PDA

Zobacz pełną wersję : Rome II czy Shogun II?



Mitkhail
14-12-2014, 13:28
Tak jak w temacie... mam małą rozkmine... mam zakupioną Roma 2... ale póki co bardzo mało wnią grałem żeby samemu ocenić... Teraz mam trochę czasu... oczywiście mówię o oryginalnych wersjach, bo jeżeli z tematu wyniknie że, shogun jest lepszy, to dla mnie nie ma problemu z zakupieniem :)

Rome 2 czy Shogun 2? Dlaczego? Co polecacie, nie mówię tutaj o ramach czasowych bo te mnie nie interesują, mówię o AL, gdzie lepiej wypada dyplomacja? sporo grałem w Roma 1 i ta dyplomacja była strasznie kiepska ;/ słyszałem że w Rome 2 można naprawdę prowadzić wielkie wojny za pomocą dyplomacji, że ten komputer nam pomaga i tak dalej i tak dalej... jest podobno dosyć rozbudowana nie wiem jak to wyglada w shogunie, dlatego pytam,
gdzie jest lepsza dyplomacja? Dlaczego?
Która gra jest bardziej zoptymalizowana?
Płynniejsza?
Jakieś inne aspekty na które warto zwrócić w jakiejś części? Pytam bo się nie znam :) Może znacie jakieś inne wady i zalety tych części na które zwrócić uwagę?

Piszę tutaj bo nie wiem gdzie taki temat umieścić, jeżeli zrobiłem to źle proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce.

Przeniesione, Ensis.

Tits
14-12-2014, 18:32
Grałem w obie, ale nie ukrywam że w shoguna to tyle co kot napłakał. Zamierzam ją mimo jednak kupić jak będzie spora przecena. Ogólnie chyba nie ma złych totalwarów. Różnią się jedynie epoką lub generacją ;)

Samick
14-12-2014, 20:57
Obie.

majkel
14-12-2014, 22:40
Jak dla mnie Shogun 2 jest najlepszą częścią, ale zrobiłem sobie od niego kilka miesięcy przerwy i odświeżyłem Rome II akurat w okresie ostatnich patchy. Powiem tak:
1) Jeśli chodzi o AI to wg mnie lepsze jest w shogunie, przynajmniej na polu bitwy. Rome II już jest poprawione, ale momentami jednostki robią straszne głupoty... + dla Shogun 2
2) W dyplomacji znacznie lepiej prezentuje się Rome II. Jest znacznie więcej opcji, faktycznie można robić ogromne wojny sojuszy, komputer zależnie od stosunków stosuje się lub nie do paktów. Ogólnie chyba najlepsza dyplomacja w serii. + dla Rome II
3) Optymalizacja, płynność i techniczne sprawy. Tu zdecydowanie wygrywa Shogun 2. Potrafi wygenerować piękną grafikę przy zachowaniu płynności, w Rome II jest z tym problem:( + dla Shogun 2
4) Rome II ma znacznie więcej rodzajów jednostek z uwagi na okres historyczny. W Shogunie to głównie samuraje i ashigaru, ale i tak jest ciekawie;) + dla Rome II
5) Klimat, i ogólne wczucie się w grę, wg mnie jest o wiele lepszy w Shogunie. Fajna muzyczka, klimatyczne filmiki, no i jednostki i agenci gadający po japońsku:D + dla Shogun 2
6) System rozbudowy (znowu WG MNIE) jest lepszy w Shogunie. Jest Prosty, przejrzysty, farmy kopalnie itp są wydzielone z miast, czego z kolei nie ma w Rome. Tam też jest trochę zbyt przekombinowany system rozbudowy prowincji i za mało slotów pod budowę w miastach. Chociaż fajną rzeczą jest zgrupowanie terenów w prowincje. + dla Shogun 2
7) Rome II w dalszym ciągu ma trochę bugów, chociaż i tak jest to postęp (ale dopiero po roku!). Shogun jest niemal idealny:) + dla Shogun 2
8) Grafikę lepszą ma Shogun (jak nie lepszą to przyjemniejszą), Rome II ma zabójczą w sensie wyglądu, ale też wymagań, bo żeby chodził ci na extreme to musisz mieć potwora, nie komputer. + dla Shogun 2

Osobiście poleciłbym ci Shoguna bo jest the best:D

Tits
15-12-2014, 06:05
Przemawia przez ciebie fascynacja Japonią.

majkel
15-12-2014, 13:22
:D to prawda
Ale żeby było fair zauważyłem plusy także w Rome;)

Defil
15-12-2014, 19:23
Człowieku, nie pytaj się ludzi i bierz obie! Święta się zbliżają - obie będą w okolicach 20-25zł (vide zimobranie na muve).

W Romku masz zdecydowanie najlepszą dyplomację w serii i świetny system rozbudowy prowincji. Chociaż po patchu nr15 spłycili ten system i teraz wszyscy mają te same bonusy ze świątyń, ograniczyli edykty i kary do ładu, bo ludzie nie mogli ogarnąć... nie za dobrze to o nich świadczy, a że CA ich posłuchało to znak w jakich ludzi strzelają i co może się stać z Attilą jak tak dalej pójdzie.

Z drugiej strony Shogun oferuje coś co rozwala wszystkie poprzednie części i R2 na multi - tryb awatara! Jeśli lubisz w grach elementy RPG to Ci się spodoba.

( ͡º ͜ʖ ͡º)
15-12-2014, 19:41
ograniczyli edykty i kary do ładu, bo ludzie nie mogli ogarnąć... nie za dobrze to o nich świadczy
Niektórzy nie mogli ogarnąć, ale ci co ogarniali, także dochodzili (a jak nie dochodzili to znaczy, że nie ogarniali) do wniosku, że kary do ładu są zbyt wysokie i większości budynków zwyczajnie nie opłacało się rozbudowywać bo korzyści jakie dawały były śmieszne w porównaniu do negatywnych efektów.

Defil
15-12-2014, 19:58
W rezultacie utrzymanie porządku na vh po 15 łatce jest równie proste jak na normal przed 15 łatką. Genialne rozwiązanie. Nie tłumaczy to także czemu nagle pousuwali tyle różnic... Bo po co to robić jak nie dla graczy co nie ogarnęli (nie wliczam tu tych co ogarnęli, a jednak nie ogarnęli) i nie chce im się myśleć nad każdą nacją z osobna oraz by idąc linią najmniejszego oporu zrobić tzw. "balans".

( ͡º ͜ʖ ͡º)
15-12-2014, 21:25
Nie twierdzę, że obecny system rozbudowy prowincji jest dobry tylko, że jest lepszy od wcześniejszego. Teraz można kombinować z prowincjami nastawionymi na handel, rolnictwo czy hodowlę z budynkami dającymi bonusy % do danej produkcji, bo nie trzeba budować tylu budynków od ładu, więc więcej slotów można przeznaczyć na ekonomię, co zwiększa bazowy dochód, a to z kolei sprawia, że budynki dające % bonusy są bardziej wydajne.

Veritimus
16-12-2014, 01:14
Z tą dyplomacją to też nie jest tak idealnie w Rome 2. Mnie osobiście brakuje możliwości zakupu prowincji czy wyswatania członka rodziny; o drzewku rodzinnym nie wspominając. Do tego dołożyłbym brak historycznych wiadomości/powiadomień (tak cenionych przeze mnie chociażby w Rome 1) czy brak animacji rezultatu działania agenta (co uwielbiałem w Medku 2). Irytujący jest też mały zasób intryg oraz wydarzeń związanych z członkami rodziny (po jednej kampanii gracz już wie jakie opcje wybierać w jakim przypadku, by uzyskać zamierzony skutek, np. obniżyć sobie wpływy w senacie/radzie). Rzym to mój ulubiony okres z serii TW i niewątpliwie bardziej go cenię od pozostałych części (które i tak uwielbiam!), dlatego tym bardziej boli to uwstecznienie w mechanicznych rozwiązaniach.