciach "noob" może być dużo groźniejszy, bo nieprzewidywalny.
Tylko wgrana meczu decyduje kto jest lepszy i ja do tego podchodzę bardzo spokojnie. Opcje i tak są w zasadzie tylko dwie Gloria Zwycięstwa lub Rozpacz Porażki.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Będzie filmik (steem czy jak to się pisze) dokładnie opisujący przebieg fazy pucharowej?
Lord_Legionista
29-10-2014, 18:35
Właśnie wymieniam kompa takze jesli szybko to przejdzie i bez bolesnie prawdopodobnie bedzie pare meczow live :)
Witam, mam takie pytanko w związku z pojawiającymi się ostatnio głosami na temat noobboxa - nie wiem czy to się tak piszę;) , po prostu chciałbym mieć jasną odpowiedź w kontekście zbliżającej się fazy pucharowej - czy można stosować kwadrat czy nie?
Chciałbym się również dowiedzieć czy niechęć do tego typu zagrań to jest swego rodzaju nowa moda, wprowadzona przez młodych graczy?
Może wprowadźmy jeszcze pojęcia tego typu jak noobskirmish albo noobrush...? Zakazujmy po kolei co się komu nie podoba...
Gram od 2007 r. na multi i o zakazach tego typu nigdy nie słyszałem, a uwierzcie mi trochę turniejów rozegrałem.
Naprawdę nie komplikujmy sobie życia (już nie mówię o trudzie interpretacji takich zagrań przez sędziów), przecież mamy wyraźny zakaz "kampienia czerwonej linii" - czy to nie wystarczy?
Od czasu MTW2 (a może i wcześniej) box był stosowany i wykorzystywany zarówno w turniejach polskich jak i międzynarodowych dlatego również nie rozumiem dlaczego co niektórzy tu płaczą....
Stare zasady i widać jak się scena trzymała przez taki tradycjonalizm na multi, zgrzybienie w ciągu ostatnich kilku lat.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
31-10-2014, 15:47
Chciałbym się również dowiedzieć czy niechęć do tego typu zagrań to jest swego rodzaju nowa moda, wprowadzona przez młodych graczy?
Niechęć do tego typu zagrań jest spowodowana tym, że nie wymagają one żadnych umiejętności, dlatego robią je gracze którym tych umiejętności brakuje, więc jeżeli chcesz być postrzeganym za takiego gracza to twój wybór. Poza tym, dopuszczenie noob boxów sprawia, że rozgrywka przyjmuje formę kamień-papier-nożyce. Weźmiesz armię przeciwko boxowi to nie masz szans jeżeli przeciwnik postawi na mocną jazdę i na odwrót, jak weźmiesz standardową, zbalansowaną armię to bez przewagi dystansowej praktycznie nie masz jak podejść do noob boxa.
Zacznijmy od tego, że formacja czworoboku jest bardzo rzadko spotykana na poziomie turniejowym (chociaż Wald może mieć inne zdanie na ten temat). Zwyczajnie dlatego, że jest mało skuteczna. Wystarczy odrobina ogrania jeżeli chodzi o jednostki strzelające i kwadrat przeradza się w cmentarz naszpikowany strzałami.
Oczywiście czworobok może się zdarzyć na późniejszym etapie walki, gdy przykładowo nacja hellenistyczna (np. Sparta) gra przeciwko nacji z mocną kawalerią (np. Partia), a łucznicy znikną z pola walki. Ale jest to naturalne ustawienie w takiej sytuacji i moim zdaniem nie stanowi żadnego nadużycia.
Ale żeby nie było, że tylko polska scena jest "zgrzybiała", to poniżej bitwa finałowa niedawno zakończonego turnieju Grand Master Championship pomiędzy Stradomski i Panda Warrior z typowym przykładem kwadratu (od 22:00) w wykorzystaniu od początku bitwy (swoją drogą Stradomski zagrał to beznadziejnie):
https://www.youtube.com/watch?list=UUfeK5pztX-zPGMJm2RmclrA&v=5EwRW9PYe1o&feature=player_detailp age#t=1319
Jak dla mnie, jak ktoś chce grać od początku w kwadracie - to jego sprawa (a raczej problem).
( ͡º ͜ʖ ͡º)
31-10-2014, 16:16
Zacznijmy od tego, że formacja czworoboku jest bardzo rzadko spotykana na poziomie turniejowym
Jest rzadko spotykana bo w większości turnieju jest zakazana.
Zwyczajnie dlatego, że jest mało skuteczna. Wystarczy odrobina ogrania jeżeli chodzi o jednostki strzelające i kwadrat przeradza się w cmentarz naszpikowany strzałami.
Oczywiście jeżeli weźmiesz armię specjalnie do walki z noob boxem, czyli spam strzelców i ciężkiej piechoty, to masz przewagę, ale jeżeli skupisz się bardziej na jeździe to w zasadzie możesz poddać bitwę już na starcie.
Oczywiście czworobok może się zdarzyć na późniejszym etapie walki, gdy przykładowo nacja hellenistyczna (np. Sparta) gra przeciwko nacji z mocną kawalerią (np. Partia), a łucznicy znikną z pola walki. Ale jest to naturalne ustawienie w takiej sytuacji i moim zdaniem nie stanowi żadnego nadużycia.
Noob box jest wtedy gdy wybierasz armię i zaczynasz bitwę z zamiarem zrobienia zamkniętej figury geometrycznej z falangi ze strzelcami w środku. Jak zostaną ci 3-4 jednostki pikinierów i nic poza tym, a przeciwnik ma przewagę liczebną i bardziej mobilne jednostki to można zrobić boxa.
Serio teraz w turniejach kwadrat jest zakazywany? Jakiś przykład (ciekawy jestem jak to jest opisywane)?
Co do samej walki z kwadratem (nie przepadam za samą nazwą "noob box"), to nie sądzę, aby do tego była potrzebna jakaś szczególna armia. Kwadrat ze swojej natury jest bardzo pasywny i praktycznie całą inicjatywę od początku bitwy zdobywa przeciwnik. I to on decyduje, gdzie uderzą jego łucznicy. Z kolei kwadrat, ze swojej natury, nie pozostawia zbyt dużo miejsca strzelcom przeciwnika. Muszą więc walczyć w ściśniętych formacjach, często nakładających się na siebie. Co skutkuje zwiększonymi stratami w kwadracie.
Dla mnie, co pokazał zresztą mój mecz z Waldem, podstawowy problem z zakazywaniem kwadratu na początku gry, to jego zdefiniowanie. Czy kwadrat powinien się składać z pików, czy może wystarczą miecze/włócznicy/konnica do stworzenia jego ściany? Czy trójkąt to też kwadrat? I tak dalej.
Nie, po prostu zdefiniować takie coś jak "zagranie typu box", pomijając absurdalną matematyczną dokładność oraz regulaminowy skład takiej formacji.
Też jestem ciekaw tych turniejów z zakazem boxa. Przejrzałem stronę Russian League of Total War (http://www.sacredband.fora.pl/business-for-sacred-band,3/russian-league-of-total-war,1719.html) gdzie naprawdę sporo tych turniejów robią i tam nic nie jest o tym wspominanie. Sprawdziłem zasady tego turnieju Grand Master Championship który z tego co widzę był chyba organizowany przez zachodnie klany jak SITH, TWR i inne i tam tez nic a nic nie było wspomniane o tym.
a obowiązywało tam cos takiego:
- IMPORTANT! Army rules:
- max 6 same
- max 8 cav
- max 4 horse skirmishers (count as cav)
- max 1 ele/chariot (count as cav)
- max 6 pikes
- no art/equipment
Game settings:
- funds: 11700
- unit size: large
- time of day: day
- weather: dry
- time limit: 40min
Więc byli mnie restrykcyjni od nas. Po drugie jedna zasadę wyczaiłem.
- If only one of the players have cav, he becomes the attacker.
A u rosjan
- Attacks of missile units are considered as attack .
- If there are only missile (without ammo) and cav units left in you army you must attack.
Więc ja nie widzę powodu kruszenia kopii w tym temacie
Ale chyba mamy swój rozum i nie musimy wzorować się deska w deske na innych.
Nie, po prostu zdefiniować takie coś jak "zagranie typu box", pomijając absurdalną matematyczną dokładność oraz regulaminowy skład takiej formacji.
Sytuacja z naszego meczu pokazuje, że można bardzo się różnić co do definicji "zagrania typu box". W praktyce więc niedoprecyzowanie "kwadratu" prowadziłoby do sytuacji, że każdorazowo spór rozstrzygaliby sędziowie. Sam swego czasu sędziowałem turnieje i nie było żadnej przyjemności w wyjaśnianiu spornych sytuacji. Także im bardziej jasny jest regulamin, tym lepiej.
Don - ja tam uważam, że dyskusja jest ciekawa. Bo też pokazuje, że nowi gracze inaczej postrzegają grę i to również jest cenne.
A co do tej zasady:
- If only one of the players have cav, he becomes the attacker.
i innych używanych przez rosyjskich organizatorów, to analogiczne zostały użyte w turnieju Bursztynowy szlak:
Gracz uznany jako atakujący jest zobowiązany do podejścia do przeciwnika. Gracz uznawany za obrońcę nie ma obowiązku się bronić. W sytuacji gdy jednemu z graczy została tylko kawaleria, jest on od tej pory uznawany za atakującego. Ostrzał jest uznawany za formę ataku.
Co ciekawe, ta zasada o zmianie ról atakującego w sytuacji, gdy obrońca został tylko z kawalerią, znalazła zastosowanie już w pierwszej mojej bitwie w ramach tamtego turnieju (ja zostałem z pikami, Orku z kawalerią i chociaż bronił w tej bitwie - obowiązany był zaatakować).
Edit: w obecnie toczącym się turnieju RIOT organizowanym przez niemiecki klan obowiązuje zasada "No Noobbox", rozumiana jako "box" pikinierów i włóczników. Od 6:18
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=z3BXDGAUCtc#t=37 6
Ale chyba mamy swój rozum i nie musimy wzorować się deska w deske na innych.
Tak jak pisałeś ich sceny żyją nasza upadała - :) - nobboxy nie mają z tym nic wspólnego - trzeba umieć grać na takich zasadach jakie są w danym turnieju a nie takich które są nam wygodne :)
Ja zupełnie nie rozumiem tej dyskusji znowu o noobboxie, o którym jak się okazuje niektórzy mają blade pojęcie. Jak już było wspomniane, kwadraciak zakazany jest tylko z pikinierów i jest to spowodowane zretardzeniem mechaniki gry, która nie pozwala zwykłej piechocie zupełnie podejść do falangi pikinierów jeśli uderza się frontalnie a w wypadku noobboxa mamy 4 fronty bez większej możliwości flankowania. Zasada nie tyczy się hoplitów i innych włóczników o krótkich drzewcach włóczni bo oni nie mają magicznego "pola siłowego". Noobbox można i owszem rozstrzelać, tylko jak już było wspomniane, co jeśli jednak przeciwnik nie miał noobboxa. Kończymy z, w dużej mierze, bezużyteczną armią a to zostawia zbyt dużo losowości w bitwach. Chodzi jednak o umiejętności w doborze armii i zasady turniejowe mają ograniczać najbardziej skrajne sytuacje. Dlatego też nie ma możliwości brania spamu konnych łuczników. Dodatkowym problemem w niszczeniu noobboxa jest fakt limitu strzelców co dodatkowo ogranicza nasze możliwości bo wiadomo, broniący box też będzie miał łuczników bezpiecznych za ścianą pik.
Osłabia mnie też to jak pojawiają się argumenty, że na innych turniejach jest dozwolone a później sami kontrargumentujecie, że nie musimy kropka w kropkę kopiować. W dodatku temat przewija się w różnych turniejach na przemian. W jednym jest zakaz, w innym brak. I zawsze coś komuś nie pasuje. Ostatecznie to są zasady do Mistrzostw Polski a nie ruskiego turnieju. Nie ma co też narzekać na tradycjonalizm zasad bo to nie wina zasad, że Polska scena TW walnęła o glebę tylko wina klanów i całej społeczności za brak sprawnie przeprowadzonych inicjatyw. Jedną z naprawdę dobrych tradycyjnych zasad jest zakaz campienia na czerwonej linii.
I ostatnia rzecz. Wszyscy rejestrując się do turnieju zaakceptowaliśmy zasady mając pełną świadomość co akceptujemy. Naprawdę nie chciałbym zobaczyć uginania się teraz pod presją by faza pucharowa zamiast pojedynków umiejętności z domieszką szczęścia zmieniła się w walkę przypadku kto trafi na noobboxa a kto będzie miał na niego przygotowaną armię. Osobiście uważam obecne zasady za najlepiej zbalansowane, zostawiające szeroki wachlarz taktyk również pasujących klimatycznie do realiów Rzymu (chwała Bogu, że nie mamy Medievalowego spamu kawalerii tutaj).
Hmm , skoro box nie , atak konnymi łukami nie , rush pewnie też nie , to jak się teraz gra koledzy ???? Ogólnie temat śmieszny , są zasady , jest regulamin , każdy go akceptuje zapisując się do turnieju więc w czym problem się pytam . R2 ,Sh2 to jak ktoś wyżej napisał gra w papier,kamień,nożyce , jeśli chcecie z góry wiedzieć czym będzie grał przeciwnik to idźcie grać w medka bo tam z góry można przewidzieć skład przeciwnika.
Ps, a mi przeszkadza jak mnie słonie taranują i rydwany rozjeżdżają używając cav buga , proszę o zakaz używania słoni i rydwanów !!!!
10 lat temu grali inni młodzi ludzie niż dzisiaj. Inne zasady, inne warunki, inne wychowanie itd. Sami piszecie że walnęła scena to oznacza przerwę osadniczą i powstanie pustek, na które przybywają ludzie którzy gotów są używać przysłowiowych mikroskopów do wbijania gwoździ. Wśród nich są bardziej ogarnięci którzy wyczują co jest taktowne a co nie, pozostałych trzeba przyuczyć. Metody pozostawiam Wam. :)
Może nie umiem wyłapać do kogo to jest ale może powinienem przyjąć to do siebie iż ja jestem "inaczej wychowany"?
Pisałem do Was wszystkich, pro memoria.
Zapomniałem o jeszcze jednym argumencie kontr noobboxowym. Po ostatnim patchu o wiele łatwiej jest odwrócić najeżoną pikami falangę co jeszcze bardziej utrudnia skuteczne rozbicie noobboxa nawet jeśli udałoby się wejść jakimś "backdoorem".
Heh ale się narobiło, mamy podgrzaną atmosferę przed kolejną fazą;)
Ale tak na poważnie, Pirx wyłożył wszystko genialnie nie mam nic do dodania, kto uważnie czytał wyciągnął z tego wnioski kto nie chce to trudno...
Ja tylko proszę o klarowna odpowiedź sędziego głównego na moje pytanie dotyczące stosowania kwadratu w grze, chyba że nie doczytałem zasady w których ten zakaz obowiązuje to w takim razie przepraszam. Nie chcę niejasnej sytuacji, która mogła by się wydarzyć podczas gry.
kwadraciak zakazany jest tylko z pikinierów
Możesz mi pokazać w którym miejscu regulaminu/zasad jest to napisane?
Wszyscy rejestrując się do turnieju zaakceptowaliśmy zasady mając pełną świadomość co akceptujemy. Naprawdę nie chciałbym zobaczyć uginania się teraz pod presją by faza pucharowa
No właśnie też mam taka nadzieję, że regulamin pozostanie bez zmian:cool:
Pozdrawiam
To jest akurat rzecz, która nie wiem czemu w ostatecznej wersji zasad wyparowała z oficjalnego zapisu zwłaszcza, że na dobrą miarę jest praktykowana tyle, że indywidualnie oceniana przez sędziów jak słyszałem. Na szczęście do tej pory na noobboxa nie wpadłem i mam nadzieję, że wizja nagrody nie doprowadzi do nagłego obniżenia poziomu turnieju.
Boxy/kwadraty nie są na tym turnieju zakazane - nie ma takich zapisów w zasadach.
Jednakże...mamy zapis o indywidualnym podejściu i możliwości interpretacji sędziowskiej oraz zapisy o atakującym i obrońcy.
Będziemy więc posiłkować się tym zapisem i rozpatrywać indywidualnie każdą sytuacje związaną z boxem/kwadratem złożonym z samych pik, którą zgłoszą nam gracze.
Ogólnie nie polecamy jako sędziowie stosować tego typu taktyki bo jest dyskusyjna - zarówno w gronie graczy (jak widzimy) jak i w gronie sędziowskim.
Sara Temer
31-10-2014, 23:07
Ja mam pytanie odnośnie streamowania końcowych rozgrywek, napisaliście że stream będzie na twitchu, nie zastanawialiście się nad zrobieniem tego na hitbox.tv? Jest tam mniejsze opóźnienie niż na twitch.tv ;)
Ja mam pytanie odnośnie streamowania końcowych rozgrywek, napisaliście że stream będzie na twitchu, nie zastanawialiście się nad zrobieniem tego na hitbox.tv? Jest tam mniejsze opóźnienie niż na twitch.tv ;)
Hej Temer - będziemy streamować na oficjalnym koncie totalwar.org.pl które jest na twitch.tv.
Raczej nie będzie streamingu na innych platformach.
Sara Temer
01-11-2014, 18:13
Szkoda, jednak te 30 sekund opóźnienia na twitchu to dużo i nie czuć że ogląda się coś "na żywo".
Szkoda, jednak te 30 sekund opóźnienia na twitchu to dużo i nie czuć że ogląda się coś "na żywo".
No teraz, kiedy już napisałeś o tych 30 sekundach, to na pewno nie będę czuł, że to "na żywo". :D :P
Sara Temer
01-11-2014, 21:34
Wybacz :D
Dwa pytania:
1. Czy w fazie pucharowej nadal obowiązuje system wykluczania DLC (bo nie widzę informacji o "wspólnych" DLC w tematach)?
2. Czy jeżeli w danej fazie pucharowej (np. w 1/8) wykupię dodatkowe DLC, to mogę używać nowych nacji już w tej rundzie (oczywiście po wcześniejszym poinformowaniu sędziów)?
Edit: Dzięki Don. Co do informowania o dodatkowym DLC, to oczywiście najlepiej jeżeli nastąpi to w tematu meczowym. Będzie wszystko jasne.
Dwa pytania:
1. Czy w fazie pucharowej nadal obowiązuje system wykluczania DLC (bo nie widzę informacji o "wspólnych" DLC w tematach)?
2. Czy jeżeli w danej fazie pucharowej (np. w 1/8) wykupię dodatkowe DLC, to mogę używać nowych nacji już w tej rundzie (oczywiście po wcześniejszym poinformowaniu sędziów)?
Ad1.
Tak nadal obowiązuje :) - porostu to było takie dodatkowe ułatwienie dla graczy - jesteście już na 1/8 finału więc ile można Was za rączkę prowadzić :)
Ad2.
Tak - nie ma przeciwwskazań - oprócz sędziów to w pierwszej kolejności poinformuj gracza z którym grasz żeby nie było zgrzytów.
Wielki Mistrz Malborka
04-11-2014, 00:15
Główny sędzia wrócił z grobów w Malborku i zaraz wam ukróci dyskusję. Noob boxy nie są zakazane w tym turnieju. Nie ma takiego zapisu w regulaminie a to, czy miał być czy nie to inna historia. Osobiście nie polecam tworzenia noob boxów ale tego nie zabraniam. Robi to ktoś na własne ryzyko (nie ryzyko ukarania przez sędziów a przez przeciwnika).
Główny sędzia wrócił z grobów w Malborku i zaraz wam ukróci dyskusję. Noob boxy nie są zakazane w tym turnieju. Nie ma takiego zapisu w regulaminie a to, czy miał być czy nie to inna historia. Osobiście nie polecam tworzenia noob boxów ale tego nie zabraniam. Robi to ktoś na własne ryzyko (nie ryzyko ukarania przez sędziów a przez przeciwnika).
Nie mam słów na to. Pozostaje mieć nadzieję na fair play wśród graczy...
Patrzyłem sobie co tam się dzieję w mistrzostwach Polski i natrafiłem na fajną dyskusję.... Żeby było śmieszniej to formację nazwaną tutaj "noobboxem" zastosowaliśmy (chyba nawet dwa razy, w dwóch różnych odmianach: 1 piki + jeże + łuki + HA, 2 pale + jeże +włócznicy + łuki) kiedyś ze starą gwardią z IPL w finale CWC 3v3 na MTW2 (żeby było śmieszniej trenowaliśmy na danej mapie te figury kilka dni, w różnym składzie osobowym) przeciw wyjadaczom z Bractwa Stali, którzy rozklikiwali wszystkich (nie jest to zarzut, a pochwała) i wtedy zostało to uznane przez społeczność multi (nie tylko w naszym kraju) za świetne, wyrafinowana zagranie... Co prawda to były inne czasy, inna gra, ludzie raczej rashowali ale na wszystko są sposoby. W 4 bitwie to koledzy z BS chcieli ustawić box-a a my rashowaliśmi, i wygraliśmy. Nie uważam tego za noobowskie czy niegodne zagranie, a po prostu wykorzystanie tego co się wie o przeciwniku, jego grze i próba kontry. Oczywiście powtarzam, inna gra, inne warunki gier na multi, może na RTW2 nie da rady nic zdziałać przeciw boxowi z pik.
Inna sprawa, że jeżeli dwóch graczy zgodzi się na to, że w danym pojedynku nie będzie boxów z pik (inne bym odrzucił w ogóle z rozmowy) to żaden sędzia tego nie zabroni... jeżeli ktoś się nie zgodzi, to zawsze to podpowiedź, choć można się srodzę zawieźć :P....
Tak w formie dygresji ;)
Na Rome II TW atak piechotą na noob boxa to jak nie wiem, atak na pikinierów przez most w Rome I. Piechota nie jest w stanie podejść wystarczająco blisko pikiniera by go zabić przez magiczne pole siłowe a teraz gdy po patchu łatwo obracać falangę która jest już w trakcie walki takie coś jest jeszcze trudniejsze. ;p
william/kaszanka
07-11-2014, 16:12
Barsa w Medku sterowanie było dużo cięższe, niż w obecnym Romku. Pamiętam sam próbowałem budować Szkotami trapez ale nie zawsze wychodziło :D
Tutaj atak kawalerią na piki. Ale wykonany przez Panda Wariora, w dodatku nie mam pojęcia kim był jego przeciwnik. No i był to inny patch. http://www.youtube.com/watch?v=y29s6-TSN1w czyli w sumie nie wiem po co to wrzucam :D
Na Rome II TW atak piechotą na noob boxa to jak nie wiem, atak na pikinierów przez most w Rome I. Piechota nie jest w stanie podejść wystarczająco blisko pikiniera by go zabić przez magiczne pole siłowe a teraz gdy po patchu łatwo obracać falangę która jest już w trakcie walki takie coś jest jeszcze trudniejsze. ;p
Dlatego pisałem, że inne gry, inne warunki... Łukami nie da rady tego rozbić? Inna falangą?
Barsa w Medku sterowanie było dużo cięższe, niż w obecnym Romku. Pamiętam sam próbowałem budować Szkotami trapez ale nie zawsze wychodziło
Wiem, dlatego pisałem, że były treningi, szczególnie, że to było 3v3, wiec jeszcze trudniej (BS już podobny manewr nie wyszedł, a mieli dużo lepszych graczy od nas 1v1)... cóż jak się wie na 90% jak zagra przeciwnik to można kombinować.
Dobra ale za dużo offtopa.
Łukami w teorii się da ale zwykle ktoś kto planuje noobboxa sam też bierze łuczników do obrony przed strzelcami wroga więc takie zamknięte koło.
{{B-S}}Zibi
07-11-2014, 17:37
Witam, nie ma kwadratu którego nie można rozbić i mi możesz wierzyć w to co piszę. Pozdrawiam
Oczywiście, o ile jesteś na taki kwadrat przygotowany.
Idźcie grać w tetris , tam Was nic nie zaskoczy.
Box jest elementem taktyki , tak samo jak granie 6-10 Ha , itp , skończcie już płakać , ta dyskusja nie ma sensu.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-11-2014, 18:14
Witam, nie ma kwadratu którego nie można rozbić i mi możesz wierzyć w to co piszę. Pozdrawiam
Widzę, że niektórym ciężko zrozumieć główny problem noob boxa, więc spróbuje to wytłumaczyć jak przedszkolakowi.
Idąc twoim tokiem rozumowania, w grze "papier-kamień-nożyce" najlepszym sposobem żeby wygrać kimś kto da kamień jest dać papier. Problem w tym, że przeciwnik równie dobrze może dać nożyce i wtedy przegrywasz.
Porównując obie gry można przyjąć, że:
kamień - noob box
papier - armia przeciwko noob boxowi(złożona głównie ze strzelców i piechoty ofensywnej)
nożyce - armia ofensywna(duża ilość mocnej jazdy i piechoty ofensywnej)
Zasada ta sama w obydwu grach:
Kamień przegrywa z papierem.
Papier przegrywa z nożycami(nie ma jak walczyć z wrogą jazdą, przez co strzelcy stają się bezużyteczni, a piechota ma odsłonięte plecy i flanki).
Nożyce przegrywają z kamieniem(bez przewagi dystansowej nie mają jak walczyć z wrogimi strzelcami ukrytymi za falangą która jest nie do ruszenia przez jazdę).
...i mi możesz wierzyć w to co piszę. Pozdrawiam
Wobobrak - wierzymy Ci , to właśnie jest Totalwar od SH2 po R2 - nie ma armii zwycięskiej , która rozbija wszystko . Ale my to wiemy , więc to co napisałeś nic nie wnosi do tego tematu:P.
Chciał bym tylko dopowiedzieć , iż w języku totalwar nazwa "box" istnieje od lat , tak jak pisał Barca taktyka "boxa" była powszechnie stosowana na MTW2 w turniejach różnego formatu a do perfekcji udoskonalił ją Spy,natomiast nazwy "numbox lub noobboox" powstały całkiem niedawno i wymyśliły je NOOBY które pierwszy raz spotkały się z taka taktyką i za cholerę nie potrafią sobie z nią poradzić.
Mega taktyka....siedzieć na środku mapy i odpierać ataki...normalnie kunszt sztuki wojny...co to za radość z bitwy jak ktoś sobie kwadrata walnie i zadowolony.
Takie coś powinno być tępione na każdym kroku włącznie z chamskim zachowaniem i nagminnym utrudnianiem zabawy przez bycie "nobem" w szerokim tego słowa znaczeniu.
Jak na taktykę, która ani razu formalnie nie została stwierdzona w tym turnieju, box zajmuje mnóstwo miejsca w naszych dyskusjach. Pytanie więc brzmi - jeżeli do tej pory nikt, poza Waldem, nie podniósł tematu zastosowania boxa w turnieju, to po co ta cała dyskusja? Gdyby to naprawdę była taka świetna taktyka typu "papier-nożyce-kamień", jak twierdzi Wybobrak, to jak wytłumaczyć brak jej zastosowania przez graczy, którzy sami przyznają, że nie mają z nią żadnego problemu?
Odpowiedź brzmi prozaicznie - gdyby box miał szanse powodzenia, to wobec braku jego zakazu w regulaminie, byłby stosowany. Nie jest, bo jest kiepską strategią bitewną.
Chciał bym tylko dopowiedzieć , iż w języku totalwar nazwa "box" istnieje od lat , tak jak pisał Barca taktyka "boxa" była powszechnie stosowana na MTW2 w turniejach różnego formatu a do perfekcji udoskonalił ją Spy,natomiast nazwy "numbox lub noobboox" powstały całkiem niedawno i wymyśliły je NOOBY które pierwszy raz spotkały się z taka taktyką i za cholerę nie potrafią sobie z nią poradzić.
Eeee nie była stosowana powszechnie... tak naprawdę to 3v3 tylko chyba my tak zagraliśmy, bo mieliśmy u temu warunki, czyli mocnego, ale schematycznego przeciwnika.
Jeśli chodzi Ci o grę Spy Szkocją to nie było to dla mnie żaden box. Chyba, że zaczął grac inaczej po moim zejściu ze sceny ;)
Mega taktyka....siedzieć na środku mapy i odpierać ataki...normalnie kunszt sztuki wojny...co to za radość z bitwy jak ktoś sobie kwadrata walnie i zadowolony.
Takie coś powinno być tępione na każdym kroku włącznie z chamskim zachowaniem i nagminnym utrudnianiem zabawy przez bycie "nobem" w szerokim tego słowa znaczeniu.
Wiesz dla jednego noobostwem jest nachrzanianie jak natchniony w myszkę, a pomysł na boxa w odpowiednim czasie i z odpowiednim przeciwnikiem szczytem pomyślunku taktyczno-operacyjnego a dla innego to co Ty piszesz... Zbyt kolego uogólniasz.
Nie chodzi mi, żeby bitwy były walką myszy a raczej aby były grą w której starcie jest prowadzone w "jednolitym" tępię a nie medytacją drugiego gracza który rozbija obóz na środku mapy. :P
( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-11-2014, 19:16
tak jak pisał Barca taktyka "boxa" była powszechnie stosowana na MTW2 w turniejach różnego formatu
Barsa napisał też, że MTW 2 i RTW 2 to różne gry, więc ciągle powtarzany przez was argument "W MEDKU BOXY BYŁY DOZWOLONE!!!" jest bez sensu.
natomiast nazwy "numbox lub noobboox" powstały całkiem niedawno i wymyśliły je NOOBY które pierwszy raz spotkały się z taka taktyką i za cholerę nie potrafią sobie z nią poradzić.
Pewnie te same NOOBY wymyśliły też ograniczenia typu: max 6 jazdy, max 1 słoń lub rydwan, prawda? Pewnie nie potrafili walczyć ze spamem jazdy i rydwanów, "pierwszy raz spotkały się z taka taktyką i za cholerę nie potrafią sobie z nią poradzić".
Jak widać określenie "noob" jest różnie interpretowane. Niektórzy noobami nazywają graczy którzy nie chcą, żeby złożona gra jaką jest RTW 2 zniżała się do poziomu "papier-kamień-nożyce". Ja na przykład za nooba uważam kogoś kto wiedząc, że jest słabszy od przeciwnika stara się żeby wynik bitwy był jak najbardziej losowy i w jak najmniejszym stopniu zależał od umiejętności obu graczy, więc robi noob boxy, spamuje słoniami, rydwanami i jazdą, wykorzystuje błędy gry, a także stosuje najróżniejsze nieprzyzwoite zagrania, tj. kampienie w lesie, na wzgórzu, czy w rogu mapy.
Jeśli chodzi Ci o grę Spy Szkocją to nie było to dla mnie żaden box. Chyba, że zaczął grac inaczej po moim zejściu ze sceny ;).
Nie Szkocją a Papiestwem bądź Mediolanem , ale to u schyłku że tak powiem kariery.
..... ograniczenie limitu jednostek do 6 lub ele/char do 1 a box to dwie odmienne rzeczy.
Powiedzcie mi koledzy , jeżeli gracz A zagra Macedonią i wezmie piki które ustawi w 1 rzędzie a przeciwnik B weźmie powiedzmy Rzym i rozbije połowę jednostek gracz A to gracz A ratując skórę zrobię przykładowo mini boxa z 3 pik w trójkącie to też będzie noobem/???
( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-11-2014, 19:55
Jak na taktykę, która ani razu formalnie nie została stwierdzona w tym turnieju, box zajmuje mnóstwo miejsca w naszych dyskusjach. Pytanie więc brzmi - jeżeli do tej pory nikt, poza Waldem, nie podniósł tematu zastosowania boxa w turnieju, to po co ta cała dyskusja?
Jeżeli ma to jakieś znaczenie to w fazie grupowej na 5 meczy, 2 razy trafiłem na noob boxa, ale nie widziałem powodów, żeby o tym trąbić na forum i podejrzewam, że w innych przypadkach było tak samo. W końcu noob box jest dozwolony.
A jeżeli kogoś to interesuje to noobami okazali się Kalmar i [SC]KrooK. I w sumie zachęcam wszystkich którym tak jak mi trafił się noob box, żeby pisali nicki graczy którzy stosują takie zagrywki.
Gdyby to naprawdę była taka świetna taktyka typu "papier-nożyce-kamień", jak twierdzi Wybobrak, to jak wytłumaczyć brak jej zastosowania
Skąd możesz wiedzieć o braku jej zastosowania? Widziałeś powtórki wszystkich dotychczasowych bitew?
Odpowiedź brzmi prozaicznie - gdyby box miał szanse powodzenia, to wobec braku jego zakazu w regulaminie, byłby stosowany. Nie jest, bo jest kiepską strategią bitewną.
Może po prostu dla większości graczy zakaz stosowania noob boxa jest tak oczywisty, że nawet nie zwrócili uwagi, czy znalazł się on w regulaminie. Tym bardziej, że z tego co wiem zakaz ten miał się pojawić, a z niewiadomych przyczyn gdzieś wyparował, czym nawet sędziowie byli zdziwieni.
Edit.
..... ograniczenie limitu jednostek do 6 lub ele/char do 1 a box to dwie odmienne rzeczy.
Może i odmienne ale obie mają za zadanie zniwelować element losowy przy wyborze armii.
Powiedzcie mi koledzy , jeżeli gracz A zagra Macedonią i wezmie piki które ustawi w 1 rzędzie a przeciwnik B weźmie powiedzmy Rzym i rozbije połowę jednostek gracz A to gracz A ratując skórę zrobię przykładowo mini boxa z 3 pik w trójkącie to też będzie noobem/???
W takiej sytuacji zrobienie boxa jest dopuszczalne bo jest jedynym wyjściem.
Noob box jest wtedy gdy gracz jeszcze przed bitwą planuje zrobić boxa i specjalnie w tym celu dobiera armie.
a także stosuje najróżniejsze nieprzyzwoite zagrania, tj. kampienie w lesie, na wzgórzu, czy w rogu mapy.
Czy Ty nie przeginasz za bardzo? Tu już nie ważne jaka gra, ale elementy terenu powinno się wykorzystywać, a to, że przeciwnik weźmie mniej HA i musi ruszyć się na wzgórze, bądź weźmie nacje co słabiej radzi sobie w lesie a mapa ma las to czemu tego nie wykorzystać... to już naprawdę jest przegięcie i zaprzeczenie historii wojen, które to właśnie składały się m.in. z forteli czy też wykorzystania warunków terenowych.
Dla mnie zawsze ciekawszym graczem będzie ten, który myśli, wykorzystuję grę w 200 % od tego, który tylko naparza w myszkę i ma schematy kilku armii...
ps. róg mapy, to oczywiście noobostwo i zawsze trzeba trzymać się na odległość 1-2 strzałów z łuku od czerwonych linii... ale dla waszej wiedzy w MTW1 taki przepis nie obowiązywał, a dzięki temu bodajże Diackon wygrał MP.
ps.2
Nie Szkocją a Papiestwem bądź Mediolanem , ale to u schyłku że tak powiem kariery.
Aha, czyli krzyż, też ciekawa opcja... kilka razy próbowałem.
edit- Nazywanie noobem Krooka jest śmieszne... i po prostu nie uchodzi.
Nie Szkocją a Papiestwem bądź Mediolanem , ale to u schyłku że tak powiem kariery.
..... ograniczenie limitu jednostek do 6 lub ele/char do 1 a box to dwie odmienne rzeczy.
Powiedzcie mi koledzy , jeżeli gracz A zagra Macedonią i wezmie piki które ustawi w 1 rzędzie a przeciwnik B weźmie powiedzmy Rzym i rozbije połowę jednostek gracz A to gracz A ratując skórę zrobię przykładowo mini boxa z 3 pik w trójkącie to też będzie noobem/???
Trójkąt z pik jest już mało skuteczny zresztą morale im padną od samej liczebności wroga znając życie. Niemniej mało osób czepiałoby się "boxa" sytuacyjnego. Ale mówimy o sytuacji gdzie koleżka (abstrahując od obecnych zasad) bierze 8-12 pikinierów + strzelcy i na dzień dobry ustawia się w albo szeroki albo podwójny kwadrat.
Myślę, że są dwa powody czemu nie ma póki co przypadku noob boxa. Raz to miły fakt, że jak widać gracze nie lubią takiego grania. Dwa to fakt, że przy limicie 6 pikinierów nie możesz pozwolić sobie na najskuteczniejszego boxa i jest on przez to bardziej ryzykowny, chociaż jak dobrze go ustawić...
( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-11-2014, 20:39
Czy Ty nie przeginasz za bardzo? Tu już nie ważne jaka gra, ale elementy terenu powinno się wykorzystywać, a to, że przeciwnik weźmie mniej HA i musi ruszyć się na wzgórze, bądź weźmie nacje co słabiej radzi sobie w lesie a mapa ma las to czemu tego nie wykorzystać... to już naprawdę jest przegięcie i zaprzeczenie historii wojen, które to właśnie składały się m.in. z forteli czy też wykorzystania warunków terenowych.
Jeżeli w bitwie randomowej przeciwnik wchodzi sobie na wielkie wzgórze i na mnie czeka to po prostu daje mi ultimatum: "albo mnie atakujesz pod górę, dając mi sporą przewagę, albo czekamy 20 minut i mamy remis" - Według mnie coś takiego nie jest w porządku.
Dla mnie zawsze ciekawszym graczem będzie ten, który myśli, wykorzystuję grę w 200 % od tego, który tylko naparza w myszkę i ma schematy kilku armii...
Jeżeli uważasz mnie za gracza "który tylko naparza w myszkę i ma schematy kilku armii..." i który nie myśli to chyba mam na ten temat trochę odmienne zdanie.
edit- Nazywanie noobem Krooka jest śmieszne... i po prostu nie uchodzi.
Gracz który robi noob boxy, dla mnie jest noobem.
Przykro mi to stwierdzić ale ta dyskusja nie ma sensu ponieważ prawdopodobnie różnica wiekowa powoduje, że mamy odmienny wzgląd na sprawę a wszystko dobija fakt, ze gracze "starsi'' mają nas w swoich wypowiedziach za głupszych czyli w tym przypadku Wybobraka i mnie, ja tak to widzę a z takim podejściem PL scena nigdy nie będzie dobrą sceną bo zamiast cieszyć się zabawą to powstają dysputy filozoficzne na temat co jest co zamiast po prostu grać i nie tolerować pewnych zachowań.
Seba Fallus III Wielki
08-11-2014, 12:01
Może dołączę się do dyskusji i wyjaśnię jak ja rozumiem noobbox. I jak by co grałem sporo w rome 1 więc wiem jak ta sytuacja wyglądała kiedyś .Ustawianie czworoboku lub innej tego formacji z falangitów nie jest noobboxem. W czasie walki można po prostu taką formacje ominąć i uderzyć na inne jednostki zmuszając przeciwnika do przemieszczenia falangi. Ale gdy przeciwnik od początku bitwy stoi armią falangitów w wielkim czworoboku i nie ma zamiaru się ruszać z miejsca to to jest noobbox. Nie powinno być w bitwach strony atakującej i broniącej się. Obaj przeciwnicy muszą wykonać ruch. To nie jest oblężenie obozu tylko bitwa w otwartym polu. Można przejąć defensywną taktykę, sam tak jakby taką stosuje ale nie że ustawie armie w czworobok falangi z masą łuczników i jestem zadowolony bo przeciwnik musi zaatakować frontalnie na falangę.
Jeżeli chodzi o medival to nie wiem nie grałem ale tam chyba była przepakowana kawaleria która potrafiła stratować każdą ciężka piechotę wiec tego typu zagrania nie były kontrowersyjne. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-11-2014, 15:03
Ogólnie powtórki żadnej nie widziałem więc na temat samej bitwy się nie wypowiadam tylko chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że wszelkie decyzje powinny być podejmowane przez obiektywnych sędziów, bez żadnej presji ze strony innych gracz, więc ekspresywny post legionisty jest trochę nie na miejscu zwłaszcza, że podobno jest jednym z organizatorów.
Widzę ze znów wygrały układziki a nie e sportowa zabawa GG Sędziowie
Zabawne, że zarzuca komuś "układziki" a w dalszej części posta stara się wykorzystać swoje wpływy żeby pomóc koledze z klanu. Jak dla mnie to szczyt hipokryzji. Ciekawe czy gdyby w sytuacji Arrisa znalazł się taki przykładowy zgredzisław, którego nikt nie zna, to czy tak intensywnie domagałby się rozegrania bitwy ponownie.
Panowie, bądźmy w końcu poważni i nie kłóćmy się o wszystko. Decyzja sędziów jest taka i tyle, gracz odpadł, trudno....nie psujmy wspólnej pracy na rzecz reanimacji PL sceny jakimiś klanowymi animozjami.
Pierwszy turniej, pierwsze błędy im dalej tym będzie lepiej tylko nie zepsujmy tego pustymi kłótniami. :)
Równie dobrze mój klan mógł się dorzucić, że trafił do jednej grupy w MP ale przyjęliśmy to z humorem :D więcej luzu :D
Lord_Legionista
08-11-2014, 15:30
Panowie, bądźmy w końcu poważni i nie kłóćmy się o wszystko. Decyzja sędziów jest taka i tyle, gracz odpadł, trudno....nie psujmy wspólnej pracy na rzecz reanimacji PL sceny jakimiś klanowymi animozjami.
Pierwszy turniej, pierwsze błędy im dalej tym będzie lepiej tylko nie zepsujmy tego pustymi kłótniami. :)
Równie dobrze mój klan mógł się dorzucić, że trafił do jednej grupy w MP ale przyjęliśmy to z humorem :D więcej luzu :D
Tu Wald + ale mam nadzieje ze niemas zazle ze los tak chcial losowanie bylo chyba bardzo dobrze widac szkoda ze sie nie nagrało :(
Tu Wald + ale mam nadzieje ze niemas zazle ze los tak chcial losowanie bylo chyba bardzo dobrze widac szkoda ze sie nie nagrało :(
Gdzie tam :D wyśmiałem kolegów z klanu na TS, że muszą między sobą się naparzać :D
Gdzie tam :D wyśmiałem kolegów z klanu na TS, że muszą między sobą się naparzać :D
Ja przynajmniej z grupy wyszedłem xD
( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-11-2014, 15:56
wybobrak najlepiej sie znasz zwlaszcza na wyzywaniu innych graczy wiec dlamnie jestes zadnym graczem
Uwierz mi, że na wielu rzeczach znam się lepiej niż na "wyzywaniu innych graczy", poza tym zwyzywanie kogoś kto sobie na to zasłużył nie wydaje mi się niczym złym. A co do tego jakim jestem graczem to nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek ze sobą grali więc ocenianie mnie bez żadnej wiedzy na mój temat jest trochę bezpodstawne.
co do zgredzislawa dostal + za sam nick napeno sympatyczny gosc co do gry tam trzeba bylo podjac taka decyzje i bylo czarno na bialym widac ze robi to specjalnie ..
Nawiązałem do zgredzisława jako gracza, a nie do tego co odwalał w fazie grupowej. Zgredzisław jako (?)metafora(?) typowego, bez klanowego gracza którego nikt nie zna i którego w spornej sytuacji nikt nie poprze
william/kaszanka
08-11-2014, 16:16
Zadam jedno pytanie. Czemu Legion podważasz decyzję sędziów turnieju którego jesteś współorganizatorem? Pomijając atak na Wybobraka i zarzucanie dla Pirxa, że wygrał dzięki słoniom jakby był to jakiś bug.
Bo to trochę nie logiczne jak dla mnie :D
Pozdrawiam :)
EDIT:
Słowa Legiona:
wielu dobrych graczy sie zapoznało z powtórkami jak i wielu powiedzialo ze gra byla do wygrania przez Arrisa rowniez mozemy to pokazac o pierwszej bitwie gdzie Prix całkowicie przegrywał jedynie słonie uratowały go i wygral pierwsza gre
No tak wrzuć jeszcze filmik z grą Pirxa na yt może załóż kanał "Pirx i jego bitwy" Albo "Pirx którego ratują słonie"
william/kaszanka
08-11-2014, 16:40
Jeżeli chcesz ją budować to zacznij od nie niszczenia :)
I czy Ty odpowiadałeś na mojego posta czy co bo nie wiem... Ok dobra nie do mnie chyba;d
Dobra, przeszło mi już. To w końcu pierwszy dzień długiego weekendu, bez sensu zaczynać go od nerwów.
Więc krótko - mam wielki szacunek i do Ciebie Legionisto i do Mackoffa za zaangażowanie. Swego czasu mocno angażowałem się w scenę Rome 1 (już po odejściu polskich klanów) i wiem jaka to jest niewdzięczna robota. Kupa poświęconego czasu i nierzadko zero "dziękuję", a sporo pretensji. Więc żeby nie było - robicie kawał dobrej roboty, nawet świetnej. Między innymi dzięki Wam scena polska zaczyna się na nowo odbudowywać. Ale w tym jednym temacie i nie macie racji, i na dodatek szkodzicie samej scenie.
Edit: dzięki Legion za ten ostatni wpis. Cieszę się, że pomimo różnic jesteśmy w stanie na poziomie zakończyć dyskusję.
Edit 2: wspólnie z Legionem zdecydowaliśmy, że kasujemy naszą wymianę zdań, żeby niepotrzebnie nie podnosić już ciśnienia.
Lord_Legionista
08-11-2014, 16:57
co do sloni moim zdaniem jest to magia tej gry co sie z nimi dzieje raz szybko wracaja po szale raz bardzo wolno takze dziad z tym tak naprawde nic juz ztym zrobic sie nieda , A podważać sędziów może kazdy ponieważ mowie to jako gracz nie jako organizator bo ja bardziej spieram ten turniej od strony technicznej. Wracając do dyskusji sie zgrzałem i tak to nic nie zmieni takze decyzja poszla uszanuje ja choc w opinia mojej powinna byc bardziej szczegółowa . Dyskusja ta sama bedzie takze dokończmy ten turniej i zobaczymy jak gracze beda grac live zycze powodzenia
GL&HF
Bogurodzica!
Lord_Legionista
08-11-2014, 18:04
Mam nadzieje ze isc przykladem dla wszystkich graczy naszej sceny Pirx zostal zaproszony domnie do mini serii wywiadow odbedzie sie on na 80% jutro bedzie to kolejny wywiad z graczem godzina wieczorna . Juz teraz wszystkich serdecznie zapraszam na ten wywiad i na naszego orgowego twitch.tv:) Zeby dostawac maile z materialami polecam nacisnąć follow :)
Dzieki i do zobaczenia
Dobra bo tu widzę jakaś spora dyskusja o której dopiero usłyszałem się toczy więc kilka słów od siebie by zamknąć temat. Pierwsze to nie ubiegałem się tu o żadne apele by ponownie rozważać decyzję czy nie i dopiero teraz o tym usłyszałem. Natomiast nie ukrywam, że decyzja jak i sama jej argumentacja są dla mnie mocno rozczarowujące. Oceniono, że nawet około 1:30 przed końcem przewaga była duża. Może była ale z powtórki co widziałem to kontrolę nad wojskiem straciłem tak mniej więcej w 1:45 (jeszcze jeden opóźniony rozkaz dotarł do włóczników z thureos). Ale nawet w 1:30 wciąż miałem sporo nie reagującej armii, katafrakci i włócznicy z thureos mogli spokojnie opanować tą szarżę jazdy Pirxa a w walce piechoty w głównej linii walki wygrywała moja piechota tak naprawdę. Samo uzasadnienie o przewadze jest słabe bo by taką decyzję podjąć trzeba być w stanie ocenić umiejętności obu graczy "Czy gracz X byłby w stanie coś tu ugrać" a nie oceniać bitwę po sobie w stylu "Czy ja byłbym w stanie coś tu ugrać". Bo już w fazie grupowej Tyberiusz (moja Baktria vs jego Kartagina) i Luki (moja Partia vs Rzym) świadkami, że obróciłem na swoją korzyść bitwy, gdzie nikt raczej nie dawałby mi większej szansy na zwycięstwo. Niemniej decyzja taka zapadła i mogę mieć chyba dość uzasadniony do niej żal. Wiadomo, że nikt nie chce odpaść z turnieju w wyniku sędziowskiej decyzji i nieprzewidywalności dostawcy internetu. Łatwiej odpaść w walce niż gdy fakt odpadnięcia bądź nie nagle przestaje być w twoich rękach i nie masz na to wpływu. Widać szczęście tym razem nie było po mojej stronie. Tak wiec żalu o decyzję ukrywać nie będę ale też nie było moim celem by się tutaj jakaś batalia rozgrywała. Szkoda tylko, że nigdy nie pokusiłem się o nagrywanie gry jakimś zewnętrznym programem, widać przy Orange jest to dość istotne zabezpieczenie ;/.
A teraz druga część, którą chciałem tu umieścić bo czekając do końca turnieju mogę zapomnieć. Moje sugestie na przyszłe imprezy:
- Większa ostrożność w spekulowaniu kto wygrał na bazie powtórki o ile coś faktycznie nie wygląda na złośliwe i umyślne uciekanie z walki. Ale umówmy się, powinna funkcjonować zasada domniemania niewinności gracza. Jeśli gracze są pewni swoich sił to wygrają kolejny raz. Jest to tym ważniejsze im dalsza faza turnieju. Kardynalna zasada, że decydować nie powinno własne bitewne doświadczenie sędziów a ewentualna znajomość umiejętności graczy co przy odradzającej dopiero się scenie jest raczej na ten moment niemożliwe. Natomiast potrzebne by były czarne listy osób, które podejrzanie często odpadają. Na pewno dałoby się opracować jakaś rozsądną zasadę biorącą to co napisałem pod uwagę. Idealnie takie coś byłoby wyeliminowane przez "LAN-tournament" no ale to zupełnie inny szczebel organizacyjny imprezy.
- Best of 3. To kto wybiera jako pierwszy frakcję w 3 bitwie powinno być losowane przez sędziów. Wylosowane może być już w momencie wyznaczenia przeciwnika aby było z góry wiadomo, ale nie powinno być tak, że gracz "A" będzie miał zawsze z zasady pod górę bo gracz "B" ma nick o dalszej literze dalej w alfabecie. Wybór frakcji jako drugi gracz to ogromna przewaga w tej grze i nie ma powodu przez całe drzewko pucharowe karać jakiegoś gracza najtrudniejszym wyzwaniem jeśli nie będzie w stanie wygrać wszystkiego 2:0 za to, że ma taką a nie inną konstrukcję nicka.
- Noobbox. Osobiście popieram ideę blokowania tego zagrania. Zezwalając na coś takiego równie dobrze możemy dopuszczać spam (nice, autokorekta na smak, dobre mr.Word) konnych łuczników, czy armie pełne słoni i rydwanów. I zamiast strategii i taktyki mamy ruletkę a chyba nie o to chodzi.
- Cav bug. Do kolejnych imprez trzeba się zainteresować tym zjawiskiem, które staje się coraz popularniejsze i mam podejrzenia (sam niestety jeszcze tym bugiem się nie interesowałem aż tak), że się z tym (dozwolonym obecnie) zagraniem spotkałem.
Ituriel32
08-11-2014, 22:32
- A ja napiszę tak. W następnej edycji przydałoby się bardziej doprecyzować zasady, reguły, kary za przewinienia. Im jest coś bardziej sprecyzowane tym lepiej, tak by każdy wiedział dokładnie co go czeka. Dalszą kwestią jest kwadrat. (Dla mnie jest to kampienie od początku bitwy w jednym miejscu w wielokącie) Chyba najprościej byłoby zmniejszyć liczbę pik do 5, co powinno skutecznie sabotować tą praktykę. A pozostawiałoby furtkę dla sytuacyjnego ustawienia. Następnie Cav bug. Tu jest w zasadzie największy problem, ponieważ bardzo ciężko zdefiniować to zjawisko (ile rzędów musi mieć piechota/ile ludzi ma paść/ile sekund musi trwać walka). A trzeba, by każda bitwa nie lądowała u sędziów do rozstrzygnięcia. Raz że to głupie, a dwa że rodzi nie potrzebne nerwy.
- Sama idea strony atakującej/broniącej się jest według mnie błędna. Bo premiuje bez powodu obrońcę.
- Zaczynanie alfabetyczne też jest krzywdzące w stosunku do tych z początku alfabetu. Ja w grupie nie miałem źle, bo z literą "i" miałem tak pół na pół. Ale AAAron miał zaczynać każdy mecz, natomiast Zibi odwrotnie. W fazie grupowej to i tak nie miało znaczenia, ale w pucharowej już ma. Mam nadzieje że chłopaki się nie pogniewają że posłużyłem się ich nikami.
- Bez losowania rozstrzygającego kto ma rozpoczynać trzeci mecz też jest nie za ciekawie.
Pozdrawiam
( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-11-2014, 22:47
- Sama idea strony atakującej/broniącej się jest według mnie błędna. Bo premiuje bez powodu obrońcę.
Gdyby obrońcą był gracz który pierwszy wybiera frakcję, to miało by jakiś sens bo chociaż trochę niwelowało by przewagę drugiego gracza a przy obecnych zasadach jest odwrotnie, gracz który wybiera pierwszy, więc już przed bitwą jest w gorszej sytuacji dodatkowo musi atakować co jeszcze bardziej zmniejsza jego szanse.
- Zaczynanie alfabetyczne też jest krzywdzące w stosunku do tych z początku alfabetu.
Mi to osobiście nie przeszkadza bo mam nick na "w" :champagne: ale zgadzam się, że obecny system nie jest zbyt sprawiedliwy. Nie wydaje mi się jednak, żeby losowanie było dobrą metodą. To który gracz wybiera pierwszy powinno być uzależnione od dotychczasowych wyników w turnieju, np. w 1/8 finału pierwszy wybiera frakcję gracz który w fazie grupowej zdobył mniej punktów.
Ituriel32
08-11-2014, 22:55
Mi to osobiście nie przeszkadza bo mam nick na "w" :champagne: ale zgadzam się, że obecny system nie jest zbyt sprawiedliwy. Nie wydaje mi się jednak, żeby losowanie było dobrą metodą. To który gracz wybiera pierwszy powinno być uzależnione od dotychczasowych wyników w turnieju, np. w 1/8 finału pierwszy wybiera frakcję gracz który w fazie grupowej zdobył mniej punktów.
Jest to nie najgorszy pomysł wyjściowy, problemem zostają pozostałe fazy pucharowe. Mi chodziło po głowie naprzemiennie 1/16 zaczyna gracz na A, 1/8 znowu gracz na Z, itd., a w finale losowanie. ;)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-11-2014, 23:09
problemem zostają pozostałe fazy pucharowe
W pozostałych fazach działało by to podobnie, tylko trzeba by ustalić, że np. 1 przegrana bitwa w fazie pucharowej to -2 punkty i przykładowo po fazie grupowej miałeś 14 punktów, w 1/8 i w 1/4 wygrywałeś po 2-1, czyli w sumie przegrałeś 2 bitwy więc od tych 14 odejmuje ci się 4 i zostajesz z 10 punktami, z kolei gracz na którego trafiasz w półfinale w fazie grupowej zdobył 13 punktów, ale później w 1/8 i w 1/4 wygrywał po 2-0, więc ostatecznie ma 13 punktów czyli więcej od ciebie, w związku z czym to ty wybierasz pierwszy.
Wielki Mistrz Malborka
09-11-2014, 18:01
Już dawno temu w wywiadzie z legionistą poruszyłem podobne kwestie. Gdy osobiście organizuję turniej zawsze 3 bitwa jest na równej mapie bez definicji atakującego. Gracze mogliby jednocześnie wybierać swoje nacje, a o kolejności wyboru we wcześniejszych niech decyduje los - np. rzut monetą (jeśli ktoś ma zarzuty co do uczciwości można to streamować lub ewentualnie nagrać). Co do wybierania nacji i ataku/obrony. Już 2 lata temu przy turniejach w napoleonie miałem taką rozkminę. Obrońca powinien wybierać nację pierwszy - jest to zwyczajnie bardziej fair. Gdyby w turnieju były mapy do wyboru to powinien ją wybierać atakujący - to skutecznie zablokuje kampienie (chociaż w Napoleonie wszystkie mapy są zrównoważone prócz scenariuszowych, które są banowane). Co do karania za przewinienia: Czarna lista powinna się odrodzić - system punktowy już zaproponowałem w wywiadzie. Dyskusję na temat listy możemy rozpocząć po turnieju. No i należałoby utworzyć jakiś taryfikator: za złamanie zasad bitewnych w fazie grupowej -1 punkt, w fazie pucharowej walkower itp. itd.
Jeszcze co do twojej sprawy Arris. Gdy nam zgłaszaliście sprawę mowa była o 30 sekundach, teraz nagle 1:30, 1:45. Wspólnie podjęliśmy decyzję taką a nie inną na podstawie tego co nam dostarczyliście a i tak stwierdziliśmy, że już wtedy Pirx miał przewagę. Na pewno ani ciebie ani Pirxa nie ocenialiśmy miarą - ja bym tego nie wygrał więc on też nie. O ile ty mogłeś jakieś cuda wyczarować jeszcze, nie zapomnij, że to samo mógł zrobić Pirx. Dlatego, że spotkaliście się na tym samym szczeblu turnieju, rozegraliście wcześniej dwie wyrównane bitwy i obaj wygraliście po jednej znaczy chyba, że jesteście sobie równi i dlatego też liczą się tutaj suche fakty - Pirx miał przewagę. Nie dowiemy się co mogłoby się stać dalej, ale w tej sytuacji nakazanie powtórki choć bardziej widowiskowe byłoby nie fair w stosunku do Pirxa, który uczciwie swoją przewagę wypracował. Możecie między sobą rozegrać honorową bitwę tymi samymi armiami i sprawdzić raz jeszcze kto jest lepszy. Jednak tamtego wieczora lepszy okazał się Pirx. Jakkolwiek Małysz dobrze nie skakał czy Schumacher jeździł to nie zawsze wygrywali - ich przeciwnicy również mieli talent a oni sami nie zawsze byli u szczytu formy. Sam przecież jakimś cudem dotarłem do finału turnieju prefekta i udało mi się ciebie pokonać mimo iż spodziewałem się odpaść w pierwszej turze. Może te słowa otuchy ukoją twój żal. Ja jako sędzia wiedziałem w co się pakuję i zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze i nie wszystkim moje decyzje będą się podobać - zostałem przed tym ostrzeżony. Ale Show must go on ;)
Już dawno temu w wywiadzie z legionistą poruszyłem podobne kwestie. Gdy osobiście organizuję turniej zawsze 3 bitwa jest na równej mapie bez definicji atakującego. Gracze mogliby jednocześnie wybierać swoje nacje, a o kolejności wyboru we wcześniejszych niech decyduje los - np. rzut monetą (jeśli ktoś ma zarzuty co do uczciwości można to streamować lub ewentualnie nagrać). Co do wybierania nacji i ataku/obrony. Już 2 lata temu przy turniejach w napoleonie miałem taką rozkminę. Obrońca powinien wybierać nację pierwszy - jest to zwyczajnie bardziej fair. Gdyby w turnieju były mapy do wyboru to powinien ją wybierać atakujący - to skutecznie zablokuje kampienie (chociaż w Napoleonie wszystkie mapy są zrównoważone prócz scenariuszowych, które są banowane). Co do karania za przewinienia: Czarna lista powinna się odrodzić - system punktowy już zaproponowałem w wywiadzie. Dyskusję na temat listy możemy rozpocząć po turnieju. No i należałoby utworzyć jakiś taryfikator: za złamanie zasad bitewnych w fazie grupowej -1 punkt, w fazie pucharowej walkower itp. itd.
Jeszcze co do twojej sprawy Arris. Gdy nam zgłaszaliście sprawę mowa była o 30 sekundach, teraz nagle 1:30, 1:45. Wspólnie podjęliśmy decyzję taką a nie inną na podstawie tego co nam dostarczyliście a i tak stwierdziliśmy, że już wtedy Pirx miał przewagę. Na pewno ani ciebie ani Pirxa nie ocenialiśmy miarą - ja bym tego nie wygrał więc on też nie. O ile ty mogłeś jakieś cuda wyczarować jeszcze, nie zapomnij, że to samo mógł zrobić Pirx. Dlatego, że spotkaliście się na tym samym szczeblu turnieju, rozegraliście wcześniej dwie wyrównane bitwy i obaj wygraliście po jednej znaczy chyba, że jesteście sobie równi i dlatego też liczą się tutaj suche fakty - Pirx miał przewagę. Nie dowiemy się co mogłoby się stać dalej, ale w tej sytuacji nakazanie powtórki choć bardziej widowiskowe byłoby nie fair w stosunku do Pirxa, który uczciwie swoją przewagę wypracował. Możecie między sobą rozegrać honorową bitwę tymi samymi armiami i sprawdzić raz jeszcze kto jest lepszy. Jednak tamtego wieczora lepszy okazał się Pirx. Jakkolwiek Małysz dobrze nie skakał czy Schumacher jeździł to nie zawsze wygrywali - ich przeciwnicy również mieli talent a oni sami nie zawsze byli u szczytu formy. Sam przecież jakimś cudem dotarłem do finału turnieju prefekta i udało mi się ciebie pokonać mimo iż spodziewałem się odpaść w pierwszej turze. Może te słowa otuchy ukoją twój żal. Ja jako sędzia wiedziałem w co się pakuję i zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze i nie wszystkim moje decyzje będą się podobać - zostałem przed tym ostrzeżony. Ale Show must go on ;)
O wyniku 1 bitwy, przy całym szacunku do Pirxa, zadecydowało bardziej szczęście niż równość umiejętności. W najgorszych koszmarach mi się nie śniło, że słonie natychmiastowo wrócą z szału i zniszczą mi całą piechotę mimo, że Pirx już na dobrą sprawę piechoty nie posiadał więc słonie walczyły z legionistami i triarii bez większej asysty zabijając 430 ludzi (i łamiąc oddziały o wysokim stanie liczebnym jak np Triarii 100/120). Nie mogłem przewidzieć, że osamotnione słonie walczące z mniej więcej 5 licznymi oddziałami, które w większości cisnęły jeszcze w nie oszczepy, wykażą się też niesamowitą odpornością na straty mimo początkowego ostrzału łuczników. Drugą bitwę ciężko by było też nazwać dość wyrównaną. Naprawdę nie przechwalając się wynik było można poznać dość szybko.
Przykład z Małyszem i dyscypliną Skoków Narciarskich jest nietrafiony bo tam często oprócz samych umiejętności decyduje pogoda. Już nie licząc faktu, że pomijając mniejsze imprezy obok Pucharu Świata nie funkcjonuje tam pucharowy system knockout.
Napisałem zaraz po wyrzuceniu, że zwykle trzyma mnie około 30 sekund na szybko by opisać co się stało. Żaden z was nigdy nie pokwapił się mnie zapytać (a wiadomo, że łątwiej się coś opisuje komuś gdy ta druga osoba zadaje pytania na które chce uzyskać odpowiedź) a nie miałem przez długi czas możliwości określenia się gdzie wypadłem z gry bo nie miałem powtórki. Zresztą jak pisałem, rzucało się w oczy kiedy wojsko przestało się u mnie ruszać. Od razu wylądowałem na ekranie armii a autozapis pokazywał mi wcześniejszą bitwę. Jak pamiętasz prosiłem cię nawet o tą powtórkę i ostatecznie dostałem ją dość późno. Opisując też sytuację nie wziąłem pod uwagę, że to nie ja byłem hostem 3 bitwy co zwykle u mnie wydłuża mój pobyt na serverze jako "duch".
Nie wiem co ma piernik do wiatraka. Turniej o tytuł prefekta to zupełnie inna para kaloszy i inne nastawienie do gry, dwa to fakt, że w tak później fazie miałem mniej ciekawy zasób frakcji do wyboru. EDIT2: Zresztą był też na innych zasadach, które od początku mówiłem nie pasowały mi i konfliktowały z moim stylem gry. Nie wiem zresztą co tym przykładem chciałeś udowodnić. Nie chcę cię tu jakoś urazić ale nie mam pojęcia co w tym twoim poście miało być słowami otuchy.
Uważam, że powtórka jest zawsze najlepszą opcją. Gdy w fazie grupowej w bitwie gdzie był disconnect a wypracowałem sobie wstępną już i dość dla mnie czytelną przewagę (przeciwnik otoczony i wojska związane walką) nawet nie śniło mi się by dostawać wygraną, chciałem tylko potwierdzenia sędziów (zgodnie z wolą przeciwnika), że bitwę mamy powtórzyć. Bo tak to wygląda, że wystarczy "znaczna" a nie "definitywna" przewaga a nie sam fakt wygranej by (będąc wyrachowanym) nagle tracić połączenie i zgłaszać, że miało się ciężko wypracowaną przewagę. EDIT: Ofc nie zarzucam tego w tej chwili nikomu konkretnemu ale w ten czy inny sposób powstaje precedens.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
09-11-2014, 20:02
Gracze mogliby jednocześnie wybierać swoje nacje
Coś takiego w romku nie ujdzie, frakcje są zbyt różnorodne.
Zawsze można ustalić ze w decydującej bitwie atakującym jest gracz który w przednich bitwach miał lepszą skuteczność ( ilość zabitych żołnierzy przeciwnika). Po każdej bitwie jest podsumowanie wiec nie problem policzyć
( ͡º ͜ʖ ͡º)
09-11-2014, 20:26
Zawsze można ustalić ze w decydującej bitwie atakującym jest gracz który w przednich bitwach miał lepszą skuteczność ( ilość zabitych żołnierzy przeciwnika)
Ilość zabitych żołnierzy o niczym nie świadczy, a na pewno nie o skuteczności. Czy gracz który zabił 100 katafraktów i 20 słoni jest mniej skuteczny niż gracz który zabił 200 włóczników ze wschodu?
Seba Fallus III Wielki
09-11-2014, 21:10
Jest też możliwość by gracze wybierali 3-5 frakcji którymi chcą grać a przeciwnik z tej puli wybiera mu frakcje. Taki system był używany na turniejach w Warlords Battelcry i świetnie się sprawdzał .;)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
09-11-2014, 21:24
Jest też możliwość by gracze wybierali 3-5 frakcji którymi chcą grać a przeciwnik z tej puli wybiera mu frakcje
Wszystko fajnie tylko, że o ile dobrze rozumiem to i tak jeden z graczy wybiera pierwszy a drugi gracz ma przewagę.
Oceniono, że nawet około 1:30 przed końcem przewaga była duża. Może była ale z powtórki co widziałem to kontrolę nad wojskiem straciłem tak mniej więcej w 1:45 (jeszcze jeden opóźniony rozkaz dotarł do włóczników z thureos). Ale nawet w 1:30 wciąż miałem sporo nie reagującej armii, katafrakci i włócznicy z thureos mogli spokojnie opanować tą szarżę jazdy Pirxa a w walce piechoty w głównej linii walki wygrywała moja piechota tak naprawdę.
Od razu zaznaczam, że nie znam się na technicznych aspektach utracenia połączenia z internetem, przy jednoczesnym pozostaniu przez jakiś czas w grze. Natomiast z jednym się zgodzić nie mogę - że Twój ostatni (opóźniony czy nie) rozkaz dotarł w 1:45 przed końcem bitwy. W ostatnich 1:30 co najmniej 3 oddziały Twoich włóczników wyszły z czworobocznej formacji (którą wcześniej włączyłeś celem ochrony przed moją kawalerią), jedna z tych jednostek zaatakowała moją piechotę, kolejna jednostka znowu wróciła do formacji czworoboku po tym jak moja jazda skupiła na niej swój atak, żeby na 30 sekund przed końcem gry znowu rozwinąć szyk (ale już bez ataku, co wskazywałoby na utracenie połączenia). Dodatkowo w ostatniej sekundzie bitwy Twoje katary użyły zdolności szarża. Ale każdy będzie miał okazję ocenić zasadność decyzji sędziów samodzielnie, gdy gra zostanie wrzucona na youtube (jak rozumiem, tego dotyczyła zapowiedź Mistrza). Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tyle - ta bitwa mi wyszła, i nie od ostatnich 2 minut, ale od samego początku. Realizowałem punkt po punkcie moje założenia strategiczne. Jedynie lepiej mogłem użyć rydwanów, ale tutaj świetnie mnie skontrowałeś jazdą.
O wyniku 1 bitwy, przy całym szacunku do Pirxa, zadecydowało bardziej szczęście niż równość umiejętności. W najgorszych koszmarach mi się nie śniło, że słonie natychmiastowo wrócą z szału i zniszczą mi całą piechotę mimo, że Pirx już na dobrą sprawę piechoty nie posiadał więc słonie walczyły z legionistami i triarii bez większej asysty zabijając 430 ludzi (i łamiąc oddziały o wysokim stanie liczebnym jak np Triarii 100/120). Nie mogłem przewidzieć, że osamotnione słonie walczące z mniej więcej 5 licznymi oddziałami, które w większości cisnęły jeszcze w nie oszczepy, wykażą się też niesamowitą odpornością na straty mimo początkowego ostrzału łuczników. Drugą bitwę ciężko by było też nazwać dość wyrównaną. Naprawdę nie przechwalając się wynik było można poznać dość szybko.
Dzięki za taki szacunek Arris, chyba się jednak obejdę bez niego. ;) Co do faktów - słonie wróciły z szału po 35 sekundach. Nie wiem szybko, czy wolno. Pewnie szybko, ale słonie w sam raz mocno trenowałem w ostatnich dniach (właśnie jako kontrę na Rzym) i zauważyłem, że za pierwszym razem w miarę szybko wracały z szału. Ale nie wiem jak to wygląda na tzw. pełnej próbie. Co do samych słoni - dlatego kosztują ile kosztują, że są skuteczne przeciwko piechocie. Prawie każdej, a na pewno rzymskiej. To jest element ryzyka, który jest wkalkulowany w ich stosowanie. Jeżeli wyeliminuje się łuczników przeciwnika, a słonie nie zostaną "napoczęte", to w pojedynkę mogą rozwalić kilka nawet mocnych jednostek piechoty. Taki ich urok i jako doświadczony gracz powinieneś o tym świetnie wiedzieć Arris. Więc nie wiem skąd to zdziwienie. Warto dodać, że był moment w tej bitwie, kiedy mogłeś przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę - kiedy słonie zaczęły wycinać Ci piechotę, a resztki jednego oddziału łuczników oddały 2 czy 3 salwy w słonie. Tyle że bez ognistych strzał. Szczegół, ale istotny. Ale żeby nie odbierać pełnej chwały innym oddziałom - na etapie kiedy słonie zaczęły masakrować piechotę, wspomagały je spore ilości jazdy (Ty już nie miałeś żadnej) no i oczywiście w bardzo niewielkim stopniu naruszone proce (3,5 oddziału, Ty nie miałeś żadnych). Zapomniałeś o tym wspomnieć, obok tej wyciętej przez Ciebie mojej piechoty (co jest faktem, ale zakładanym od samego początku gry - piechota była skazana na pożarcie i miała mi wyłącznie kupić trochę czasu, co też się stało).
Jeżeli to jest zwycięstwo na farcie, to chcę takich więcej. :D
PS: nie mam problemu z wrzuceniem również 1 bitwy ma yt, jeżeli sędziowie będą tym zainteresowani. A kontra Arrisa Spartą na Rzym to w ogóle powinien być fragment podręcznika. Genialny dobór armii wygrywający już na samym starcie (niezależnie od tego, że sam kiepsko zagrałem Rzymem, nie lubię tej nacji).
Edit: cieszę się, że wyjaśniliśmy sobie, że jednak również później niż na 1:45 przed końcem bitwy Twoje jednostki wykonywały rozkazy (spóźnione czy nie, mnie trudno orzec).
Pisałem, że jeden oddział włóczników z thureos zareagował, a reszta to było polecenie wydane albo wcześniej albo rozbiła się formacja. Mówiłem o tej jednej jednostce mackoffowi i pisałem chyba mistrzowi więc tego, że coś tam przebijało nie ukrywałem. Natomiast nie miałem powodu trzymać oddziału hypaspistów bezruchu na ten przykład czy związanych walką katafraktów w bezsensownym miejscu. Natomiast nigdy nie używam na katafraktach umiejętności chyba, że mówię, przebijało coś jak klikałem już wszędzie mając nadzieję na powrót do walki. Pisałem zresztą już wcześniej, taka jest moja opinia, decyzja zapadła, trudno. Żal jest ale jak pisałem to chyba normalne.
Właśnie ogniste strzały mogły nie odmienić losu bo w szale słonie mogą jeszcze większe obrażenia zadać. A jednak jestem zdziwiony bo jednak bardziej mnie zaskoczył ten mocny hit w morale niż w same jednostki bo spora część "killi" była na nagle uciekających jednostkach. Najdziwniejsza była ucieczka szybka Triarii bo zwykle mogłem na tej jednostce polegać ale gdyby nie te pęknięcie morale to miałem zamiar posłać cokolwiek by odpędzać te proce od głównych sił póki nie zostaną same. Wtedy same by się złamały jak to się dzieje gdy zostają tylko piesi strzelcy bez innego rodzaju wojsk przeciwko licznej grupie piechurów. Byłem przygotowany na straty w starciu ze słoniami ale jak pisałem, rzadko kiedy tak łatwo moim rzymianom pada morale. Pouciekały dość liczne grupy żołnierzy, które mogłoby te słonie załatwić. Tyberiuszowi skasowałem słonie obitymi małymi oddziałami hoplitów (140 może). No nic, gra lubi zaskakiwać czasem przelicznikami morale.
Panowie , po co ta dyskusje , zaraz dojdzie do sporów i rękoczynów , decyzja zapadła i jest niepodważalna.
Też chciałbym zakończyć ten temat. Nigdzie też nie negowałem, że decyzja zapadła "i trudno", a pierwotnie miałem zamiar tu tylko ogólnie napisać swoją opinie by zakończyć jakiś dziwny spór który się bez mojej wiedzy zaczął tutaj. Niestety dałem się trochę wciągnąć w dalszą dyskusję bo nie lubię niedopowiedzeń i dalszych z tego wynikających nieporozumień. Trochę niepotrzebnie się to rozwinęło.
Gajusz Mariusz
09-11-2014, 22:39
Ale za to tak zareklamowaliście tą bitwę, że oczekuję jej opublikowania po mistrzostwach! :P
A ja wolałbym nie. Wolę o tej bitwie już zapomnieć tak na dobrą sprawę ;p
Wielki Mistrz Malborka
10-11-2014, 02:47
W związku z tym że streamujemy półfinały to bardzo możliwe że filmy z dwóch pierwszych rund będą opublikowane już przed finałem. Dzięki temu finaliści będą musieli wykazać się, prócz umiejętnościami taktycznymi i strategiczny, umiejętnością analizowania bitew i przewidywania. Dodatkowo będą mogli nas zaskoczyć jakimiś asami długo trzymanymi w rękawie. Nie jest to jednak pewne bo mamy dużo do kręcenia a mało czasu.
Seba Fallus III Wielki
10-11-2014, 11:16
Wszystko fajnie tylko, że o ile dobrze rozumiem to i tak jeden z graczy wybiera pierwszy a drugi gracz ma przewagę.
Frakcje którą się wybrało przeciwnikowi wysyła się osobie 3 np. sędziemu.Więc oboje wybierają nie wiedząc czym sami będą grać ;)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
10-11-2014, 11:27
Frakcje którą się wybrało przeciwnikowi wysyła się osobie 3 np. sędziemu.Więc oboje wybierają nie wiedząc czym sami będą grać ;)
No i znowu wiele zależeć będzie od zwykłego farta. Nie rozumiem, poco na siłę chcecie dodawać elementy losowości tam gdzie można ich uniknąć.
Żebyś nie mógł wszystkiego wyliczyć. ;)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
10-11-2014, 11:58
Im więcej losowości tym większa szansa, że dzięki szczęściu, a nie dzięki umiejętnościom wygra gracz słabszy, a z tego co wiem idea turnieju jest taka, żeby wygrywał gracz o większych umiejętnościach a nie o większym szczęściu, więc naturalnym powinno być ograniczenie aspektu losowości.
Zmniejszyć? Organizatorzy tworzą wzór armii dla jednej, jedynej nacji i wszystkie mecze są rozgrywaną tą jedną nacją i jednym wzorem. Chcesz jeszcze mniej losowości? ;)
Zmniejszyć? Organizatorzy tworzą wzór armii dla jednej, jedynej nacji i wszystkie mecze są rozgrywaną tą jedną nacją i jednym wzorem. Chcesz jeszcze mniej losowości? ;)
Chodzi o 3 bitwę w best of 3? Pomysł wart rozważenia moim zdaniem.
Można jeszcze inaczej - W turniejach Rome 1 np: w decydującej bitwie było Rzym vs Rzym :). Zrezygnować z eliminacji nacji na fazę pucharową ale zwiększyć ilośc bitew do Best-of-5 a na finały dać Best-of-7. Dłuższe zmagania ale coś za coś
Wielki Mistrz Malborka
10-11-2014, 14:31
Też chciałem ograniczyć eliminację nacji w fazie pucharowej do jednego meczu ale jak widać zostałem przeglosowany ;) Tutaj gracze, którzy wygrali 2:0 mają przewagę niekoniecznie dlatego, że są lepsi od swojego następnego przeciwnika tylko dostali slabszego niż on. Po mistrzostwach spiszemy listę propozycji i je wspólnie przedyskutujemy. Skoro tak nie lubicie losowości to rozumiem że tym razem nikt nie będzie płakał o artylerię w napku ;)
Orientacyjnie - jak wygląda kwestia ewentualnego przedłużenia terminów na rozegranie półfinałów? Wszedł nowy patch ze sporą ilością zmian i półfinaliści mogą potrzebować więcej czasu na zaznajomienie się z nowymi realiami.
Wielki Mistrz Malborka
20-11-2014, 23:20
Jesteśmy w trakcie obrad ;)
Jeszcze wracając do dyskusji o najbardziej wyważonych zasadach, kilka uwag ode mnie odnośnie obecnych i przyszłych zasad:
1. obowiązek atakowania w zależności od alfabetycznej kolejności nicków jest niesprawiedliwy. Sam korzystałem na tym przez większą część turnieju, teraz w 1/2 i meczu o 3. miejsce będę tego ofiarą. I może to nie jest taki do końca przypadek, że w finałowych grach występują gracze począwszy od P, przez S, W po Z. ;) Przy wyniku 2:0 nie ma wątpliwości, że kolejność alfabetyczna nie ma znaczeniu, ale już przy 3-ciej, rozstrzygającej bitwie gracz zmuszony do atakowania jest w dużo gorszej pozycji. To jest zdecydowanie zasada do zmiany. Padło kilka propozycji, ja daję następującą pod rozwagę (zastosowaną w największym ostatnio turnieju międzynarodowym 1v1 - Decade of Darkness) - na każdą rundę ustalana jest nacja do gry w decydującym spotkaniu. Np. w pierwszej rundzie jest to Rzym, w drugiej jest to Pont, w trzeciej są to Arweni. Czyli tzw. Mirror factions - Rzym vs Rzym, Pont vs Pont itd. Przy czym nacje te nie liczą się do puli eliminowanych nacji. Czyli w jednym meczu można wykorzystać Pont w 1 czy 2 bitwie, a potem grać Pontem w decydującej, 3. bitwie. Minus te opcji to fakt, iż np. ktoś jest ekspertem od barbarzyńców, a jest zmuszony grać Pontem. Ale moim zdaniem, jeżeli odpowiednio wcześnie zostaną ogłoszone zasady turniejowe, to każdy będzie miał okazję przygotować się do gry i nie powinno być wymówek, że tym czy tamtym słabo gram.
2. Zasady dotyczące DLC sprawdziły się świetnie. Tutaj zostawiłbym to na przyszłość, zresztą już też za granicą zaczęli stosować to rozwiązanie z powodzeniem.
3. Nie powinno być atakujących i obrońców, obie strony powinny wykazywać inicjatywę. W ten sposób automatycznie usuwamy problem noob boxa. Bo, jako z natury pasywny i niewykazujący inicjatywy - będzie zabroniony.
4. Tzw. pull through - czyli zakaz przejeżdżania przez linie piechoty i jazdy (przez łuczników można). Za wyjątkiem słoni i rydwanów. Zasada coraz powszechniej stosowana za granicą. Tutaj mam mieszane uczucia. Bo praktycznie zawsze będzie to wymagało decyzji sędziowskiej, a wiadomo (i pokazał to ten turniej), że budzi to często złe emocje wśród graczy. Rodzą się podziały, nieporozumienia. A to wszystko szkodzi samemu turniejowi. Z drugiej strony, jest coś nie tak w sytuacji, gdy np. jeden gracz, chroniąc swoich łuczników, na flance wiąże w walce jazdę drugiego gracza swoja jazdą, a drugi gracz, wciskając raz czy kilka razy atak na łuczników pierwszego gracza, przemyka z pewnymi (akceptowalnymi) stratami przez jazdę pierwszego gracza i dopada jego łuczników (którzy, ze swojej natury, z reguły szybko tracą morale i rejterują).
https://www.youtube.com/watch?v=MlG0GGp-CjA&list=UUZt8c0wN7rJNuKMhsqjzYKA
Seba Fallus III Wielki
01-12-2014, 11:38
Co do pull through to ja bym nie przesadzał. Wystarczy ustawić piechotę w więcej szeregów i kawaleria już tak sobie nie przejedzie ;) wyeliminuje to piechote rozciągniętą na 3-4 szeregi bo to aż śmiesznie wygląda
Gajusz Mariusz
01-12-2014, 15:41
Jako gracz single pierwsze co mnie dziwi to właśnie rzucające się w oczy rozciągnięcie falang. Rozumiem że przy ograniczonych wojskach chcemy mieć jak najbardziej rozwinięte skrzydła by nas wróg nie oskrzydlił. Ale rywal robi to samo i tak jak napisał Seba-ociera się to o śmieszność.
Wielki Mistrz Malborka
01-12-2014, 16:19
Ja bym zrobił po prostu rzut monetą, możliwe, że od razu po rozpoczęciu turnieju, gdy tylko będziemy znać wygląd drabinki. Co do ról atakujący/obrońca. W normalnych grach tego nie ma i jakoś się toczą. Gorzej jeśli obaj gracze postanowią kampić i z taką to sytuacją zetknąłem się podczas turnieju w ramach sobót z napoleonem gdy wszyscy rozegrali swoje mecze i czekali na ostatnią parę. Gdy poszedłem na ich czat na ts usłyszałem licytację kto kogo ma zaatakować i dlaczego. Dlatego to określenie ról to ostateczność. W rome nie ma nawet takiego problemu bo atakuje ten co ma mniej miotaczy, rzadko ich siły są równe a jeśli są to mamy tą sugestię. Natomiast jeśli chodzi o kolejność wyboru nacji to w decydującej bitwie możemy zastosować blind pick czy rzut monetą o którym już wspominałem.
Rozumiem że przy ograniczonych wojskach chcemy mieć jak najbardziej rozwinięte skrzydła by nas wróg nie oskrzydlił. Ale rywal robi to samo
To jest odpowiedź, dlaczego stosowane są rozciągnięte linie. Też mnie to na początku dziwiło, ale w realiach turniejowych bez tego ani rusz. Normą jest obecnie ok. 10 jednostek piechoty. Weźmiesz mniej, albo zrobisz, powiedzmy, 6-liniową formacje - przeciwnik obiegnie Cię flankami, przy wsparciu piechoty wybije Twoją kawalerię, potem łuki. I po zabawie.
Co do zasady rzutu monetą, może i jest to jakieś rozwiązanie. Ale zrobione komisyjnie przed daną rundą. Na pewno nie w trakcie meczu, bo tutaj będą same kłótnie - kto ma to zrobić, dlaczego nie widzę jak ktoś to robi itp itd.
W niektórych turniejach drabinkowych jest zasadę ze pierwszym atakującym jest kto jest wyżej w rozpisce - w następnej rundzie - już może być jako drugi. Co trzeciej rozstrzygającej - tak ja pisałeś Pirx - Rzym vs Rzym i bez podziału na atakującego i obrońce. Druga rzecz że w meczu o trzecie miejsce będziecie grali w formacie Bo5 wiec - mecz może zakończyć się w trzech bitwach lub w pięciu. Dla mnie osobiście nie ma to znaczenia bo ja w bitwach zawsze atakuje nie ważne czy jestem obrońcą czy atakującym - czasami wychodzę na tym kiepsko ale taki mam styl :)
Wielki Mistrz Malborka
01-12-2014, 22:14
Dlatego jesteś sędzią :P
( ͡º ͜ʖ ͡º)
01-12-2014, 22:45
Wszystko zależy od doboru mapy. Na mapie płaskiej tj. nemetocenna nie powinno być podziału na atakującego i obrońcę, tylko obaj gracze muszą wykazać inicjatywę. Na mapach z górami i lasami obrońcą powinien być gracz który jako pierwszy wybiera frakcję. Zajęcie dogodnej pozycji w lesie lub na wzgórzu w pewnym stopniu zniweluje przewagę przeciwnika który może go skontrować przy wyborze frakcji.
Dlatego jesteś sędzią :P
Bo nie mam czasu grac na poważnie. Będziesz miał dwójkę dzieciaków - prace 10 godzin dziennie - to zobaczymy :twisted:. Ja granie traktuje forfun - przegram - wygram - trudno - ani mnie to grzeje ani ziębi :)
Wszystko zależy od doboru mapy. Na mapie płaskiej tj. nemetocenna nie powinno być podziału na atakującego i obrońcę, tylko obaj gracze muszą wykazać inicjatywę. Na mapach z górami i lasami obrońcą powinien być gracz który jako pierwszy wybiera frakcję. Zajęcie dogodnej pozycji w lesie lub na wzgórzu w pewnym stopniu zniweluje przewagę przeciwnika który może go skontrować przy wyborze frakcji.
Aktualnie grasz w turnieju Last legion tournament i nawet ładnie Ci idzie wiec może odnieś się do zasad tego turnieju z Twojej perspektywy bo są diametralnie inne jeśli chodzi o atak i obronę :). Każda opinia na teamt różnych zasad i ich zastosowania jest cenna.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
02-12-2014, 01:13
@UP
W Last legion obaj gracze atakują, niezależnie od mapy i od tego kto wybiera pierwszy frakcje.
A co do wyboru frakcji to obowiązuje taka zasada:
The player on the top of the bracket choose his faction before. It changes for the second game. I case of tie break, the looser of the second battle choose his faction first.
Niektórzy uważają taki system za sprawiedliwy jednocześnie narzekając na ten z MP, ale jak dla mnie oba działają na tej samej zasadzie. Jedyną różnicą jest to, że jeden faworyzuje gracza który ma wyższą literę w alfabecie, a drugi gracza który wygra drugą bitwę, tak jakby wynik pierwszej bitwy był mniej ważny.
Kiedyś jeszcze była taka zasada ze ten kto w miał w rozegranych bitwach bardziej zdecydowane zwycięstwo - wybierał pierwszy w decydującej bitwie np: Jeden gracz wygrał pyrrusowo , drugie heroicznie to w decydującej nację wybierał ten kto wygrał heroicznie. Ale raczej byłbym za tym co było wcześniej wspominane ze w decydującej bitwie gracze grają identycznymi nacjami, tyczy sie to zarówno Bo3, Bo5 jak i Bo7.
Wracają do tematu nie wspomniałeś jeszcze o innej istotnej zasadzie w tym turnieju która determinuje obrońce i atakującego w czasie bitwy
If one of the players loose all of his cavalry, he becomes defender.
If one of the players has only cavalry units, he becomes attacker.
Co zmienia w sposób istotny zachowanie graczy na polu bitwy.
Tak więc problemem nie jest atakujący i obrońca bo to można zmienić w postaci wyżej wymienionej zasady plus to ze obydwaj gracze mają przejawiać inicjatywę ofensywną, a raczej kto zaczyna pierwszy wybierać nację w pierwszej bitwie - po później to i tak to idzie na przemian - więc ja tu problemu nie widzę.
Kiedyś jeszcze była taka zasada ze ten kto w miał w rozegranych bitwach bardziej zdecydowane zwycięstwo - wybierał pierwszy w decydującej bitwie np: Jeden gracz wygrał pyrrusowo , drugie heroicznie to w decydującej nację wybierał ten kto wygrał heroicznie. Ale raczej byłbym za tym co było wcześniej wspominane ze w decydującej bitwie gracze grają identycznymi nacjami, tyczy sie to zarówno Bo3, Bo5 jak i Bo7.
Wracają do tematu nie wspomniałeś jeszcze o innej istotnej zasadzie w tym turnieju która determinuje obrońce i atakującego w czasie bitwy
If one of the players loose all of his cavalry, he becomes defender.
If one of the players has only cavalry units, he becomes attacker.
Co zmienia w sposób istotny zachowanie graczy na polu bitwy.
Tak więc problemem nie jest atakujący i obrońca bo to można zmienić w postaci wyżej wymienionej zasady plus to ze obydwaj gracze mają przejawiać inicjatywę ofensywną, a raczej kto zaczyna pierwszy wybierać nację w pierwszej bitwie - po później to i tak to idzie na przemian - więc ja tu problemu nie widzę.
OK a czy to czasem nie jest dyskusja akademicka/teoretyczna?
Tak w praktyce w turniejach na naszym krajowym podwórku - ile mieliśmy sporów/sytuacji zgłoszonych do sędziów na tym tle że ktoś miał problem z atakującym/obrońcą?
Pytam bardziej doświadczonych.
Bo może problemu nie ma i gracze nie przywiązują dużej wagi do roli atakujący/obrońca? Czyli po prostu sobie z tym radzą bez dodatkowych komplikacji/ustaleń systemowych?
Sam się troszkę dziwie - zawsze tak było ustalane i do tej pory z tym problemu nie było - ale jak widać koniec MP i gracze mają jakieś "ale" w stosunku do atakujący\obrońca i kto wybiera pierwszy nacje :)
Co do tego kto wybiera pierwszy zgadzam się że trzeba pomyśleć czy nie ma lepszego rozwiązania niż pierwsza litera alfabetu w nicku.
Ale atakujący/obrońca? Nie wiem na czym mógłby polegać taki problem - nigdy tego nie doświadczyłem.
Wielki Mistrz Malborka
03-12-2014, 12:32
Uczciwie komisyjne losowanie od razu gdy poznamy liczbę zawodników i wygląd tabelki.
Ale atakujący/obrońca? Nie wiem na czym mógłby polegać taki problem - nigdy tego nie doświadczyłem.
W trakcie turnieju szeroko było komentowane używanie tzw. noob boxa (np. Wybobrak pisał, że w grupie natknął się na takowy w dwóch meczach). Brak atakującego i obrońcy automatycznie rozwiązuje nam ten problem, bo noob box ze swojej strony nie przejawia inicjatywy ofensywnej.
Ale fakt, że atakujący-obrońca to nie jest jakiś wielki praktyczny problem. Poważniejsza jest kolejność wyboru nacji. Ale widać, że wśród sędziów/Szachistów jest zgoda, że warto coś w temacie zmienić na przyszłość.
No niby nie przejawia, ale taki gracz może spokojnie przebiec pół dystansu dzielące go od wroga po czym zacząć rozkładać się z imprezą na planie kwadratu. Zarzucisz takiemu przeciwnikowi stanie w miejscu?
Tyle, że wtedy raczej nie zdąży się rozłożyć.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
03-12-2014, 13:05
Ale atakujący/obrońca? Nie wiem na czym mógłby polegać taki problem - nigdy tego nie doświadczyłem.
Na czwartkach z antykiem i w MP bitwy rozgrywane są na nemetocennie gdzie obrońca nie ma żadnej przewagi, ale jeżeli w przyszłych turniejach pojawiły by się inne mapy to problem mógłby się nasilić. Bez podziału na atakującego i obrońce dojdzie do sytuacji, że 1 gracz stoi sobie na wzgórzu i nie chce zejść bo straci przewagę wysokości, a przeciwnik nie chce atakować pod górę bo wtedy jest na straconej pozycji i będą się licytować kto ma atakować, a sędziowie w zasadzie nie będą w stanie tego obiektywnie rozstrzygnąć. Muszą być przydzielone role atakującego i obrońcy żeby uniknąć takich sytuacji.
Ituriel32
03-12-2014, 13:30
Popieram wybobraka, potrzebny jest wyznaczony atakujący i obrońca jeśli "chcemy" grać na innej mapie niż "Nemetocennia". Na jednym z ostatnich antyków pomyliłem mapy i wybrałem jakąś inną. I o ile moja strona była w miarę normalnie pofałdowana? Tak ta druga... Na przodzie jakiś płotek przez szerokość mapy, za nim trochę równego terenu a następnie dość równe (można było spokojnie ustawić kilka jednostek w linia bez łamania) i wysokie podniesienie terenu.
Można na antyku spróbować zagrać na innych mapach (1 tydzień na 1 mapę) i w ten sposób zebrać jakiś odzew i opinie o mapach. Ewentualnie wyznaczyć jakiś inny termin. Ja w miarę możliwości chętnie wezmę udział.
A tak swoją drogą, to jak podchodzicie do możliwości wyboru map, ewentualnie narzucania różnych map w kolejnych rundach przez sędziów?
Wiem, że jest to powszechna praktyka w turniejach międzynarodowych, ale ja "wychowałem" się w tej grze na Grassy Flatland (Rome 1) i jakoś trudno jest mi się przekonać do stosowania map zapewniających jednej ze stron przewagę (czy to w postaci lasu, czy to nachylenia terenu).
( ͡º ͜ʖ ͡º)
03-12-2014, 15:24
@UP
W wielu turniejach mapę wybiera gracz który wybiera frakcję jako pierwszy i jednocześnie jest obrońcą, więc może wybrać taką mapę na której wygodnie będzie mu się bronić co niweluje przewagę jego przeciwnika który wybiera frakcje jako drugi.
No niby nie przejawia, ale taki gracz może spokojnie przebiec pół dystansu dzielące go od wroga po czym zacząć rozkładać się z imprezą na planie kwadratu.
Jedyną opcją ataku dla tego gracza jest ostrzał, więc po utracie strzelców lub amunicji jest zmuszony zaatakować przeciwnika falangą i noob box się rozpada, a gdy już dojdzie do starcia to, jeżeli nie walczy z totalnym noobem, nie będzie w stanie ustawić nowego boxa.
Wielki Mistrz Malborka
03-12-2014, 17:21
Skoro mówimy o przyszłych turniejach to weźmy na warsztat np napoleona. Istnieje tam mapa jak pruskie wzgórza. Jest ona praktycznie płaska poza jednym dużym podłużnym wzgórzem, którego zajęcie daje przewagę. Znaczna większość map w napoleonie jest tak zaprojektowana. W scenariuszu gdzie mamy atakującego i obrońcę; jeśli wzgórze zajmie atakujący, obrońca może się zwyczajnie wycofać i stoczyć bój na płaskim, w sytuacji odwrotnej nie jest to możliwe. Dlatego znaczna większość turniejów i zwykłych gier multiplayer odbywa się na trawiastych równinach. Dodatkowym argumentem jest zwyczajna równość tej mapy zarówno dosłownie jak i w przenośni.
Trafiłem na ciekawą zasadę dotyczącą pierwszeństwa wyboru frakcji - w jednym z rosyjskich turniejów który aktualnie startuje w zasadach jest napisane coś takiego:
"
5) Player who first signed up for the tourney first choose a faction and attack first. In the second game - his rival choose and attack first. In the third game - the player who lost the second game choose first.
"
Może warto wziąć pod uwagę u nas? Na pewno jest to bardziej obiektywne aniżeli pierwsza litera alfabetu w nicku no i napędza graczy do turnieju :)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
05-12-2014, 11:39
@UP
Co w tym bardziej obiektywnego?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©