PDA

Zobacz pełną wersję : Silent hunter



Gajusz Mariusz
09-03-2015, 11:22
Są tu maniacy Ubootwaffe? Jaką odsłonę gry premiujecie? Wzywam wilki morskie! (Nie znalazłem tematu poruszającego tą serię, ale jak przeoczyłem proszę o przeniesienie).

Samick
09-03-2015, 17:00
Seria broni się sama.

PerWerka
10-05-2015, 18:30
Ja zagrywałam się w Silent Hunter 2. Na wyższe mój stary, wysłużony komputer jest za słaby, (ale przyjdzie kiedyś pora.) Jak każdy początkujący podwodniak zaczęłam od podstawki, na 0% realizmu, ale w miarę jak poznawałam mechanikę gry zaczęłam stopniowo sobie "utrudniać". Dzięki takim poradnikom jak ten https://www.youtube.com/watch?v=PnuLvrTE45c nauczyłam się grać na 100% realizmu, co naprawdę nie jest łatwą sztuką. Paradoksalnie nigdy nie ukończyłam gry, choć bardzo chciałam. Mój U-boot zawsze kończył na dnie Atlantyku.

Asuryan
10-05-2015, 19:38
Próbowałem pograć, ale podróż do miejsca konwoju mnie po prostu nużyła, a całkowicie zniechęciły zatonięcia z powodu oberwania bombami głębinowymi. Jedna godzina płynięcia (albo i więcej), odpalenie torped i koniec gry, to nie dla mnie. Ni pamiętam w którą część grałem.

Samick
10-05-2015, 20:26
Zastanawialiście się kiedyś na sprawdzianach z geografii skąd znacie najgłębsze miejsca na Kanale Angielskim? ;)

PerWerka
19-05-2015, 21:20
10 września 1940 roku



Stoisz nad mapą i zastanawiasz się gdzie płynąć. Nie dajesz poznać po sobie napięcia bo wiesz, że załoga cię obserwuje. Głód morza już od dawna cię wzywał i wreszcie stało się:
Rozkaz brzmi "patrolować kwadrat be 31"
http://i.imgur.com/fpZqIUX.jpg

Mgła się podnosi, odcumowujesz... Wpływasz z Brest, Włączasz syrenę, machasz dzieciakowi latarnika... Potem widzisz ptaki, mewy... rybitwy... dzikie kaczki... Płyniesz w blasku słońca, na północ, rozwijasz 12 węzłów... Cała naprzód... Chłopcy się uwijają...Ty dowodzisz. Wiesz co? Jesteś kapitanem niemieckiego U-Boota... Czy coś się może z tym równać?
http://i.imgur.com/9k59Kdh.jpg

Jeszcze dobrze nie opuściliście wybrzeża a mija cię amerykański tankowiec.Już wiesz, że łowy dziś będą udane....
http://i.imgur.com/aKBCBjl.jpg


I nagle... -Kontakt! Widzę frachtowiec wroga!


Opanowany wydajesz rozkaz -Do działa...
http://i.imgur.com/GaGpIL5.jpg


Załoga okrętu zadowolona. Wiesz, że możesz na niej polegać szczególnie teraz gdy pokazałeś jak należy walczyć. Ufają ci i nie zawiedziesz jej.
http://i.imgur.com/dplEhoK.jpg


Powoli zbliżasz się do wyznaczonego kursu i rozpaczyna się żmudne szukanie kolejnych statków. słyszałeś jak chłopcy pod wpływem euforii rozmawiali by wpłynąć do portu wroga i rozwalić jakieś okręty, ale ty wiesz, że to byłoby samobójstwo. Siłą U-boota jest zaskoczenie, perfekcyjny strzał i zniknięcie w odmętach morza.
Opanowanie i spokój zaowocowały.
http://i.imgur.com/KaEZHsJ.jpg
http://i.imgur.com/6cKkGFe.jpg


Wracasz po udanej misji do bazy. Masz niedosyt bo wiesz, że mogłeś dziś upolować więcej, ale najważniejsze, że załoga jest cała i zdrowa. Nabierają doświadczenia.... przyda się...
http://i.imgur.com/6GVCNbK.jpg


http://i.imgur.com/9Cib4Fk.jpg

Gajusz Mariusz
19-05-2015, 21:48
10 września 1940 roku
Mgła się podnosi, odcumowujesz... Wpływasz z Brest, Włączasz syrenę, machasz dzieciakowi latarnika... Potem widzisz ptaki, mewy... rybitwy... dzikie kaczki... Płyniesz w blasku słońca, na północ, rozwijasz 12 węzłów... Cała naprzód... Chłopcy się uwijają...Ty dowodzisz. Wiesz co? Jesteś kapitanem niemieckiego U-Boota... Czy coś się może z tym równać?


:hmm:Nie miałaś orkiestry na nabrzeżu? W Saint-Nazaire zazwyczaj była!

Jako gospodarz tematu pukam się w piersi (czyje? :P) i obiecuję solennie zabrać się za niego, by nowe pokolenia szarych wilków wychodziły w morza i oceany!
http://www.saecke.info/wbblite/images/diverse/howgh1.jpg
Podpisano:
http://grafik.rp.pl/g4a/731334,356203,9.jpg

Samick
20-05-2015, 04:33
Jaki jest sens zatapiania przez 12 godzin neutralnego okrętu?

kirlan
24-05-2015, 23:11
OOO!! Panowie!
Panowie kapitanowie!!
:clap:
To jest seria nad seriami !!!
Tylko jedna jest lepsza (wiadomo jaka).
-----------------------------------
mam 1, 3 i 4 ,grałem bardzo dużo (ale dawno temu) w 1 , rok temu w 3 - trochę, 4 nie mam na czym odpalić.
----------------------------------
Ileż to razy wczytywałem sejwa!! UUuu! huuu huuu oou!
A to bomba głebinowa, a to ostrzał z myśliwca, bombardowanie samolotowe, a to trafienie pociskiem, brak paliwa, zarycie w dno, zmiażdżenie ciśnieniem, uduszenie załogi, a nawet raz
... zostałem ...
staranowany!!!:drunk:
Dopiero trzecia rozpoczęta kampania / kariera popłynęła na szerokie wody.
I to jak popłynęła!! (na ok. 75% realizmu)
Tak porządnie to bodajże zaczęło się od tego że pewien wrogi port zmieniłem we wrakowisko omijając jakoś lub niszcząc ochronę. Załoga dostała za to środkowy stan doświadczenia , no i z takimi podkomendnymi to można już było konkretnie wojować!! Potem byłem coraz wprawniejszy.

Pamiętam taki Japoński konwój (ja- okręt amerykański w okolicach Sumatry), konwój z ok. 12 statków (w tym 4 niszczyciele osłony). zatopiłem ten konwój - tak: konwój cały!! ... Ostatni handlowiec tonął chyba ze 2 godziny - nie małem już czym go dobić (poszedł cały zapas torped i 99 z 99 pocisków do działa pokładowego) . To chyba po tej misji dostałem nawyższe możliwe odznaczenie + pochwałę + srebrna gwiazda dla wszystkich członków załogi. Załoga przeszła w najwyższy stan doświadczenia (veteran) . Od tamtego patrolu nie tylko niszczyciele, ale i krążowniki stały się moją zwierzyną. Na dno posyłałem co chciałem: także statki pułapki. Nawet taką łódź patrolową niejedną rozwaliłem: a ciężko w toto trafić: małe, zwrotne , a samo celnie do mnie strzela. Oczywiście za taką łupiną nie puszcza się torpedy!!

Pamiętam też pewien raz gdy w ciągu 2 minut zatopiłem 3 handlowce i zdjąłem 2 niszczyciele.

Byście widzieli moją ścianę z odznaczeniami: prawie wszystkie możliwe w tym te najwyższe po 2 - 3 razy.
Ale muszę przyznać uczciwie: przed lotniskowcami(choćby kieszonkowymi) zwiewam lub ukrywam się: samoloty z takiego zawsze mnie dopadały. No i nie walczyłem przeciwko łodziom podwodnym - unikałem takich spotkań.

Nie będę też ukrywał że korzystałem dość często z pokrętła czasu i mapy nawigacyjnej; także w trakcie podwodnych manewrów.

mimo tych ułatwień gra i tak wyciska z człowieka max zdolności: łączenie myślenia taktycznego ze strategicznym.:cool:

Gajusz Mariusz
26-05-2015, 17:47
OOO!! Panowie!
Panowie kapitanowie!!
:clap:
To jest seria nad seriami !!!
Tylko jedna jest lepsza (wiadomo jaka).


Witam kolejnego, mam nadzieję, członka grupy Wilcze stado! :P
Zacytowany wpis przypomniał mi stary dowcip rodem z zamierzchłych czasów:

Na lekcji wychowawczej pani pyta dzieci o ich idoli. Dzieci wymieniają postacie z książek, rodziców itd. W końcu pani pyta Jasia, kto jest jego idolem? Na to Jasiu wstaje i mówi:
- Moim idolem jest Józef Stalin!
Na to pani się ucieszyła, dała Jasiowi 5 cukierków i jeszcze go pochwaliła. Jasiu wziął cukierki, odwrócił się i powiedział do siebie:
- Sorry Winnetou, ale biznes is biznes!

Rozumiemy się, prawda? :lol2: A tak na poważnie: seria TW ma przewagę nie do pokonania: różnorodność. Tej brakuje w serii SH choć stara się jak może :cool:.

No cóż, wyżej obiecałem zająć się tematem, gdyż jako gospodarz trochę go opuściłem. Ale po 1,5 roku odbywania różnych kampanii w Romku 2 i Attyli czas na powrót do smaku słonej wody! Niebagatelną rolę odegrała tutaj nasza forumowiczka weronikaneska, którą namówiłem do zakupu SH III, a która po upewnieniu się że "popchnie" go jej PC-et już śmiało wypływa na szerokie wody Atlantyku! To sprowokowało starego wilka i także rozpocząłem kampanię od początku.

http://www.gry-online.pl/galeria/gry13/519720781.jpg

Najpierw: dlaczego SH III? Bo moja przygoda zaczęła się od tej odsłony i to ona najdłużej była u mnie na topie. Dodatkowo zakupiłem dodatek Morze śródziemne

http://sklep.upx.pl/galerie/u/u-boat-morze-srodziemne_1113.jpg

ale o nim później.
Postanowiłem, wykorzystując fakt, że zaczynam kampanię od początku, zrobić krótki opis co i jak. Kto wie? Może kogoś zachęcę do zapoznania się z grą? ;)

Najpierw kandydat do gry powinien odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy po 3 godzinach oglądania Das Boot
7pzKyeIex2Y
czuje się zmęczony tematem, czy chciałby sam spróbować swych sił! Jeśli to drugie, to zapraszam do dalszej lektury. ;)


Ponieważ mam problemy ze screenami, będę wspomagał się fotkami z wyszukiwarki. Stąd obcy język, ale opcja języka polskiego oczywiście jest!

Wpierw wchodzimy w MENU GŁÓWNE.
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_058.jpg

a w nim:

- Akademia
- Kariera
- Misja pojedyncza
- Gra wieloosobowa
- Muzeum
- Opcje
- Wyjście

Oczywistości nie przybliżam, zajmiemy się Akademią, Misjami pojedynczymi, Muzeum i na koniec rozpoczniemy karierę.

http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_059.jpg

Ktoś taki jak weronikaneska, kto szalał w poprzedniej odsłonie serii, tą pozycję może odpuścić. Jednak ktoś kto zaczyna-polecam. Na spokojnie uczymy się odpowiednio:
- nawigacji
- użycia artylerii pokładowej
- użycia artylerii p-lot
- strzelania torpedami
- w tym punkcie mamy egzamin końcowy w postaci ataku na mały konwój
Ostrzegam, że niekiedy proste polecenia, które wykonaliśmy, egzaminator ma niekiedy w sposób irytujący gracza zwyczaj powolnego zaliczania. Przynajmniej ja tak miałem :P
Zapomniałbym, już na tym etapie wybieramy nazwisko (pseudonim?) faceta którym próbujemy swych sił w dowodzeniu Ubootem! Od prawdziwych asów Ubootwaffe po własne! Pełna dowolność!

Misje pojedyncze to w większości misje historyczne, ale także ogólne:

http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_060.jpg

- Barham (zatopienie brytyjskiego pancernika) Przy okazji zamieszczam jedną z najbardziej spektakularnych eksplozji zarejestrowanych na taśmie filmowej w czasie WWII na morzach i oceanach właśnie z tego wydarzenia:
YdrISbwy_zI
- Bismarck (mamy za zadanie zatopienie brytyjskich pancerników walczących z Bismarckiem)
- Courageous (zatopienie brytyjskiego lotniskowca już we wrześniu 1939)
- Gibraltar (przejście cieśniny gibraltarskiej w drodze na Morze śródziemne, czyli to co nie udało się tytułowemu bohaterowi kultowego filmu Okręt)
- Happy times (atak na typowy konwój)
- Malta (atak na konwój idący z zaopatrzeniem na Maltę)
- Narvik (atak na pancernik Warspite we fiordzie koło Narviku)
- Scapa Flow (zuchwały atak U-47 Kapitana Priena na kotwicowisko Royal Navy i zatopienie Royal Oak)
- U505 (akcja zdobycia przez amerykański zespół z lotniskowcem eskortowym niemieckiego uboota, naszym celem jest...zmiana historii!)
- XXI (ukazanie możliwości typ XXI)
Smaczkiem jest mozliwość wykorzystania każdego U-boota dostępnego w grze w każdej z powyższych misji! A więc mamy do wyboru: Typ IIA, IID, Typ VIIB, C, C/41, C/42, Typ IXB, C, C/40, D2 oraz Typ XXI. Osobiście brakuje mi trochę Typ XXIII. Ten dostępny jest dopiero w... Silent Hunter IV :( Na tej stronie mamy także możliwość wybrania opcji realizmu, także tego w kampanii.
http://www.subsim.com/ssr/sh3_rc1/screens/sh3review27.jpg
A więc mamy (trochę inna kolejność, bo podaję z polskiej wersji językowej):
1-limit pojemności akumulatorów
2-limit sprężonego powietrza
3-limit O2
4-limit paliwa
5-realistyczna wytrzymałość
6-realistyczny czas naprawy
7-realistyczny czas zatopienia
8-ręczny system namierzania
9-bez aktualizacji mapy
10-realistyczne detektory
11-blokowanie się torped
12-realistyczny przeładunek
13-brak widoku sytuacyjnego
14-brak widoku zewnętrznego
15-brak stabilizacji widoku
16-brak wskaźnika wykrywalności
17-brak pomocy oficera uzbrojenia

Jak widać na rycinie, możemy zgrubnie wybrać jeden z 4 poziomów trudności:
- Łatwy, wszystko odblokowane i 0% realizmu
- Normalny, obowiązują punkty 1,3,6,10 i 11 co daje nam 29% realizmu
- Trudny, obowiązują punkty 1, 2, 3, 4, 5, 6, 8, 10, 11, 12, 13, i 17 co daje nam 71 % realizmu
- Realistyczny to po prostu 100%. ALE! Możemy sami samodzielnie ustawić poszczególne trudności i dowolnie je poukładać. Co więcej! Po każdym powrocie z patrolu w bazie możemy zmieniać poziom trudności. Daje nam to możliwość utrudniania sobie wraz z poziomem doświadczenia własnego już w rozpoczętej kampanii. Osobiście uważam że początkujący gracz może spokojnie rozpocząć kampanię z realistycznymi punktami 1, 2, 3 i 4.

Przejdźmy do muzeum. Mamy tam przedstawione wszystkie typy jednostek morskich i lotniczych jakie możemy ujrzeć w trakcie kampanii z podstawowymi danymi
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_061.jpg

Ok, w kolejnym poście zrobimy pierwsze kroki w kampanii.

Gajusz Mariusz
27-05-2015, 22:08
Ok, a więc jak już ogarnęliśmy Menu Główne wchodzimy w Karierę. Zaraz po wejściu mamy pytanie o wybór roku (od 1939 do 1943) rozpoczęcia zmagań, oraz zależnie od niego listę dostępnych flotylli podwodnych, z reguły z każdym rokiem więcej. Od 1940 możemy startować z baz na atlantyckim wybrzeżu podbitej Francji, co daje świetną pozycję wyjściową (krótka droga do głównego pola Bitwy o Atlantyk) co znakomicie zaoszczędza paliwo (no, chyba że machamy ręką na limit z dostępną ilość paliwa, co wzmiankowałem w poprzednim poście, tylko po co zmieniać symulator w zwykłą strzelankę?) i wydłuża czas patrolu.

1939:
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_066.jpg

1943:
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_068.jpg

Ja wybieram zawsze 1939 gdyż nadrzędnym moim celem było i jest zdobycie tylu punktów reputacji by móc "kupić" w 1944 U-boot typ XXI. Te zaś zdobywamy po podsumowaniu każdego rejsu za wykonanie patrolu w nakazanym rejonie i zatopienia statków i okrętów wroga. Ich ilość zależy od wielkości i rodzaju tychże ofiar (w jednostkach BRT) a te w bazie wymieniamy na lepsze wyposażenie okrętu lub oszczędzamy na zakup lepszej jednostki w przyszłości. Ja dlatego wybieram rok 1939 by mieć jak najwięcej zaliczonych patroli i okazji do podniesienia punktów reputacji. W tymże roku mamy wybór dwóch flotylli:
- 1 z Wilhelmshaven (Plusem-dogodne położenie bazy do rejonu patroli z reguły u wsch. wybrzeży Anglii lub Szkocji. Minusem-zawsze dostajemy U-boot typ II który nie daje nam zbyt szerokiego pola do popisu.
- 7 z Kilonii (Plusem-dostajemy U-boot typu VIIB, minusem konieczność opływania Danii i W Brytanii na miejsce patrolu które z reguły przypada na zachodnie podejście do Albionu. Tutaj mamy dużo okazji do wykazania się, lecz musimy ciągle mieć na uwadze poziom paliwa, by mieć zapas na powrót do bazy. Mimo to dla mnie jest to optymalna propozycja którą przyjmuję. Następuje losowanie konkretnego U-boota (można trafić na sławnego U-47 Priena-sam tak miałem!). Tym razem dostałem U-52. Co dalej? Po tym wyborze wchodzimy do tego pomieszczenia:
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_067.jpg
W lewym rogu mamy szafkę. klikając w nią mamy taki obraz:
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_069.jpg
Na górze mamy podaną ilość oficerów, podoficerów i marynarzy na możliwą ilość na konkretnym typie U-boota. Od razu polecam dobierać do pełnego stanu przez początkowe szybkie zmęczenie załogi. Jak to ważne gdy chcemy szybko załadować opróżnioną wyrzutnię torped w trakcie walki nie muszę Wam mówić. Polecam brać tych z największym doświadczeniem i uważnie dobierać według profesji oficerów i podoficerów. Oficerowie mogą mieć po 3 specjalizacje, podoficerowie po jednej. Na początek (dla mnie) najważniejsze są specjalizacje: mechanicy maszynowni, wachtowi i torpedyści. Brakujące np łącznościowcy czy sanitariusz nadamy po zakończonym rejsie. Wtedy możemy dać jedną specjalizację oraz rozdać awanse i odznaczenia z żelaznym krzyżem włącznie. Ich ilość uzależniona jest od sukcesu patrolu. Zaś te mają wpływ na znikome zmęczenie u obdarowanych w kolejnych rejsach.

Przed szafką mamy radio. Tutaj możemy ustawić opcje dźwięku i grafiki. Nie ukrywam że językiem który słyszę na okręcie jest język naszych zachodnich sąsiadów. W Silent Hunter IV grając Amerykanami też na pokładzie nie królował mandaryński. Klimat najważniejszy! ;)

Na prawo od radia mamy biurko. Gdy najeżdżamy na niego kursorem i potwierdzamy mamy zbliżenie na biurko. Tutaj mamy od lewej telefon. Możemy nim zrobić transfer do innej flotylli. Na środku mamy kartki papieru. Dwie z nich można podświetlić i jedna z nich to:

Akta personalne-tutaj mamy możliwość przejrzenia danych każdego z członków załogi. Także tutaj w trakcie pobytu w bazie możemy wymienić każdego członka załogi na innego z koszar. Druga kartka to:

Przebieg patrolu-tutaj zaś możemy przejrzeć wszystkie nasze patrole, daty: wypłynięcia, zatopień (wraz z danymi: rodzaj statku/okrętu, tonaż, godzina i dane współrzędne), zestrzeleń samolotów (z tymi samymi danymi oprócz tonażu rzecz jasna) data i godzina powrotu oraz ilość otrzymanych punktów reputacji. Dotyczy to każdego zakończonego patrolu wraz z odpowiednim jego numerem.

Nad nimi jest model U-boota który po kliknięciu daje nam listę asów z ich ilością zatopionego tonażu oraz (jak sobie radzimy w grze) nasze miejsce wśród nich. Po prawej są:

Akta-tutaj mamy nasze dane i przebieg kariery oraz

Zielone pudełko a w nim wraz z czasem pokazane są nasze odznaczenia, które otrzymaliśmy za dowodzenie okrętem.
http://i292.photobucket.com/albums/mm38/teapa1x/Snap14_zps9d1b0334.png

Na prawo od biurka mamy coś w rodzaju dalekopisu lub, kto wie, może enigmę. Po najechaniu kursorem naciskamy i mamy taki obraz:
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_070.jpg
To jest moja ulubiona plansza. Tutaj możemy zamienić nasze punkty reputacji na od lewej:
-Inny dostępny w odpowiednim czasie typ U-boota lub zmodernizować aktualny. Po zmianie okrętu załoga przechodzi wraz z nami.
-Co do doposażenia okrętu. Wraz z czasem możemy zmodernizować kiosk, który zyskuje coraz większy tzw ogród zimowy. Dla nowicjuszy: tylny pomost gdzie wraz z czasem i zagrożeniem z powietrza wzrastało pokładowe uzbrojenie p-lot. By zwiększyć ilość działek 20mm musimy "kupić" większy, rozbudowany kiosk.
-Uzbrojenie: to tutaj dokupujemy działka oraz zmieniamy na jego nowsze typy. Sprzężone podwójnie, a nawet słynny Flakvierling 38 czyli poczwórnie sprzężone działko 20mm (z niemiecka 2cm). To już potęga...
http://i276.photobucket.com/albums/kk27/MFR1964/u441.jpg
Pływając Ubootem typ IX dotyczy to także działek plot 37mm (a właściwie 3,7cm)

-Torpedy: tutaj możemy podmienić standardowe torpedy z napędem spalinowym na te z napędem elektrycznym (dużo wolniejsze, ale nie zostawiające charakterystyczny ślad na powierzchni morza. Te używam do torpedowania niszczycieli. Wraz z czasem dostajemy możliwość kupowania torped z nastawianymi kursami. Ale to dużo później...

-Wyposażenie a w nim: nowsze rodzaje hydrofonów, radarów i detektorów radarów. To wyposażenie wraz z czasem będzie decydowało czy w ogóle wrócimy do bazy!

Dodatkowe: tutaj możemy w 1944 dokupić chrapy które pozwalają nam pływać na silnikach spalinowych na głębokości peryskopowej i ładowanie akumulatorów nie wychodząc na powierzchnię oraz (to akurat dużo szybciej) możemy wybrać godło na kiosk naszego okrętu.

W prawym dolnym rogu mamy znak zapytania. Klikając w niego otrzymujemy tablicę:
http://www.subsim.com/radioroom/picture.php?albumid=329&pictureid=4035
na której możemy sami zobaczyć kiedy i jakie doposażenie "trafi na rynek". Dotyczy to także rodzajów torped, działek jak i samych U-bootów.

Po tych wszystkich przygotowaniach możemy wrócić do "pokoju" i kliknąć mapę która znajduje się na ścianie. I właśnie wtedy otrzymujemy rozkaz z rejonem patrolu oraz bazą końcową rejsu. Ta może się różnić od bazy wyjściowej. Np wybrana przeze mnie 7 Flotylla została w 1940 roku przebazowana do baz w zdobytej Francji.
http://www.simhq.com/_naval/images/naval_016a_071.jpg

Wybieramy START i wypływamy z takich megabunkrów U-bootów,
http://i7.photobucket.com/albums/y291/captess/Subsim/6.jpg
których nota bene nie było jeszcze w 1939...

PS-Weronikaneska-łapaj :cool:
http://www.subsim.com/ssr/sh3_1104/oct_preview_pics/600pixels.jpg

Samick
27-05-2015, 22:39
Adm. Reader miał dziwne wyobrażenie o walce samolot vs. uboot. Zachwycony kilkoma zestrzeleniami wydał rozkaz dozbrojenia okrętów w plotki i walkę z samolotami, co szybko skończyło się wraz ze sukcesami Coastal Command.

Gajusz Mariusz
27-05-2015, 23:03
Nawet rozkazał stworzyć specjalną odmianę p-lot, która miała za zadanie eskortować inne U-booty przez Zatokę Biskajską. U-441
http://i40.tinypic.com/nz55b8.jpg
i chyba jeszcze dwa inne. Po ciężkim uszkodzeniu U-441 w walce z samolotami (coś tam nawet zestrzelił) przebudowano je na powrót na standardowe jednostki. ;)
W SH III mamy możliwość tak właśnie przebudować Typ VII, ale w odróżnieniu od faktycznych jednostek, w grze mamy pozostawione uzbrojenie torpedowe a także standardową ilość torped! :cool:

Samick
03-06-2015, 20:15
I ten sam typ VII doprowadza mnie do szału, dostałem misje popłynięcia na Karaiby. Oczywiście jak to zwykle bywa z wakacyjnymi wyjazdami, kiedyś trzeba wrócić. Zasię VII jest taki, że w obie strony to ja mogę co najwyżej na minimalnej w przód dreptać. Planowany czas rejsu w jedną stronę to pewnie z miesiąc i miesiąc na powrót. To będzie wyzwanie dnia jutrzejszego. Po dzisiejszym płynięciu do tyłu od wybrzeży Afryki z prędkością 1-2 węzłów, mam dość pływania. Zacząłem misje w połowie marca, na następną popłynąłem w połowie lipca (sam rejs 1 i 1/2 miesiąca, reszta naprawy).

Jak zwiększyć ilość awansów po misji?


PS. Chrapy dla typu VIIIc można dokupić już w połowie 1943.

Gajusz Mariusz
03-06-2015, 21:23
Jak zwiększyć? Chyba zależy od punktów reputacji za patrol. Co do patrolu na wyznaczonym kwadracie. Aż tylu punktów nie tracimy za niezaliczenie 24h w owym kwadracie. Lepiej zaoszczędzić paliwo i wybierać tłuste kąski. Na jedno chyba wyjdzie. Ale tego nie jestem pewien. Natomiast specjalizację wśród załogi :hmm: Chyba można zawsze tylko jedną przydzielać po każdym rejsie. Bez względu na zdobyte w rejsie punkty reputacji.

Chrapy w 43? Ok, źle zapamiętałem, dzięki.

Gajusz Mariusz
09-06-2015, 22:50
Ok, wylosowałem U-52 (http://pl.wikipedia.org/wiki/U-52_%281939%29 , bardziej szczegółowa jest rzecz jasna niemiecka strona wikipedii), 3 patrole za mną i mimo że staram się jak mogę :cool:, z powodu opływania Danii i limitu ropy miałem szansę dopaść jak do tej pory tylko 1 konwój :(.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cc/Allied_tanker_torpedoed.jpg
reszta to samotne statki. Za to sieknąłem już niszczyciel Typu C. Patrolował na północ od Szkocji, ja już wracałem do bazy w Kilonii, a że miałem "nierozchodzone" torpedy... :cool:
http://uboat.net/media/allies/warships/ca/hmcs_ottawa.jpg
Po drugim patrolu mogłem już wymalować symbol Byka ze Scapa Flow (Prien z U-47), który później się przyjął za znak całej 7 Flotylli.
http://autokacik.pl/files/278426568-2.jpghttp://www.u-historia.com/uhistoria/historia/articulos/snortingbull/img/snorting-03.jpg
Czwarty patrol na zachód od Irlandii, kwadrat AM41. Zobaczymy co mi przyniesie ten rejs. Ahoj!

Samick
10-06-2015, 16:57
Misja ze Scapa Flow jest w SH2. Pod względem ciekawości kampanii dwójka rozwala trójkę w przedbiegach.

Gajusz Mariusz
10-06-2015, 17:22
Misja ze Scapa Flow jest w SH2.

Normalnie w dużej kampanii? Czy w pojedynczej jak w trójce?

Samick
10-06-2015, 17:29
W dużej.

Gajusz Mariusz
10-06-2015, 17:34
W dużej.

No to faktycznie tutaj mamy regres. W SH IV chociaż mamy takie misje jak podjęcie zestrzelonego lotnika, czy dopadnięcie takiego a takiego zespołu okrętów, albo konwoju.

Samick
10-06-2015, 21:25
Nie będę ujawnual fabuły, ale doprawdy warto zagrać w dwójkę dla kampanii i Multi powiązanymi z Destroyer Command.

Emerson
26-01-2016, 19:57
Seria Silent Hunter mnie już dość dawno zaintrygowała i nawet udało mi się zaliczyć pierwsza misję w SH3 czyli opłyniecie zatoki, jak dobrze pamiętam, co jak na żółtodzioba to i tak nieźle :) ale niestety po pracy miałem maksymalnie trzy godziny na granie i uznałem, że to nie ma sensu, bo nawet nie znałem nikogo kto w to gra. Ostatnio coś mnie znowu wzięło, tym razem na "Silent Hunter 5 Bitwa o Atlantyk", bo moją uwagę zwrócił Modpack "The Wolves of Stell" (1.5), który pobrałem i powoli się przymierzam do kupna piątki. Ale zanim to nastąpi to staram się najpierw znaleźć jak najwięcej informacji na temat poprawnego zainstalowania gry oraz moda nie wspominając o tutorialach po polsku ( o ile to realne ). Nawet jeszcze nie wiem czy mod jest kompatybilny z polska wersją gry i czy kupować wersje exclusive czy standard. Wczoraj znalazłem listę filmów o okrętach podwodnych do obejrzenia http://film.wp.pl/idGallery,9912,idPhoto,314088,title ,TOP-15-Najlepsze-filmy-o-lodziach-podwodnych,galeria.html?ticaid=1165ed&_ticrsn=3 , co pomoże zwiększyć poziom imersji w grze ;) i tak ogólnie szukam fajnych stron o U-botach. No na razie to tak powoli się przygotowuję do grania i myślę, że coś z tego będzie. Dzisiaj sobie jeszcze zacznę oglądać tego gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=vSoSoPTNQyQ ( link. Jak ktoś z was ma jakieś doświadczenie lub informacje o instalowaniu to był bym wdzięczny.

Samick
18-02-2016, 00:04
Osobiście nic o modach nie wiem. Kiedyś interesowałem się, ale napotykałem przeróżne problemy, głównie z dobraniem wersji, ale i z zawartością. Moje doświadczenie podpowiada mi, że najlepiej jest instalować mody pod angielską wersję językową (chyba że mówimy o twórcach używających codziennie bukw), wtedy jest najmniej problemów nie tylko z tekstami, ale i ze stabilnością.

Emerson
20-02-2016, 18:34
Przyznam, że zmieniłem zdanie i zainstalowałem na razie podstawkę Silent Hunter III (ponieważ jest najlepiej dopracowaną częścią z serii) i zacząłem akademię. Strzelanie z działek pokładowych do okrętów oraz samolotów idzie mi całkiem dobrze, wyszukiwanie jednostek wroga za pomocą hydrofonu również dobrze idzie. Obecnie w wolnych chwilach studiuję ręczne odpalanie torped http://forum.polishseamen.pl/viewtopic.php?t=2000 , co może niektórym wydać się zbyt ambitnym posunięciem ale sam po sobie wiem, że kto sobie za bardzo ułatwia szybciej się nudzi :). Madievala 2 i mody BC , OiM, potop i 1648 TW też ustawiałem na łatwy poziom i efekt był taki, że po 15 - 20 godzinach musiałem granie w to odstawić na kilka tygodni.

Tak od siebie muszę dodać, że Silent Hunter to jedna z najdziwniejszych serii w świecie gier (pomijając fakt, że więcej tu nauki jak samego grania) ponieważ chyba żadna z części nie korzysta z doświadczeń poprzednika. Najgorsze są początki, teraz wyszukuje sobie wszelkie pomoce naukowe, które dam do wydrukowania będą mi służyły podczas gry. Nie wyobrażam sobie każdorazowego wychodzenia za gry w celu zaczerpnięcia wiedzy z internetu choćby na temat torpedowania lub nawigacji. Odnoszę wrażenie że te instrukcje zawarte w pudełku z grą są dla tych, którzy umieją grać :) ale mnie to wcale nie zniechęca muszę przyznać, bo potencjał gry jest ogromny ;) .










__________________________________________________ __________________________________________________ __________________________________________________ ________________________________________

Samick
20-02-2016, 19:46
Osobiście wolę SH2 - najlepsza kampania w serii i do tego multi z Destroyer Command.


Co do instrukcji, to jest ona dla tych, którzy korzystają z oficerów pokładowych, a nie ich wyręczają. ;)

Emerson
21-02-2016, 21:16
O dwójce przyznam, że czytałem wiele dobrego. A co do trójki to szkoda, że na forach o SH coraz ciszej, cóż takie życie, he he














__________________________________________________ __________________________________________________ __________________________________________________ _______________________________________

Gajusz Mariusz
05-03-2016, 10:16
@Emerson, jak postanowiłeś poszaleć SH3 (szkoda że dla mnie tak późno) polecam dodatek
http://images.morele.net/full/80465_0_f.jpg
Tu masz garść szczegółów:
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=8197
dodam że dodane nowości dochodzą do kampanii z podstawki (tyle że trzeba grać od początku) np: możliwość uzupełniania zapasów z krążowników pomocniczych/rajderów na oceanie czy zmiana kamuflażu, mniam! Do tego dodanie wielu typów statków, okrętów i samolotów tak u aliantów jak i Niemców (Włosi także doszli, co się rozumie samo przez się patrząc na tytuł). Możliwość wezwania Luftwaffe i obserwowanie nalotu Ju-88 czy FW-200 CONDOR na konwój to wisienka na torcie.

Emerson, sprawdź pocztę pw.

Emerson
14-03-2016, 20:53
Dzięki Gajusz Mariusz, jutro obczaję dokładniej sprawę. Ale żeby poszaleć tak, jak napisałeś to jeszcze daleka droga, bo właściwie brak porządnych tutoriali do SH3. Tymczasem :)

Emerson
04-09-2016, 19:08
Witam po dłuższej przerwie. Niestety początki były ciężkie i były pewne problemy, bo zaklinałem się, że będę grać na 100% realizmu, bo w misji treningowej zatopiłem przecież wszystkie statki razem z niszczycielem i chyba innym eskortowcem i sporo mnie to kosztowało (mało tego, postanowiłem zacząć okrętem typu II B czyli bez działka pokładowego i małym zbiornikiem paliwa, tak żeby nie było za łatwo)... Po prostu dramat, bez przerwy sztorm i co cokolwiek wycelować w tych falach graniczyło z cudem. Pływam, pływam, pływam i tak bez końca, zero trafień... No, mała załamka była, po powrocie do portu odstawiłem grę na dwa miesiące. Ale później coś mnie znowu naszło, żeby zagrać. Postanowiłem znowu zacząć kampanię ale tym razem typem VII C i trafiły się pierwsze dwa zatopienia, później już tylko lepiej, 15 000 GRT, 25 000 GRT, 55 000 GRT i rekordowe 75 000 GRT + dwa samoloty ! W rankingu kampanii jestem na czele z wynikiem chyba 240 000 GRT . Gram na 100% realizmu . A wam jak szło, możecie opisać swoje pierwsze przeżycia ? Pozdrawiam.









__________________________________________________ __________________________________________________ __________________________________________________ __________________________________________________ ________________

Samick
04-09-2016, 20:00
Zacznij oduczać się atakowanie statków za pomocą artylerii pokładowej, chyba że lubisz toczyć pojedynki artyleryjskie i chcesz uciekać przed dwoma tuzinami rozwścieczonych maszyn z Coastal Command. :)

Gajusz Mariusz
04-09-2016, 20:24
Cóż, nie jestem z tych ortodoksów co ze słuchawkami na uszach pływają po całej mapie nasłuchując przez całą noc śrub frachtowców (a poznałem i takich :D) co nie znaczy że nie było czasów co przez całą nockę pływało się wzdłuż i wszerz Atlantyku. Nigdy nie grałem (o ile pamiętam) przy 100% realiźmie. Nie wiem na jakim etapie jesteś ale do końca 1940 spokojnie możesz używać 88-ki na Północnym Atlantyku. Później jak to lubisz polecam przejść na typ IX i używać 105-tki na dalekich rejsach. Tyle ze musisz uważać na 102-jkę umieszczoną z zasady na rufach frachtowców. Jeżeli chcesz pozostać przy VII-ce udostępnienie od lata 1940 roku portów we Francji niesamowicie ułatwi Ci kontrolę stanu paliwa. Już nie będziesz musiał ciągle przez oficera nawigacyjnego sprawdzać jego stan i ilość km do przepłynięcia przy takiej a takiej prędkości. Trzymam kciuki!

Emerson
04-09-2016, 21:50
Oczywiście, że nie, artyleria to tylko do dobijania u mnie służy ;) . Wyjątkiem są mała frachtowce, jak się napatoczą. Również staram się nie zużywać aż trzech torped, bo bardziej opłaca się dobić z działka. Raz C2 udało mi się dobić z pplot ( zestrzeliłem tylko ładunek ) . Strzelania do niszczycieli i samolotów raczej unikam, działko pplot zmianiłem bardziej z myślą o małych frachtowcach. Szkoda, że uszkodzenia w SH3 są mało urozmaicone ale i tak mimo tych wszystkich niedoróbek gra dostaje wysokie recenzje . Co do przesiadki na IX nie mogę się zdecydować, bo siódemką i tak nie atakuję konwojów ... W sumie przez SH3 przegapiłem wątek Potop TW :) Dzięki, trzymajcie się !









__________________________________________________ __________________________________________________ __________________________________________________ _____________________________________