Kwiatki z sesji RPG (18+!)

[Lwie Serce]

Grając w PBF-y na tym forum, niejednokrotnie nie wyrabialiśmy ze śmiechu za sprawą zabawnych sytuacji, których było naprawdę wiele, prawda? ;) Postanowiłem więc założyć temat, w którym będziemy wrzucać różne zabawne cytaty z sesji, by nie zaginęły a sam temat stał się dobrą dawką "pbf-owego" humoru. :) Zachęcam do aktywności, jak coś wam w oko wpadnie.

[sadam86]

Romans Viry i Angusa;D

[PanzerKampfWagen]

Bitwa pod Lubawą:

Kiedy młoda pomagała kobiecie, Żiwko bezczelnie przyglądał się jej dziewczęcym kształtom. (...)
Johann szturchnął Żiwka - Gdzie się gapisz.
Żiwko do Johanna z bezczelnie zadowoloną gębą - A tam gdzie braciszkowi nie wypada hehe
Mnie tekst Żiwka rozbawił ;D

[Samick]

Uśmiałem się do rozpuku. Ledwo żyję. Przeżyłem chyba tylko dlatego bo nie wiem o co chodzi. Zamiast tak dziwnej nazwy tematu nie lepiej użyć jakże swojskiej i klimatycznej nazwy "kwiatki z sesji"?

[Lwie Serce]

Niepotrzebna ironia Samicku, ale dziękuję za sugestie. ;) Może i rzeczywiście lepiej wygląda.

[Rhaegrim]

Zaloty nadobnej klaczy do Fernanda.

[Pampa]

Wszystkie ,,oblicza'' Adrianka.
1. Adrian nieudolny zalotnik.
2. Sven wiking pacyfista.
3. Opętany Adrian.
4. Johann ściągnięte gacie.

[Lwie Serce]

Dialog mocarnego Żiwka z pewną kobietą :D

Kobieta

Ha, takjego niedźwiedzia toście nie widziały, he? Już rozbijerać się chciał i jużci was pewnikiem wychędożyć! Prawda to niedźwjedziu!?

Żiwko

Ano wychędożyć chciał, a Wy nie macie ochoty?

Szczerość nade wszystko. ;D

[Rhaegrim]

Perypetie pewnej wiewiórki i walniętej dziewczynki


Elf do Kielona ​A ta co? Okres ma?

[sadam86]

Ta chate, może od razu warowne zamczysko, ciekawe czym ty chcesz to drewno na chate ociosać, zębami? I jakobyś nie zauważył trza Nam uciekać, a nie sioła budować warknął Żiwko

Prawdziwy wojownik je surowe po czym dokończył konsumpcję surowego połcia

barbarzyńskie podejście do życiaxD

[Rhaegrim]

Feaffnir i jego ptaszek. Aiwe to ptaszek po elfiemu. Tak nazywa się miecz postaci Froyi.


Odbił się od jego mroźnego ramienia i ciął (ptaszkiem) mocno, hardo. Głowa poczwary rozbiła się niczym porcelanowa filiżanka na miliony lodowych igiełek, a ciało jego rozpadło się w pył przy uderzeniu o zimne skały. Noldor wylądował twardo na ziemię, ptaszka trzymając w ręku, a oczy jego płonęły groźnie

[Lwie Serce]

Urocza rozmowa między husarzami autorstwa Asuryana:


Husarze rozprężyli się i zaczęły się typowe rozmowy Towarzyszy:
- Waści kobyła wlokła się, jakoby ją cały regiment Niemców przez ruski miesiąc chędożył.
- Marny ogier z Waszmości, że nogami nie chce się jej przebierać.
- Za to Wam, panie Adamie, kuś do samego nieba sterczy...
- Nie ten chłop dobry, co się drugiego nie boi, lecz ten, co z ku***m, a ku**s mu stoi!
- Jeno puknąć w bok kusia, a Waszmości przywali. I będą pisać ci na epitafium, żeś pod fajfusem skończył!
- A najgorzej to ze wszystkich ta bambaryła pana Moczarskiego chodzi. Można by rzec: nie koń to, a kolubryna stara.
- Waści się kolebałeś, jakbyś Żydy woził w kulbace!
- A idźże ty na hier farfoclu! Bo jak ja ciebie jak Żyda za brodę złapię, to jajca uszami wyjdą!

[sadam86]

Johann

Wy pogany byście tylko gwałciły.

Żiwko

Nie porównuj innych Swą miarą krzyżaku

konwersacja na poziomiexD

[Rhaegrim]

Fernando wyglądał na zwykłego perwersa. Jednak dzięki nieuwadze ten z pozoru normalny Hiszpan ukazał swe prawdziwe oblicze.


No proszem, suchajcie go waszymi metodami, sobatczymy ile to farte bendziem hehehe. Pefno niewiele. Eee co Zdzisiu, dzifi ciem ten widok? Hiszpan pociągnął łyka z flaszki i z uśmiechem i zaciekawieniem przyglądał się na kompanów.

Nie wiedział, że napił się eliksiru prawdy. Dzięki wrednemu Litwinowi, który zmusił Ferdzia do wyznania prawdy, usłyszeliśmy o jego miłosnych podbojach


Emmm cudzouoszyuem, sabijauem ale na wojnie! Plondrofauem, kuamauem, rospofiadauem fauszywe światestfo o bliśnim, szyczyuem niektórym sśmierci, brauem udziau w niemoralnych czynoźciach wielu ludźi na ras o Maryjo pomocy... Eee Olegu trafiuem tu w poszukiwaniu bogastfa i fojny, a mój najfienkszy sekret to odebranie kochanki Wichrofi aaaaa pomosyyy!

Aż za mocno kocha konie. Nie wiadomo ile wypił, ale to musiała być cysterna. Tego pana lepiej nie wpuszczać do stajni po pijaku.

[Kot]

Angus

Obniżył płaszcz nieco i szepnął zostaw, z ranami sobie sam poradzę. Ale z tym już nie bardzo, oparł swą dłoń na głowie Lubej i przysunął coraz bardziej prężącej się męskości.




Moment PO ataku na fort przez nomadów, kiedy druid po wyleczeniu Viry poszedł z nią w jakiejś zaciszne miejsce aby ona opatrzyła mu rany. On oczywiście wolał co innego z nią zrobić kiedy miał ściągnięty kilt... :D (PBF EMIRAT Al HAIK (realia Wiedźmina))

[Asuryan]

Urocza rozmowa między husarzami autorstwa Asuryana:
Tak po prawdzie to sam tego nie wymyśliłem. Zacytowałem odpowiadający sytuacji fragment książki "Samozwaniec" autorstwa J.Komudy.


Moment ataku na fort przez nomadów, kiedy druid po wyleczeniu Viry poszedł z nią w jakiejś zaciszne miejsce aby ona opatrzyła mu rany.
To już było po pokonaniu owych nomadów :P

[Kot]

Po? No to niech będzie i po :P

[Asuryan]

Dyplomacja krasnoludzka (chodziło o delikatne wywiedzenie się po której stronie stanie patrol w przypadku wybuchu rebelii):

Ot udają, że nie zrozumieli, pytam jasno zdradzicie obecnego emira na rzecz potomka obalonej dynastii?

Jak wiele może znaczyć uśmiech:

Odwzajemnił uśmiech Veroniki myśląc ​Przecie Cintryjczycy też na wyginięciu
Mówiąc Nie pora teraz na historie.

[Lwie Serce]

Przed pojedynkowy komentarz MG Aravena:


Do pierwszej krwi to w Skellige walczą dwu i trzy latki.


Jakże wymowny. ;D

[Lwie Serce]

Jak zobaczycie kiedyś niedźwiedzia, uważajcie na Pana Wacława, miś Angus wam to powie :F

Trzeci zbir machnął przemienionemu druidowi mieczem przed samym pyskiem. Wkurzony Angus zacisnął szczęki na jego kroczu i oderwał mu przyrodzenie. Ogromny wrzask pełen bólu poniósł się po uliczce. Reszta zbirów zawahała się przed atakowaniem tak zabójczego zwierza, najbliżsi zbladli i zasłonili dłonią swój największy skarb gdy zobaczyli pożerającego swą zdobycz.

[Il Duce]

Czyżby Vira zaczęła mieć wątpliwości co do ukochanego :F?

[Lwie Serce]

No jak ukochany ludzi zżera... I tak dobrze że nie wiedziała co konkretnie zeżarł. ;D

[Il Duce]

To trzeba będzie biedaczkę uświadomić :F

[Lwie Serce]

Ciekawi mnie najbardziej, czy Hasan rzeczywiście chce być wspaniałym przyjacielem czy korzysta z okazji. ;D

[Il Duce]

Może i jest arogancki ale honorowy również, więc nie tą postacią takie zachowania ;D

[Lwie Serce]

Czyli dobrze, nie ma niebezpieczeństwa zatem, chyba że będzie zbyt czuły i zbyt "kochany" i pojawią się kolejne wątpliwości. ;D

[Lwie Serce]

Dobre podsumowanie sytuacji przez Leylę. :D


Elfia solidarność jajników. wystarczyło, że się uśmiechnęły i już kumpele...pomyślała...

[sadam86]

Anna de Loiret

O! Może będzie jakiś tak wielki jak koń mego brata, ledwo co go dosiadłam! A jak stanął dęba to z podziwem zawsze spoglądałam, taki był rosły. Dziękujemy za zaproszenie, chętnie skorzystam.






Anna de Loiret

Alessio! Nie uwierzysz, jakie szczęście mi się przytrafiło, teraz wiem że w tym świecie pełnym trosk Pani Jeziora czasem zsyła też rzeczy pokrzepiające serce. Spotkałyśmy trójkę żaków z pobliskiego uniwersytetu, zaprosili nas na zabawę, dowiedziałam się że mają tam konie! Gdy spytałam, czy będę mogła jakiegoś dosiąść, to odpowiedzieli że dadzą mi pojeździć do woli i że mają konie różnych rozmiarów! Och ucieszyłam się strasznie, tylko nieco dziwnie się zaśmiał jeden gdy opowiedziałam o rumaku mego brata, o tym jaki był wielki i że pragnę drugi raz dosiąść tak wspaniałego wierzchowca! Dzisiaj po zmierzchu idę do nich pojeździć nieco i wracam do was, by wypocząć.






Alessio

Wybacz Anno - powiedział opanowując się po chwili - ale ta historia przypomniała mi dobre czasy kiedy sam na uczelni studiowałem. I...... niestety muszę Ci popsuć Twój dobry humor, oni nie mają koni o jakich myślałaś im chodziło o kuś, no o męskie przyrodzenie. Przykro mi że tak brutalnie musiałem Cię wyprowadzić z błędu ale sama przyznasz że lepsze to niż jakbyś na orgię nieświadomie trafiła.

I tak oto marzenia bretońskiej szlachcianki prysły xD

A potem Anna miała kolejne przygody


Na widok piękna Anny pojawiło się w spodniach Alessio spore wybrzuszenie. Anna zaś cała poczerwiniała na wyraźny widok pochwały Jej piękna. Zrobiło się Jej gorąco nie tylko na twarzy, ale także na sercu i sporo poniżej...

[Arroyo]

Niedługo ten PBF z Warha zamieni się w scenariusz do filmu dla dorosłych :mrgreen:

[sadam86]

Nie od parady ma 18+ xD

[sadam86]

Kolejne perypetie Anny


Anna ujrzała znajomy Jej widok, znów zabiło Jej żywiej serce. Coraz bardziej ciekawi ją jak bez spodni prezentowało by się to uwielbienie dla Jej urody...

[Lwie Serce]

Kij z pojedynkiem, udziec ważniejszy. :D


Bertrand:
Popatrzył chwilę na truchło Filipa, po czym podniósł rękawicę. Panie, czy jako prawy rycerz spełnisz moją prośbę, i pozwolisz przed potyczką zjeść być może mój ostatni ciepły posiłek? rzekł ze szczerością w głosie, bez zamiaru obrażenia Baldwina.

[PanzerKampfWagen]

Zobaczył świeże mięsko i zgłodniał xD

[PerWerka]

tańczący z trupami :P



Adriano

Kojąca melodia pomyślał po czym złapał trupa za ręce.

[Asuryan]

Różne pojęcie litości:

Spytko

Czy w dalekim twym kraju, zwyczajem rycerzy jest nie okazywać litości pokonanym tego samego stanu? Leżał bez oręża w dłoni, zaś oko me nie skażone trądem i spostrzegawcze, widziałem iż się nie ruszał i bez przytomności był. Rycerskość chyba co innego każe, czyż nie? Spytał król podchodząc do Ciebie.


Spytko (po łacinie)

W moim kraju królu dobija się ciężko rannych by skrócić ich męki. To akt miłosierdzia.

[Andrij Marszałek]

CO do trupów to nie zwróciłem uwagi na dwuznaczność zdania gdy to pisałem xD

[sadam86]

Bertrand:

Mógłbyś - odrzekła Agnes, po czym podała Ci dłoń. Wyszliście na środek sali rycerskiej wraz z innymi parami, które do tańca się gotowały. Wnet trubadurzy zagrali na lutniach, fletach i innych instrumentach póki co dość spokojną muzykę, bardzo łagodną i miłą dla ucha. Bliskość z tą kobietą sprawiła, że twa męskość powiększyła się w zastraszającym tempie naciskając na kolczugę... Dyszysz cały i ledwo powstrzymujesz pożądanie. Szybko wyszły też na jaw Twoje umiejętności tancerskie, a raczej ich brak... Agnes chichra do czasu, aż nie zacząłeś deptać jej stóp gdy zaczęliście poruszać się coraz szybciej w rytm muzyki. I tak przez cały taniec, aż w końcu zaczęła zaciskać zęby z bólu, ale dzielnie się z tobą trzyma. Jednak u prawie samego kresu granego przez trubadurów utworu, potknąłeś się i oboje polecieliście na ziemię...


rycerz na uczcie w kolczudze może by i nie zdziwił, ale rycerz w kolczudze i ostrogach tańczący z damą ubawił mnie do łez:D

[PanzerKampfWagen]

Warto wspomnieć, że rycerz nie umiał tańczyć xD

[Lwie Serce]

Kolejny, którego chęć umcia umcia zgubiła. xD

[PanzerKampfWagen]

Kolejny? Czyli byli inni przede mną? xD

[Lwie Serce]

Np. Adrian pożądający Veroniki. xD

[Il Duce]

Adriano

Wybacz Gunterze ale obserwuje wszystkich dookoła. Myślę tak samo jak ty - Szeptem do Guntera przechodząc blisko i obok niego

xD.

[PanzerKampfWagen]

http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?12281-PBF-Tr%C4%99dowaty-rycerz/page11

Najlepsza strona z całej sesji xD


Robert

Nic już nie odpowiedział tylko ruszył za nią (...)

Bertrand

Cóż... także podążył za nieznajomą.

Filip

Ruszył w stronę Trypolisu za piękną nieznajomą. (...)

Gunter

Ruszył za resztą.

Mitrydates
Zawiedziony swą łatwowiernością ruszył za kobietą.

[sadam86]

Pospolite ruszenie:D

[Andrij Marszałek]

hehe ;)

[PerWerka]

Robert

Nie namyślając się wiele wyprowadził Boemunda * na dziedziniec i pobiegł z powrotem do sali na której przed chwilą miała miejsce uczta.


*Koń Roberta


Wprawdzie wyrwałam z kontekstu,,, Ale tu wygląda jakby koń wyżerał mu z talerza ;)

[Il Duce]

A co mu będzie żałował xD

[Asuryan]

Dokładnie :D Mój Szkot w Dzikich Polach, gdy gospodyni karmiła go zepsuta kapustą*, to karmił nią swego wierzchowca przez okno, gdy uboga szlachcianka kręciła się dalej w kuchennej izbie :D

*bigosem

[sadam86]

https://lh3.googleusercontent.com/9RUkxucAakUef81lCk1RGi7CpXU39ods_sXtGV0k3dh-ajD7omLM2ssq_WWX_vRiHYCBxgkfpQhEYENstpj3H7ZwhGsGTc NUmNbJLDGiJLogm9x7q0BRUgiDeaQmlh9GldypIFWaxUth78ZO B5QZKKKNXeh9f5rf2SPyMfHGZzWaeZwlkufK2x5I3ATC3RlWcF WIw6GQ-YWiSFFaRUE5dhWy6-SGWxEybS7Dub4fVn7Kf-vf-PQ09D-rbmCXY4aZ_0gHoBwtqDHBN8GAnF01qZE03AqgnEkrzBrxs-kqL_VoU0DMSxBySjnpqJd63ysVAONFzF1WjvNOVfXy58mYXsYD Wixz5XZan_aCl-3tuaGrhoM3RLNaNLGOyfempMooIjX4tQ8R1O5u1yz-qJOFD6-1eZM10VYiy2mpWw7_Xsi0D5u5lBlMEpHhGsMGju56JwAOFa6gy oK2RmNZLtYHoH_2PGlz8OjAsEy3br0jzCu1XXfQxUutWOASmTu aYiOIDAlUtAsIsVhtzSS-vrNNDjlF-sNgKsKNb51IQ0DNfSg=w800-h450-no
https://lh3.googleusercontent.com/NGnuENafJckYInMqMUGy69Z7eGdGeuBqk9KGyVsKUFLKE63uNI xYCdNIHDRrlHP5Ku9pvXZE_e95_wvpKlQkhrxU8jJf0BWjzSAm L7UtlPPzp4Rm57F5BRY-ZSaecaETwBLm5hpoT3KfYSOIvp7yTgE4WHJp0iYuwlmdZye8fT dS9yXWNuRM4_Fa3SCD8p5c_r3SMem9d7ejmbT939t-4BCvbSvXzky_ayrwkpo94CXceEwHrjlijaWcIfwMvlEePU5tbH BtGtgL3Z7Jq7d11YePzPLDjUmkxLMz2JEws8X5Iza2PjBbo8wB vvvT-2_BYfdQZVUXVAsyfXSSWf8iUgTNcVCE6fjlLn6W3Rc1J8IKVhY uxnM-j2z58Uoi7vipocu3Z5KRv4cv3i3uPA-x5ylgJBeKubTj_K9aq6XTTP6hMy2JTYyTqz25Zj-FjDVOfmkK1Pzqxy9QnH1GH1VXiZtNhKsjKpUbCOpHRlD0BGatC w7tJ4j_2ADiCsV4SeeMvTI0AV5kXCvASChIj0VVNrbDAKRcqJh fCWfnKYk2utI=w610-h613-no
https://lh3.googleusercontent.com/kEPwB_a8mC5A4WmEOIvlHMoG6PZEDMTY-gmO3MASVC3TooIKppdeEzvApkKGxctsx9jaI-OuYK1ElKuSzrq8dvyArc5aZvmPlS9Ub_9bNOas9YnMserruIZE 84HC7fcC87Xt_hXi7QKlAvb1I8I6egzqEnNxvp9xRyQGBU7yzI tZ0rPIIfoxMIJ1rHtIW9Ekoi-APuWw2rtKPofbxJr05DeYG94VXymcD1oYIZTCLvSp1uR1dXJaX b-_7S48ZPRHgN7yJ-xPAbcnZTzzBVkktfwwygHJhqfOkcUG-lXQFc3rAODqvP26_t_hN4C8b8J0XENREavdQd74YIBnMkd-wfBmkMXNQ3o7aCa4x1SsL920E8T5bg4zFOvSAMpyGQvNgOgqXq GT7LN_6242N_2BlXEqEaKMVlvyJ2Tp541jo8NTknicNdyO1VD6 HqTuJAKwPe24cEjBhTa0plCZQu44gYVyk3ITqPt4nV-CioUmRfO5WTqte-3xkjG_PQKLRpwTzhT6CbhWfHvfU5FwfzL6Y_caQyEqUFca_wnC aR94J-k=w506-h241-no

Takie tam komentarze do zabawnych scen w postaci memów.

[Il Duce]

Hahaha :D,świetne :D

[Il Duce]

To się dopiero nazywa burzliwy sen ;D


Bertrand:

Po kilku minutach zmorzył Cię sen, zapadłeś w niego szybko za sprawą zmęczenia po walce i całym dniu, w czasie którego tak wiele się wydarzyło... Jednakoż większość Twych myśli krąży wokół tej kobiety, której uroda, cudny głos i obycie sprawiły, iż się zakochałeś... Takoż we śnie dostrzegłeś ją na koniu, pełną swego wdzięku oraz dumy, patrzącą na Ciebie. Mimowolnie podszedłeś do niej i chwyciłeś za śliczną dłoń, całując ją zarazem. Uśmiechnęła się do Ciebie i pochyliła w siodle, spoglądając tak przez chwile w Twe oczy, oraz gładząc dłonią po policzku. Masz wrażenie, że jesteś w raju... Po pewnym czasie, objęła Cię oburącz za szyję i przybliżyła swe usta do Twoich, ten najwspanialszy pocałunek w Twym życiu zaraz nadejdzie... Lecz gdy już poczułeś słodycz ust pani de Montmirail, rozległ się potężny okrzyk... Poczułeś straszliwy ból jakoby coś ostrego weszło Ci w plecy, jednakoż przeszedł on przez całe ciało. Ledwo dałeś radę się odwrócić, Twym oczom ukazał się postawny rycerz na czarnym koniu, ma długie włosy a przez nos znad prawego ucha pod lewe przechodzi zakrwawiony jego bandaż. Na sobie ma kolczugę z białą tuniką z naszytym zielonym krzyżem, cała również jest splamiona czerwoną posoką. W dłoni trzyma skruszoną kopię, spogląda na Ciebie swym rozgniewanym obliczem. Z przerażeniem dostrzegłeś też, że spomiędzy Twych piersi wystaje długi drzewiec zakończony żelaznym grotem... Wnet ogarnął Cię mrok, zniknęła słodycz dana Ci przez Agnes, zastąpiło ją cierpienie oraz ból...

Na całe szczęście był to tylko sen, zbudziłeś się cały przepocony i wystraszony. Co gorsza, czujesz coś mokrego między nogami...

[PerWerka]

Przepiękny kwiatostał ;D

[PanzerKampfWagen]

Dlatego podjąłem odpowiednie środki i na następną noc zużyłem PL ;D


Bertrand

Położył się opierając głowę o swego wierzchowca i pogrążył się zaraz we śnie.

Techniczny
Zużywam 1PL na spokojny sen xD

[Il Duce]

Przezorny zawsze ubezpieczony ;D

[PerWerka]

dobrze , że nie 2 Pl bo by to mógł być "sen wieczny"

[Il Duce]

Hahaha :D

[PanzerKampfWagen]

Hehe, też prawda xD

[PerWerka]

Spytko po polsku

Pozwolił Lubej kierować swymi poczynaniami mrucząc przy pocałunkach jak kot na widok spodka śmietany.


A myślałam, że koty mruczą w jednym języku... no proszę myliłam się ;D

[Asuryan]

W końcu po czymś trzeba poznać że "Ten kot z miasta Łodzi pochodzi" ;) :mrgreen:

[PanzerKampfWagen]

Obydwie kobiety pędzą ku wam po zalanym płytką wodą brzegu Jordanu dosiadając rumaka Roberta. Są całe nagie, swe suknie zostawiły nieopodal was pod drzewem. Bertrand wpatruje się na Agnes z otwartymi ustami, w końcu nie mogąc się powstrzymać wykrzyczał jej imię i począł iść ku niej rozpinając swój pas jedną ręką, drugą zaś trzymając sobie i wodząc po kroczu, wciąż nie spuszczając z kobiety wzroku.
To jest przykre xD

[Il Duce]

To jest bekowe ;D

[Lwie Serce]

Kości tak zdecydowały, wyjątkowo nieprzychylne dla Bercia. ;D

[PanzerKampfWagen]

Kości zawsze są kurde nieprzychylne dla Bercia xD

[Lwie Serce]

Nie zawsze, niech się cieszy Bercio że w walce mu dobrze wypadają rzuty. ;D

[PanzerKampfWagen]

Co nie zmienia faktu że w walce z samym sobą wychodzą mu bardzo słabo xD

[sadam86]

Ciesz się, że toczy wewnętrzną walkę na widok kobiet:P

[sadam86]

Lecz patrząc w drugą stronę Ty jej także, a niestety ja... Jeszcze w smutek żem ją na dodatek wtrącił.

Bercio i jego poczucie wartości poniżej wartości konia, ehh pokrętny los:D Przegrać rywalizację o wdzięki damy z wierzchowcem, takie rzeczy tylko w pbf-ie xD

[PanzerKampfWagen]

Bo to smutny, rozbity człek jest xD Swoją drogą coś za często się w tym temacie pojawia ;D

[Lwie Serce]

No gwiazda kwiatków normalnie. ;D

[Rhaegrim]

No niedługo może i Bercio zaliczy swój lot ;D

[PanzerKampfWagen]

No bez przesady Miruś ;D

[PerWerka]

To i tak lepiej, że Bercik jeździ na koniu a nie na ośle ;D

[PanzerKampfWagen]

No w sumie prawda ;D

[Lwie Serce]

Mnie natomiast nadano imię Leyla... Bo urodziłam się w noc gdy lilie kwitną.... A ten przemiły futrzak to Cień... Nie gryzie....... Uśmiechnęła się... Tylko połyka w całości...

Leyla i jej zboczone poczucie humoru. ;D

[PerWerka]

He he.. chyba zmienię nick na Per Werka xD

[Lwie Serce]

Widok nagiej elfki tak blisko był wprost oszałamiający, Chritophe ledwo się opanował by nie ulec chuci. Jednak Jej delikatny dotyk, gdy pomagała wyplątywać się mu z sieci, nawet dla niego okazał się ponad siły. Złapał Jej dłoń i przytrzymał na swym nabrzmiałym nagle kroczu.

Kolejne wackowe przygody, tym razem Krzysia. ;D

[PanzerKampfWagen]

W końcu nie o Berciu xD

[Kot]

To wina niedobrego i wrednego MG, jak zwykle! xD

[Lwie Serce]

Nie wina MG, że postacie nad chucią zapanowac nie potrafią. ;D

[PerWerka]

A było dać przy tworzeniu postaci, że ślepy i głuchy xD

[Kot]

Trza było robić aseksualnego po prostu xD

[PerWerka]

No bez przesady. To by chyba zabiło PBF :D

[Lwie Serce]

Oj tam oj tam, mieliśmy już w naszych PBF-ach aseksualnych i ateistycznych abstynetów, jakoś się grało. ;D

[Andrij Marszałek]

Dzięki za 6 podziękowań ;) ale po dłuższej przerwie od ,,ruszył za...'' trzeba było wrócić :D

[PerWerka]

Mógłbyś - odrzekła Agnes, po czym podała Ci dłoń. Wyszliście na środek sali rycerskiej wraz z innymi parami, które do tańca się gotowały. Wnet trubadurzy zagrali na lutniach, fletach i innych instrumentach póki co dość spokojną muzykę, bardzo łagodną i miłą dla ucha. Bliskość z tą kobietą sprawiła, że twa męskość powiększyła się w zastraszającym tempie naciskając na kolczugę... Dyszysz cały i ledwo powstrzymujesz pożądanie. Szybko wyszły też na jaw Twoje umiejętności tancerskie, a raczej ich brak... Agnes chichra do czasu, aż nie zacząłeś deptać jej stóp gdy zaczęliście poruszać się coraz szybciej w rytm muzyki. I tak przez cały taniec, aż w końcu zaczęła zaciskać zęby z bólu, ale dzielnie się z tobą trzyma. Jednak u prawie samego kresu granego przez trubadurów utworu, potknąłeś się i oboje polecieliście na ziemię...


Pierwsza edycja Tańca z Gwiazdami odbyła się już w średniowieczu. Jury było nad wyraz tolerancyjne i nie paliło na stosie...

1271

[Asuryan]

Ino nie wiem jak go zmusić... znasz jakieś zaklęcie może by się poddał twej woli?
Iście dobry charakter, zmuszanie kogoś by postąpił wbrew swej woli i wierze, byle tylko wyleczoną zostać ;D

Szkoda że ze mną nie możesz ikry rozsiewać... Ja bym się zgodziła bez mrugnięcia oka..
Aż żal nie skorzystać z takiej propozycji :D

Elna wyciągnęła do Aratheny rękę pomagając Jej wejść na kamienie, drugą odbierając od Niej włos. Przysunęła swą dłoń do pleców przepatrywaczki, ta poczuła rozlewające się ciepło po którym wszelki ból minął. Wyrwała swój włos i splotła wszystkie trzy razem wrzucając je do wody i coś przy tym nucąc. Elfka poczuła smak Jej ust, a później ujrzała swego Lubego za którym tak naprawdę opuściła Las. Faktycznie o wielkie poświęcenie prosiła Ją nimfa, jednak wdzięczność spowodowana uzdrowieniem, sprawiła że się nim podzieliła z mieszkanką jeziora [...]
Christophe ma bardzo przyjemny, choć dziwaczny sen. Śni się mu bowiem Jego Bogini, obdarzająca go hojnie swymi wdziękami, tylko czemu w dwóch postaciach?
[...] Naga elfka spostrzegła iż wtulona jest w równie nagiego giermka, obydwoje całkowicie wycieńczeni.
Jak widać nimfa czar znała i z propozycji elfki także skorzystała :devil:

[Il Duce]

No z charakterem się elfka nie popisała :D, zachowanie na naciągany neutralny z zahaczeniem o pierwszy stopień złego moim zdaniem :D

[PerWerka]

Oj tam, oj tam... Przecież chciała dobrze... A giermkowi by się spodobało... trójkąt miał zapewniony, a jeszcze była szansa, że Pani Jeziora by się dołączyła.
;D

[Kot]

Dobrze dla siebie huehuehue :F :F :F

[Il Duce]

Co robisz? Lecisz na solo na zębacza czy słuchasz się Rogera?

No właśnie? Co robić? xD

[PanzerKampfWagen]

Mógł lecieć na solo xD

[Lwie Serce]

Solo z jaszczurką. xD

[Kot]

Obawiam się, że by tego nie przeżył xD

[Kot]

http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/06/0ded588fd7a2ec3e6c4e5e6301ec6abb.jpg

MG nie żyje... xD

[Lwie Serce]

No co. ;D

[Arroyo]

"Kamszot" xD That post give me a cancer.

[Il Duce]

Bertrand:

Nic nie mów, nic nie mów... Wyszeptała słodkim głosem Aurora, nie przerywając delikatnych pieszczot. Po chwili uklękła przed Tobą i uchwyciwszy z obydwu stron spodnie, zsunęła je powoli. Złapała jedną dłonią Twą kuś, chcąc wziąć ją do ust, ale niestety, jako że byłeś już u szczytu rozkoszy, nim to zrobiła, nasienie trysnęło na jej twarz... Kobieta spojrzała na to wszystko z niedowierzaniem.

Szybki Bertrand xD

[PanzerKampfWagen]

Bertrand 2 Sekundy xD

[sadam86]

Lwie jako MG wyślij Go na terapię czy coś :D

[Lwie Serce]

Tak to jest jak się nie ma SW, już zanim mu zbroję zdjęła to dochodził. ;D

[sadam86]

Czołg wszelkie PD w SW zaaplikuje xD

[PerWerka]

Chyba by strata Pd była, bo Lew Aurorze w urok właduje... Bercik jest już chyba skazany by mieć wiecznie irchę do wycierania okularów. :D

[Il Duce]

Edward

Na pewno, z czym innym to szarżuję na kobity, jak chcą dawać - odrzekł i wyjął sobie kordelas spomiędzy nóg podrzucając go i chowając za pas. Edward zwany Nieustraszonym - podał rękę Danowi wymyślając sobie nowe, jakże oryginalne przezwisko.



Edward

W mordę - spojrzał jak wryty na Wulfgara. Nie dośc, że chcę zaoferować się z pomocą, to jeszcze muszę tyle się starać byś to przyjął! Wykrzyczał, po czym podszedł do kapitana mówiąc spokojniej - była umowa, ze mam ich pokonać, nie mówiłeś jak.


Także tego xD

[Lwie Serce]

Epicka ta ostatnia scena w Gothicu ;D

[Kot]

Cóż... Edzio nie podołał xD

[Lwie Serce]

Alejandro
Ruszył za resztą. Z kimi ludziami mi tu pżyszło rzyć.

Co wam to przypomina? ;D

[Rhaegrim]

To tylko nędzne naśladownictwo. Najlepszy jest oryginał.

[PerWerka]

Lwie Serce
Wtem Asander szturchnął ją i parsknął jej w twarz nagle. Spierdalaj - powiedziała

Nie ma to jak okazać miłość wiernemu rumakowi :P

[Lwie Serce]

Ale przeprosiła ładnie, żal się jej zrobiło;D

[PerWerka]

Alda

No PIP! Mało to mam problemów, żeby jeszcze jedyny przyjaciel się na mnie obrażał? Jestem wredną PIP, tak, jestem, i co, wyszło na twoje czterokopytna cholero -


Nie,,,, no jasne xDDD

[Asuryan]

Oj tam, po ostrzelaniu i zagrożeniu gwałtem i tak była delikatna :mrgreen:

[Asuryan]

Vito:

Po paru gwizdach bestia ruszyła prosto na was. Bestia zaryczała głośno z bólu trafiona zaklęciem ze zwoju. Prawieże bestia Cię staranowała wybiegając z jaskini, lecz na szczęście oberwałeś tylko jej rogiem. Zaczęła się zacięta walka między strażnikami i żołnierzami, a nieumarłą bestią. Walka była cholernie trudna, lecz wspólnymi siłami poważnie zraniliście bestię. Próbowała zbiec w kierunku farmy Onara i dobić twych rannych towarzyszy, lecz nie udało się jej to i strażnik dobił ją zaklęciem niszczenia ożywieńców.

Więcej razy słowa "bestia" w jednym poście chyba nie dało się użyć :mrgreen:

[Il Duce]

Więcej razy słowa "bestia" w jednym poście chyba nie dało się użyć :mrgreen:



Vito:

Po paru gwizdach bestia ruszyła prosto na was. Bestia zaryczała głośno z bólu trafiona zaklęciem ze zwoju. Prawieże bestia Cię staranowała wybiegając z jaskini, lecz na szczęście oberwałeś tylko rogiem bestii. Zaczęła się zacięta walka między strażnikami i żołnierzami, a nieumarłą bestią. Walka była cholernie trudna, lecz wspólnymi siłami poważnie zraniliście bestię. Bestia próbowała zbiec w kierunku farmy Onara i dobić twych rannych towarzyszy, lecz nie udało się jej to i strażnik dobił bestię zaklęciem niszczenia ożywieńców.

Challenge accepted ;D

[PerWerka]

Bestia:
monstrum, potwór, stwór, bies, drapieżnik, dręczyciel, kreatura.....

No cóż,,,, czepiacie się. Nie bardzo jest z czego wybierać.... Bestia to bestia :P

[Asuryan]

No cóż,,,, czepiacie się. Nie bardzo jest z czego wybierać.... Bestia to bestia :P
Tym bardziej, że w razie potrzeby, Kot i nowe słowa potrafi wymyślać:

Prawieże bestia Cię staranowała
:mrgreen:

[Il Duce]

Pałogrzmot vs Malcolm, 1:0 xD


Udało Ci się przeturlać, ale niestety, demoniczny rumak dorwał Cię i tym razem, bezlitośnie "atakując". Rita ze śmiechu aż padła na ziemię, do tej pory bacznie się przyglądając. Ealdred również wybuchnął niekontrolowanym śmiechem. Pałogrzmot zarżał i pchnął swą kuś prosto w Twe usta... Nie dałeś rady tego powstrzymac.

[Lwie Serce]

Ja nie wiem, jak można było się zgodzić na takiego questa ;D

[Il Duce]

Ja też nie wiem :D,ale to samo się ma do wielu zachowań BG Czołga a jednak on za każdym razem zaskakuje,rzadki talent :D

PS:Inna sprawa że nie wiem jak takiego questa można było wymyślić ale dobra ;D

[Asuryan]

Przecież zawsze mógł swoim BG z całej siły zacisnąć zęby na końskiej męskości... ale nie, lepiej zrezygnować z gry :mrgreen:

[Lwie Serce]

Dokładnie, nawet ten sposób mu sugerowałem na GG.

[PerWerka]

Pałogrzmot vs Malcolm, 1:0 xD


Udało Ci się przeturlać, ale niestety, demoniczny rumak dorwał Cię i tym razem, bezlitośnie "atakując". Rita ze śmiechu aż padła na ziemię, do tej pory bacznie się przyglądając. Ealdred również wybuchnął niekontrolowanym śmiechem. Pałogrzmot zarżał i pchnął swą kuś prosto w Twe usta... Nie dałeś rady tego powstrzymac.









http://forum.totalwar.org.pl/clear.gifOdpowiedz (http://forum.totalwar.org.pl/newreply.php?do=newreply&p=389608&noquote=1) http://forum.totalwar.org.pl/clear.gifOdpowiedz z cytatem (http://forum.totalwar.org.pl/newreply.php?do=newreply&p=389608) http://forum.totalwar.org.pl/images/buttons/multiquote_40b.png (http://forum.totalwar.org.pl/newreply.php?do=newreply&p=389608)Dodaj na blog (http://forum.totalwar.org.pl/blog_post.php?do=newblog&p=389608) Podziękował (http://forum.totalwar.org.pl/post_thanks.php?do=post_thanks_add&p=389608&securitytoken=1455901308-50b1bc0c7cdc4466d3de1aa9d8246a8b08c0566f) (http://forum.totalwar.org.pl/report.php?p=389608)


http://forum.totalwar.org.pl/images/buttons/reply_40b.pngSzybka odpowiedź



Z całym szacunkiem ale to akurat nie wiem po co znalazło się w kwiatkach. Oczywiście może kogoś to śmieszy, ale raczej kwiatki to wpadki jakieś przy wpisywaniu posta ewentualnie jakieś śmieszne literówki... Pchanie końskiej kusi komuś w usta w moim odczuciu śmieszne nie jest...

Oczywiście nie twierdzę że mam poczucie humoru... :P

[Il Duce]

Serio?To ciekawe,bo mi się wydaje że co najmniej 90% postów w tym temacie to właśnie sytuacje z udziałem BG a nie literówki :D

[PerWerka]

He he.. no to przepraszam. Widocznie nie rozumiem żartu
xD

[PerWerka]

Dagoth:

No to pięknie. Porywacze... Gdzie to oni nas zabierają? Następnym razem jak ktoś zechce mi przynieść wodę do obmycia bez żadnej mojej wiedzy to każe mu ją zostawić pod drzwiami... Albo od razu każę mu spieprzać - pomyślał poirytowany w myślach, przyglądając się obcym.



- pomyślał poirytowany w myślach,

[Kot]

Ops, nie wyszło coś xD

[PerWerka]

Wyszło,, wyszło xDD

Ale teraz tak myślę, że myśląc w myślach to nawet lepiej niż pomyśleć o tym, że się myśli.....



Hmmm E późno już... Sama siebie teraz nie zrozumiałam xD

[Lwie Serce]

Serce ją bolało.. żal i sutek.

"Cnotliwa" Kersi xD

[Il Duce]

Złudzenia co do cnotliwości rozwiała już na początku pbf :P

[PerWerka]

No w sumie taki ból serca że na sutek się przeniósł.... Widzisz jak Elf ją zranił? xD

[Lwie Serce]

Oj tam, czekaj aż przypomni sobie że jego ukochana Kersi pożąda królowej xD

[Lwie Serce]

To już drugi Koń tej Wagi i Rangi co jej się oddał.

Kersi - pogromczyni końskich serc ;D

[Asuryan]

Skąd wiesz o jakich Koniach mowa?

[PerWerka]

Hmmm No cóż... Po coś zmieniłam Nick xD

[Lwie Serce]

Znając Kersi, biorę pod uwagę obydwa typy koni ;D

[PerWerka]

Kersi.....

Nie mówię "Nie" :F

[Asuryan]

Czyżby bój o honor? - pomyślał Heinrich, patrząc na obydwu Krasnoludów. Skoro się nie ma mieszać do walki, pragnie więc zostawić ich w spokoju.
Panowie - to chyba nasz czas. Ruszamy wreszcie do Middenheimu?
Gorliwy wyznawca Sigmara wiedząc że w pobliżu Niego jest w jednym z głównych miast Imperium coś związanego z Mrocznymi Potęgami o sile wozu wypełnionego po brzegi otwartymi beczkami z prochem :mrgreen:

[Arroyo]

Why not? Thori srogo przeciąga całą sytuację, więc i Heinrich się zmęczył :drunk: