PDA

Zobacz pełną wersję : Krzyże zabronione w szkołach



jester1
16-11-2009, 21:20
http://www.twojaeuropa.pl/1015/wlochy-k ... w-szkolach (http://www.twojaeuropa.pl/1015/wlochy-krzyze-zabronione-w-szkolach)

Bo skoro tak orzekł trybunał w Strasburgu, to nas może spotkac to samo.
Czy Polskę też to czeka? - http://fakty.interia.pl/polska/news/krz ... ol,1396933 (http://fakty.interia.pl/polska/news/krzyze-znikna-z-polskich-szkol,1396933)

glaca
16-11-2009, 21:25
szkoła publiczna powinna być laicka i tyle. póki nie sprywatyzuje się szkolnictwa calkowicie, póty będą takie rzeczy narzucane ;]

Piotruś Oprawca
16-11-2009, 22:14
Ja jestem raczej ciekaw do czego doprowadzi "tolerancja" następnym razem. Naprawdę już mi się rzygać chce tą ogólną tolerancją i tym trendem mody. Nie jestem rasistą, mam swoją wiarę, szanuje innych ludzi i nie ważne jakiego są wyznania, koloru skóry czy narodowości. Dopóki są porządnymi obywatelami to mogą przebywać na terenie mojej ojczyzny do śmierci. Natomiast denerwuje mnie kiedy jakieś mniejszości dosłownie najeżdżają kraj i panoszą się jakby to była ich ziemia. Dlatego zastanawiam się kiedy u nas dojdzie do takiej sytuacji jak w Niemczech, Szwecji, Francji, Włoszech, czy gdziekolwiek indziej, gdzie pouciekali wszyscy Arabowie i wprowadzają swoje prawa i obyczaje i jeszcze próbują je narzucać ludziom z danego kraju, a Ci w ślepocie tolerancji się zgadzają na wszystko... Czasami jak człowiek ogląda TV, albo czyta o rozbojach tych emigrantów to aż chciałoby się żeby Adolf H. ożył...

glaca
16-11-2009, 22:58
o taa... nie martw się, polska nietolerancja ma się dobrze jak widać.
tak się kończy czerpanie wiedzy o świecie z 'obiektywnych' mediów. podobno macę z krwi noworodków też robią ;)

a u nas bez zmian:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title ... caid=191e0 (http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Katolicy-domagaja-sie-krzyza-w-polskim-godle,wid,11690866,wiadomosc.html?ticaid=191e0)

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... iasta.html (http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,7247513,Kara_za_drastyczna_wystawe_o_aborc ji_w_centrum_miasta.html)
i kto tu na siłę narzuca komuś poglądy i symbole?

Herr Puzon
17-11-2009, 08:34
Ja pomijam aspekt religijny, kulurowy, historyczny Polski Europy. Procent wyznawców katolicyzmu (cho to dla mnie jest baaardzo ważne) ale jezeli ktoś ma inny stosuenk do tych spraw niech podjdzie do tego z punktu widzenie laickiego naukowego. W starożytności jeden mądry czlowiek powiedział że demokracja sama się niszczy poprzez tzw "szał wolności" polecam kązdemu żeby sprawdzil co to jest a zrozumie

Sam Fisher
17-11-2009, 08:37
i kto tu na siłę narzuca komuś poglądy i symbole?
Każdy narzuca drugiej stronie swoje poglądy i/lub symbole.

tomsn
17-11-2009, 09:17
symbol może mieć wiele znaczeń. Symbol to w katolicyzmie nie jest przedmot czci. W sumie to nie wiem czemu ateistom przeszkadza przedmiot, którego oni sami nie traktują jako religijnego. W każdym razie: jeśli usuwamy symbole, róbmy to konsekwentnie: niech znikną także flagi i godła państwowe. Działanie szkół jest w wielu wypadkach współfinansowane przez rodziców (wpłaty dobrowolne, tzw. komitet) - czemu nad tablicą nie powinien wisieć portret Iksińskiego, który zakupił coś tam.
Dlaczego zatem nad biurkiem umieszczono godło - symbol największego sponsora?

Moje zdanie jest takowe, żeby zostawić wszelkie symbole. Nauka religii odbywa się w klasach, czyż nie? I chyba tylko tam jest krzyż? (nie pamiętam już tego). Do krzyży i flag natodowych polskich dodałbym jeszcze symbole regionalne.

Barsa
17-11-2009, 09:27
Absrachujac od tego, ze cała sprawa to glupota powiem tak... w dupie mam tę cała tolerancje jak maja zdjemowac krzyze. Wiekszosc powinna szanowac prawa mniejszosci ale mniejszosci nie powinny domagać sie takich absurdów jak zdejmowanie krzyzy w kraju w wiekszosci katolickim. Mało mnie obchodzi czy to wplywa na czyis swiatopogląd czy nie, albo sie dostosuj a jak sie nie podoba to zapisz córeczke tam gdzie nie ma krzyza... poprostu swiat staje na głowie, juz wole zeby demokracja to bylo takie cos, ze dwóch wilków i owca radzą co zjesc na obiad(może za bardzo ale...) od tego, żeby mniejszosc rządzila wiekszoscia.


Inna sprawa... myslalem, ze wyrok Trybunałku w Strasburgu ma jakąs moc sprawczą a jak widać rząd włoski na to leje.


ps. nie jestem katolikiem ale wierze w Boga.

Demand
17-11-2009, 09:29
Ja nie wiem co komu ten symbol przeszkadza, czy ktoś komuś każe na niego przysięgać miłość do ojczyzny? Czy codziennie rano w każdej szkole wali się credo, Ojcze Nasz i parę zdrowasiek? Tak się zastanawiam Glaca, czy Ty naprawdę jesteś tak wyjątkowo prześladowany, czy po prostu jednak trochę wyolbrzymiasz. Bo ja na przykład widzę w tym orzeczeniu Trybunału pewną furtkę do tego, żeby regulować sprawy społeczne poszczególnych państw. Dzisiaj symbole religijne, jutro obowiązkowe parytety, a za tydzień związki homoseksualne, by wszyscy byli idealnie równi. Wiem, że to może brzmieć populistycznie, ale to jest metoda małych kroczków. Myślę, że każde państwo ma prawo prowadzić taką politykę społeczną jaką jego obywatele uważają za słuszną, a póki co to większością w naszym kraju są katolicy, a w każdym razie na pewno chrześcijanie, więc zdejmowanie wbrew ich woli krzyży z sal jest podobnym absurdem, co zdjęcie godła, bo przecież w polskich szkołach uczą się też obcokrajowcy...


Inna sprawa... myslalem, ze wyrok Trybunałku w Strasburgu ma jakąs moc sprawczą a jak widać rząd włoski na to leje.
Jest to sąd oparty na umowie międzynarodowej, więc siłą rzeczy ciężko tu o aparat przymusu, teoretycznie jeśli Włochy zgodziły się na jurysdykcję Trybunału, to powinni się jego orzeczeniu podporządkować, ale jak widać to tylko teoria :P

glaca
17-11-2009, 09:31
czy muszę przypominać, że takie coś jest w Polsce niemożliwe? żadna partia polska nie zadrze z czarnymi. jaki światopoglądowy, 'lewacki kroczek' został wypełniony u nas? aborcja? homosie? marycha? irak? krzyże? nieobowiązkowa religia w szkołach..? wychowanie seksulane? można wyliczać w nieskończoność, a odpowiedź jest jednakowa ;)
bardziej naśladujemy Watykan niż Francję czy UK. taka nacja.

Demand
17-11-2009, 09:40
czy muszę przypominać, że takie coś jest w Polsce niemożliwe? żadna partia polska nie zadrze z czarnymi. jaki światopoglądowy, 'lewacki kroczek' został wypełniony u nas? aborcja? homosie? marycha? irak? krzyże? nieobowiązkowa religia w szkołach..? wychowanie seksulane? można wyliczać w nieskończoność, a odpowiedź jest jednakowa ;)
Pytanie czy to źle, że te rzeczy nie przeszły. Zresztą nie do końca rozumiem, nikt nie zabrania utrzymywania kontaktów homoseksualnych, rzecz idzie o to, żeby ich nie promować. Nie mówiąc o tym, że religia w szkołach jest nieobowiązkowa (ot, żeby daleko nie szukać, ja w liceum na takową nie uczęszczałem). I nie uważam model francuski za godny naśladowania.

Niklot
17-11-2009, 12:32
Od pewnego czasu zastanawiam się jakie jest moje zdanie w sprawie krzyży w szkołach. Doszedłem do wniosku, że krzyże mi nie przeszkadzają. Niech tam sobie wiszą krzyże i inne symbole religijne bo krzyże i tak nic dla mnie nie znaczą oprócz tego że są symbolem pewnej mitologii. No właśnie, są symbolem mitologii. Nasunęło mi się pytanie - czy szkoła jest odpowiednim miejscem do tego aby wisiały w niej symbole różnych mitologii? W szkole powinny wisieć mapy geograficzne, mapy historyczne, tablica Mendelejewa, wzory matematyczne, wzory fizyczne, jakieś szkielety zwierząt, itp. Te rzeczy są związane z nauką. Natomiast żadna religia nie jest nauką. Jest coś takiego jak religioznawstwo, ale to nie jest religia, a jedynie dział zajmujący się wiedzą na temat religii bez promowania żadnej z nich. Tam gdzie taki przedmiot jest wykładany powinny wisieć krzyże, swastyki, półksiężyce, i inne symbole religijne, bo religie tu są przedmiotem badań. Ale w innych salach nie widzę powodu do tego aby wieszać symbole religijne.
Vithal na tym forum wiele razy udowodnił, że religia katolicka jest całkowicie nielogiczna. Obrońcy religii stwierdzili, że religii nie można pojmować rozumem, trzeba ją wyznawać gdyż jest to wiara. Zgadzam się z takim podejściem. Natomiast szkoła jest takim miejscem gdzie należy wszystko pojmować rozumem, a więc nie ma w niej miejsca na wiarę. Szkoła jest miejscem od nauki, a nie od wiary.
W związku z powyższym uważam, że brakiem dobrego smaku jest wieszanie w szkołach symboli religijnych i prowadzenie w nich lekcji religii. Podobnym brakiem smaku byłoby wieszanie w kościołach obrazków z nagimi kobietami i nagimi mężczyznami i dyskutowanie na temat seksu. Kościół nie jest miejscem od tego, podobnie jak i szkoła nie jest miejscem dla rzeczy niezwiązanych z nauką.
Uważam też że prawdziwy katolik chętniej pójdzie na rekolekcje do świątyni swego boga, gdzie jest odpowiedni klimat do modlitwy i do czytania Pisma Świętego niż do szkoły, która jest miejscem propagowania nauki, a nie mitów. Katolicy powinni trochę bardziej szanować swojego boga i swoją wiarę i nie czytać Pisma Świętego w ubikacji siedząc na muszli klozetowej, nie powinni go czytać gdzieś na bazarze, czy w jakiejś szkole, ale w miejscu odpowiednim do tego czyli w świątyni.

roman zabawa
17-11-2009, 13:11
bardziej naśladujemy Watykan niż Francję czy UK. taka nacja.

sentyment do palenia samochodów w Paryżu mogę jeszcze zrozumieć, ale od kiedy to anarchiści zatęsknili za islamem?

Elrond
17-11-2009, 13:33
szkoła publiczna powinna być laicka i tyle. póki nie sprywatyzuje się szkolnictwa calkowicie, póty będą takie rzeczy narzucane ;]

A zaraz za tym pójdzie, że ma być politpoprawna, tępiąca ksenofibię, homofobię, rasizm i co tam jeszcze złego dla lewicy może być. IM nie chodzi o religię - chodzi o to, by dzieci były indoktrynowano w kierunku "jedynie słusznym".
Wk***a mnie wielki krzyż, który sobie czarni dla zaspokojenia swej pychy postawili(pewnie w sporej części za pieniądze podatnika) w moim mieście, ale komu przeszkadza krzyż w szkole, w rzekomo "chrześcijańskim" kraju :?:


czy muszę przypominać, że takie coś jest w Polsce niemożliwe? żadna partia polska nie zadrze z czarnymi. jaki światopoglądowy, 'lewacki kroczek' został wypełniony u nas? aborcja? homosie? marycha? irak? krzyże? nieobowiązkowa religia w szkołach..? wychowanie seksulane? można wyliczać w nieskończoność, a odpowiedź jest jednakowa ;)

Spoko, już od 1-go grudnia Mumia nam będzie mogła sporo z tego narzucić ;) Może się nie zrobi tego od razu, żeby "nie płoszyć ptaszka", ale postęp jest nieubłagany ;)

Rapsod
17-11-2009, 14:40
Szkoła jest miejscem od nauki, a nie od wiary.

Szkoła jest instytucją mającą na celu socjalizowanie jednostek do życia w społeczeństwie i wychowanie ich na użytecznych obywateli. Pierwsze szkoły miały uczynić z uczniów dobrych robotników i taka jest jej geneza. Dlatego Twoje założenie o funkcji szkoły jest błędne, a za tym pada całe rozumowanie. Instytucjami powołanymi do propagowania nauki są szkoły wyższe.

Niklot
17-11-2009, 15:20
Szkoła jest miejscem od nauki, a nie od wiary.

Szkoła jest instytucją mającą na celu socjalizowanie jednostek do życia w społeczeństwie i wychowanie ich na użytecznych obywateli.
Może i taki jest cel szkoły jednak rezultaty są odwrotne od celu, który podałeś. To w szkole młodzież poznaje co to narkotyki, co to przemoc, co to seks, itp. Może więc lepiej żeby szkoły nie "socjalizowały" i nie "wychowywały", a zajęły się przekazywaniem podstawowej wiedzy z matematyki, chemii, fizyki, biologii i innych przedmiotem oraz żeby zajęły się przygotowywaniem do wykonywania zawodu.

Demand
17-11-2009, 15:54
To w szkole młodzież poznaje co to narkotyki, co to przemoc, co to seks, itp.
Czyli jak powiedział Rapsod, przygotowuje młodzież do życia w społeczeństwie, którego wymienione elementy są nieodłącznymi elementami. ;)

Niklot
17-11-2009, 16:44
To w szkole młodzież poznaje co to narkotyki, co to przemoc, co to seks, itp.
Czyli jak powiedział Rapsod, przygotowuje młodzież do życia w społeczeństwie, którego wymienione elementy są nieodłącznymi elementami. ;)
A to w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Wami. Ale w takim układzie lekcje religii i krzyże w szkołach nie są potrzebne bo nasze społeczeństwo czynne zawodowo nie ma czasu na wiarę. Dopiero jak człowiek staje się starszy, jak idzie na emeryturę, to wtedy wynajduje sobie różne rozrywki, takie jak między innymi spotykanie się ze znajomymi w kościele w celu obrabiania dupy sąsiadom. Ale nim człowiek z młodzieńca stanie się emerytem, to wiele czasu upłynie i zdąży nauczyć się chodzić do kościoła, choć z drugiej strony wcale nie trzeba ludzi tego uczyć gdyż emeryt sam z nudów zacznie chodzić do kościoła żeby spotkać się z jakąś emerytką ;)

Przemysł II
17-11-2009, 19:10
U mnie akurat krzyże znajdują się tylko w salach, gdzie odbywają się zajęcia katechezy. W pozostałych salach ich nie ma.

Adamsky
17-11-2009, 20:23
Najbardziej zabawny jest fakt, że cała ta "afera" rozchodziła się o zakaz obowiązkowego wywieszania krzyży w szkołach, a nie o zakaz wywieszania ich w ogóle. A co do Italii to jestem z niej dumny. Naród (nie państwo!) zachował się tak jak każdy powinien w tej sytuacji. To daje dobre podstawy na przyszłość.

glaca
18-11-2009, 11:06
po niewczasie też skumałem o ce be. afera podobna do swinskiej grypy- dzieło dziennikarzy, dzieci neostrady.
domyślam się, że inicjatywa obowiązkowego wieszania krzyży już tak was nie przeraża? ;]

Demand
18-11-2009, 11:37
Mnie na przykład przeraża, bo to się nie różni niczym od obowiązkowego ich zdjęcia. Sprawa jest prosta - jeśli większość członków społeczności szkolnej chce mieć krzyże w salach, to niech ma, jeśli nie chcą to nie (proste, a do niektórych naszych włodarzy pewnie nie dotrze nigdy)

Barsa
18-11-2009, 16:00
Tutaj racja.... mnie kazda skrajnosc "przeraza".

Fumanchu
18-11-2009, 21:23
Koniecznie zamiast krzyży w szkołach wprowadzić "dobrowolne" bicie łbem 5 razy dziennie w stronę Mekki.
Jak się komuś nie podoba nie musi,Strażnicy Rewolucji zdecydują co z nim zrobić po intensywnych humanitarnych przesłuchaniach.

Demand
19-11-2009, 10:54
Koniecznie zamiast krzyży w szkołach wprowadzić "dobrowolne" bicie łbem 5 razy dziennie w stronę Mekki.
Jak się komuś nie podoba nie musi,Strażnicy Rewolucji zdecydują co z nim zrobić po intensywnych humanitarnych przesłuchaniach.
Nie bardzo rozumiem, co sugerujesz tym postem. Że jak zaleje nas fala muzułmańskich imigrantów, którzy odbiorą nam polskość i będą kazali nam modlić się do Allaha (swoją droga widziałem dwie wersje pisowni słowa "Allah" - również przez -ch, która jest prawidłowa?)? Czy też sugerujesz, że obowiązkowe krzyże w szkołach to jedyny sposób na ocalenie tożsamości?

Furiusz
19-11-2009, 17:41
Przez samo h, zresztą język polski nie jest w stanie oddać wymowy araby mają 4 rodzaje wymowy h. Polski kiedyś miał wersję na ch i h ale tego co te semity wymyśliły to nie pojęte. To jak w tym skeczu kukiełkowym Ahmed terrorysta :D

Cyceron
19-11-2009, 18:39
Po co komu te krzyze w szkolach? Przeciez nikomu nie przeszkadza jesli sobie wywiesisz krzyz w domu. Na dodatek sa koscioly.

Adamsky
19-11-2009, 18:56
Po co komu te akademie patriotyczne w szkołach, na które dzieciaki mają obowiązek chodzić? Przecież nikomu by nie przeszkadzało jeśli byłyby organizowane gdzieś na rynku, (a najlepiej w domach). Na dodatek są jeszcze budynki instytucji państwowych.

Cyceron
19-11-2009, 19:02
Przeczytalem Twoj post 2 razy i nic nie rozumiem. Co to sa "akademie patriotyczne w szkołach"??

Demand
19-11-2009, 20:07
Cyceron, u Ciebie w szkole nigdy nie było żadnych uroczystości z okazji 11 listopada, 3 maja, 17 września itp. ?

Cyceron
19-11-2009, 20:12
Czy czlowieku nie rozumiesz tego ze jest pewna roznica pomiedzy Swietem Konstytucji a wieszaniem krzyzy w obojetnych wyznaniowo(teoretycznie) szkolach?

Adamsky
19-11-2009, 20:17
Obie są ideologiami, obie mają swoich zwolenników i przeciwników, obie mają swoich wyznawców i zaciętych wrogów, obie indoktrynują i narzucają swój światopogląd. Nie, nie widzę różnic. Nie widzę różnicy pomiędzy powieszeniem krzyża, orzełka czy jakiegoś symbolu ateizmu. Pod warunkiem, że będzie to rozporządzeniem większości rodziców i nauczycieli pracujących w placówce, a nie żądaniem mniejszości czy też sterroryzowaniem przez mniejszość, by czegoś zabronić, bo jej się to nie podoba.
Rozwiązanie jest jedno: prywatyzacja szkolnictwa. I niech wywieszają dowolne symbole dowolnych ideologii (no poza nazizmem i komunizmem) jeśli mają na to ochotę dyrektorzy/rodzice czy Bóg wie kto tam jeszcze.

Ps. A orzełek może obrazić np. jakiegoś anarchistę. Bo co? Anarchista gorszy od ateisty, którego obraża krzyż? Gdzie tu ToLeRaNcJa?

Cyceron
19-11-2009, 20:30
Naprawde nie rozumiecie tego ze zyjemy w kraju ktory ma swieta jak kazdy inny, jednak jest SWIECKI?? Swieta panstwowe dotycza zrywow narodowych, waznych wydazen itp, co nie zmienia faktu ze jestesmy krajem SWIECKIM, wiec nie ma powodu by krzyze byly w szkolach.

Barsa
19-11-2009, 20:33
Wiekszosci krzyze są potrzebne w szkołach i mniejszosc może im nafiukać.... i dzięki Bogu ;)

Furiusz
19-11-2009, 20:37
Naprawde nie rozumiecie tego ze zyjemy w kraju ktory ma swieta jak kazdy inny, jednak jest SWIECKI?? Swieta panstwowe dotycza zrywow narodowych, waznych wydazen itp, co nie zmienia faktu ze jestesmy krajem SWIECKIM, wiec nie ma powodu by krzyze byly w szkolach.
Tak tylko co ludziom "świeckim" niewierzącym przeszkadza krzyż? prze ca to "tylko" dwa zbite kawałki drewna.
dwa zrywy narodowe etc o których piszesz często miały podtekst religijny ba katolicki wręcz, więc by nie urazić nikogo krzyż wyrzucamy, ba a jak w ramach obchodów takiego święta wywiesi się gdzieś w szkole ryngraf z Matką Boska? Tak dla przykładu na okazję rocznicy powstania? Będzie to złamanie świeckości państwa?

Cyceron
19-11-2009, 20:53
Wiekszosci krzyze są potrzebne w szkołach i mniejszosc może im nafiukać
Art. 25.

1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.

2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.


Tak tylko co ludziom "świeckim" niewierzącym przeszkadza krzyż?
Mnie nic nie przeszkadza. Co nie zmienia faktu ze krzyz w szkole jest niezgodny z konstytucja.


dwa zrywy narodowe etc o których piszesz często miały podtekst religijny ba katolicki wręcz
To jest to co mowi kosciol, zawsze przywlaszczajacy sobie zwyciestwa(moralne czy nie).


ba a jak w ramach obchodów takiego święta wywiesi się gdzieś w szkole ryngraf z Matką Boska?
A czemu ma to niby robic??

Furiusz
19-11-2009, 21:33
Mnie nic nie przeszkadza. Co nie zmienia faktu ze krzyz w szkole jest niezgodny z konstytucja.

Z którym jej punktem?


A czemu ma to niby robic??
szkoła imienia Zawiszy ("bohatera" walk wyzwoleńczych) symbolem oddziału był taki właśnie ryngraf, pieśń konfederatów barskich - bośmy na Chrystusa szli werbowanie etc. Choćby z tego powodu, ba choćby z fragmentu roty przysięgi AK etc etc


To jest to co mowi kosciol, zawsze przywlaszczajacy sobie zwyciestwa(moralne czy nie).
To jest raczej to co mówi historia. Taki kulturkampf był walka m.in. z kościołem katolickim etc. tak się jakoś złożyli, że dwaj najbardziej utrapieni zaborcy byli obcej wiary - Prusacy/Niemcy i Rosjanie byli obcej wiary więc w opozycji do tegoż Polacy czy tez ich część patriotycznie nastawiona zaczęła podkreślać swój katolicyzm. Po prostu pod takimi sztandarami i hasłami ( między innymi) walczono w zrywach narodowych.

Cyceron
19-11-2009, 21:53
Z którym jej punktem?
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.


zkoła imienia Zawiszy ("bohatera" walk wyzwoleńczych) symbolem oddziału był taki właśnie ryngraf
No ale co to ma wspolnego z krzyzem. Co innego symbol oddzialu a co innego symbol wladzy kosciola.


Choćby z tego powodu, ba choćby z fragmentu roty przysięgi AK
Jeszcze raz- co ma to do krzyzy w szkolach?


To jest raczej to co mówi historia. Taki kulturkampf był walka m.in. z kościołem katolickim etc. tak się jakoś złożyli, że dwaj najbardziej utrapieni zaborcy byli obcej wiary - Prusacy/Niemcy i Rosjanie byli obcej wiary więc w opozycji do tegoż Polacy czy tez ich część patriotycznie nastawiona zaczęła podkreślać swój katolicyzm. Po prostu pod takimi sztandarami i hasłami ( między innymi) walczono w zrywach narodowych
Acha, to gdyby powstancy byli ateistami to powstanie by sie nie rozpoczelo :D Kosciol zawsze przywlaszczal sobie zwyciestwa, mimo ze kolaborowal z zaborcami(np. Klasztor w Czestochowie).

Furiusz
19-11-2009, 22:15
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Dla Ciebie ten punkt zakazuje wiszenia krzyży w szkołach? Bo jak dla mnie nie, mowa o bezstronności i swobodzie.


No ale co to ma wspolnego z krzyzem. Co innego symbol oddzialu a co innego symbol wladzy kosciola.

krzyż ani ryngraf nie jest symbolem władzy kościoła, takim symbolem to może być biskupi pierścień a tego się w szkołach nie wywiesza.


Jeszcze raz- co ma to do krzyzy w szkolach?
Np jak będzie święto czy rocznica to ktoś może wpaść na pomysł by wywiesić takie coś w szkole.


Kosciol zawsze przywlaszczal sobie zwyciestwa, mimo ze kolaborowal z zaborcami(np. Klasztor w Czestochowie).
zacytuje Ciebie z innego tematu o czym ty (cytat) pieprzysz? (jeszcze z błędem tam było :D ehh ) Jak kościół przywłaszczył sobie zwycięstwo w walce z zaborcami dla tego przykładu? To widzisz chyba tylko Ty.

Cyceron
19-11-2009, 22:25
Bo jak dla mnie nie, mowa o bezstronności i swobodzie
Jesli jest bezstronnosc i swoboda, to kolo krzyza powinny wisiec symbole innch religii.

Krzyz jest symbolem kosciola i religii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC

Dopiero później, gdy chrześcijaństwo zyskało status religii państwowej [b]krzyż stał się symbolem tej religii[b]


Np jak będzie święto czy rocznica to ktoś może wpaść na pomysł by wywiesić takie coś w szkole
Ale co to ma do krzyza??


ak kościół przywłaszczył sobie zwycięstwo w walce z zaborcami dla tego przykładu?
A te pierdoly dotyczace pojawienia sie Matki Boskiej pod Warszawa?? Rzucanie granatami w Bolszewikow itp :D

Furiusz
19-11-2009, 22:32
Krzyz jest symbolem kosciola i religii.
O popatrz Ty, jednak nie jest symbolem władzy kościoła :D


A te pierdoly dotyczace pojawienia sie Matki Boskiej pod Warszawa??
Cud nad Wisłą etc wymyślili narodowcy by odebrać choć cześć chwały Piłsudskiemu etc.
Zresztą nie odpowiedziałeś nawet na pytanie dotyczące powstań, skoro zawsze, jak twierdzisz, to zawsze.

Czulu
20-11-2009, 10:58
"Ukazanie sie Maryi na polach pod Radzyminem spowodowalo, ze oddzialy bolszewikow w nieopisanym poplochu i panice rzucily sie do ucieczki. Czy oddzialy polskie rowniez widzialy Matke Boga?

Matka Boza, otoczona swiatloscia, byla doskonale widoczna na tle nocnego jeszcze nieba! Bolszewicy na ten widok uciekali w skrajnym przerazeniu, opuszczajac ziemie radzyminska, ktora, wydawaloby sie, juz na zawsze miala pozostac w ich rekach! Odwrot bolszewikow odbywal sie w poplochu. Obozy uciekaly wszystkimi drogami na przelaj, przez pola. Wozy lamaly sie, padaly konie, ktorymi drogi byly wprost uslane, pomimo ze za dezercje grozil sad polowy i wyrok - rozstrzelanie!"

Z tej samej strony:
"Nie moglem zrozumiec, dlaczego Najlaskawsza nie ocalila Warszawy, miasta, ktoremu patronuje, przed zaglada! I oto dowiaduje sie od ks. Jana Taffa, pijara, kustosza sanktuarium Matki Bozej na warszawskich Siekierkach, o objawieniach Maryi, jakie odbywaly sie tutaj w czasie wojny od 3 maja 1943 roku. Po zapoznaniu sie ze wspomnieniami wizjonerki pani Eugenii Wladyslawy Papis (wydanymi przez sanktuarium w 60. rocznice Objawien) odetchnalem z ulga! Otoz na 15 miesiecy przed Powstaniem Patronka Warszawy objawia sie na Siekierkach, by przestrzec i ocalic lud stolicy przed grozaca katastrofa""

Sowietów popędziła w nocy światłością, a przed frycami tylko ostrzegała ? Pewnie przez dobre stosunki Hitlera z hierarchami KRK :lol:

Witia
20-11-2009, 16:19
Panowie, to nie temat 'docinamy katolikom'. Mały oftop czy aluzja oczywiście jest dopuszczalna, ale tylko w sytuacji, gdy posty które piszemy odnoszą się do meritum tematu.

Baal-Melkart
21-11-2009, 14:24
Wiekszosc powinna szanowac prawa mniejszosci ale mniejszosci nie powinny domagać sie takich absurdów jak zdejmowanie krzyzy w kraju w wiekszosci katolickim. Mało mnie obchodzi czy to wplywa na czyis swiatopogląd czy nie, albo sie dostosuj a jak sie nie podoba to zapisz córeczke tam gdzie nie ma krzyza... poprostu swiat staje na głowie, juz wole zeby demokracja to bylo takie cos, ze dwóch wilków i owca radzą co zjesc na obiad(może za bardzo ale...) od tego, żeby mniejszosc rządzila wiekszoscia.

Zagadnienie zdejmowania krzyży dotyczy instytucji publicznych. Polska nie jest państwem wyznaniowym, przynajmniej w teorii, zatem symboli religijnych w urzędach, czy szkołach publicznych być nie powinno. A używając Twojego języka - jak się komuś nie podoba to niech zapisze córeczke do szkoły wyznaniowej... Jeżeli urzędnik, czy nauczyciel chce zamanifestować swoją przynależność do jakiegoś wyznania czy religii to może sobie nosić symbol religijny na łańcuszku czy coś w tym stylu. Urząd jako taki jest religijnie obojętny.


IM nie chodzi o religię - chodzi o to, by dzieci były indoktrynowano w kierunku "jedynie słusznym".

Tak jakby konserwatystom chodziło o coś zupełnie innego...


Dla Ciebie ten punkt zakazuje wiszenia krzyży w szkołach? Bo jak dla mnie nie, mowa o bezstronności i swobodzie.

Przepis jest niejasny i daje spore możliwośći interpretacyjne. W każdym razie władza publiczna, a zatem i jej instytucje mają zachować bezstronność w sprawach przekonań religijnych. Urząd obwieszony krzyżami na "bezstronny" nie wygląda. Prześledźmy inny przykład. Zdaje się, że według jednego z ostatnich sondaży PO cieszy się 53% poparciem. W takim razie może w urzędach wywiesimy logo PO obok godła? Czemu nie...

Furiusz
21-11-2009, 15:37
Przepis jest niejasny i daje spore możliwośći interpretacyjne
Dokładnie i tu można poprzestać, bo nic więcej się nie powie.


W każdym razie władza publiczna, a zatem i jej instytucje mają zachować bezstronność w sprawach przekonań religijnych
na co to się w sadzie przysięga? Co to tam szweje krzyczą na przysięgach (znaczy się krzyczały bo już nie :D). Obojętne jeśli idzie o działania, bo to się liczy. Sąd obwieszony na złotym łańcuchu orłem tez nie wygląda na bezstronny, zwłaszcza gdy sprawa jest x kontra państwo polskie. Interesujmy się działaniami instytucji a nie jego ścianami.


Tak jakby konserwatystom chodziło o coś zupełnie innego...
Konserwom (przynajmniej z mojego punktu widzenia) chodzi o zwiększenie swobody, co ty w ramach tej swobody zrobisz, to twoja sprawa - chcesz być komuchem ok, chcesz być zielonym ok, byleby inni nie mieli tego narzuconego, zasadnicza różnica.

Baal-Melkart
21-11-2009, 16:32
Sąd obwieszony na złotym łańcuchu orłem tez nie wygląda na bezstronny

Sąd wydaje wyrok w imieniu RP, więc chyba oczywistym jest, że nawiązuje do symboliki państwowej. Urząd decyzji administracyjnej nie wydaje w imieniu KrK, chociaż czasami różnie to bywa. Weźmy taką komisję majątkową...


Interesujmy się działaniami instytucji a nie jego ścianami...

...pozostawiając je wolnymi od symboliki jednej z religii, lub powieśmy wszystkie możliwe. Pozatym niech jakiś katolik mi wytłumaczy jaki cel przyświeca wieszaniu krzyży w miejscach publicznych a nie będących miejscem odprawiania obrzędów religijnych?


Konserwom (przynajmniej z mojego punktu widzenia) chodzi o zwiększenie swobody...

No jeszcze takiej definicji konserwatyzmu to nie słyszałem.


byleby inni nie mieli tego narzuconego, zasadnicza różnica.

Kpisz sobie? Ktoś zabrania Ci bycia katolikiem? A może zdjęcie krzyży w klasach szkolnych (prócz pomieszczenia od katechezy) przerobi wszystkie dzieci na ateistów - ot taki spisek masonerii? Samo powieszenie krzyży w instytucjach światopoglądowo obojętnych już narzuceniem przekonań religijnych nie jest?! Ach zapomniełem, bo przecież co wam niewierzącym przeszkadza krzyż na ścianie, no tak, w takim razie co wam wierzącym przeszkadza ściana bez symbolu katolicyzmu? Przecież wiarę i tak macie w sobie?

Furiusz
21-11-2009, 17:05
Kpisz sobie? Ktoś zabrania Ci bycia katolikiem? A może zdjęcie krzyży w klasach szkolnych (prócz pomieszczenia od katechezy)
Wydawało mi się, że w swoim poście odnosisz się do kwestii ogólnych a nie bezpośrednio dotykasz tematu, widać błędnie.


Samo powieszenie krzyży w instytucjach światopoglądowo obojętnych już narzuceniem przekonań religijnych nie jest?!
Popatrz na to co napisałeś w zdaniu poprzedzającym to. Powieszenie krzyży w klasach szkolnych przerobi ateistów na katolików? Wiszący krzyż narzuca w momencie wejścia do sali religię, czyni z ciebie katolika w momencie w którym przekroczysz próg?

Furiusz
21-11-2009, 17:56
Tak
W jaki sposób? Bo w takim razie cholera jasna zmieniam wyznanie trzy razy dziennie.

Furiusz
21-11-2009, 18:04
W jaki sposób narzuci katolicyzm?

Za pewne z podobnego powodu z którego Ty dołączyłeś do niej.

Furiusz
21-11-2009, 18:38
Krzyz jest symbolem religii, stawianie go w miejscu robii z tego miejsca miejsce o scisle okreslonej religii.

Jeśli powieszę sobie Hermę w kiblu to zrobi się z tego miejsce o ściśle określonej religii? Chyba nie.

Zresztą pisałeś o narzucaniu religii chyba zauważyłeś, że tę można narzucić człowiekowi i wiszące na ścianach symbole religijne - ba miejsca kultu nic z tym wspólnego nie maja. Wchodząc do Partenonu nie narzuca mi się religii rzymskiej, w monastyrze w Supraślu mimo niewątpliwych znaków religijnych nit mi nie narzucał religii ba w mieszczącym się obok muzeum ikon tez jakoś nie odczułem narzucania mi prawosławia ani tego, że muzeum to miało ściśle określoną religię (czy jakiś inny zwrot nic nie oznaczający).

Furiusz
21-11-2009, 18:53
To co piszesz jest groteskowe. Mylisz zabytki historyczne z wieszaniem krzyzy w szkolach.
Raczej to co Ty piszesz jest groteskowe bo w jaki sposób krzyż na ścianie w szkole narzuca katolicyzm? Możesz mi wytłumaczyć o co Tobie chodziło parę postów wyżej czy nie?


Najgorsze jest to ze panstwo teoretycznie swieckie toleruje krzyze w miejscach neutralnych religijnie.
Czemu?

Fumanchu
21-11-2009, 20:31
Skoro sie zastanawiasz to przytakuj.Wtedy jako tako będą zgodne poglądy.Tako rzeczę.
P.S. Jego post zniknął ,heh.

Pampa
21-11-2009, 21:21
Niech zostawią krzyże ateiści i żydzi jak się nie podoba to WON! :evil:

Volomir
21-11-2009, 21:34
Niech zostawią krzyże ateiści i żydzi jak się nie podoba to WON!

Żyd pisze sie z duzej litery. Ateisci, Zydzi i inni tez moga o Polsce decydowac. Jest ich tak samo jak Katolikow. Jak sie nie podoba to przeciez sam mozesz sie wyniesc z Polski. I rada na przyszlosc: ogarnij sie.
Mozliwe, ze wymagam za duzo od Ciebie. Bo czego oczekiwac od kogos kto, dla zabawy, wrzuca kota do rzeki :roll:

Pampa
21-11-2009, 21:42
Niech zostawią krzyże ateiści i żydzi jak się nie podoba to WON!

Żyd pisze sie z duzej litery. Ateisci, Zydzi i inni tez moga o Polsce decydowac. Jest ich tak samo jak Katolikow. Jak sie nie podoba to przeciez sam mozesz sie wyniesc z Polski. I rada na przyszlosc: ogarnij sie.
Mozliwe, ze wymagam za duzo od Ciebie. Bo czego oczekiwac od kogos kto, dla zabawy, wrzuca kota do rzeki :roll:

Jeżeli chcesz być przydupasem żydka to proszę Cię bardzo, ale mnie nie obrażaj dobrze?

Adamsky
21-11-2009, 21:44
I tymi miłymi akcentami najlepiej zamknąć temat.

Furiusz
21-11-2009, 21:45
ta popieram, przestaje mieć to sens a zaczyna być wysyp inteligencji, a szkoda.

Pampa
21-11-2009, 21:52
Ale to jest bardzo ważne. Niby jakim prawem mają zdejmować krzyże dorobek kultury naszej?

voitek
22-11-2009, 00:45
Żyd pisze sie z duzej litery
"Żyd" jako wyznawce judaizmu pisze sie z malej litery :) tak samo jak katolik, czy protestant. A w ogole to pisze sie z "wielkiej" a nie "duzej" litery jesli juz mamy sie czepiac szczegolow :lol:

Witia
22-11-2009, 10:34
I tymi miłymi akcentami najlepiej zamknąć temat.

Tematu nie zamknę, bo jest ciekawy i interesujący. Proszę natomiast, nalegam, o trzymanie poziomu. Można się przecież obejść bez 'przydupasów' i agresywnego tonu wypowiedzi wobec wyznawców innych religii, i przekazać swoją myśl w sposób bardziej cywilizowany.

glaca
22-11-2009, 11:20
wg mnie argumentem przeciw kontynuowaniu tematu jest totalne nieporozumienie jakie wynikło- to nie żydomasońska unia chce zdejmować krzyże, ale nawiedzeni Włosi chcą je sobie wieszać obowiązkowo. ich sprawa. to nie jest poważny naród.

Adamsky
22-11-2009, 13:25
Oj Glaca, zazdrość to bardzo brzydka przywara. Nic na to Italia nie poradzi, że nikogo w świecie nie obchodzicie, a podejrzewam, że sami sobą też zająć się nie potraficie. Wstyd.

glaca
22-11-2009, 14:07
ja? my? znaczy kto? :lol:
a znamy się? proszę nie rób sobie jazd po kilku zdaniach napisanych na forum. tak nikogo nie poznasz więc argumentum ad personam możesz sobie darować ;)

Adamsky
22-11-2009, 14:24
Ad personam? Widzisz.. .. W moim poście nie ma argumentum ad personam. Przeczytaj dokładnie. Pierwsze zdanie to zdanie o zazdrości. A że przyjąłeś je do siebie, znaczy, że wybieg się udał i widocznie nie mija się z prawdą. W końcu to stwierdzenie "zazdrość to bardzo przykra przywara", a nie określenie konkretnej osoby, czy tym bardziej forma ataku na nią. Ale dziękuję, że przyznałeś mi swoją wypowiedzią rację. To miłe mieć ją tak często.
Natomiast drugie zdanie odnosi się do całej zbiorowości, a nie konkretnej osoby. Również się pomyliłeś. 1:0 dla mnie. Próbuj dalej w innym temacie, może ci się uda mnie podejść.

glaca
22-11-2009, 14:26
:lol: :lol: :lol:
dobra wygrałeś. jesteś królem forum.

Adamsky
22-11-2009, 14:31
No to istny argumentum certum z twojej strony.
Nie mówiąc już o argumentum ad vanitatem.

Aquila
22-11-2009, 14:34
ładnie operujesz łacinką

Baal-Melkart
22-11-2009, 16:12
Popatrz na to co napisałeś w zdaniu poprzedzającym to. Powieszenie krzyży w klasach szkolnych przerobi ateistów na katolików? Wiszący krzyż narzuca w momencie wejścia do sali religię, czyni z ciebie katolika w momencie w którym przekroczysz próg?

Oczywiście, że nie, natomiast jest to pewnego rodzaju promocja jednego wyznania/religii w instytucji, która zgodnie z prawem tego czynić nie powinna. Podałem przykład z logo partii. Idąc Twoim tropem nie powinno nikomu przeszkadzać jak się wywiesi w szkołach obok godła logo PO. Czy, aby napewno?


Niech zostawią krzyże ateiści i żydzi jak się nie podoba to WON!

Zapomniałeś o komunistach, liberałach i masonerii... :roll:


Ale to jest bardzo ważne. Niby jakim prawem mają zdejmować krzyże dorobek kultury naszej?

Naszej? Tzn. czyjej? Polskiej?


to nie żydomasońska unia chce zdejmować krzyże, ale nawiedzeni Włosi chcą je sobie wieszać obowiązkowo.

Najwyraźniej przymus wieszania krzyży w instytucjach publicznych niektórym nie przeszkadza, ale ewentualny przymus ich zdjęcia jest już obrazą majestatu.

Demand
22-11-2009, 18:19
Najwyraźniej przymus wieszania krzyży w instytucjach publicznych niektórym nie przeszkadza, ale ewentualny przymus ich zdjęcia jest już obrazą majestatu.
No niektórym może i tak, ale imho oba przymusy są obrazą majestatu (co zresztą już wcześniej napisałem). Generalnie większość, jak nie wszystkie przymusy w sferze światopoglądu są nie do przyjęcia, ale niestety do obu stron, nazwijmy je umownie "konserwami" i "kosmopolitami" ciężko z tym dotrzeć. Bo i Ci osławieni bojownicy o tolerancję mają problemy z tym, żeby zrozumieć cudzy punkt widzenia ("No bo jak można nie lubić gejów/feministek/ekologów/tu wstaw jeszcze jakiś uciskany ruch") i "konserwy" nie są święte, co widać i po wypowiedziach co niektórych tutaj.

Jeśli chodzi o sytuację w Polsce, to myślę, że mamy o wiele większe problemy niż dzecinada z jakimiś symbolicznymi kawałkami drewna. Jak już wiszą to niech wiszą, tak naprawdę to ilu z Was w ogóle zwracało w szkole na to uwagę (chyba że koło krzyża był zegar, ale to się nie liczy :P )? Zdejmować je powinno się moim zdaniem na wyraźny protest dużej grupy rodziców lub uczniów, a nie bawić się w cyrk dla jednego straaasznie represjonowanego rodzica innowiercę czy ateistę (bo dzieci najczęściej mają to w anusie i rodziciele robią im tylko siarę w szkole)

Tchayka
24-11-2009, 14:50
Żyd" jako wyznawce judaizmu pisze sie z malej litery :) tak samo jak katolik, czy protestant. A w ogole to pisze sie z "wielkiej" a nie "duzej" litery jesli juz mamy sie czepiac szczegolow

Ale, o ile się nie mylę, to nie nie można być "żydem", nie będąc "Żydem." A zatem tutaj nie ma o co się spierać :). Co do zdejmowania krzyży w szkołach, to dla mnie oczywistym jest, że ateista kiedy zobaczy krzyż na ścianie, raczej nie zmieni swoich poglądów, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Bądź co bądź, dla niego będzie to zwykły kawałek drewna, czyż nie?

vidar
24-11-2009, 16:35
Inna sprawa... myslalem, ze wyrok Trybunałku w Strasburgu ma jakąs moc sprawczą a jak widać rząd włoski na to leje.
- Wyroki są wiążące ale nikt nie odważy się nałożyć sankcji na kraj czlonkowski w kwestii religii (jakiejkolwiek)

- ktoś ciekawie skomentował ten wyrok: "Czy w związku z tym należałoby zdemontować krzyz na Giewoncie?? albo pozamieniać skrzyżowania na ulicach na ronda bo skrzyżowania dla niektórych mogą się źle kojarzyć..."

- Wyrok jest absurdalny m.in. bo niewykonalny

Pampa
24-11-2009, 17:26
Tak nasza czyli Polska.

Vasyshq
24-11-2009, 17:43
Ja religijny nie jestem. Nie ma dla mnie większej różnicy czy krzyże w szkołach będą czy nie. Ale wkurza mnie to, że przyjeżdzają ludzie z zewnątrz do naszego kraju i chcą wprowadzać swój porządek jako mniejszości narodowe, etniczne, religijne. Nie podoba sie to do siebie spowrotem. Nie chodzi tutaj o murzynów, żydów, cyganów czy inne mniejszości. Nie jestem rasistą i nie uważam swojej rasy za bezwzględnie lepszą od innych. Mam na myśli kogokolwiek z zewnątrz. To tak jak ja bym przyszedł komuś do domu i zaczął wszystko przestawiać, bo mi tak będzie wygodniej. Rzygać mi się już chce od tej tolerancji i poprawności politycznej. Czemu mielibyśmy ściągać krzyże skoro jesteśmy krajem w większości katolickim? Czy muzułmanie mają ściągać swoje symbole, bo ja mam chęć u nich mieszkać i mi to przeszkadza? Kto ma być bardziej tolerancyjny? Gospodarz dla gościa czy gość dla gospodarza w jego własnym domu?

Pampa
24-11-2009, 17:45
Pięknie powiedziane właśnie o coś takiego mi chodziło :)

24-11-2009, 17:58
Pięknie powiedziane właśnie o coś takiego mi chodziło :)

No, nawet podobnie brzmi. :lol:


Niech zostawią krzyże ateiści i żydzi jak się nie podoba to WON!

Pampa
24-11-2009, 18:00
Wiesz może wydźwięk inny ale intencja ta sama :P

Demand
24-11-2009, 19:15
Pampa jest po prostu minimalistą i w swoich postach stawia na surową emocję, a nie erystyczne wygibasy! :lol:

A Vasyshq jak najbardziej słusznie pisze, a poza tym zastanawia mnie dlaczego Ci bojownicy o tolerancję walczą o nią w krajach gdzie jest stosunkowo największa i jest niewielka szansa zostać w jakiś sposób ukaranym, nawet symbolicznie, za to omijają szeroko kraje gdzie faktycznie za nieprawomyślne poglądy można zostać naprawdę mocno poturbowanym przez władzę czy społeczeństwo, od pozbawienia wolności do pozbawienia łepetyny włącznie.

glaca
03-12-2009, 17:10
http://img706.imageshack.us/img706/7605/crsldwwewpsxonf3swfam7y.jpg

Witia
03-12-2009, 17:43
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,MEN-bedzie-obowiazek---albo-religia-albo-etyka,wid,11746041,wiadomosc.html)

Aquila
03-12-2009, 18:27
jak komuś nie pasuje, to nie chodzi na religię. i tyle, chyba że w innych częściach Polski jest inaczej.

MateuszKL
03-12-2009, 20:45
Ale, o ile się nie mylę, to nie nie można być "żydem", nie będąc "Żydem."

Dlaczego?

Co do tematu, nie jestem katolikiem a krzyże mi nie przeszkadzają.

Baal-Melkart
05-12-2009, 19:12
Tak nasza czyli Polska.

Uważasz krzyż za dorobek, czyli wtwór polskiej kultury? Dobrze rozumiem?


Ja religijny nie jestem. Nie ma dla mnie większej różnicy czy krzyże w szkołach będą czy nie. Ale wkurza mnie to, że przyjeżdzają ludzie z zewnątrz do naszego kraju i chcą wprowadzać swój porządek jako mniejszości narodowe, etniczne, religijne. Nie podoba sie to do siebie spowrotem. Nie chodzi tutaj o murzynów, żydów, cyganów czy inne mniejszości. Nie jestem rasistą i nie uważam swojej rasy za bezwzględnie lepszą od innych. Mam na myśli kogokolwiek z zewnątrz. To tak jak ja bym przyszedł komuś do domu i zaczął wszystko przestawiać, bo mi tak będzie wygodniej. Rzygać mi się już chce od tej tolerancji i poprawności politycznej. Czemu mielibyśmy ściągać krzyże skoro jesteśmy krajem w większości katolickim? Czy muzułmanie mają ściągać swoje symbole, bo ja mam chęć u nich mieszkać i mi to przeszkadza? Kto ma być bardziej tolerancyjny? Gospodarz dla gościa czy gość dla gospodarza w jego własnym domu?

Kto z zewnątrz? Brzmi tak, jakby prócz katolików w Polsce nikt inny nie mieszkał, aż tu nagle przyjechali jacyś niewierzący czy inni muzułmanie z zewnątrz i czegoś chcą.


Czemu mielibyśmy ściągać krzyże skoro jesteśmy krajem w większości katolickim?

A urzędy i szkoły publiczne też są katolickie? Czyżby obywatelom wyznania katolickiego w naszym kraju przysługiwały z tego tytułu jakieś szczególne przywileje?

Brzetek
06-12-2009, 16:15
Ale to jest bardzo ważne. Niby jakim prawem mają zdejmować krzyże dorobek kultury naszej?

No to zaprawdę jeśli mamy chwalić się takim dorobkiem to ja dziękuję. Dorobek to to jest pierwszych chrześcijan. Pomijając to, że miejscem na zabytki kultury jest muzeum.
Mi zresztą jest zupełnie obojętne czy krzyże wisieć w takich miejscach będą. Choć jak już wiele razy, również w tym temacie, wspominano takie miejsca powinny być wolne od jakichkolwiek światopoglądowych demonstracji, zwłaszcza że ostatnimi laty liczba gorliwie wierzących spada.

MiChAl I wspaniały
13-12-2009, 19:06
No wiesz Brzetek spytaj się którejś pierwszej babci kim z pochodzenia była Maryja czy Jezus. Może być mały problem z wyrazem "żyd". Wg mnie to jest głupie z tymi krzyżami. Wg naszej konstytucji krzyże zostały nielegalnie powieszone (oglądałem program i jedna typówka z SLD tak powiedziała). Więc skoro krzyże zostały nielegalnie powieszone to nie widzę problemu - trzeba je zdjąć. Prawo jest prawem jakie one by nie było, trzeba się dostosować. Chcesz mieć krzyże w klasach? Dowiedz się jak je powiesić legalnie. Ja nie widzę problemu.

PS. Opieram się na tym co ta posłanka mówiła. Opierała się na konstytucji więc ... Chyba, że głupoty gadała.

Niklot
13-12-2009, 19:32
Dajcie spokój tym krzyżom. Niechaj se wiszą. W Polsce one są potrzebne.
Trzeba przyznać, że religia katolicka doskonale przygotowuje ludzi do życia w III RP gdyż pozwala z radością przejść przez życie mając świadomość, że życie w nędzy i cierpieniu jest najlepszym sposobem na osiągnięcie życia wiecznego.
A jak nędza w kraju się skończy, to będzie można zdjąć krzyże bo już wtedy nie będą potrzebne.

Anyrow
22-12-2009, 21:56
Szczerze mówiąc to krzyże absolutnie mi nie przeszkadzają, ale uważam, że skoro państwo jest neutralne wyznaniowo, a konstytucja gwarantuje równość religijną to w placówkach państwowych nie powinno się faworyzować symboli jednej religii. Skoro wyznawca innej religii płaci u nas takie same podatki to dlaczego ma mieć mniejsze przywileje niż my? A tak w ogóle to kolejny problem socjalizmu. Gdyby szkoły były prywatne, nie mówiło by się o takich problemach, bo by nie istniały.

Kretson
05-03-2010, 22:32
Zakaz wieszania kryży w szkołach przypomina mi poglądy komuchów. Polska to kraj gdzie większość mieszkańców to katolicy, więc w szkołach powinny wisięć krzyże. Jeśli w klasie byłby uczeń np. wyznania prawosławnego to w klasie, na jego życzenie powinno wieszać się również krzyż prawosławny. A jeśli chodzi o ateistów to połowa mojej klasy nie wieży w Boga i jakoś nikt nie czuje się poniżony lub dyskryminowany.

Anyrow
07-03-2010, 14:49
Polska to kraj gdzie większość mieszkańców to katolicy, więc w szkołach powinny wisięć krzyże.
Większość nie ma prawa narzucać mniejszości swoich poglądów, przekonań, etc. Powtarzam - polska konstytucja (g***o warta, ale na potrzeby dyskusji to pomińmy) zrównuje wszystkie religie, gwarantuje wolność wyznania. Wieszanie symboli religijnych w szkołach jest faworyzowaniem określonych poglądów.

Jeśli w klasie byłby uczeń np. wyznania prawosławnego to w klasie, na jego życzenie powinno wieszać się również krzyż prawosławny.
A jeśli w klasie byłby satanista, to powinno się wieszać krzyż południa, albo pentagram?

Moim zdaniem szkoła to nie miejsce na takie rzeczy. Od religii powinien być kościół. Instytucje państwowe mają być neutralne.

Sam Fisher
07-03-2010, 16:50
Wieszanie symboli religijnych w szkołach jest faworyzowaniem określonych poglądów.

Trudno żeby było inaczej. Nie oznacza to jednak, że inne religie są dyskryminowane. Każdy kraj ma prawo decydować o takich sprawach. Nie miałbym nic przeciwko innym symbolom religijnym, gdyby przyszło mi uczyć się np w kraju prawosławnym. Respektuję ich prawa, tradycje. Moja wiara to nie kwestia wieszania symboli i nie interesują mnie inne symbole.

Adamsky
07-03-2010, 17:38
Kolejny skomplikowany temat, na którym trzeba sobie wzrok psuć.
Rozwiązanie niezmiernie proste. Prywatyzacja. I tylko dyrektor placówki ew. z rodzicami/uczniami/nauczycielami etc. decyduje co ma wisieć, a co utonąć. No, wyjątkami byłyby symbole komunistyczne i nazistowskie oraz pornograficzne czy jawnie obrażające religię (w rodzaju krzyż w fekaliach i inne pomysły współczesnych "artystów"). Chociaż ten ostatni przykład dość kontrowersyjny, bowiem kto miałby to oceniać co obraża religię, a co nie. Tu mógłbym pójść na całość i zlikwidować ten aspekt z kodeksu przestępstw i wykroczeń.

Baal-Melkart
07-03-2010, 17:43
Każdy kraj ma prawo decydować o takich sprawach.

Prawda. W Polsce zadecydowano o neutralności państwa.


Moja wiara to nie kwestia wieszania symboli i nie interesują mnie inne symbole.

No właśnie. Wiara to nie kwestia wieszania symboli. Skąd więc u większości, bądź sporej części katolików, ta mania wieszania krzyży gdzię się tylko da?

Sam Fisher
07-03-2010, 18:21
Każdy kraj ma prawo decydować o takich sprawach.

Prawda. W Polsce zadecydowano o neutralności państwa.


Moja wiara to nie kwestia wieszania symboli i nie interesują mnie inne symbole.

No właśnie. Wiara to nie kwestia wieszania symboli. Skąd więc u większości, bądź sporej części katolików, ta mania wieszania krzyży gdzię się tylko da?

Ta neutralność przejawia się przez szanowanie innych religii. Nadal jednak chrześcijaństwo jest "wiodocą" religią. Dla mnie nie będzie żadną stratą, gdyby nie było tychże krzyży. Jednak od razu zakazywać? Państwo musi być w końcu neutralne :P

glaca
07-03-2010, 18:31
pokrętna logika.
zawołać Czula..? :twisted:

Anyrow
07-03-2010, 18:54
Ta neutralność przejawia się przez szanowanie innych religii. Nadal jednak chrześcijaństwo jest "wiodocą" religią. Dla mnie nie będzie żadną stratą, gdyby nie było tychże krzyży. Jednak od razu zakazywać? Państwo musi być w końcu neutralne :P

Wieszanie krzyży przy jednoczesnym szanowaniu innych religii nie jest neutralnością. Neutralnością byłoby powieszenie wszystkich symboli, których przedstawiciele występują w państwie. Dlaczego nie wiesza się w szkołach gwiazdy dawida? Bo faworyzowane jest chrześcijaństwo. Być może w praktyce większość Polaków to chrześcijanie, ale tak czy inaczej prawo stanowi, że wszystkie religie są równe. Dlaczego Żyd mieszkający w Polsce, mający takie prawa jak Polak, płacący takie same podatki ma być traktowany gorzej?

PS. Spójrzcie do jakich absurdów prowadzi socjalizm. :)

Sam Fisher
07-03-2010, 19:22
Czy to jest aż tak ważna sprawa, że już skaczesz do tak daleko idących wniosków, że nasze państwo nie jest neutralne? To, że u nas powstają meczety i cerkwie nie jest oznaką neutralności?

Anyrow
08-03-2010, 17:49
Według mnie sprawa jest błaha, ale jeśli już dyskutujemy to warto jakieś wnioski wyciągnąć ;)
To, że jest pozwolenie na budowę świątyń innych religii wcale nie oznacza, że są traktowane na równi z religią dominującą.

Sam Fisher
08-03-2010, 20:29
To wymień mi jakie czynniki negatywnie wpływają na to, że inne religie są w Polsce dyskryminowane (pomiń już te wieszanie krzyży).

Pampa
09-03-2010, 19:41
ale ta neutralność przemienia się w bierność jak ci przyjdzie jedn arab z drugim i powie budujemy meczet a ty co? ok!

Volomir
09-03-2010, 19:58
A czemu mieliby nie budowac? :?

Witold
09-03-2010, 20:23
A tolerował byś gościa który ma pod bluzą dynamit?

Zakaz budowy meczetu spowodowałby Dżihad na Polskę BTW.

Volomir
09-03-2010, 23:33
Rozumiem ze kazdy arab to terrorysta?

Witold
10-03-2010, 05:19
Tak. Przez swoją religie muzułmanie cały czas szukają śmierci.

glaca
10-03-2010, 06:23
to jakim cudem jest ich 1,2 mld? :lol:
to MY jesteśmy cywilizacją śmierci :twisted:

Sam Fisher
10-03-2010, 07:40
Tak. Przez swoją religie muzułmanie cały czas szukają śmierci.
Ostatnio na onecie była wiadomość o tym, jak ojciec zabitej dziewczyny przebaczył zabójcy, który już czekał na ścięcie. Uratował go od śmierci. Nie oceniaj pochopnie ludzi, których nie znasz.

Volomir
10-03-2010, 08:52
Tak. Przez swoją religie muzułmanie cały czas szukają śmierci.

Zakladam ze w gimnazjum jestes? Dawno nie czytalem wiekszych glupot. Znasz jakiegos araba, wiesz cos o ich kulturze? No i to co Glaca napisala;) jesli tak sobie uogolniasz, to tym sposobem bardzo brzydkie swiadectwo dajesz Katolikom.

Witold
10-03-2010, 18:30
http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201003/1268073647_by_Wrath.jpg

Oni nas bardzo nienawidzą. Ale bądzmy w dobrej myśli. Niech stawiają meczety i zaleją nasz kraj.

To ONI powinni się dostosować do nas.

Baal-Melkart
10-03-2010, 18:56
Koflikt w Nigerii jest bardziej złożony i religia jest tylko jednym z jego aspektów. Przede wsystkim w Nigerii mamy doczyniania z ponad 200 grupami etnicznymi. Do czego może dojść w Afryce na tle etnicznym pokazali Hutu (w większości chrześcijanie) w Rwandzie. Ponadto w tym konkretnym, podanym przez Ciebie przypadku mamy doczynienia z konfliktem społecznym między pasterzami a rolnikami, religia natomiast jest dodatkowym elementem odróżniającym.

Sformułowań typu "zaleją nas" nie będę już komentował.

glaca
10-03-2010, 18:57
o w mordę... wyobraź sobie, że na podlasiu od setek lat są meczety i muzułmanie. zdziwisz sie jak wspomnę ich udział w odzyskaniu i utrzymaniu niepodleglosci przez Polskę po I wojnie..? a niby ułanie- nasza chluba i duma nie pochodzą od tatarów? dawniej Polska na wielokulturowości tylko zyskiwała- teraz przez takie postawy odwracamy się od naszej tradycji.

Pinotchet
10-03-2010, 19:13
Koflikt w Nigerii jest bardziej złożony i religia jest tylko jednym z jego aspektów
Co wcale nie zmienia faktu, że to muzułmanie mordują chrześcijan.

Takiej indolencji w podejściu do tematu już dawno nie widziałem - muzułmanie mogą srać na Placu św. Marka w Wenecji i pluć na krzyż i nic a jakby chrześcijanin wszedł do meczetu w butach np w Kairze to by go ukamieniowali. O Arabach nie świadczą wyjątki od reguły tylko ogół. Jeśli nie potrafią się asymilować i są bandą nierobów żyjącą z zasiłków to wypad. Europejczycy są u siebie gospodarzami i nie powinni dać sobie wchodzić na głowę. Komu trudno to pojąc to jego sprawa.

zachęcam do przeczytania mojego wpisu związanego pośrednio z tym o czym tu piszemy: http://igorks.blogspot.com/2010/03/szwa ... ludzi.html (http://igorks.blogspot.com/2010/03/szwajcaria-ostatni-w-europie-kraj-ludzi.html)

Baal-Melkart
13-03-2010, 15:17
Co wcale nie zmienia faktu, że to muzułmanie mordują chrześcijan.

Mordują się obie strony na wzajem. Podkreślam jeszcze raz, religia w tym przypadku to kolejny "dobry" powód, żeby się zabijać. A to z kolei kolejny argument za państwem świeckim i społeczeństewm traktującym religię jako swoją prywatną sprawę.


muzułmanie mogą srać na Placu św. Marka w Wenecji i pluć na krzyż i nic a jakby chrześcijanin wszedł do meczetu w butach np w Kairze to by go ukamieniowali. O Arabach nie świadczą wyjątki od reguły tylko ogół. Jeśli nie potrafią się asymilować i są bandą nierobów żyjącą z zasiłków to wypad. Europejczycy są u siebie gospodarzami i nie powinni dać sobie wchodzić na głowę. Komu trudno to pojąc to jego sprawa.

A co ma to wspólnego z hipotezą "każdy muzułmanin to terrorysta" bądź stwierdzeniem - zakażmy budować im meczety? Jeżeli jakaś wspólnota wyznaniowa za własne pieniądze kupi działkę i postawi świątynię to nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego. Oczywiście prób majstrowania przy prawie i ja nietoleruję. Co do krajów zachodu to w większości przypadków płacą one cenę za swoją kolonialną przeszłość i niefortunne decyzje gospodarcze w postaci sprowadzania na masową skalę taniej siły roboczej z innego kręgu kulturowego. Teraz mają z tym problem. Zobaczymy jak sobie poradzą.