PDA

Zobacz pełną wersję : Rzym



odi.profanum
16-11-2014, 23:52
Zrobiłem osobny topic, na wydaje mi się najpopularniejszą frakcję. W sumie można rozdzielić te najbardziej znane, by zawierać w nich przydatne wskazówki i ewentualnie rejestrowac błędy. Może coś w rodzaju FAQ dla Rzymu. Sądzę, że popularność moda będzie rosła, gdyż jest po prostu bardzo dobry, a jak twórcy go dopracują, będzie po prostu świetny. Widać ogrom pracy i fajnie, że w końcu wyszedł po wielu latach oczekiwać. Myślałem, że mi już płytka z Medkiem zardzewieje ale się udało i już co nieco pykam ;)



Więc przygodę z modem zacząłem od Rzymian. Może co nieco o wrażeniach. Na + długie bitwy, można pomanewrować wojskiem i doprowadzić do okrążenia. Lubię grać elastyczną piechotą, więc rzymianie są dla mnie idealni.
Trochę za słabi Triarii dla mnie. Stojąc na górce, mając 3 srebrne beleczki dostali po dubie od jakiejś lekkiej germańskiej piechoty... Principes dużo lepsi i Hastati jak dla mnie. No i fajnie móc wybirać w tak wielu jednostkach najemnych ;)

Poza tym nie wiem co jest grane ale bardzo trudno mi utrzymać porządek ( trochę wraz z biegiem lat mi się uspkoiło) w miastach.
Jednak np w takim Tarencie mam cały czas mordę niebieską, mimo fajnego rządcy i kilku oddziałów w garnizonie. Nie wiem jak dokładnie działa system kultur i co wpływa na wzrost kultury naszej "rodzimej w danej osadzie". Raczej nie światynie, nie ma czegoś takiego jak kapłani "nawracający" ludność.

Zastanawiałem się, czy jest Polybian Reform. Mam już 248r i póki co nic się nie dzieje. Jakie ewentualnie warunki trzeba spełniać, by ją otrzymać i czy będzie skutkować tym, co w 1szym EB - nowymi jednostkami dla Rzymian i zwiększeniem miejsc rekrutacji na całą Italię.


Jak działa dyplomacja w tym modzie. Mam ciężkie walki na północy z Swebami, Getaiami i od zachodu ciagnącymi iberami ( w sumie ta frakcja jak i Germanie mocno przypakowane ), spamują mi wojskiem. Swebowie co 2 tury przysyłają pełną armie i ciężko to mordować i już mi się jednostki kończą. Pomijam fakt, że hamuje to mój pochód na południe. Jak chce zawieszenie broni, to mają mnie gdzieś. Wolą być mordowani. W sumie fajna była opcja w bellum, z wskaźnikiem stosunków (komp nas nie atakował jak było na poziomie 8 ), walka z wspólnym wrogiem, handel zwiększały relacje itd. Tutaj (chyba) czegoś takiego nie ma.

Ogólnie ekonomicznie Rzym ładnie wypada, bogate ma ziemie, niemniej jak z tymi politykami. W sumei z eb pamiętam, że było niemożliwym mieć dobrego generała Rzymianami (gwiazdki). Mój najlepszy ma rekordową liczbe 2 gwiazdek (!), ale trochę to słabe jest. Wiem, że jak to w eb liczą sie cechy osobiste ale i te jakieś szególnie dobre nie są (ściagałem pliczek na cechy z TWC).

Ogólnie bronię się cały czas na północy, w sumie udało mi się ich na tyle bić, że wyciągnałem 1,5 armii do zajęcia Segesticki. Mam zamiar tam zrobić system oligarchiczny by mieć jak najwięcej jednostek najemnych. W sumie też wydaje mi sie, że ci łucznicy Getaiów (200 w oddziale ) są przegięci. Jak komp narobi armię złożona z nich i konnych łucznków to mi robią masakrę z piechoty...

Kolejne pytanie, jaki system rządów najlepiej brać dla Rzymian? Demokrację czy oligarchię w "Allied state"? I czy warto dawać te kolonialne usprawnienia? Jak np po paru turach dostajem w Capui, czym to się ma docelowo kończyć? Czymś na kształt samego Rzymu i zrównaniu takiej kolonii w prawach czy idzie ona sobie inną drogą?