PDA

Zobacz pełną wersję : Brat zgwałcił siostrę. Polska gnije.



Marek Aureliusz
05-12-2009, 13:44
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1174 ... omosc.html (http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,11746785,wiadomosc.html)

Jestem zdruzgotany ta wiadomością. Jak coś takiego mogło się zdarzyć? Czy ludzi już totalnie pogieło? Ja rozumiem, że w Stanach to się ma prawo zdarzyć (bo to dziwny kraj) i zdarzyło się ostatnio (ojciec zastrzelił za to syna) ale żeby w Polsce!?
Co się do diaska dzieje i kto lub co za to odpowiada? Może zerowy poziom edukacji seksualnej? Może to że seks wciąż jest tematem tabu? W tym wieku hormony buzują, to wie każdy. Może ktoś powinien powiedzieć mu jak się się samemu zaspokoić. Może wtedy nie doszło by do tej tragedii?
Teraz nasuwa się pytanie - co z tym fantem zrobić? Ile jest jeszcze takich nieujawnionych przypadków?
Ja już nic nie wiem, ja wymiękam. Polska gnije tak i na górze jak i na dole, od środka i od zewnątrz.

Prosiłbym o uważanie na język. Rozumiem emocje, ale obrażanie innych narodów i masa przekleństw to trochę za dużo. - KW
No dobrze zedytowałem. Mam nadzieję, że teraz się podoba.

voitek
05-12-2009, 13:50
Pierdzielenie o Szopenie, jestem pewien, ze takie rzeczy zdarzaly sie wczesniej, a to, ze media teraz cos takiego podlapaly nic nie oznacza. Nie masz co sie podpalac.
I co ma do tego to, czy jest to USA czy Polska? Ludzie sa ludzmi

Marek Aureliusz
05-12-2009, 13:53
Bo USA słynie z rozwiązłości seksualnej. W każdym razie, to się nie powinno nigdzie wydarzyć.

roman zabawa
05-12-2009, 13:59
Wpuścić więcej Szymonów Niemców do szkół to i brat brata "pokocha"...

KWidziu
05-12-2009, 14:00
Bo USA słynie z rozwiązłości seksualnej.

Jakieś dowody na to? Kolega raczy zapominać, że to kraj, w którym konserwatywne wartości są najsilniejsze na świecie. Ludzie są ludźmi i nie jest ważne w jakim kraju żyją.

Pinotchet
05-12-2009, 14:20
Już się kiedyś wypowiadałem w podobnym temacie, utylizować takich gnoi. Takie ścierwo nie ma prawa chodzić po ziemi. W pełni się zgadzam, że to mogło się zdarzyć wszedzie, a że wydarzyło się u nas, to tylko potwierdza w jakim dewocyjnym pseudokatolickim państwie żyjemy. Gdzie ludzie strugają pobożnych i chodzą co niedziela całą rodziną do kościoła, po co? bo tak wypada?. I nikt nie wmówi mi, że jest innaczej, znam całe mnóstwo ludzi którzy mają na sumieniu masę machlojek, niemorlane zachowanie i inne przekręty ale do kościółka lecą co niedzielę i chca uchodzić za pobożnych. A później się społeczęństwo dziwi, że do różnych rzeczy dochodzi. A tak naprawde społeczeństwo jest zgniłe do szpiku kości, najbardziej mnie później śmieszy jak w telewizji po jakiejś tragedii, sąsiedzi mówią: "przecież to taka pobożna rodzina była, co tydzień do koscioła chodzili", a ja na to : "bo to pseudokatolicy byli tacy sami jak wy" :lol:

Jestem katolikiem (raczej dobrym człowiekiem niż katolikiem), zawsze staram sie postępować z własnym sumieniem (w odróżnieniu od pseudokatolików, którzy postępują bez skrupułów) ale w kościele jestem średnio pięć razy w roku, leję na to co ktoś na ten temat myśli.

Także nie rozumiem zdziwienia ludzi, przecież w Polsce były już kiszone w beczkach noworodki, księża, nauczyciele i psycholodzy pedofile. Masa morderców i innych dewiantów. Afery polityczne, masa złodzieji dorabiających się na przekrętach kosztem państwa i zwykłych obywateli. W co trzecim polskim domu mieszkają złodzieje i wałkarze, tylko jakoś trudno zaakceptować to ogółowi. No bo przecież prawie wszystcy do koscioła chodzą :o Poziom degrengolady i zgnilizny jest ogromny, na odnowę morlaną naszego społeczeństwa nie ma szans.

profilone
05-12-2009, 14:35
W pełni się zgadzam, że to mogło się zdarzyć wszedzie, a że wydarzyło się u nas, to tylko potwierdza w jakim dewocyjnym pseudokatolickim państwie żyjemy.


Ale masz dziwne ściezki rozumowania.
Zacznijmy od tego, że to niczego nie potwierdza.. bo to jeden gwałt, a nie seria tysięcy gwałtów tysięcy braci na tysiącach sióstr.

Po drugie od kazirodczego gwałtu przeszedłeś do kwestii pseudo pobożnych katolików. Ja tam związku nie widzę. :?


Mnie w całej sprawie martwi tylko to, że nie będzie wystarczającej kary dla niego. Nie chodzi mi tu o jakies tortury etc. tak jak większośc osób przy takiej okazji pisze. Tylko pewnie posiedzi on kilka lat i wyjdzie na wolność. Tu jest wg mnie największy problem. Dobrze by było, gdyby osadzić go na całę jego życie i odizolować od społeczeństwa. Jak sam "przyjmie coś od odbytu" kilka razy to może mu przejdzie chęć na takie zabawy

Pinotchet
05-12-2009, 14:49
Po drugie od kazirodczego gwałtu przeszedłeś do kwestii pseudo pobożnych katolików. Ja tam związku nie widzę.

Nie widzisz, bo pewnie sam wyznajesz zasadę podwójnej morlaności jak większość ludzi naszego społeczeństwa. Ludzie kłamią i dopuszczają się małych grzechów na masową skalę, a później straszne zdziwienie gdy wydarzy się coś dużo bardziej szokującego. Ktoś potrafi zakosić batonik ze sklepu, wzbogacić się na wyzysku robotników itp itd, inny zgwałcić własną siostrę, oczywiście jest to grzech dużo bardziej ciężki, ale z moralnego punktu widzenia jest grzechem tak samo jak kradzież batonika. Chyba że masz podwójną morlaność? :? O to mi chodziło.

voitek
05-12-2009, 15:05
A jakich argumentow bys uzywal gdyby bylo mowa o kraju/narodzie calkowicie ateistycznym?
Poza tym nie znam nikogo, kto by co tydzien zabieral batonik ze sklepu lub robil cos podobnego

KWidziu
05-12-2009, 15:23
Nie widzisz, bo pewnie sam wyznajesz zasadę podwójnej morlaności jak większość ludzi naszego społeczeństwa. Ludzie kłamią i dopuszczają się małych grzechów na masową skalę, a później straszne zdziwienie gdy wydarzy się coś dużo bardziej szokującego. Ktoś potrafi zakosić batonik ze sklepu, wzbogacić się na wyzysku robotników itp itd, inny zgwałcić własną siostrę, oczywiście jest to grzech dużo bardziej ciężki, ale z moralnego punktu widzenia jest grzechem tak samo jak kradzież batonika. Chyba że masz podwójną morlaność? :? O to mi chodziło.

Pomieszanie z poplątaniem. Właściwie to nie ma z czym dyskutować, bo według Kolegi wszystko jest winą zgniłego społeczeństwa. Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? Jeszcze raz usłyszę o wyzysku robotników to walnę. :lol: :lol: :lol: :lol:

Pinotchet
05-12-2009, 15:41
Poza tym nie znam nikogo, kto by co tydzien zabieral batonik ze sklepu lub robil cos podobnego

A kto mówi że batonik ma zabierać co tydzień :lol: :lol: :lol: , wystarczy że raz się tego dopuścił, i mimo że chodzi do kościoła jest już na zawsze złodziejem. Może nie znasz złodzieja batoników, ale napewno znasz kogoś kto zachował się niemoralnie. Wystarczy tylko dobrze się przyjrzeć własnym znajomym. Bynajmniej nie mam zamiaru obrażać twoich znajomych, ale przyjrzyj się dobrze. Ja mam mase dobrych znajomych ale pod lupą, przynajmniej połowa ma na sumieniu wiele różnych mniej lub bardziej haniebnych czynów i to są ludzie z dobrych katolickich domów.


Pomieszanie z poplątaniem. Właściwie to nie ma z czym dyskutować, bo według Kolegi wszystko jest winą zgniłego społeczeństwa. Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? Jeszcze raz usłyszę o wyzysku robotników to walnę.

KWidzu nie strugaj takiego kozaka, bo chyba masz niewielką styczność z rzeczywistoscią, a jak nazwiesz prywaciarza, który np płaci swoim robotnikom 1,800 zł za ciężką fizyczną pracę, sam zarabiając ok 13 tyś. , nie daje podwyżki od 5 lat, tymczasem pensja powinna rosnać rocznie minimalnie o 200 do 250 zł by równoważyć wzrost cenny artykułów spożywczych, energii, czynszu i innych. Pracownicy nie dostają posiłków regeneracyjnych a szef jeździ za to na "Kanary". To czysty wyzysk, przykład ojca mojego kolegi. I bynajmniej nie wmawiaj mi zdaniem "Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? " komunistycznych ciągot, ani chęci oddania władzy w ręce ludu. Uważam tylko że robotnicy powinni być nalezycie wynagradzani za ciężką prace fizyczną.

Niklot
05-12-2009, 15:52
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,11746785,wiadomosc.html

Jestem zdruzgotany ta wiadomością. Jak coś takiego mogło się zdarzyć?
Zwyczajnie.


Ja rozumiem, że w Stanach to się ma prawo zdarzyć (bo to kraj zróżnicowany etniczne, pełen ludzi ludzi i lekkich obyczajów, których nic nie jednoczy) i zdarzyło się ostatnio (ojciec zastrzelił za to syna) ale żeby w Polsce!?
Słabo znasz świat.


Co się do diaska dzieje i kto lub co za to odpowiada?
Media odpowiadają za to że wcześniej takich informacji nie podawano, a teraz takie informacje są podawane. I w dużym stopniu komuna jest za to odpowiedzialna. Za komuny zwykły obywatel nie miał możliwości dowiedzieć się o różnych przestępstwach bo ogólnodostępne media tego nie podawały, a dziś media są wolne, aczkolwiek wciąż w pewnym stopniu zależne od rządu.


Może ktoś powinien powiedzieć mu jak się się samemu zaspokoić. Może wtedy nie doszło by do tej tragedii?
Samemu ze sobą nigdy nie będzie tak fajnie jak z dziewczyną :)


Teraz nasuwa się pytanie - co z tym fantem zrobić?
Nic nie robić. Sądy i policja są od tego żeby zajmować się przestępstwami, a jako wzorowy obywatel możesz jedynie zgłosić popełnienie przestępstwa.


Ja już nic nie wiem, ja wymiękam.
Wyluzuj. Poczytaj trochę mitologię grecką. Tam było wiele podobnych przypadków. Na przykład taki Edyp zabił swojego ojca i spłodził dzieci ze swoją matką. A i często zdarzało się, że ktoś kogoś pokroił na kawałki i zjadł je :)
Biblii nie czytaj. Ona jest oszukana. Cenzura wycięła z niej pikantne fragmenty. Słyszałem na przykład, że matka Jezusa miała 13 lat gdy została wydana za mąż za Józefa, co w tamtych czasach było normalne. Myślisz, że Józek nie robił z nią tego tak jak Romek Polański? :)
Ale w Biblii wiek ludzki jest jakoś dziwnie liczony i niektórzy tam żyją więcej niż 150 lat :)

voitek
05-12-2009, 15:54
Biblii nie czytaj. Ona jest oszukana. Cenzura wycięła z niej pikantne fragmenty. Słyszałem na przykład, że matka Jezusa miała 13 lat gdy została wydana za mąż za Józefa, co w tamtych czasach było normalne, ale w Biblii wiek ludzki jest jakoś dziwnie liczony i niektórzy tam żyją więcej niż 150 lat :)
Ja czytalem, ze "lata" byly w tym okresie liczone pelniami ksiezyca :)

glaca
05-12-2009, 15:55
nagle odkryliscie, ze ludzie są ludzmi?
a portale z takimi newsami zarabiają ;]
politycy tez na tym skorzystają- jakas ustawa i od razu spoleczenstwo ucieszone.

tomsn
05-12-2009, 16:01
Biblii nie czytaj. Ona jest oszukana

cholera, ktoś oszukał biblię... ciekawe na ile?


niektórzy tam żyją więcej niż 150 lat

o wiele wiecej. Zapominasz o Matuzalemie. Oczywiście może zdarzyć się coś takiego. To tylko kwestia organizmu. Nawet ateiści powinni znać tę księgę.

Co do sprawy: takie rzeczy dzieją się obok nas. odeszliśmy od natury do świata kultury - to po prostu reakcja. acha - takich przypadków w tym tygodniu w Polsce było ze sto. nie mam co do tego wątpliwości...

KWidziu
05-12-2009, 16:03
KWidzu nie strugaj takiego kozaka, bo chyba masz niewielką styczność z rzeczywistoscią, a jak nazwiesz prywaciarza, który np płaci swoim robotnikom 1,800 zł za ciężką fizyczną pracę, sam zarabiając ok 13 tyś. , nie daje podwyżki od 5 lat, tymczasem pensja powinna rosnać rocznie minimalnie o 200 do 250 zł by równoważyć wzrost cenny artykułów spożywczych, energii, czynszu i innych.

Pinochecie drogi powstrzymaj się od wycieczek osobistych, bo ani ja nie znam Ciebie, ani Ty mnie. Nie wiem co i kiedy robiłem i jakie mam doświadczenia - także odpuść sobie.

Odnośnie przykładu - mam dla Ciebie inną zagadkę, wyobraź sobie, że nie ma tego "złego" prywaciarza i ci ludzie nie mają w ogóle pracy i co wtedy? Gdyby nie ten prywaciarz, to ludzie nie mieliby co jeść i za się ubrać. Więcej prywaciarzowi należy się nagroda w postaci zysku za to, że potrafił. Bez niego nie było pracy w ogóle. Wyobraź też sobie, że ci ludzie podjęli pracę z własnej nieprzymuszonej woli, nikt też nie zabrania im stać się tymi "złymi" prywaciarzami.

Żeby było śmieszniej w swoim przykładzie pokazałeś prawdziwego winowajcę nieszczęść "robotników" - państwo. Dzięki polityce państwa masz wzrosty cen i zaburzenia na rynku. Ale pewnie o tym nie wiesz i dalej będziesz strzelał teksty w stylu - źli prywaciarze.


Pracownicy nie dostają posiłków regeneracyjnych a szef jeździ za to na "Kanary". To czysty wyzysk, przykład ojca mojego kolegi. I bynajmniej nie wmawiaj mi zdaniem "Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? " komunistycznych ciągot, ani chęci oddania władzy w ręce ludu. Uważam tylko że robotnicy powinni być nalezycie wynagradzani za ciężką prace fizyczną.

A co to chłopie znaczy należycie? Kto to ma określić? Nie rozmieszaj mnie takimi tekstami - bo raz nikt do roboty nie zmusza, a dwa bez tego szefa firma nie istnieje.

Ale robi nam się off top - nie będę kontynuował tego tematu w tym wątku.

Niklot
05-12-2009, 16:05
KWidzu nie strugaj takiego kozaka, bo chyba masz niewielką styczność z rzeczywistoscią, a jak nazwiesz prywaciarza, który np płaci swoim robotnikom 1,800 zł za ciężką fizyczną pracę, sam zarabiając ok 13 tyś. , nie daje podwyżki od 5 lat, tymczasem pensja powinna rosnać rocznie minimalnie o 200 do 250 zł by równoważyć wzrost cenny artykułów spożywczych, energii, czynszu i innych. Pracownicy nie dostają posiłków regeneracyjnych a szef jeździ za to na "Kanary". To czysty wyzysk, przykład ojca mojego kolegi. I bynajmniej nie wmawiaj mi zdaniem "Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? " komunistycznych ciągot, ani chęci oddania władzy w ręce ludu. Uważam tylko że robotnicy powinni być nalezycie wynagradzani za ciężką prace fizyczną.
To w sporym stopniu jest wina komuny, a dokładniej wychowania komunistycznego ówczesnej młodzieży. Komuś kto się wychowywał w komunie bardzo trudno jest przyzwyczaić się do kapitalizmu i ja rozumiem takich ludzi. Ale jeśli oni nie chcą być wykorzystywani, to nie ma innego wyjścia jak założyć własną firmę i zacząć innych wykorzystywać ;)
Trzeba tylko pamiętać, że życie prywaciarza w Polsce wcale nie jest takie łatwe.

Pampa
05-12-2009, 16:27
Tak...brat zgwałcił siostrę bo miał do tego święte prawo ół jea :roll:

Czulu
05-12-2009, 16:30
Może to była siostra z adopcji ? :lol:

MiChAl I wspaniały
05-12-2009, 16:41
KWidzu nie strugaj takiego kozaka, bo chyba masz niewielką styczność z rzeczywistoscią, a jak nazwiesz prywaciarza, który np płaci swoim robotnikom 1,800 zł za ciężką fizyczną pracę, sam zarabiając ok 13 tyś. , nie daje podwyżki od 5 lat, tymczasem pensja powinna rosnać rocznie minimalnie o 200 do 250 zł by równoważyć wzrost cenny artykułów spożywczych, energii, czynszu i innych. Pracownicy nie dostają posiłków regeneracyjnych a szef jeździ za to na "Kanary". To czysty wyzysk, przykład ojca mojego kolegi. I bynajmniej nie wmawiaj mi zdaniem "Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? " komunistycznych ciągot, ani chęci oddania władzy w ręce ludu. Uważam tylko że robotnicy powinni być nalezycie wynagradzani za ciężką prace fizyczną.
To w sporym stopniu jest wina komuny, a dokładniej wychowania komunistycznego ówczesnej młodzieży. Komuś kto się wychowywał w komunie bardzo trudno jest przyzwyczaić się do kapitalizmu i ja rozumiem takich ludzi. Ale jeśli oni nie chcą być wykorzystywani, to nie ma innego wyjścia jak założyć własną firmę i zacząć innych wykorzystywać ;)
Trzeba tylko pamiętać, że życie prywaciarza w Polsce wcale nie jest takie łatwe.

Święta prawda.

Wracając do tematu. Głupi tytuł "Polska gnije". To, że brat siostrę ... to wina rodziców. Takie rzeczy zdarzają się wszędzie, ale czy zawsze były to tego nie powiem. Generalnie podejrzewam, że takie rzeczy będą się zdarzały coraz częściej. Wina leży w stylu wychowywania. Obecnie jest "moda" na wychowywanie bezstresowe. Czyli generalnie dziecko można jedynie pieścić i mówić mu, że się go kocha, choć i tak cwane dziecko (zakładając, że dla swoich rodziców jest się zawsze dzieckiem) może pójść z tym do sądu i "udowodnić", że był molestowany (choćby dla kasy). Przez to dzieci nie potrafią tak naprawdę oddzielić dobra od zła. Człowiek to skomplikowana istota, która potrafi współczuć drugiej osobie w danej sytuacji tylko wtedy gdy sam był w tej samej/podobnej sytuacji. Bogacz od dzieciństwa nigdy nie będzie zwracał uwagi na biedaka i będzie mu kazał wziąć mu się za robotę, a bogacz z biedy będzie starał się biedakowi pomóc bo sam wie jak to jest. Tak samo z dzieckiem. Zakładając, że po klapsie dziecko cierpi (popłacze) to już będzie wiedział, że to powoduje cierpienie. No ale nie można trzymać się tylko tej zasady, bo wychowywanie to jednak złożony proces.

Pinotchet
05-12-2009, 16:46
Pinochecie drogi powstrzymaj się od wycieczek osobistych, bo ani ja nie znam Ciebie, ani Ty mnie. Nie wiem co i kiedy robiłem i jakie mam doświadczenia - także odpuść sobie.

Odnośnie przykładu - mam dla Ciebie inną zagadkę, wyobraź sobie, że nie ma tego "złego" prywaciarza i ci ludzie nie mają w ogóle pracy i co wtedy? Gdyby nie ten prywaciarz, to ludzie nie mieliby co jeść i za się ubrać. Więcej prywaciarzowi należy się nagroda w postaci zysku za to, że potrafił. Bez niego nie było pracy w ogóle. Wyobraź też sobie, że ci ludzie podjęli pracę z własnej nieprzymuszonej woli, nikt też nie zabrania im stać się tymi "złymi" prywaciarzami.

Żeby było śmieszniej w swoim przykładzie pokazałeś prawdziwego winowajcę nieszczęść "robotników" - państwo. Dzięki polityce państwa masz wzrosty cen i zaburzenia na rynku. Ale pewnie o tym nie wiesz i dalej będziesz strzelał teksty w stylu - źli prywaciarze.


Cytuj:
Pracownicy nie dostają posiłków regeneracyjnych a szef jeździ za to na "Kanary". To czysty wyzysk, przykład ojca mojego kolegi. I bynajmniej nie wmawiaj mi zdaniem "Kolega zapomniał jak to władza robotnicza owo społeczeństwo "wychowywała"? " komunistycznych ciągot, ani chęci oddania władzy w ręce ludu. Uważam tylko że robotnicy powinni być nalezycie wynagradzani za ciężką prace fizyczną.


A co to chłopie znaczy należycie? Kto to ma określić? Nie rozmieszaj mnie takimi tekstami - bo raz nikt do roboty nie zmusza, a dwa bez tego szefa firma nie istnieje.

Ale robi nam się off top - nie będę kontynuował tego tematu w tym wątku.


Cóż za pokretne tłumaczenie, to dopiero pomieszanie z poplątaniem.

Gdyby nie ten prywaciarz, to ludzie nie mieliby co jeść i za się ubrać.
tak samo gdyby nie robotnicy, prywaciarz nie miałby firmy bo nie miałby kto pracować :lol: :lol: :lol:


Więcej prywaciarzowi należy się nagroda w postaci zysku za to, że potrafił
pewnie zysk proporcjonalnie wiekszy od robotników, bo to on jest właścicelem firmy, kapitału ale to robotnicy wypracowują cały zysk a mają w nim minimalny udział. Chyba nie wiesz co to za pojęcie - przerób -, bo prywaciarz nie ma z nim nic wspólnego, robią to tylko robotnicy, generują zysk i za to jest kasa.


Żeby było śmieszniej w swoim przykładzie pokazałeś prawdziwego winowajcę nieszczęść "robotników" - państwo. Dzięki polityce państwa masz wzrosty cen i zaburzenia na rynku. Ale pewnie o tym nie wiesz i dalej będziesz strzelał teksty w stylu - źli prywaciarze. Kompletne pomieszanie z poplątaniem, zupełny brak znajomości funkcjonowania giełdy, bo to ona i analitycy, spekulanci są odpowiedzialni za kształtowanie cenn surowców, materiałow pędnych, złota, wszystko to przekłada się na stopniowy wzrost ceny energii, produkcji, artykułów spożywczych. Państwo nie ma tu nic do gadania, może jedynie przeciwdziałać pewnym tendencją na giełdzie, uruchamiając pewne procesy nic ponadto. Kryzysu nie wywołały rządy państw tylko giełdowi spekulanci i pazerność instytucji związanych z bankowością.

Brzetek
05-12-2009, 16:57
Odnoszę wrażenie, że większość zszokowanych ludzi żyje w innym świecie.
Natomiast najbardziej śmieszą mnie ci, którzy twierdzą, że to "zepsucie moralne", "znieczulica" i inne pierdoły, to znaki naszych czasów. Bzdura, jestem wręcz pewien, że teraz jest o wiele lepiej niż choćby kilkaset lat temu, swoją drogą wtedy łatwiej było zgwałcić siostrę i nie dostać za to żadnej kary.
Różnica polega jedynie na tym, że dawniej nie istniały mass media i takie zdarzenie nie miało szans zostać zauważone przez opinię publiczną. Zresztą, jak wspominał któryś z przedmówców mówiono wielokrotnie o bardziej brutalnych przypadkach - choćby te szczątki dzieci w beczce.
Cóż, związku z religią trudno się dopatrywać, bo ten przykład doskonale ilustruje to w jak nikły sposób wpływa ona na nasze życie i wybory. Tutaj zwyciężył naturalny, choć źle skierowany popęd.
Ale tak to już bywa, gdy młodzież zamiast rozmawiać w szkołach o seksie, z ludźmi specjalnie do tego przygotowanymi, rozmawia z księżmi o sprawach, które dla człowieka w takim wieku są nieistotne, lub przynajmniej schodzą na dalszy plan. Trzeba na dodatek wziąć pod uwagę to, że różni zboczeńcy się rodzą i tutaj mogła zawinić natura.
Człowiek to człowiek, kto myślał inaczej ten się rozczarował.

KWidziu
05-12-2009, 16:59
Jak powiedziałem - kończę temat. Chciałbym tylko zauważyć, że głową się zarabia nie mięśniami i bez głowy mięśnie są niczym, ale kolega i tak tego nie zauważy.

Łycha
05-12-2009, 17:38
Jeszcze raz usłyszę o wyzysku robotników to walnę. :lol: :lol: :lol: :lol:

W takim razie proponuje Ci pracę od poniedziałku do piątku 12 godzin dziennie plus 8 godzin w sobotę przez okrągły miesiąc za najniższą krajową :!: Przykład autentyczny z mojej miejscowości. Aczkolwiek należy też powiedzieć, że ciało nie funkcjonuje bez głowy ale również głowa bez ciała też nic nie zdziała... Sory za offtop.

Co do tematu to powiem wam szczerze, że mnie już nic nie zdziwi. Co jakiś czas stykam się w internecie z przeróżnymi absurdami w Polsce i śmiać mi się chcę. Szkoda, że nie mogę w takich sprawach nic zdziałać a tyle chciałbym naprawić. A o dzisiejszej młodzieży nie wspominając mimo że sam nie jestem "stary".

MiChAl I wspaniały
05-12-2009, 17:53
Co do tematu to powiem wam szczerze, że mnie już nic nie zdziwi. Co jakiś czas stykam się w internecie z przeróżnymi absurdami w Polsce i śmiać mi się chcę. Szkoda, że nie mogę w takich sprawach nic zdziałać a tyle chciałbym naprawić. A o dzisiejszej młodzieży nie wspominając mimo że sam nie jestem "stary".

A właśnie możesz wiele rzeczy naprawić. Nie chodzi tu o politykę czy inne takie konkretne sprawy, ale w tym sęk, że możesz. W jaki sposób? Pierw zmień siebie, walcz ze swoimi wadami. Uczyń siebie doskonalszego. Kiedy będziesz miał dzieci to staraj się je wychować na porządnych ludzi i już idzie "domino". Twoje dzieci będą starały się wychować swoje dzieci tak jak ty je wychowałeś, itd. Również jeżeli zauważysz jakiegoś "dzieciaka" kupującego alkohol zareaguj. Wal jakimiś mądrymi powiedzeniami. Świata nie zmienisz za jednym razem. Świat jest zbudowany na "drobinach" i je trzeba zmienić. Problem nie leży w człowieku, leży w wychowywaniu, bo jakby nie było, tym kim jesteś świadczy o twoich rodzicach jak cię wychowali.

PS. Mnie wychowali na optymistę realnie patrzącego na świat :D

Dragonit
05-12-2009, 18:18
Wydarzenia i potencjalnej skali zepsucia naszego narodu nie skomentuje, bo wiele osób wypowiedziało się rozsądnie na ten temat. Śmieszy mnie jednak gadanie o tym wychowaniu seksualnym, powtarzane na niemal każdym portalu, a także na tym forum. Po pierwsze, co ma to wychowanie do zgwałcenia siostry? Może w tym wieku nie wiedział, że istnieje coś takiego jak zapłodnienie? Po drugie, w dzisiejszych czasach już 10 latki dobrze znają się na rzeczy, i nieraz wyzywają się w stylu "jesteś ofiarą pękniętej gumki", oczywiście dobrze wiedząc czym ona jest i do czego służy. Ale oczywiście, ciąże u nastolatek to wina braku wychowania. Nie mówiąc tym, że to zwalanie wszystkiego na hormony także jest niezbyt mądre. Jakoś ja przechodziłem, a może już przechodzę ten okres wzburzenia, ale nie czuje jakiś niesamowitych, nie możliwych do powstrzymania ciągot seksualnych, w moim otoczeniu większość osób opisujących, co by zrobiło z jakaś zobaczoną na ulicy dziewczyną, po prostu przesadza,popisuje lub jest niezbyt inteligentna (tj. większość osób gadających w ten sposób, które znam, takie są).

MiChAl I wspaniały
05-12-2009, 18:36
W pewnym sensie afery związane z ciążą nieletnich są winą nie wychowywania a winą podziału dzieci-dorośli. Bo tak na dobrą sprawę od wieków kobiety rodziły kiedy były nieletnie. Tylko, że np. w XIX wieku nie było "nieletnich". Kobiety nawet w wieku 12 lat wychodziły za mąż i rodziły w wieku 14 lat i to było normalne. A to, że teraz są takie afery to jest wina właśnie tego podziału dzieci-dorośli.

PS. Chyba rozumiecie.

Lena
05-12-2009, 18:54
Uważasz, że rodzące 14 latki to rzecz normalna? Bo tak było dawniej czy za czasów Jezusa jak napisano wcześniej? Większego absurdu nie słyszałam... Dlaczego? Bo ciało kobiety jest przystosowane do porodu od 19 roku życia. Wcześniej gospodarka hormonalna nie jest uporządkowana a ciało ukształtowane do tego.
Więc nie wmawiaj tu nikomu, że ciąże nieletnich to wina dzisiejszych czasów i tego, że śluby można brać będąc pełnoletnim. Jeśli uważasz inaczej, wypowiedz się w kwestii pedofilii.

Marat
05-12-2009, 19:04
Takich bredni dawno nie słyszałem. 14-latka to jeszcze dziecko. Owszem, niektóre moga wyglądać pociągająco, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, ale nie zmienia to faktu, że są to dzieci. Już pomijając to co mówi Lena, są dziećmi mentalnie.

A co do samej sprawy, straszna sytuacja. Ale zganiać coś na katolików i dorabiać do tego jakieś swoje teoryjki? Takie mamy czasy, dostęp do mediów jest co raz większy, więc i więcej się słyszy o takich sprawach. Zresztą i dzisiejsza młodzież jest bardziej wyrafinowana dzięki temu dostępowi. Dziś prawie każdy ma komputer, internet. Massmedia wręcz wciskają młodzieży takie wzorce, gdzie jest dużo seksu, przemocy. A to, że w Stanach nastąpiło to szybciej, to już sprawa systemu w jakim żyliśmy przez tyle lat ( dlatego może się wydawać, że to stamtąd idzie zepsucie ). Jak widać, szybko doganiamy tamtejsze standardy. Teraz należy czekać, aż ktoś wleci do szkoły z bronią ( choć to może nie nastąpić szybko, bo zdaje się, że mamy bardziej restrykcyjne prawo w tym zakresie, choć możliwe, że się myle ;) )

Dragonit
05-12-2009, 19:20
Zgadzam się z osobami powyżej. Zresztą, niegdyś kobiety nie miały prawie żadnych praw, czy to znaczy, że dzisiaj też tak powinno być, a wszelkie równouprawnienia są głupim wymysłem naszych czasów?

Czulu
05-12-2009, 20:39
14-latka to jeszcze dziecko. Owszem, niektóre moga wyglądać pociągająco, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, ale nie zmienia to faktu, że są to dzieci. Już pomijając to co mówi Lena, są dziećmi mentalnie

W niektórych częściach świata kobiety dojrzewają wcześnie :lol:

Marat
05-12-2009, 20:42
I co z tego wynika?

Czulu
05-12-2009, 21:05
Wliczając wszystkie tautologie, nieskończona ilość zdań.

MiChAl I wspaniały
05-12-2009, 21:53
Tak, uważam, że 14-latka w ciąży to normalna rzecz, a przynajmniej powinna być to normalną rzeczą. Temat o gwałcie przemienił się o feminiźmie. Może i jestem męskim szowinistą, ale wg mnie miejsce kobiety jest przy garach (brzydko mówiąc). Wszystko na świecie ma swoje miejsce. Może to głupio i dyskryminująco zabrzmi ale mężczyzna ma zarabiać na rodzinie a kobieta ma się rodziną zajmować. Tego mi rodzice nie wpoili, bo mój ojciec zawsze za**erdalał jak głupi aby moją rodzinę utrzymać a matka to feministka. Bez urazy dla kobiet, bo to w końcu one stanowią o naszej romantyczności, o naszym sensie życia. Kobieta ma zmyć naczynia, a mężczyzna ma zadbać o samochód, bo mężczyzna byle jak pozmywa a kobieta będzie się trudziła przy samochodzie (nie mówię tu o jeździe samochodem, czy o umyciu, a o co najmniej drobnym naprawieniu). To jest cała prawda o mnie i chociaż wiem, że moja wypowiedź jest kontrowersyjna, ale to jestem cały ja :D :D :D Wg kobiet - świnia, wg mężczyzn, w dzisiejszych czasach - kamikadze w stosunkach damsko-męskich. Bo ci taka przyjdzie po pracy i zrobi ci wojnę, że ona cały dzień zapie*dala a ty po pracy piwo wypijesz na kanapie siedząc cały dzień.

Lena, nie gniewaj się, lecz pedofilię do ciąż do XIX wieku (powiedzmy, że to statystyka) nie da rady porównać. W ciążę zachodzą jedynie kobiety i mężczyźni do XIX wieku widzieli w kobietach reproduktory aby narodził im się syn (głupio napisane, no ale teraz nie wiem jak to inaczej napisać). Pedofilia obejmuje też chłopców, więc ... Ja jestem tolerancyjny do panujących obyczajów, lecz ja mam swoją zasadę/ swoje zdanie na ten temat.

Czulu masz rację, kobieta w każdej kulturze dojrzewa inaczej. Bo dziecko w kulturze zachodniej musi dojrzeć psychicznie, a dziecko w kulturze tubylców (uznajmy to inne ludy poza zachodnie) jest do momentu kiedy może mieć dzieci (ogólnie zakładając).

Witia
05-12-2009, 22:05
Masz może siostre w wieku 14 lat, bądź coś koło tego ?

MiChAl I wspaniały
05-12-2009, 22:12
Nie. Mam dwóch braci. Ale mimo wszystko, gdyby moja siostra gdyby zaszła przed 18 rokiem życia, to bym delikwenta zatukł, bo wg mojego wychowania (i kultury zachodniej) do 18 roku życia jesteś dzieckiem. Jestem skomplikowaną osobowością. Męczyliście się ze mną jeszcze na starym forum. Lecz to jest tylko moje zdanie ;)

Marat
05-12-2009, 22:34
Gwoli ścisłości, według prawa współżyć można z dziewczyną która ukończyła bodajże 15 lat.

Czulu
05-12-2009, 22:39
Ale mimo wszystko, gdyby moja siostra gdyby zaszła przed 18 rokiem życia, to bym delikwenta zatukł, bo wg mojego wychowania (i kultury zachodniej) do 18 roku życia jesteś dzieckiem.

Ja bym zatłukł oboje. I przy okazji paru sąsiadów.

Ochrana
05-12-2009, 22:58
Ale mimo wszystko, gdyby moja siostra gdyby zaszła przed 18 rokiem życia, to bym delikwenta zatukł
Gdyby ludzie w WB mieli takie podejscie do sprawy, to by prawdopodobnie wygineli.

Marat
05-12-2009, 23:07
Ja tu widze podwójną moralność. 14-latka w ciąży jest OK, ale jak zdarzy się to siostrze/kuzynce, to juz jest be 8-)

tomsn
05-12-2009, 23:41
dziecko w kulturze tubylców (uznajmy to inne ludy poza zachodnie) jest do momentu kiedy może mieć dzieci (ogólnie zakładając).

to nie do końca takie proste. Podział na "dzieci" i dorosłych nie przebiega tam według tylko wieku, czy dojrzałości płciowej. Z tego wynikałoby, że każda dziewczyna od razu zachodzi w ciążę. O prokreacji decyduje zarówno dobro społeczności, jak i status osób, inicjacje itp. To, że obecnie te zwyczaje się zdegenerowały jest niechlubną zasługą cywilizacji europejskiej.

Przy obyczajowości, która nie zakłada wszelakiego wstydu, czy nadmiernie rozwiniętego tabu seksualności - wypadki krzywdzenia seksualnego są krańcowe. Zwykle nie ma podobnych potrzeb.

Pinotchet
05-12-2009, 23:42
Ja tu widze podwójną moralność. 14-latka w ciąży jest OK, ale jak zdarzy się to siostrze/kuzynce, to juz jest be

Zgadza się Marat, to jest właśnie ta podwója moralność o której wcześniej pisałem (charakterystyczna dla wielu Polaków). Bardzo dobrze, że to wyłapałeś. :)

Witia
06-12-2009, 10:03
Dla mnie oczywiście obie sytuacje są patologią społeczną. Ciąża 14 latki, to paranoja, a za gwałt na siostrze powinno się delikwentowi uciąć jądra i wsadzić do psychiatryka.

MiChAl I wspaniały
06-12-2009, 10:13
Ja tu widze podwójną moralność. 14-latka w ciąży jest OK, ale jak zdarzy się to siostrze/kuzynce, to juz jest be 8-)

No widzisz, bo nie czytasz do końca. My żyjemy w takim społeczeństwie, że ciąża nieletniej jest jak piszesz be. I ja się do tego dostosowuje, bo tego nie zmienię, takie prawo moralne. Ale generalnie wcześniejszych wiekach, kobieta w wieku 18 lat była starą panną.

Pinotchet skąd wiesz, że to jest charakterystyczne dla wielu Polaków? A może to charakterystyczne dla wielu ludzi na świecie? I to jest charakterystyczne dla Polaków to co piszesz. Samokrytyka narodu jest wspaniała, która została nam wpojona przez komunistów, którzy twierdzili, że Rusek jest cool a Polak be. Polakom wmawiali, że są antysemitami. Dziwne, że w latach świetności jak i II RP żydzi w tym kraju mogli się schronić przed dyskryminacją. Nie pisz więc takich bzdur, bo przez takich jak ty kraj się nie rozwija.

tomsn
06-12-2009, 10:27
Ale generalnie wcześniejszych wiekach, kobieta w wieku 18 lat była starą panną.

kolejna nieścisłość. Tak szybko za mąż wychodziły jedynie te bogate. Przeciętna wieszniaczka wychodziła za mąż mniej więcej w podobnym wieku jak dziś.

Marat
06-12-2009, 10:47
Michale, piszesz najpierw, że seks z 14 latka to nic złego, popierasz to. Po czym wbrew swoim poglądom informujesz, że gdyby stalo się to siostrze, to byś delikwenta zatłukł, bo w prawie do 18 roku jest się dzieckiem, czy tam małoletnim ( choć jak mówiłem, współżyć można od 15 roku życia, więc jak widać aż tak strasznie nie ma, jak to kreujesz ). W sumie racja, robienie czegoś wbrew swoim poglądom, bo tak jest w prawie, może nie jest podwójną moralnością. Nasuwa mi się tu inne określenie, ale nie będę cie obrażał ;)

Troche zeszliśmy z tematu. W sumie nie wiem co ma dyskusja na temat tego, czy seks z 14-latką jest normalny, do sprawy gwałtu brata na swojej 14-letniej siostrze. To pierwsze pewnie w temacie o Polańskim się przewijało.

Pinotchet
06-12-2009, 10:53
Pinotchet skąd wiesz, że to jest charakterystyczne dla wielu Polaków? A może to charakterystyczne dla wielu ludzi na świecie?
No to tym bardziej jest powód do dumy???, postępujmy niemorlanie bo cała reszta też taka jest, tak? Samo to, że tak myślisz świadczy o tym jak wiekszość ludzi ma łatwe podejście do wielu spraw, kręgosłup morlany Pani Dulskiej.


I to jest charakterystyczne dla Polaków to co piszesz.
Zwyczajnie stwierdzam fakty, dziwne, że jest jak mówisz charakterystyczne, chyba jednak nie bo jakoś nasze państwo i jego obywatele nie staja się lepsi, wiekszość dalej chodzi z klapkami na oczach i nie przejawia jakiejkolwiek samokrytyki, również w odniesieniu do narodu.


że Rusek jest cool a Polak be
nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałem, takie porównanie nie ma najmniejszego sensu gdyż nigdzie nie nawiązałem do Rosjan, zresztą gardzę nimi w najwyższym stopniu.


że są antysemitami
A może nie są, :lol: :lol: :lol: , pseudokatolicy jaki mają stosunek do Żydów? nie wspominając o dewocyjnych babkach? To, że przez długi czas nasze państwo było przykładem dla Europy nie świadczy, że tak jest nadal. Jakoś dziwnie pod II Wojnie Światowej, gdy Żydzi znikneli z Europy, wielu Polaków nie wyobraża sobie ich powrotu na tereny dzisiejszej Polski. To się nazywa antysemityzm wtórny.


Nie pisz więc takich bzdur, bo przez takich jak ty kraj się nie rozwija.
Swoje subietywne zdanie na temat tego przez kogo się ten kraj nie rozwija zachowaj dla siebie.

MiChAl I wspaniały
06-12-2009, 11:05
Mnie się wydaje, że nie odchodzimy od tematu, bo w końcu o tym powinno się pisać w tym temacie. Nie zrozumiałeś mnie Marat. Nie popieram seksu z 14-latką, piszę natomiast, że ok. tego wieku w wcześniejszych wiekach kobiety były już zamężne. Chodzi mi tu bardziej o nieletność a nie o "14 lat". Kiedyś to było normalne, a teraz robi się z tego aferę. No dobra, zgadza się, że to jest niemoralne, no ale mimo wszystko ludzie też kierują się instynktem. Kobiety w okresie płodności są dla mężczyzn bardziej atrakcyjne, a same kobiety chętniejsze. A płodne są już w wieku 14 lat (ogólnie zakładając). Wcześniej się tym kierowano (no ale i nie tylko) i nie piszę tu o XIX czy XVIII wieku. Weźcie pod uwagę starożytność gdzie człowiek żył do ok. 40 lat. W tedy też toczono wojny, ginęło mnóstwo ludzi. Mimo wszystko ludzi było coraz więcej, więc można wnioskować, że rodzono szybko dzieci bo i trzeba było zdążyć te dzieci wychować.

W obecnych czasach był delikwenta zatukł, ale np. w starożytności czy średniowieczu bym się cieszył gdybym został wujem (wnioskując) ;)

Pinotchet ja tego tematu nie będę ciągnął bo to nie ma najmniejszego sensu. Ale jedno napiszę. Ty nie napisałeś o ruskach tylko ja ;) Rozwinąłem temat aby szukać podwalin ksenofobii, ciebie nie atakowałem ;)

Marat
06-12-2009, 11:17
Dalej nie widzę sensu w tej dyskusji. Temat jest o gwałcie na własnej siostrze :!: Nie o tym, czy seks z niepełnoletnią jest moralny. Dojście w tym do jakiś konkluzji, nic nam nie da. Akurat kwestia wieku jest tu mało ważna, bo gwałt na pełnoletniej siostrze jest tak samo odrażający. No chyba, że ty nie widzisz w tym nic złego, byle miała skończone 18 lat...

Ibran
06-12-2009, 11:29
No to tym bardziej jest powód do dumy???, postępujmy niemorlanie bo cała reszta też taka jest, tak? Samo to, że tak myślisz świadczy o tym jak wiekszość ludzi ma łatwe podejście do wielu spraw, kręgosłup morlany Pani Dulskiej.
Główny problem z tą podwójną moralnością o której tu mówisz, to fakt iż ludzie czują się właściwie bezkarni względem "Boga, Kościoła i całej reszty". Tak jak wcześniej wspomniałeś, idzie sobie do kościoła posiedzi pokaże jaki to jest pobożny i za takiego się uważa, po czym dokonuje czynów sprzecznych z poprzednim obrazem, znowu idzie do kościoła korzysta ze spowiedzi - i tu właśnie jest cały pies pogrzebany, taki człowiek idzie do spowiedzi po czym "oczyszczony" zamyka błędne koło.

Co do samego przypadku, to zastanawiam się co mogło kierować takim postępowaniem. Ktoś powiedział, że niepohamowany popęd, dobra tylko dlaczego miałby on zostać skierowany na własną siostrę? Skoro już potrzeba była aż tak wielka, to czemu nie wyładować się na innej dziewczynie? To brzmi dość brutalnie, ale przykładowo ja mam siostrę i gdybyśmy zostali jedyną parą ludzi na świecie to wolałbym doprowadzić do wymarcia gatunku, niż starać się go przedłużyć... Chodzi oto, że istnieje pewna naturalna blokada, która lekko mówiąc zniechęca do podobnych zachowań. Tutaj mamy tak "zdesperowanego" chłopaka, który gdyby nie miał siostry to zapewne zgwałciłby jakąś inną dziewczynę. Oczywiście to spekulacja, ale można założyć iż tak właśnie by się stało. Dlaczego więc rzucił się na własną siostrę?

MiChAl I wspaniały
06-12-2009, 11:40
Dalej nie widzę sensu w tej dyskusji. Temat jest o gwałcie na własnej siostrze :!: Nie o tym, czy seks z niepełnoletnią jest moralny. Dojście w tym do jakiś konkluzji, nic nam nie da. Akurat kwestia wieku jest tu mało ważna, po gwałt na pełnoletniej siostrze jest tak samo odrażający. No chyba, że ty nie widzisz w tym nic złego, byle miała skończone 18 lat...

Droczysz się ze mną? Czy ja pisałem o gwałcie? No raczej nie.

Marat
06-12-2009, 11:45
Droczysz się ze mną?

Zastanawiam się, po co chcesz udowadniać, że seks z niepełnoletnią ( tudzież płodzenie potomstwa ) nie powinien być potępiany przez społeczeństwo, skoro temat jest o gwałcie na siostrze. Jaki masz w tym cel i co to nam wniesie do dyskusji?


Czy ja pisałem o gwałcie? No raczej nie.

Czyli pisałeś nie na temat ;)

Pinotchet
06-12-2009, 13:02
Główny problem z tą podwójną moralnością o której tu mówisz, to fakt iż ludzie czują się właściwie bezkarni względem "Boga, Kościoła i całej reszty". Tak jak wcześniej wspomniałeś, idzie sobie do kościoła posiedzi pokaże jaki to jest pobożny i za takiego się uważa, po czym dokonuje czynów sprzecznych z poprzednim obrazem, znowu idzie do kościoła korzysta ze spowiedzi - i tu właśnie jest cały pies pogrzebany, taki człowiek idzie do spowiedzi po czym "oczyszczony" zamyka błędne koło.

W pełni się z tobą zgadzam, to samo starałem się przekazać w moich wcześniejszych postach na pierwszych dwóch stronach.

Aquila
06-12-2009, 13:30
a może ten gwałciciel był ateistą ? pojedźmy po nich.

Brzetek
06-12-2009, 15:44
Tak jak wcześniej wspomniałeś, idzie sobie do kościoła posiedzi pokaże jaki to jest pobożny i za takiego się uważa, po czym dokonuje czynów sprzecznych z poprzednim obrazem, znowu idzie do kościoła korzysta ze spowiedzi - i tu właśnie jest cały pies pogrzebany, taki człowiek idzie do spowiedzi po czym "oczyszczony" zamyka błędne koło.

Cóż, ja pewien okres się w to bawiłem i szczerze mówiąc nie działało to u mnie w ten sposób. Tzn. jeśli faktycznie czułem, że zrobiłem coś złego to sumienie mnie gnębiło i żadne odpuszczanie grzechów nie pomagało. Natomiast jeśli zrobiłem coś powszechnie uznawanego za grzech, lecz w moim mniemaniu nic złego, spowiedź nic dla mnie nie znaczyła. Cóż, wniosek jest taki, że i w tamtym i w tym przypadku nic nie znaczyła, m.in dlatego w pewnym momencie uznałem ją za nonsens. Ale może po prostu jestem wyjątkiem i u innych działa to inaczej - schemat, który podałeś jest całkiem prawdopodobny. Jakby na to nie patrzeć idea spowiedzi jest po prostu głupia, ale nie ma się co dziwić skoro narodziła się w celach zarobkowych.


Co do samego przypadku, to zastanawiam się co mogło kierować takim postępowaniem. Ktoś powiedział, że niepohamowany popęd, dobra tylko dlaczego miałby on zostać skierowany na własną siostrę? Skoro już potrzeba była aż tak wielka, to czemu nie wyładować się na innej dziewczynie? To brzmi dość brutalnie, ale przykładowo ja mam siostrę i gdybyśmy zostali jedyną parą ludzi na świecie to wolałbym doprowadzić do wymarcia gatunku, niż starać się go przedłużyć... Chodzi oto, że istnieje pewna naturalna blokada, która lekko mówiąc zniechęca do podobnych zachowań. Tutaj mamy tak "zdesperowanego" chłopaka, który gdyby nie miał siostry to zapewne zgwałciłby jakąś inną dziewczynę. Oczywiście to spekulacja, ale można założyć iż tak właśnie by się stało. Dlaczego więc rzucił się na własną siostrę?

Jak wcześniej wspominałem chłopak może mieć jakieś problemy natury psychicznej, hormonalnej, ew. emocjonalnej. Po prostu coś musi być z nim nie tak, bo nawet sama natura stworzyła mechanizmy by zapobiegać takim sytuacjom - jeśli się nie mylę, ze względu na podobieństwo w genach i układzie odpornościowym nasze rodzeństwo po prostu nie powinno nas pociągać.
Jestem pewien, że to nie wyglądało tak, że gość nagle stwierdził: "Pobzykam sobie siostrę."

Sam Fisher
08-12-2009, 07:02
Każdy ma prawo do offtopa, ale nie ciągnijcie tego w nieskończoność ;)


Czy ludzi już totalnie pogieło? Ja rozumiem, że w Stanach to się ma prawo zdarzyć (bo to dziwny kraj) i zdarzyło się ostatnio (ojciec zastrzelił za to syna) ale żeby w Polsce!?
Dawno temu ludzi pogięło...

W Stanach ma prawo się zdarzyć? A czemu dziwny? W Polsce był przypadek, że kobieta i mężczyzna będący pod wpływem narkotyków włożyli swoje dziecko do piekarnika (żywcem) i zjedli je. Równie okropne rzeczy zdarzają się w każdym kraju i Polska wcale nie odstaje pod tym względem od Stanów czy innych krajów.

lordek
25-05-2010, 17:44
Czyli wychodzi na to, że synka zrobili mamusi, gdy miała 16 lat :shock: