PDA

Zobacz pełną wersję : Najlepsza armia XVIII wieku



Regulus
05-12-2009, 18:23
Francuskie armie Ludwika XIV, brytyjscy Redcoats, Prusacy czy moż jeszcze ktoś inny? Które państwo miało najlepszą armię w XVIII wieku, wieku empire totalwar? ;p

Szczypior
05-12-2009, 19:22
Oczywiście że Prusacy

Brave
05-12-2009, 23:39
Racja, Fryderyk II stworzył najsilniejszą armie jak i państwo w tym okresie.

roman zabawa
09-12-2009, 08:11
Mimo słabszej jazdy - Prusy.

Herod
09-12-2009, 13:58
Prusacy. Chyba przyjmowanie wzorów pruskich przez inne państwa o czymś świadczy.

KWidziu
09-12-2009, 14:54
Zależy, w którym okresie. Za Fryca II Prusacy, na początku wieku Francuzi, pod koniec wieku również.

Regulus
09-12-2009, 20:40
Ci Prusacy Fryca II, których tak stłukli Rosjanie podczas Wojny Siedmioletniej? ;) No właśnie, co można powiedzieć o armii rosyjskiej w XVIII wieku? Gromiła najlepsze w swoim czasie armie: Szwedów, Prusaków, Francuzów (Suworow). O Turkach nie wspominam, bo to akurat żadne osiągnięcie ;p

KWidziu
10-12-2009, 06:12
Ci Prusacy Fryca II, których tak stłukli Rosjanie podczas Wojny Siedmioletniej?

Ci sami ;))


Gromiła najlepsze w swoim czasie armie: Szwedów, Prusaków, Francuzów (Suworow). O Turkach nie wspominam, bo to akurat żadne osiągnięcie ;p

Może i tak, ale do mnie Kunowice nie przemawiają tak jak Rosbach, Lutynia czy Praga.

Regulus
10-12-2009, 12:36
No właśnie, powstaje pytanie czy owe zwycięstwa nie byly w głównej mierze efektem geniuszu Fryderyka? Bo kiedy Fryc nie stawał na wysokości zadania - przywołane przez Ciebie Kunowice - armia pruska już taka świetna nie była. Dlatego ciekaw jestem na ile sukcesy pruskie były dziełem Fryderyka, a na ile rzekomej wyższości żołnierzy pruskich nad żolnierzami innych nacji.

KWidziu
10-12-2009, 13:44
No właśnie, powstaje pytanie czy owe zwycięstwa nie byly w głównej mierze efektem geniuszu Fryderyka? Bo kiedy Fryc nie stawał na wysokości zadania - przywołane przez Ciebie Kunowice - armia pruska już taka świetna nie była. Dlatego ciekaw jestem na ile sukcesy pruskie były dziełem Fryderyka, a na ile rzekomej wyższości żołnierzy pruskich nad żolnierzami innych nacji.

nie bez kozery mówimy/piszemy opisując bitwę - zwyciężył lub przegrał ten i ten. Zwycięstwo bądź klęska zależą od dowódcy w znacznej mierze.

Brutus
15-12-2009, 17:40
Stary Fryc może i był geniuszem pola walki, ale potrafił także porządnie wykrwawiać swoje siły. Notabene podwaliny pod potęgę wojskową Prus stworzył ojciec (Fryderyk Wilhelm I), a syn "jedynie" wykorzystał narzędzie jakie otrzymał w spadku.

Jeżeli już miałbym wybierać to postawiłbym na armię Zjednoczonego Królestwa, szerzej znaną w świcie jako "redcoats".

KWidziu
15-12-2009, 18:12
Jeżeli już miałbym wybierać to postawiłbym na armię Zjednoczonego Królestwa, szerzej znaną w świcie jako "redcoats".

Za co konkretnie? ;))


Notabene podwaliny pod potęgę wojskową Prus stworzył ojciec (Fryderyk Wilhelm I), a syn "jedynie" wykorzystał narzędzie jakie otrzymał w spadku.

Czy ja wiem? Facet trochę w pruskiej armii pozmieniał. Prusy przed i po nim to już nie to samo ;)

Brutus
15-12-2009, 19:28
Jeżeli już miałbym wybierać to postawiłbym na armię Zjednoczonego Królestwa, szerzej znaną w świcie jako "redcoats".

Za co konkretnie? ;))
/quote]


Bo za młodu widziałem zbyt wiele filmów z przygodami Sharpa 8-) .

Pod względem wyszkolenia (szczególności ogniowego piechoty) , morale itp. Jakby nie patrzeć to walczyli prawie na każdym kontynencie (z wyjątkiem Antarktydy) i nigdy nie zawiedli.

KWidziu
15-12-2009, 19:38
Pod względem wyszkolenia (szczególności ogniowego piechoty) , morale itp. Jakby nie patrzeć to walczyli prawie na każdym kontynencie (z wyjątkiem Antarktydy) i nigdy nie zawiedli.

W Ameryce chyba zawiedli... ;))

Argaleb
21-12-2009, 19:36
Za Fryderyka II to zdecydowanie wszystkich gromili Prusacy...ale ponieśli też wiele sromotnych porażek. Do 1710 stawiałbym na Szwedów ale potem ich potęga prysła raz na zawsze. Francuzi nie byli wcale gorsi, Brytyjczycy też sobie radzili. Rosjanie byli zdecydowanie czarnym koniem jeżeli chodzi o wojny. Mogli wygrywać wielkie bitwy ale też przegrywać ze znacznie słabszym i mniej licznym wrogiem. W ostatecznym rozrachunku postawię na Prusy.

Mefisto7
22-12-2009, 18:32
Prusacy oczywiście,(a co do porażek, to kto by nie przegrał jeśli by się na niego rzuciła: ROsja,Francja,Austria i Bawaria , od klęski uratowała Prusaków zmiana na tronie Rosjii, no ale i tak dzielnie walczyli, jak to Niemcy ;) )
pod koniec wieku Francuzi.

Salvo
16-01-2010, 13:18
Prusy od 1740 d0 1763 (przed 1740 nie wlaczyli, a po Siedmiolatce Fryderyk nie wprowadzał żadnych zmian i już pod koniec jego panowania armia nie była już tak doskonala), pod koniec Francuzi.
Anglicy byli ogólnie całkiem dobrzy przez caly XVIII wiek.

discpline83
18-01-2010, 11:59
Z poczatku wieku z cala pewnoscia Armia Francuska z okresu wojny o sukcesje Hiszpanska, ale niestety ulegla armii koalicjii prowadzonej przez ksiecia Malborough. Byla stawiana za wzor i przyklad nowoczesnej armii. Po przegranych pod Blenheim-Hohstadt dalej byla szalenie niebezpieczna dla koalicjii, na nieszczescie Francjii, miala przeciwko sobie dwoch doskonalych dowodcow Ks.marlborough i Ks.E.Sabaudzkiego. Jako pierwsza wprowadzila podzial artylerii w zaleznosci od kalibru, rozwinela sztuke inzynieryjna. Z cala pewnoscia zaraz po niej armia szwedzka pod rozkazami Karola XII, malo liczebna ale doskonale wyszkolona i zmotywowana, do Poltawy praktycznie nie do pokonania. Dopoki Rosjanie nie zreformowali i nie zmodyfikowali swej Armii. Pozniejszy okres to z cala pewnoscia Prusy i Rosja ktore wybily sie na pozycje mocarstw, z tym ze Rosjanie byli mistrzami w powielaniu wzorow Europejskich(przede wszystkim Pruskich i Francuskich, a Holenderskich i Angielskich jesli idzie o Floty).
Koncowka to Francuzii i ich armie Republikanskie, poczatkowo malo efektywne i opierajace sie na zapale rekruta, pozniej przeksztalcone w doskonala machine wojenna w przewazajacej mierze za sprawa Korsykanczyka.
Co do Armii Brytyjskiej, byla z cala pewnoscia skuteczna, ale nalezy zauwazyc ze Anglicy zazwyczaj walczyli w koalicjach, i ich armia czesto byla wspomagane przez armie sojusznikow, wiec o samodzielnej skutecznosci armii angielskiej ciezko jest mowic. A jesli chodzi o armie Habsburskie (Austriacka, Hiszpanska), coz nie prezentowaly one zbyt wysokiego poziomu wyszkolenia , ale z cala pewnoscia wiele dawaly jako wsparcie dla koalicjantow (Austriacy dla antyfrancuskiej, zas Hiszpanie dla Krola slonce).

Wojsport
09-02-2010, 16:32
Myslę, że przez cały XVIII bardzo dobrą armię mieli Brytyjczycy, w czasie wojny północnej - Szwedzi, wszak gromili każdego z przeciwników, no i od czasów Fryca Prusacy

discpline83
14-02-2010, 16:54
Z anglikami bywalo roznie, jak wspomnialem walczyli glownie w koalicjach czesto opierajac sie na armiach sojuszniczych. Napewno reprezentowali wysoki poziom wyszkoenia i zdyscyplinowania, ale nie przesadzalbym z ich niesamowitoscia ze sie tak wyraze.

Infantryman
05-07-2010, 19:57
1. Prusacy - świetni i zdyscyplinowani żołnierze. Mimo trochę słabszej jazdy to nic dodać nic ując ;)
2. Brytyjczycy - wojska lądowe świetne. Co prawda do zwykłej piechoty liniowej brali kogo popadnie, ale za to świetne były odziały szkockie, artyleria i oczywiście jazda.
Oczywiście flota najlepsza w Europe.

PaskudnyPludrak
10-07-2010, 13:35
Na początku XVIIIw(nieprzerwanie od lat 20 XVIIw) wg mnie najlepszą armią zdecydowanie była armia szwedzka -dobre dowództwo,świetna organizacja,dyscyplina,wysokie morale ,niesamowity duch walki,budziła postrach wśród wrogów.Armia francuska z tego co kojarzę też była niezła na początku XVIIIw ,pózniejszy okres już mnie nie interesuję ,więc nie wiem jak to już tam było :mrgreen: .

Lagger
12-07-2010, 17:52
Armia francuska z tego co kojarzę też była niezła na początku XVIIIw

Dlatego była gromiona przez księcia Malborough w wojnie o sukcesję hiszpańską? :P

PaskudnyPludrak
12-07-2010, 19:06
Dlatego była gromiona przez księcia Malborough w wojnie o sukcesję hiszpańską? :P
Fakt , ale jaka koalicja musiała powstać żeby podołać armii Francuskiej ,te niepowodzenia Francuzów wynikały też z kiepskiego dowództwa , z kolei książę Malborough był świetnym dowódcą . Ta wojna już wykracza po za moje zainteresowania,nie było Szwedów to nie ciekawie :lol: ,a generalnie najbardziej lubię XVIIw .

WnukProroka
17-07-2010, 22:13
Anglocy bardzo mało bitew wygrywali samodzielnie. Np Belnheim - było ich tam chyba zaledwie 12 tys.

Lagger
27-07-2010, 18:07
Było ich tam 14 tyś., jednakże nie rozprawiamy tu o wyższości angielskiej piechoty, a o wątpliwej "niezłości" francuzów na początku XVII wieku.

PaskudnyPludrak
27-07-2010, 23:05
, a o wątpliwej "niezłości" francuzów na początku XVII wieku.
Armia Francuska mniej więcej od końcowej fazy wojny 30-letniej ,była zdecydowanie jedną z najlepszych armii Europejskich(co potwierdzają inne konflikty z udziałem Francji w drugiej połowie XVIIw)była zorganizowana niemal tak doskonale jak armia szwedzka(zresztą w znacznym stopniu opierała się na wzorcach szwedzkich,ale wtedy wszyscy zrzynali od Szwedów :lol: ),stąd wydawało mi się że na początku XVIIIw mogła być jeszcze niezła,choćby dlatego ,co już pisałem,że tak liczna koalicja musiała powstać aby podołać Francuzom.
Szkoda że nie ma tematu Najlepsza armia XVIIw ,wtedy postawiłbym do lat 20 XVIIw chyba na naszą armię Rzeczpospolitej lub na armię Hiszpańską bądz Holenderską która przecież się mocno Hiszpanom dała we znaki(choć rozważał bym jeszcze Portę Osmańską :? ),jednak już od lat 20 XVIIw od czasu reform Gustawa II Adolfa(te reformy w kwestii taktyki walki jazdy opierały się na naszych wzorcach,i na doświadczeniach wyniesionych z walk z Rzeczpospolitą) ,zdecydowanie najlepszą armią jest armia szwedzka i nie ma bola :mrgreen:

KLAssurbanipal
12-08-2010, 09:13
Najlepsza była armia pruska wg mnie, ale najbardziej lubię francuską (monarchistyczną, nie rewolucyjną). :)

GOKERSONOW
23-08-2010, 10:50
Jak dla mnie to prusacy mieli najbitniejsza armie same bitwy wojen slaskich .

Pokazuje to sam przyklad bitwy pod Lutynia :D

Herod
24-08-2010, 08:50
Na początku XVIIIw(nieprzerwanie od lat 20 XVIIw) wg mnie najlepszą armią zdecydowanie była armia szwedzka -dobre dowództwo,świetna organizacja,dyscyplina,wysokie morale ,niesamowity duch walki,budziła postrach wśród wrogów

I dlatego (przynajmniej zgodnie z informacjami z HBka "Połtawa 1709") dostawali baty od ruskich raz za razem?

Kto był najlepszy... trudno powiedzieć. Przed oczami mam prusaka, on się najbardziej pod tym względem wykazał i wszyscy od niego zżynali. Lubię Austriaka i to piekielnie, ale to wynika z pewnego przywiązania do Cesarstwa i tych pięknych mundurów raczej... Za to Francuzi spod znaku trójkolorowej kokardy, republikańska... zbieranina chłopsko-mieszczańska, a jak wspaniale wszystkich potrafiła tłuc...

PaskudnyPludrak
28-08-2010, 20:05
I dlatego (przynajmniej zgodnie z informacjami z HBka "Połtawa 1709") dostawali baty od ruskich raz za razem?


to polecam jeszcze raz dokładniej poczytać tego HBka (i może nie tylko to,polecam jeszcze np Połtawę Petera Englunda) ;),bo tak się składa że do czasu bitwy pod Połtawą to Szwedzi równo tłukli Rosjan(Narwa,Dzwina,Gemauerthof,Wschowa,Hołowczyn , Smoleńsk.....)i dlatego Karolka tak poniosło że zapuścił się ze swoją już znacznie osłabioną armią tak daleko,był pewien zwycięstwa,pewny swoich żołnierzy,i pełen pogardy dla armii Rosyjskiej której już nie raz dał sromotnego łupnia ,i między innymi dlatego pod Połtawą , Szwedzi ulegli znacznie liczniejszej armii Rosyjskiej(która była ciągle reformowana i czerpała garściami z wzorców szwedzkich)

Herod
29-08-2010, 08:57
No dobrze. :D
Nie jestem najlepszy w tych czasach, być może to tylko pierwsze wrażenie było, dość mylne. Zapewne coś przeoczyłem.
Od Narwy utkwiła mi tylko jedna wygrana przez Szwedów bitwa (na terenach "nierzeczpospolitowych")... pamiętam uczucie zdziwienia wielkiego, gdy strona po stronie, a tam "Rosjanie wygrali" i znów "Szwedzi zostali pokonani" itd... albo Szwedzi zamarzli, albo ich Ruska kawaleria gdzieś zmiotła... albo utracili okręty albo... ale były też chwile radości... chwila, jak natrafiłem na słowa "Szwedzkie wojsko wygrało". :shock:

Kibicowałem Szwedom i trochę (?) się zawiodłem... w mej pamięci utkwił obraz rzezi Szwedów... ale przewertujemy jeszcze raz, od czytania tej pozycji trochę minęło, pewnie coś mieszam... a ty jak widać Szwedów chyba lubisz to pewnie wiesz co piszesz.

PaskudnyPludrak
29-08-2010, 15:32
No dobrze. :D
Nie jestem najlepszy w tych czasach, być może to tylko pierwsze wrażenie było, dość mylne. Zapewne coś przeoczyłem.
Od Narwy utkwiła mi tylko jedna wygrana przez Szwedów bitwa (na terenach "nierzeczpospolitowych")... pamiętam uczucie zdziwienia wielkiego, gdy strona po stronie, a tam "Rosjanie wygrali" i znów "Szwedzi zostali pokonani" itd... albo Szwedzi zamarzli, albo ich Ruska kawaleria gdzieś zmiotła... albo utracili okręty albo... ale były też chwile radości... chwila, jak natrafiłem na słowa "Szwedzkie wojsko wygrało". :shock:

Kibicowałem Szwedom i trochę (?) się zawiodłem... w mej pamięci utkwił obraz rzezi Szwedów... ale przewertujemy jeszcze raz, od czytania tej pozycji trochę minęło, pewnie coś mieszam... a ty jak widać Szwedów chyba lubisz to pewnie wiesz co piszesz.

Oczywiście Szwedzi ponosili znaczne straty ,największe zimą już na ziemiach Rosyjskich , ale to właśnie głównie od chorób, głodu, mrozu i ciągle byli skutecznie nękani wojną szarpaną (w tym jeszcze na ziemiach Rzeczpospolitej)ale w otwartym polu Rosjanie zazwyczaj dostawali od nich baty, owszem zdarzały się jeszcze pojedyncze zwycięstwa Rosjan np. pod Leśną ,ale generalnie górą byli raczej Szwedzi ,do czasu Połtawy oczywiście. Po bitwie Piotr Wielki wyprawił ucztę na którą zaproszono wysokich rangą jeńców szwedzkich ,car wzniósł za nich toast i podziękował im (Szwedom) że nauczyli go wojować ;)
Na usprawiedliwienie :roll: Szwedów mogę jeszcze dodać że pod Połtawą ok 7-10tyś(różne zródła różnie podają) rannych,chorych,ogólnie niezdolnych do walki żołnierzy szwedzkich leżało w obozie.

Ekaton
22-10-2010, 02:38
Zależy to przede wszystkim od okresu. Jeśli rozpatrujemy początek wieku to najlepszymi wojskami były oddziały francuskie. Wprowadzenie stałego podziału artylerii, większe nakłady na komunikację i cyrulików polowych, majstersztyk inżynieryjny czy porządne szkolenie żołnierzy i oficerów sprawiały, że armię tę stawiano wówczas za wzór nowoczesności. Zaryzykowałbym również stwierdzenie, że niemal dorównującą francuskiej armiami dysponowali również Holendrzy oraz Szwedzi. Do tego znakomite były również wojska brytyjskie (choć miały mniej okazji do samodzielnego popisu).

Z czasem jednak przewaga militarna Francji stawała się coraz mniejsza i skończyła wraz z Fryderykiem II. Armia pruska uchodziła wówczas za prawdziwy ideał, choć z czasem, w opinii niektórych historyków i ówczesnych dowódców, przestała tak szybko się rozwijać i powoli popadała w stagnację (co pokazał chociażby Napoleon Bonaparte).

Znakomite były również wojska rosyjskie, lecz one były na dobrą sprawę w większości kalką zachodu. Żołnierze Cara mieli również tendencję do odnoszenia niemal na przemian wielkich zwycięstw i sromotnych klęsk.

Jeśli zaś mówimy o zupełnej końcówce wieku to najlepszą armią dysponowała Republika Francuska. Jej główną siłą był przede wszystkim olbrzymi duch walki o wolność, który jak się okazało umożliwił jej przetrwanie nawet wobec ciągłych wojen z największymi potęgami ówczesnego świata.