PDA

Zobacz pełną wersję : Prophesy of Pendor



Lwie Serce
25-10-2014, 18:04
http://img585.imageshack.us/img585/4141/poplogo2.png

Prophesy of Pendor to mod przeniesiony z M&B na Warbanda. Było to idealne posunięcie twórców, albowiem już wtedy mod cieszył się ogromnym uznaniem a po dodaniu nowych rzeczy w obecnej wersji w swojej klasie nie ma sobie praktycznie równych.

Krótki opis fabuły - w roku 354 przybywasz z krainy zwanej Barclay do Pendoru by spełnić przepowiednię Madigana, mówiącej iż jakoby pewien przybysz zjednoczy rozbite i targane wojnami ziemie oraz przywróci im pokój. Czy okażesz się tym przybyszem? Twoja to sprawa...wiedz, że Pendor stoi przed Tobą otworem i cokolwiek uczynisz, masz szansę na zdobycia bogactwa i sławy lub zaznania marnego końca...

Co zawiera w sobie mod?
1. Nową mapę Pendoru, rozmiarami podobnej do Calradii z native.
2. Pięć rywalizujących ze sobą frakcji, imponujących dopracowaniem i ciekawą kulturą:
- Królestwo Sarleonu bardzo przypominające średniowieczną Anglię pod wodzą króla Ulrica. Rycerze tej frakcji słyną ze swej potęgi i znakomitego uzbrojenia. Wspierani są przez dobrych piechurów i jednych z najlepszych łuczników w Pendorze. Położenie mają na urodzajnych, ale otoczonych przez wrogów centralnych ziemiach krainy. W stołecznym Sarleonie siedzibę ma zakon Lwa, potężni rycerze, którzy wsparli Ulrica w walce o tron oraz Zwiadowcy Stanowczego Wezwania, ciężkozbrojni konni łucznicy z siedzibą w Larii walczący z hordami Jatu.
- Królestwo Ravensternu stanowiące nieco mieszankę Szkocji (tradycyjne kilty i dwuręczne miecze) oraz fantastycznego państwa rodem ze średniowiecza. Prowadzi je król Gregory. Jego armia jest bardzo różnorodna. Składa się na nią kawaleria złożona z rycerzy, nieco lżejszych kawalerzystów oraz konnych łuczników, a także świetna ciężka piechota zwana gwardią kier, wspierana bardzo dobrymi łucznikami. Ravenstern jest położony w północnym Pendorze. Królestwo jest wspierane przez dwa zakony. Rycerze Smoka - obrońcy najpotężniejszej twierdzy pendorskiej - Rane. Są zawzięci, odważni i bardzo cenią wolność, doskonała kawaleria uderzeniowa. Drugi zakon to rycerze Kruczej Włóczni mający podobne zastosowanie bojowe co rycerze Smoka z siedzibą w Poinsbruku.
- Królestwo Fiersdvainu wzorowane na wikingach, jednakże nieco "zmodernizowane" i fantastyczne. Fiersdvainem włada Koningur Valdis. Tradycyjnie główna siła tej frakcji to ciężka piechota z wielkimi tarczami i toporami. I tak naprawdę to jedyna skuteczna siła militarna tej frakcji. Położona jest na zachodnim brzegu Pendoru. W jej włościach znajdują się dwa zakony. Są to rycerze Świtu, tradycyjna uderzeniowa ciężka jazda z siedzibą w Valonbray oraz damy Walkirie z Javiksholmu, ciężko uzbrojone konne oszczepniczki.
- Imperium czyli frakcja stanowiąca nieco "uśredniowieczniony" Rzym, a włada nim imperator Marius. Militarnie są wszechstronni, ciężka kawaleria rycerzy dobra do wszystkiego, pikinierzy, kusznicy oraz tarczownicy. Imperium jest położone na południowych ziemiach Pendoru. Trzy zakony są pod protektoratem tej frakcji. Są to Nieśmiertelni z Janos, znakomici ciężcy piechurzy, Rycerze Promiennego Krzyża - typowa jazda uderzeniowa oraz Legion Cienia, najlepsi konni oszczepnicy w grze.
- Księstwa D'Sharu czyli podobieństwo nomadów/arabów prowadzone przez Kadana Bahadur Khana. Poza konnymi łucznikami tak charakterystycznymi dla nich mają również ciężką piechotę, bardzo dobrą. Frakcja jest położona na stepowym zachodzie. Dwa zakonu są umiejscowione w niej - Jeźdźcy Wiatru z Torbah, ciężcy konni łucznicy oraz rycerze Zmierzchu stanowiący jazdę uderzeniową.
3. Nowe i unikalne przedmioty.
4. Nowy system AI.
5. Nowe cele gry.
6. Magiczny oręż możliwy do zdobycia w pewnej lokacji...
7. Nowi towarzysze, NPC, dialogi.
8. Mini frakcje - np. Melitine czy Jatu wysyłające armie na Pendor, oraz unikalnych bohaterów.
9. Klejnoty Qualis, za które możemy zakładać zakony, kupować eliksiry zwiększające statystyki czy ulepszać runiczną broń.
10. Rozbudowana ekonomia.
11. Znacznie zwiększony poziom trudności, zapomnij i zabiciu dziesiątek wrogów w jednej bitwie ;)
12. Możliwość zostania królem wraz z rozwiniętymi opcjami.
13. Nowe twarze dla mężczyzn i kobiet.
14. Zakony rycerskie wraz z ich jednostkami i questami.
15. Nowa wspaniała muzyka i oprawa dźwiękowa.
16. System osiągnięć, pozytywnych jak i negatywnych.
17. Wiele, wiele więcej... ;)

Download:
http://www.nexusmods.com/mbwarband/mods/3710/?
Hotfix:
http://www.nexusmods.com/mbwarband/mods/3710/?

Spolszczenie:
https://docs.google.com/file/d/0BwR_-QhIkbnwMDBrVkRIS2FvdXM/edit?usp=sharing

Screeny:


http://images68.fotosik.pl/156/b416803589608f72gen.jpg
http://images68.fotosik.pl/156/58366c527d83cb0egen.jpg
http://images68.fotosik.pl/156/7ff73380c14611b3gen.jpg

Ensis
26-10-2014, 21:03
Wie ktoś jak znaleźć Kult Węża?

Lwie Serce
26-10-2014, 21:06
Chodzi Ci o fortecę kultu? Jeśli tak to:
Musisz być członkiem zakonu rycerskiego i mieć rangę konstabla, następnie dalej wykonywać zadania dla tegoż zakonu aż w końcu dostaniesz misję z odnalezieniem fortecy kultu...dalej sobie dasz radę ;)

Ensis
26-10-2014, 23:37
Nie, chodzi mi o Sanktuarium Kultu Węża. A misję dostałem od Lorda.

Lwie Serce
27-10-2014, 14:17
Pojeździj po lasach niedaleko Janos i jak się zbliżysz do tej kryjówki powinna się pojawić.

Il Duce
09-12-2014, 12:51
Jaką frakcję polecacie? Mam już prawie 400 renomy, skompletowałem wszystkich towarzyszy,mam tygodniowy przychód w wysokości koło 6000(faktorie handlowe w prawie każdym mieście) więc zdecydowanie nadszedł moment na zebranie armii i opowiedzenie się po którejś ze stron.Dodam że zdecydowanie odrzucam Fierdsvain i D'Shar.

adriankowaty
09-12-2014, 15:19
Zbierz prawo do rządzenia, pobuduj fabryki w każdym mieście, powołaj armię i zaatakuj któreś ze słabych państw. Zajmij zamek/miasto i powołaj własne królestwo. Rozgrywka jest ciekawsza, ale też dość trudna.

Il Duce
09-12-2014, 15:30
Nie wiem czy podołam samemu grając :/, zwłaszcza w prophecy gdzie rozgrywka jest znacznie trudniejsza.

adriankowaty
09-12-2014, 15:41
Jeśli dobrze wybierzesz swego wroga, szybko podbijesz parę zamków i miasto oraz powołasz oficerów pod broń (towarzyszy) dając im lenna, to wytrzymasz. Ale musisz dobrze się przygotować. I wyczuć moment, najlepiej, jak cel będzie walczył na dwa fronty, wtedy szybko opanuj ziemie na ich tyłach i powołaj wasali. Jak dobrze to rozegrasz, wygrasz.

Il Duce
09-12-2014, 15:46
A patrząc po jednostkach jakie państwo byś wyróżnił?

adriankowaty
09-12-2014, 15:52
Po jednostkach? Jeśli do likwidacji, to najlepszy jest D'Shar. Szczególnie w obronie/obleganiu twierdz są słabi. A do służby polecam Imperium - mają ciekawy wybór piechoty i strzelców oraz klimat Ces. Rzymskiego.

Il Duce
09-12-2014, 16:11
A jak u nich jazda wygląda?

adriankowaty
09-12-2014, 16:16
Jazda? Średnia, ale rycerze imperialni są wystarczający, choć lepiej radzą sobie pieszo. Generalnie, armia nastawiona na piechotę i formacje, przydatna w szturmach na zamki, a w polu raczej defensywna. Dobrze wyważone i uzbrojone wojsko.

Il Duce
09-12-2014, 16:30
Hmm, ich armia rzeczywiście wygląda ciekawie. A jakie proporcje stosowałeś? Wykombinowałem że na każdą 10 żołnierzy:2 jeźdźców, 3 kuszników,5 pieszych. A w każdej 5 pieszych: 1 gladiator,2 piki i 2 legionistów. Choć nie wiem czy ma to jakikolwiek sens bo zielony w prophecy jeszcze jestem :P.

adriankowaty
09-12-2014, 16:39
U mnie zasada jest jedna - biorę 180 ludzi (tak, by zapasów i morale starczyło), z czego 3/4 sotni to kusznicy, kwarta sotni legioniści, cztery dziesiątki jeźdzcy imperialni, a kolejne cztery dziesiątki - rycerze. Ale naprawdę, polecam ci powołanie królestwa i wybranie u ministra kultury imperium. Wtedy masz i wojsko dobre, a radość z bycia królem.

Il Duce
09-12-2014, 16:43
W ogóle nie korzystasz z pikinierów i gladiatorów? Nie masz wtedy za mało pieszych? I czy jeźdźcy imperialni nie padają jak muchy?

adriankowaty
09-12-2014, 16:52
Stawiam na siłę ognia, prowadzę szarżę rycerzami, a piechota pilnuje tylko, by żaden wróg nie związał walką moich kuszników. Nie korzystam z włóczników, zresztą kusznicy imperialni w zwarciu mają pałasze i włócznie, a jazda, jako oddział szturmowy, skutecznie łamie wrogą piechotę i trzyma na dystans wrogą jazdę.
W szturmach kusznicy i rycerze w praktyce są nie do powstrzymania, ponadto każdy piechur i rycerz ma dość dobre oszczepy.
Włócznicy i pikinierzy są wg mnie zbyt słabi w walce z piechotą i strzelcami, od walki z jazdą mam rycerzy i legionistów.
Ponadto, jeśli mogę, to zamiast legionistów biorę Imperialnych Nieśmiertelnych, a ci (z racji dobrego pancerza oraz posiadania zarówno Zweihanderów, jak i pałaszy i mocnych tarcz) po prostu masakrują wroga (lepsi wg mnie są tylko Noldorowie).
A co do jeźdźców imperialnych - używam im ich jako dragonów lekkokonnych: na polu bitwy mają szarpać wrogie szyki bełtami albo zostają spieszeni i wspierają kuszników, a w szturmach ostrzeliwują obrońców tak jak kusznicy.

Il Duce
09-12-2014, 16:54
Spróbuję w takim razie jak to w praktyce mi wyjdzie. Dzięki za pomoc.

Il Duce
11-12-2014, 15:09
Postanowiłem zaciągnąć się na służbę do Imperium jako najemnik aby wspomóc ich w kilku bitwach i zobaczyć jak to wygląda w praktyce bez podejmowania zobowiązujących decyzji. Imperium ma wojnę z D'Shar, i uczestniczyłem póki co w jednej dużej bitwie. Niestety armia mojego pracodawcy trochę mnie zawiodła. Jeźdźcy przeciwnika zbierali krwawe żniwo w jednostkach(głównie piechocie imperialnej). Może wynika to z tego że jak mówiłeś Imperium jest defensywne a komp jest za głupi na stosowanie rozsądnej taktyki. Kilku zabitych jeźdźców/pieszych i już rusza wszystkim oprócz kusznikami do szarży a ci pozostawieni bez wsparcia zostają wycięci(dodam że komp ani razu nie wpadł na to aby ich na wzniesieniu ustawić....). Nie zniechęciłem się jeszcze kompletnie bo jedynie nieliczne jednostki były jako tako ulepszone ale mimo wszystko narodziły się wątpliwości. Myślałem poważnie nad Ravensternem z racji świetnych konnych i pieszych łuczników ale nieudolność tego państwa jest porażająca(stracili Senderfall i kilka zamków, do tego po ich terytorium panoszą się 4 armie Mystmountain i jedna Jatu i ani razu nie wpadli aby zebrać na nich wyprawę wojenną nawet w czasie pokoju....)

adriankowaty
11-12-2014, 17:48
Generalnie zauważyłem, że AI w modzie jest durne - nasi quasi-Khergici de facto powtarzają swe ruchy z podstawki. Z moich obserwacji wynika, że najskuteczniejszy jest D'Shar, bo gra agresywnie i bawi się w prowokowanie do pościgu. Moja taktyka nań to tylko salwa. Potyczkowcy idą spać, a ich piechotę (poza asasynami i szermierzami, bo ci to tacy fechmistrze) zarzynam kolejną salwą, bo to nieporadni włócznicy. Na Asasynów i szermierzy biorę jazdę, rozdzielam ich, sam na koniu pozwalam się gonić i jednego po drugim drania ścinam.

Il Duce
11-12-2014, 21:15
Spróbuję Twojej taktyki ale jak mam kilkunastu ludzi na kilkudziesięciu sojusznika to ciężko tak grać :(. Jedynie w bitwach kiedy jestem 1v1 kontra wrogi lord można tak ich masakrować.

adriankowaty
12-12-2014, 19:03
Moja rada - dorób się 180 osobowej armii. Naprodukuj 30 pkt. siły i 9 zręczności, potem maksymalizuj charyzmę. Punkty umiejętności ładuj najpierw w cechy związane z życiem i łucznictwem (+ 3 punkty blokowania tarczą, by odblokować najlepsze tarcze), potem cały czas ładuj w Przywództwo, Handel i Utrzymywanie Jeńców (czy jakoś tak). Wykup miecz jednoręczny/bastardowy najlepszy jaki znajdziesz, kup długi łuk kompozytowy i najlepsze strzały. Zaciągnij się do zakonu, zostań mistrzem zakonu (z każdym awansem i podczas poboru dostajesz pancerz zakonny i konia), lepiej jednak, byś założył własny zakon, dozbroił go i wtedy dołączył [będziesz paradował w zbroi (hełm, pancerz, buty i rękawice] takiej, jak sobie wybierzesz. I najważniejsze - o wiele lepiej, jak powołasz własne państwo, wtedy będziesz pociągał za wszystkie sznurki, (a AI tylko na tym ucierpi). Zarządzanie państwem w modzie, który nie pozwala na korumpowanie wasali podarkami jest trudne, nieuniknione, że będziesz miał rywali, ale wystarczy, że wyłączysz zmianę państwa przez lordów w grze, a sytuacja się uspokoi. Co prawda AI nie jest zbyt chętne, byś je prowadził na pole walki, ale od czego są najemnicy - kompania najemników zawsze posłusznie wypełnia twoje rozkazy, choć jest kosztowna (raz doprowadziłem do tego, że liczyła 1300 ludzi i choć płaciłem 35tyś. co tydzień, to oblężenia miast i polówki mogłem spokojnie toczyć na automacie i sama taka armia starczyła jako mięcho armatnie, byle wyrżnąć jednostki elitarne wroga). Ostatnie - jak już odblokujesz kopalnie Al-Aziz i je znajdziesz (spawnują się albo na ziemiach Jatu tuż pod górami, wtedy powodzenia z omijaniem patroli i armii Jatu, albo na półwyspie, który leży sobie na pustkowiach D'Sharu za południową rzeką, kopalnie stoją sobie wtedy na samym końcu tego półwyspu) i rzecz jasna, będziesz miał qualisy (te można zdobywać w nieskończoność rżnąc armie z bohaterów i sprzedając im wolność za qualisa) to kupuj broń runiczną, usprawniaj ją wedle woli u tego świra, który w zamian żąda wina, łuk nie da się usprawnić), a w efekcie będziesz z łatwością zarzynać nawet nieustraszonych poszukiwaczy przygód, gorzej z Jatu - nie cierpię ich, ich lansjerzy jadą jak walec drogowy po maśle. A, zapomniałbym - masz najemników, dorwij jakiś oddział Noldorów, zarżnij na automacie (masówka się liczy - co najmniej 4-5 krotna przewaga liczebna się przyda), a jeńców (noldorskich, nie swołocz przezeń zbieraną na Jatu i zabłąkanych karawanach) wypuszczaj - za każdego żołnierza, z którym porozmawiasz (!) i pozwolisz mu wrócić do domu, dostajesz +1 do reputacji, honoru i relacji z Noldorami. Powtarzaj manewr, aż dobijesz do + 15 w relacjach z nimi, pogadaj z Quigfenem w Larii, rozbij hordę Jatu, która się zespawnuje w lasach Larii (niestety, jest neutralna - powodzenia w wykańczaniu ich serią szturmów na automacie i wracaniu po posiłki), a w zamian (po kolejnej rozmowie z Quigfenem) spawnuje ci się Elacrai nad jeziorem Lariańskim, na północnym brzegu, znowu koło gór). Tam możesz walczyć w turniejach (są co równo miesiąc, losowy dzień między 1-4), w których dostajesz losowy element noldorskiego uzbrojenia lub qualisy, bądź kupować noldorskie uzbrojenie. Ponadto, u Quigfena i u noldorskiego kupca możesz kupować ów ekwipunek - u Quigfena musisz sklep odblokować qualisem, zakres towarów się nie zmienia, u noldora ekwipunek zmienia się co 2 tyg. i nie wymaga qualisa), a także Quigfen i noldorski kwatermistrz sprzedają kompanie Noldorów za qualisy. To tyle.

Lwie Serce
30-12-2015, 23:58
Jak tam, gracie już w nową wersję Pendoru? Ja zacząłem i powiem że jest fajnie, mocno dopieścili moda. Ulepszyli graficznie mapę, dodali nieco przedmiotów i wiele innych kosmetycznych zmian. Więcej nie odkryłem jeszcze.
http://forum.totalwar.org.pl/attachment.php?attachmentid=1326&stc=1
Moja postać. :D

Il Duce
16-01-2016, 11:11
Ja gram,wrażenia są jak najbardziej pozytywne choć musiałem się nieco pobawić na własną rękę w troop editorze ;D. I nie wiem czy to ja przeceniałem tą jednostkę czy jednak osłabili dotychczasowy kręgosłup mojej armii czyli "wygnanych" rycerzy i poza zmianą nazewnictwa(zamiast northern,western itd. , mamy Sarleon,Ravenstern etc.) uderzyli także w ich statystyki i ekwipunek.Dostępność i łatwość szkolenia dalej jest duża ale ich wytrzymałość już nie robi takiego wrażenia jak w poprzedniej wersji.

Lwie Serce
02-04-2016, 13:30
Kilka screenów:

14601461146214631464

Na jednym nawet doszło do bliskiego stosunku między koniem a jeźdźcem ;D