PDA

Zobacz pełną wersję : PBF CZARNE KRÓLESTWA (realia Wiedźmina) 18+!



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7

Araven
28-06-2015, 06:49
VIRA, zerrikańska wojowniczka (Virathellea)

Koncepcja: Zerrikanka o imieniu Vira, podróżniczka biegle władająca szablą i łukiem. Piękna kobieta o mocnym charakterze. Stara się być silna i niezależna, a z pragnienia wielkiej przygody, a także pieniędzy wyruszyła w wielką podróż. Lekkozbrojna, walczy w lekkiej kolczudze.
Problem: Ciężko jej się dogadać z ludźmi, jak na Zerrikankę porywcza i nieco "szalona". Nie stroni od alkoholu, jak zabawa to na całego!
Cel: Podróż, przygoda, sława, bogactwo, nie mogła usiedzieć długo na miejscu.
Przeszłość: Po wyuczeniu się fechtunku szablą, jak skutecznie nią ciąć oraz parować ciosy i unikać ich, a także jak dobrze strzelać z łuku, stwierdziła że Zerrikania nie jest dla niej, zapewne powiedziałaby to o każdym miejscu, w którym przebywałaby na stałe. Toteż imając się różnych zajęć i prac związanych z walką, za które mogła się utrzymać poszukiwała wszelkiej okazji na przygodę.

Wygląd:
Wzrost: 1,73
Waga: 58 kg
Kolor oczu: błękitne
Włosy: czarne do połowy pleców
Znaki szczególne: brak
Zbroja: lekka kolczuga z runem twardości
Ubiór: czerwona peleryna idealna dla podróżniczki, brązowe buty z średnimi cholewami, złoty pierścień
Broń: bogato zdobiona, lekka i ostra szabla, łuk oraz strzały

Umiejętności: (0PD po II części południa)
Poziom 6 Walka szablą
Poziom 5 Strzelanie i Miotanie, Krzepa
Poziom 4 Czujność, Przetrwanie
Poziom 3 Sprawność, Podstęp, Siła Woli, Empatia,
Poziom 2 Bijatyka, Leczenie, Urok, Wiedza (dżungle Południa), Wyszukiwanie
Poziom 1 Języki (Wspólny, Handlowy Południa, Dialekty plemienne), Kontakty (wśród lokalnych szczepów), Wiedza (Handel)


Sztuczki (7):
Regeneracja (Krzepa) Wymaga Krzepy 4+, za 1 punkt Fate, możesz obniżyć kategorię konsekwencji o 1, np. Średnia staje się Lekka, deklarujesz to w walce. Po zakończonej walce masz o połowę krótszy czas leczenia danej konsekwencji, to już bez punktu losu. (Lekką leczysz w 12 godzin, Średnią w 4 dni, a poważną w 2 tygodnie). Nie można już tego skracać, poza szybką regeneracją.
(Walka bronią) Styl ofensywny daje +1 do Ataku szablą
(Walka bronią) Styl defensywny daje +1 do Obrony szablą
Zerrikański styl walki szablą wymaga Walki bronią 4+, Sztuczki Styl ofensywny oraz Sztuczki Styl defensywny, daje kolejne +1 do Ataku i Obrony szablą poza bonusami za oba style. Połączenie akrobacji z czasami nieczystymi atakami, także z półobrotu itp.
Twardziel (Krzepa) do Toru Presji Fizycznej doliczamy Pełną Krzepę a nie jej połowę.
Tropiciel (Przetrwanie), wymaga Przetrwania lub Myślistwa 3+. Daje +2 premii do testów tropienia, wykonywanych za pomocą Przetrwania lub Myślistwa.
Dodatkowa lekka konsekwencja fizyczna.
Ekspert walki szablą +1 obrażeń tą bronią

Ekwipunek:
Zerrikański łuk 3 obrażenia, ostra szabla (+1 obrażeń, i+ 1 za eksperta, +1 z Krzepy na 5 ) +1 Obrony za run Ochrony, zestaw podróżny, czerwona peleryna idealna dla podróżniczki, brązowe buty z średnimi cholewami, złoty pierścień z czarem Niewidzialności od Angusa

Lekka kolczuga (pancerz 2 ale nie ogranicza ruchów, traktowana jak lekka).


Skrócone bojowe
Czujność 4, Sprawność 3
Atak z łukiem 5, obrażenia 3 (ignoruje 2 punkty pancerza celu)
Obrona z łukiem 4
Atak szabla 8 obrażenia 5
Obrona z szablą 9 z runem Obrony
Zbroja lekka kolczuga Pancerz 3 (+1 za run twardości wliczone już) (traktowany jak lekki)
Presja fizyczna 7 Presja psychiczna 6
Konsekwencje 3 xLekka 1xŚrednia 1xPoważna


NARRACYJNE VIRA

Czujność 4, Sprawność 3 (3)

Atak szabla 13 (8A - 5O) / Atak Łuk 10 (5A - 3O i 2PP).
Rany: Lekkie [ ] [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska z szablą (Obrona 9 + pancerz 3 + presja fizyczna 8 + Sztuczki wliczone + Runy wliczony) OBRONA BLISKA SZABLA 20
Obrona Daleka (Sprawność 4 z bonusem z Czujności, pancerz 3, presja fizyczna 8 + Runy 0).
OBRONA DALEKA 15, także z łukiem.


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 3 + presja psychiczna 5 + Sztuczki 0)/2. OMU 8.
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 3 + presja fizyczna 8 + pancerz 3 + Sztuczki 0)/2. OMF 14.


Mameluk Hasan Al-Siliwani

Koncepcja (Aspekt główny): Mameluk, znakomicie radzący sobie z mieczem i łukiem oraz tropieniem
Problem: Arogancja, poczucie wyższości wobec ludów gorzej rozwiniętych, dążenie do realizacji zleconego zadania bez względu na okoliczności
Cel: wypełnić swoje przeznaczenie(choć to niestety zbyt ogólnikowe)/myślałem też nad odzyskać dawną pozycję ale wtedy z kolei trzeba by więcej dodać do przeszłości i gracze zbyt łatwo mogli by się domyślić o co chodzi a jeszcze inna z ewentualnych opcji "odkupić dawne winy" jakoś mi nie pasuje bo przecież uratowałem jedynego dziedzica tronu z pogromu
Przeszłość: Były mameluk, ostatnimi czasy najmujący się jako tropiciel bądź najemnik w faktoriach w Nowym Świecie.

Umiejętności: (0PD po II części Południa)
Poziom 6 Walka mieczem
Poziom 5 Strzelanie i Miotanie
Poziom 4 Czujność, Krzepa, Przetrwanie
Poziom 3 Sprawność, Podstęp, Siła Woli, Empatia, Leczenie, Jeździectwo
Poziom 2 Wiedza (historia), Urok, Wiedza (Polityka), Wyszukiwanie, Języki (wspólny)
Poziom 1 Języki ( krasnoludów, nilgaaardzki, skellige), Kontakty (ludy tubylcze), Wiedza (wojskowość)


Sztuczki (8):

Regeneracja (Krzepa) Wymaga Krzepy 4+, za 1 punkt Fate, możesz obniżyć kategorię konsekwencji o 1, np. Średnia staje się Lekka, deklarujesz to w walce. Po zakończonej walce masz o połowę krótszy czas leczenia danej konsekwencji, to już bez punktu losu. (Lekką leczysz w 12 godzin, Średnią w 4 dni, a poważną w 2 tygodnie). Nie można już tego skracać, poza szybką regeneracją.
(Walka bronią) Styl ofensywny daje +1 do Ataku mieczem
(Walka bronią) Styl defensywny daje +1 do Obrony z mieczem
(Strzelanie i Miotanie) Ekspert w łuku Wymaga Strzelania i Miotania 4+, daje +1 do obrażeń tą bronią
Twardziel (Krzepa) do Toru Presji Fizycznej doliczamy Pełną Krzepę a nie jej połowę.
Precyzyjny strzał lub rzut (Czujność) trafiasz w odsłonięte miejsca, rzut nożem lub strzał ignoruje 2 punkty pancerza celu.
Tropiciel (Przetrwanie), wymaga Przetrwania lub Myślistwa 3+. Daje +2 premii do testów tropienia, wykonywanych za pomocą Przetrwania lub Myślistwa.
Dodatkowa lekka konsekwencja fizyczna.
Wschodni styl walki mieczem wymaga Walki bronią 4+, Sztuczki Styl ofensywny oraz Sztuczki Styl defensywny, daje kolejne +1 do Ataku i Obrony szablą poza bonusami za oba style. Połączenie akrobacji z czasami nieczystymi atakami, także z półobrotu itp.

Ekwipunek:
Refleksyjny łuk, miecz wschodni ( +1 do Ataku + kolejne +1 Atak run celności + 1 obrażeń damasceńska stal + kolejne +1 obrażeń run skuteczności), zestaw podróżny, płaszcz gwardzisty, doskonała zbroja łuskowa (pancerz 4 średni ale nie ogranicza ruchów, traktowana jak lekka z runem Lekkości), tarcza okrągła (+1 pancerza)


Skrócone bojowe
Czujność 4, Sprawność 3
Atak z łukiem 5, obrażenia 3 (ignoruje 2 punkty pancerza celu)
Obrona z łukiem 4
Atak miecz 9 obrażenia 4
Obrona z mieczem 7
Doskonała zbroja łuskowa Pancerz 5 (traktowany jak lekki, w tym +1 za tarczę)
Presja fizyczna 7 Presja psychiczna 5
Konsekwencje 2 xLekka 1xŚrednia 1xPoważna

NARRACYJNE HASAN

Czujność 4, Sprawność 3 (3)

Atak miecz wschodni 14 (10A - 4O) / Atak Łuk 10 (5A - 3O i 2PP).
Rany: Lekkie [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska z mieczem (Obrona 8 + pancerz 5 + presja fizyczna 7 + Sztuczki wliczone + Runy brak) OBRONA BLISKA MIECZ 20
Obrona Daleka (Sprawność 4 z bonusem z Czujności, pancerz 5, presja fizyczna 7 + Runy 0).
OBRONA DALEKA 16, także z łukiem.


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 3 + presja psychiczna 5 + Sztuczki 0). OMU 8
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 3 + presja fizyczna 7 + pancerz 5 + Sztuczki 0). OMF 15


Krasnolud KIELON WYHYLON z Mahakamu

Koncepcja: Krasnolud wolny najemnik z młotem w ciężkiej zbroi
Problem: Niechęć innych ras i pieniactwo oraz pociąg do ciężkich trunków.
Cel: Odnalezienie legendarnego miasta elfów, pełnego nieprzebranych skarbów.
Przeszłość: Syn wodza klanu, ćwiczony w walce, obecnie najemnik, ciągle na trakcie. Nie pociągała go władza (i obowiązki jej przypisane), chciał być wolny więc opuścił dom i ruszył w Świat. Jak wiadomo życie kosztuje, więc najmuje się do różnych armii, karawan i ciągle poszukuje skarbu, który ustawi go do końca życia.

Umiejętności: (0PD po II części Południa)
Poziom 6 Krzepa
Poziom 5 Walka młoty
Poziom 4 Czujność
Poziom 3 Podstęp, Sprawność, Strzelanie i Miotanie, Siła Woli
Poziom 2 Przetrwanie, Urok, Wyszukiwanie, Leczenie, Empatia
Poziom 1 Wiedza (Handel), Języki ( wspólna mowa), Bijatyka, Wiedza (Wojskowość), Kontakty (karczmy), Oszustwo


Sztuczki:

Widzenie w ciemności (Czujność) Postać widzi w ciemności, przy minimalnym świetle, na odległość Czujność x10 metrów.
Szybka Regeneracja (Krzepa) Wymaga Krzepy 6+ i Regeneracji, za 1 punkt Fate, możesz obniżyć kategorię konsekwencji o 1, np. Średnia staje się Lekka, deklarujesz to w walce. Po zakończonej walce masz o połowę krótszy czas leczenia danej konsekwencji, to już bez punktu losu. (Lekką leczysz w 6 godzin, Średnią w 2 dni, a poważną w 1 tydzień). Nie można już tego skracać.
Twardziel (Krzepa) do Toru Presji Fizycznej doliczamy Pełną Odporność a nie jej połowę.
Walka bronią (styl walka ofensywna) wymaga Walki bronią 3+, daje +1 do Ataku młotem.
Kusznik +1 trafienia w Ataku za pomocą kuszy, przy Krzepie minimum 4 potrafi ręcznie załadować zwykłą kuszę
Ekspert w walce młotem +1 obrażeń zadawanych młotem
Mistrz walki młotem +1 obrażeń zadawanych młotem
Sokoli wzrok (Strzelanie i Czujność) o 1 mniejsze kary za Strzelanie na daleki dystans, wypatrywanie itp.
Człowieka z żelaza posiadacze Atutu prą naprzód, nie zważając na ciosy mogące powalić słabszych wojowników. Dlatego też jeden raz w ciągu walki mogą zmniejszyć powagę konsekwencji będących wynikiem wrogiego ataku o jeden stopień, bądź usunąć jedną lekką konsekwencję (ranę lekką), poświęcając akcję
Anatomiczna precyzja - jak trafi zadaje minimum 1 obrażenie, ew. zwiększa się te jakie zadał o 1.
Nieugięty do Presji Psychicznej wliczamy całą Siłę Woli, nie jej połowę.

Ekwipunek: Zbroja płytowa gnomia mistrzowska 6 pancerz i 2 runy lekkości i twardości (traktowana jak jak lekka z runem lekkości) , zestaw podróżny, kusza typowa z runem i +1 trafienia i +1 obrażeń i 2PP, dwuręczny młot z runem umagicznienia, noże.


NARRACYJNE KIELON

Czujność 4, Sprawność 3 (3)

Atak młot 13 (6A - 6O i 1 PP) / Atak kusza 11 (6A - 3O i 2PP).
Rany: Lekkie [ ] [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska z młotem (Obrona 5+ pancerz 6 + presja fizyczna 9 + Sztuczki wliczone + Runy brak) OBRONA BLISKA MŁOT 20
Obrona Daleka (Sprawność 4 z bonusem z Czujności, pancerz 6, presja fizyczna 9 + Runy 0).
OBRONA DALEKA 19, także z kuszą.


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 3 + presja psychiczna 6 + Sztuczki 0). OMU 9.
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 3 + presja fizyczna 9 + pancerz 6 + Sztuczki 0). OMF 18.



VERONIKA, kapitan tarczowników z Cintry

Koncepcja (Aspekt główny): Cintryjski dowódca oddziału piechoty pancernej, zbrojny w kolczudze, w ręku buzdygan i solidna, dębowa tarcza. Niebrzydka i zgrabna kobieta, hardo lejąca po łbach silniejszych od siebie mężów.
Problem: Głównym przyjacielem, a zarazem wrogiem dowódcy jest alkohol. Tylko w nim utopić mogła smutki i znaleźć siłę by nadal żyć. Lecz jak to z alkoholem czasem bywa - przyćmiewa niektóre zmysły. Dodatkowo nienawiść do wszystkiego co z Nilfgaardu przyszło.
Cel: Podróże, wojaczka, dobre piwo i romans z przystojnym rycerzem. Brak określonego celu. Strata i krzywdy wyrządzone jej przed laty, zatarła w Veronice szlachetniejsze uczucia i ambicje. Ślepa wiara w to co los przyniesie.
Przeszłość: Dawniej dowódca oddziału piechoty zaciężnej, który stacjonował w Cintrze. Po zdobyciu i spaleniu miasta przez wojska nilfgaardzkie, Veronika jako jedyna ze swego oddziału przeżyła rzeź i porzucając ostatecznie rozpacz - powędrowała w kierunku krain północy. Od tego czasu tuła się po świecie, zarabiając na przeżycie orężem i pięścią, najmując się jako zwykły zbir czy wojak gdziekolwiek, byle nie w regularnym wojsku.

Umiejętności: ( 2PD po II części Południa)
Poziom 6 Walka buławą i tarczą
Poziom 5 Krzepa, Podstęp
Poziom 4 Przywództwo,
Poziom 3 Sprawność, Czujność
Poziom 2 Hazard, Siła Woli, Strategia i taktyka, Bijatyka, Zastraszanie/Prowokowanie
Poziom 1 Wiedza (wojskowość), Języki (mowa wspólna, dialekt nilfgaardzki), Kontakty, Występ

Sztuczki:
Cintryjski dowódca +1 do testów Przywództwa w dowodzeniu, może używać Przywództwa zamiast Uroku w zwykłych rozmowach
Tarczownik (styl Walka bronią i tarczą) wymaga Krzepy 3+ oraz używania tarczy. Daje +1 dodatkowego Pancerza w walce bezpośredniej. Czyli normalnie tarcza daje +1 pancerza, a z tarczownikiem daje +2 do pancerza fizycznego.)
Mistrz Tarczowników (styl Walka bronią i tarczą) - wymaga Krzepy 3+, Sprawności 3+ i sztuczki Tarczownik oraz używania tarczy. Daje +1 do Obrony w walce bezpośredniej, poza bonusami z Tarczownika.
Twardziel (Krzepa) do Toru Presji Fizycznej doliczamy Pełną Siłę a nie jej połowę.
Nieugięty (Siła Woli) do Toru Presji Psychicznej doliczamy Pełną Siłę Woli a nie jej połowę.
Ekspert w walce buzdyganem +1 do obrażeń
Dodatkowa lekka konsekwencja fizyczna
BOJOWY TRANS posiadacze Atutu, poruszając się do znanego tylko im rytmu, potrafią wprowadzić się w rodzaj transu, w którym koncentrują się tylko i wyłącznie na trwającym pojedynku. Ta akcja to Stworzenie Przewagi za pomocą umiejętności Walka. Jeśli test się powiedzie postać uzyskuje tymczasowy aspekt "W bojowym transie". Posiadacz niniejszej sztuczki dodaje +2 do testu wejścia w trans. Trudnością Stworzenia Przewagi jest zwykle wartość Obrony (Walki naszego przeciwnika).
Ekwipunek: Solidna, dębowa tarcza okrągła z runem ochrony +1 Obrony + 1 Sprawność w Obronie Dalekiej, zbroja płytowa gnomia mistrzowska i hełm z nosalem traktowana jak średnia pancerz 5, Zestaw podróżny, Kreda

NARRACYJNE VERONIKA

Czujność 3, Sprawność 3 (3)

Atak buława 12 (7A - 4O + 1PP)
Rany: Lekkie [ ] [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska z buławą (Obrona 8+ pancerz 7 z tarczą + presja fizyczna 8 + Sztuczki wliczone + Runy wliczone) OBRONA BLISKA MIECZ 23
Obrona Daleka (Sprawność 4 z bonusem z Czujności, pancerz 7 z tarczą, presja fizyczna 8 + Runy 1).
OBRONA DALEKA 20.


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 2 + presja psychiczna 5 + Sztuczki 0)/. OMU 7.
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 2 + presja fizyczna 8 + pancerz 7 + Sztuczki 0). OMF 17.


Druid Angus Mac Morn "Niedźwiedź" ze Skellige

Koncepcja (Aspekt główny): Druid ze Skellige
Problem: Niechęć do Nilfgaardczyków, obrońca natury (nie da bezkarnie krzywdzić zwierząt czy roślin), kpiny z kiltu.
Cel: Zebranie pieniędzy na obrączki i wesele
Przeszłość: Uczeń głównego druida Skellige, samego Myszowora.

Umiejętności: (0PD po II części Południa)
5 Rzucanie czarów, Krzepa, Siła Woli
4 Koncentracja, Urok
3 Wiedza (Zielarstwo), Leczenie, Przetrwanie, Czujność, Sprawność
2 Wspólna i Starsza Mowa w mowie i piśmie, Empatia, Żeglarstwo, Podstęp, Występy (Dudy).
1 Tworzenie magicznych przedmiotów (z drewna), Wiedza (Historia).

Sztuczki:
Mistrz Magii +2 do testów Magii w Ataku i Obronie (Adept Magii wliczony)
Magia w Obronie używa Magii w Obronie zamiast Walki bronią czy Sprawności
Mocna Głowa (zdolny wypić 2 razy większe ilości alkoholu niż zwykły człowiek, zanim straci przytomność)
Nieugięty do Toru Presji Psychicznej wliczamy całą Siłę Woli, nie jej połowę.
Uzdrowiciel (+1 do wszelkich testów Leczenia, także i zwierząt) + 1 do Rzucania czarów leczących
Dodatkowa lekka konsekwencja fizyczna

Czary:
Piorun kulisty
Przywrócenie zdrowie (Zaawansowane Leczenie)
Transformacja w zwierzę
Telekineza
Telepatia
Niewidzialność

Ekwipunek:
- różdżka z jesionu pozwalająca rzucać czary samym gestem, bez wypowiadania zaklęć i ułatwiająca przepływ magii (+ 2 PM poza naturalnymi, + 1 do testów Koncentracji i odnawiania PM).
- sakiewka z drobnymi
- ubranie podróżne - kilt
- dudy

************************************************** ************************************************** ***********************

Wygląd:
Wzrost: 1,86
Waga: 100 kg (same mięśnie)
Kolor oczu: zielone.
Znaki szczególne: brak.
Włosy: rudy, długie włosy, wąsy i broda.
Zbroja: brak.
Broń: jesionowa różdżka.
Ubiór: kraciasty klanowy kilt, dobrej jakości skórzane buty.
Czujność , Sprawność

NARRACYJNE ANGUS

Atak narracyjny Magia Piorun ew. inne (Atak 7 i Obrażenia 3 ew. więcej) razem 10+


Obrona Bliska (Magia 7x2 + pancerz 0 + presja fizyczna 6 + Sztuczki wliczone + Runy 0), razem 20.
OBRONA BLISKA 20
Obrona Daleka (Magia 7x2, pancerz 0, presja fizyczna 6 + Runy 0), razem 20.
OBRONA DALEKA 20

Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 5 + presja psychiczna 8 + Sztuczki 1), razem OMU 14.
OMU 14
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 5 + presja fizyczna 6 + pancerz 0 + Sztuczki 1)/ razem OMF 12.
OMF 12

Rany: Lekkie [ ] [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL
Skuteczność pkt. Otrzymane obrażenia, Rany


MAG HAAKON Z KAEDWEN

Koncepcja: młody, utalentowany mag z Kaedwen pochodzący z Ban Ard o imieniu Haakon. Wędrowny mag biegle posługujący się magią oraz znający tajemnice alchemii. Bronią białą posługuje się tylko w razie konieczności ze względu na to, iż słabo nią walczy. Wysoki, tajemniczy i bardzo ambitny mężczyzna. Jego celem jest stanie się jednym z najpotężniejszych magów tego świata, a aby tego dokonać wyruszył w podróż ku wiedzy.

Problem: Małomówny, potrafi się obrazić na kogoś na całkiem długi czas, potrafi być nieufny do pewnych osób, które mu jakoś podpadną.

Cel: Podróż, poszukiwanie wiedzy i władzy, zostanie potężnym magiem, własne badania związane z magią.

Przeszłość: Pochodzi z Ban Ard w Królestwie Kaedwen, gdzie studiował w tamtejszej szkole czarodziejów. Zafascynowany sztukami mistycznymi po ukończeniu szkoły wykonywał w mieście różne zadania wymagające użycia magii lub alchemii, jednocześnie prowadząc w tajemnicy badania nad nimi na własną rękę z dala od wścibskich oczu innych czarodziejów. Ze względu na jego pragnienie pogłębiania wiedzy, zwiększenia swojej mocy, oraz nad ryzykiem odkrycia jego badań rok później opuścił miasto i udał się na południe, aby zrealizować swoje cele.

Umiejętności: (1PD w zapasie)
Poziom: 5 Magia, Siła Woli,
Poziom 4: Czujność
Poziom 3: Języki: wspólny, kaedweński, Starsza Mowa wszystkie w mowie i piśmie, Koncentracja, Wiedza: Magia, Alchemia
Poziom 2: Wiedza: Zielarstwo, Urok, Leczenie, Sprawność
Poziom 1: Astrologia, Wiedza (Etykieta), Wiedza (Geografia), Szacowanie, Wiedza Heraldyka), Wiedza (Historia), Wiedza (Polityka), Krzepa

Sztuczki:
Mistrz Magii +2 do testów Magii w Ataku i Obronie (Adept Magii wliczony)
Magia w Obronie używa Magii w Obronie zamiast Walki bronią czy Sprawności
Nieugięty (Siła Woli) do Toru Presji Psychicznej doliczamy Pełną Siłę Woli a nie jej połowę.
Dodatkowa lekka konsekwencja fizyczna

Czary:
- Knebel.
- Telekineza.
- Grot.
- Ognista Sieć.
- Piorun kulisty.
- Ochrona (Niweluje 6 obrażeń w walce aura Ochronna)
- Cios psioniczny



Wygląd:
Wzrost: 1,88
Waga: 88 kg
Kolor oczu: niebieskie
Włosy: niezbyt długie, brązowe
Zarost: brak
Znaki szczególne: brak
Ubiór: czarna szata z kapturem, ozdobiona gdzieniegdzie złotymi ornamentami, przepasana skórzanym pasem z pochwą na sztylet i innymi kieszonkami
Broń: krótki, stalowy sztylet


NARRACYJNE HAAKON

Atak narracyjny Magia Piorun, Grot ew. inne (Atak 8 i Obrażenia 3 ew. więcej) razem 11+


Obrona Bliska (Magia 7x2 + pancerz 0 + presja fizyczna 4 + Sztuczki wliczone + Runy 0), razem czyli 18. Czar Ochrona niweluje 6 obrażeń w walce.
OBRONA BLISKA 18
Obrona Daleka (Magia 7x2, pancerz 0, presja fizyczna 4 + Runy 0), razem 18.
OBRONA DALEKA 18

Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 5 + presja psychiczna 8 + Sztuczki 1), razem OMU 14.
OMU 14
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 5 + presja fizyczna 6 + pancerz 0 + Sztuczki 1) razem OMF 12.
OMF 12
Rany: Lekkie [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL
Skuteczność pkt. Otrzymane obrażenia, Rany


Wampirzyca
Szeh Regis Rohellec Terzieff-Godefroy siostra Regisa zwana w skrócie Selmaną

Koncepcja: Władcza i pewna siebie "kobieta" znalazła się w nowym świecie po koniunkcji sfer, żyje na tyle długo by znać się na intrygach i prawach rządzących światem
Problem: Jak u każdego wampira głód krwi, choć Szeherezada w dużym stopniu nad nim panuje, większym wyzwaniem dla niej jest powstrzymanie cielesnych żądzy
Cel: Korzystać z życia i chłonąć świat pełną piersią
Przeszłość: Owiana tajemnicą


6 Krzepa
5 Czujność, Sprawność
4 Urok, Podstęp, Siła Woli
3 Przetrwanie, Wyszukiwanie, Leczenie, Wiedza(zioła)
2 Język(wspólna mowa), Bijatyka, Kontakty, Wiedza(handel), Fach(cyrulik)
1 Wyszukiwanie, Zastraszanie/Prowokowanie, Czytanie i pisanie

Sztuczki
Nadnaturalna żywotność (Krzepa) Wymaga Krzepy 6+ i bycia np. wampirem.:), za 1 punkt Fate, możesz obniżyć kategorię konsekwencji o 1, np. Średnia staje się Lekka, deklarujesz to w walce. Po zakończonej walce masz o znacznie krótszy czas leczenia danej konsekwencji, to już bez punktu losu. (Lekką leczysz w 3 godziny, Średnią w 1 dzień, a poważną w 3 dni). Nie można już tego skracać.
Szybki refleks
Znikanie*
Nieugięty
Twardziel
Manipulacja-hipnoza
Dodatkowa lekka konsekwencja*

Ekwipunek: dwa sztylety

Wzrost 176 cm
Waga 67 kg
Kolor oczu zielone
Włosy kruczoczarne, zależnie od dnia albo luźno rozpuszczone lub splecione w warkocz się gające zgrabnego tyłeczka
Ubiór Zielona aksamitna suknia i takiego samego koloru płaszcz z czarną lamówką, skórzane buty do kolan. Suknia z wydatnym dekoltem, eksponującym jędrny biust, spod sukni widać rąbek muślinowego gorsetu, dół sukni wysoko rozcięty odsłaniający udo i sztylety doń przymocowane. Sztylety służą raczej do przyciągania wzroku, choć Szeherezada również sprawnie nimi włada. Tego samego koloru welon zasłaniający dół Jej twarzy, które noszą kobiety w emiracie, skrywający Jej kły podczas śmiechu.

Skrócone bojowe
Czujność 5, Sprawność 5

Atak sztylety lub broń naturalna... 7 obrażenia 5 (+1 z Krzepy i +1 za jakość sztyletów i Sztuczki)
Obrona ze sztyletami 7
Pancerz 0
Presja fizyczna 9 Presja psychiczna 7
Konsekwencje 3 xLekka 1xŚrednia 1xPoważna

NARRACYJNE SELMANA

Czujność 5, Sprawność 5

Atak sztylety 12 (7A - 5O)
Rany: Lekkie [ ] [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska sztylety lub bez broni (Obrona 7 + pancerz 0 + presja fizyczna 9 + Sztuczki wliczone + Runy brak) OBRONA BLISKA 18
Obrona Daleka (Sprawność 5 +1 bonus z Czujności + 1 Szybki refleks, pancerz 0, presja fizyczna 9 + Runy 0).
OBRONA DALEKA 16,


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 4 + presja psychiczna 7 + Sztuczki wliczone). OMU 12
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 4 + presja fizyczna 9 + pancerz 0 + Sztuczki wliczone). OMF 14

Araven
28-06-2015, 06:51
Rycerz Aedan Rehgynn z Lyrii

Aedan Rehgynn. Rycerz alkoholik.

Koncepcja: Lyrijski rycerz. Jego herbem jest niebieski smok na białym tle. Człowiek złamany, cień swojego dawnego ja szukający jedynie złota po to, żeby kupić więcej trunku. Świetnie posługuje się mieczem i tarczą, potrafi także pięknie zagrać na flecie, który zawsze nosi ze sobą. Dawniej szlachetny i sprawiedliwy, dziś przygnębiony i obojętny na los innych. Jednak smok nie umarł. On tylko śpi i czeka, żeby się obudzić.
Problem: Uzależnienie od alkoholu. Podświadomie tęskni za dawnym życiem.
Cel: Przynajmniej trochę ograniczyć spożycie alkoholu. Znalezienie sensu życia.
Przeszłość: Rycerz pochodzący z okolic Lyrii. Przed wojną założył rodzinę i cieszył się ze swojego życia. Podczas niej jak wielu jego pobratymców wyruszył do boju na flankach, żeby walczyć z wiewiórkami. Jego piękne lico skaziła w tym czasie mała blizna, a umysł dramatyczna walka o przetrwanie kiedy trafił w niewolę u czarnych. Udało mu się zbiec i przeżyć w dziczy. Gdy w końcu dotarł do swojego domu jedyne co zastał to zgliszcza i zmasakrowane zwłoki jego bliskich. To wydarzenie odcisnęło na nim piętno. Pił aby zapomnieć, sprzedawał swój miecz aby mieć za co pić. Robi to do dziś, jednak czasami ma przebłyski swojej dawnej rycerskiej szlachetności. Przed wojną był ideałem rycerstwa. Przystojny i zdolny.

Wygląd
Wzrost: 1.75 m.
Waga: 70 kg
Kolor oczu: Piwne
Włosy: Ciemny blond do końca szyi.Kilkudniowy zarost.
Znaki szczególne: Mała blizna od strzały pod lewym okiem.
Zbroja: Lekka kolczuga
Ubiór: Czarne buty. Szata przedstawiająca jego herb na kolczudze. Naszyjnik.
Broń: Miecz jednoręczny dobrej jakości i tarcza, która nosi ślady używania, ledwo można na niej zobaczyć niebieskiego smoka.

Poziom 6: Walka mieczem i tarczą
Poziom 5: Krzepa, Sprawność
Poziom 4: Bijatyka, Urok, Występ (flet)
Poziom 3: Hazard, Leczenie, Wiedza (Lyria i Rivia), Siła Woli
Poziom 2: Języki ( wspólny, starsza mowa), Przywództwo, Oszustwo
Poziom 1: Empatia, Jeździectwo, Fach (rycerz), Przetrwanie, Wyszukiwanie, Strzelanie i miotanie.

Sztuczki


Tarczownik (styl Walka bronią i tarczą) wymaga Siły 3+ oraz używania tarczy. Daje +1 dodatkowego Pancerza w walce bezpośredniej. Czyli normalnie tarcza daje +1 pancerza, a z tarczownikiem daje +2 do pancerza fizycznego.
Mistrz Tarczowników (styl Walka bronią i tarczą) - wymaga Siły 3+, Sprawności 3+ i sztuczki Tarczownik oraz używania tarczy. Daje +1 do Obrony w walce bezpośredniej, poza bonusami z Tarczownika.
Twardziel (Krzepa) do Toru Presji Fizycznej doliczamy Pełną Siłę a nie jej połowę.
Ekspert w walce mieczem +1 do obrażeń
Mistrz w walce mieczem + 2 do obrażeń
Mocna głowa wypije znacznie więcej niż zwykły człowiek
Używanie Zbroi Wymaga Siła 3+. Zmniejsza o 1 punkt, ew. kary ze zbroi do czynności niebojowych. (Średnie zbroje to kara 1, ciężkie 2 a pełne płytowe to kara 3 do Sprawności itp).

Aedan chcąc jeszcze bardziej oddalić się od miejsca, które przypomina mu przeszłość udał się na południe. Już trochę przebywa na południu więc przyzwyczaił się do tamtejszego klimatu. Na głowie nosi coś takiego jak beduiński turban koloru białego. Chwyta się wielu zajęć przynoszących zysk.

Skrócone bojowe
Czujność 0, Sprawność 5
Atak z łukiem 1, obrażenia 3 (ignoruje 2 punkty pancerza celu)
Obrona z łukiem 4
Atak miecz 6 obrażenia 6 (+1 z Krzepy i +1 za jakość miecza i Sztuczki)
Obrona z mieczem 7
Lekka kolczuga Pancerz 3 (traktowany jak lekki ze sztuczką Używanie zbroi, w tym +1 za tarczę)
Presja fizyczna 8 Presja psychiczna 5
Konsekwencje 2 xLekka 1xŚrednia 1xPoważna

NARRACYJNE AEDAN

Czujność 0, Sprawność 5 (5)

Atak miecz 12 (6A - 6O) / Atak Łuk 6 (1A - 3O i 2PP).
Rany: Lekkie [ ] [ ] Średnia [ ] Poważna [ ] 4 PL


Obrona Bliska z mieczem (Obrona 7 + pancerz 3 + presja fizyczna 8 + Sztuczki wliczone + Runy brak) OBRONA BLISKA MIECZ 19
Obrona Daleka (Sprawność 5, pancerz 3, presja fizyczna 8 + Runy 0).
OBRONA DALEKA 16, także z łukiem.


Obrona Magiczna Umysłowa (OMU) (Siła Woli 3 + presja psychiczna 5 + Sztuczki 0). OMU 8
Obrona Magiczna Fizyczna (OMF) (Siła Woli 3 + presja fizyczna 8 + pancerz 3 + Sztuczki 0). OMF 14


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Port Suza, na południu Emiratu Al-Haik

Odpoczywacie po ostatnich walkach i od skwaru pustyni.



Ruszyliście ku ulicy Kupieckiej, nim tam doszliście mijacie mniejsze sklepy dla biedniejszych obywateli, widzicie poniższą scenę:



Między sklepami tłoczyli się żebracy, okaleczeni, ślepi albo jedno i drugie. Ich jękliwe prośby o jałmużnę konkurowały z krzykami przekupniów zachwalających towary. Na każdym rogu wałkoniła się gromada wyrostków, którzy bawili się rękojeściami mieczy, bez żenady ostrzyli sztylety lub podrzucali pałki. Ich bezczelne i pożądliwe oczy śledziły przemykające bojaźliwie, smukłe dziewczyny. Co chwila gwizdali na ladacznice w brązowych i miedzianych bransoletach oraz głęboko porozcinanych sukniach, ukazujących przeznaczone na sprzedaż wdzięki. Wszędzie unosił się smród wymiotów, moczu i ekskrementów. Ta mieszczańska dzielnica przypominała wam jedną z tuzina widzianych przez was dzielnic nędzy.

Naraz sześciu opryszków odzianych w strzępy strojnych ubrań i najpodlejsze łachmany zatrzymało przejeżdżający skrzyżowanie wózek sprzedawcy owoców. Chudy przekupień stał w milczeniu, ze spuszczonymi oczami i pobladłą z niepokoju twarzą, a oni grzebali w jego towarze, gryząc owoce i rzucając je na bruk. Wypchawszy zanadrza tunik, poszturchując się i przechwalając jeden przez drugiego, zebrali się do odejścia. Ich zuchwałe spojrzenia onieśmielały wszystkich przechodniów, którzy zachowywali się tak, jakby mężczyźni ci byli niewidzialni.



Mają pałki, dwóch krótkie miecze, wszyscy zaś długie noże, napastują przygodnego sprzedawcę owoców, robicie coś, czy idziecie dalej?
Rycerz i Wampirzyca też widzą ta scenę, są tu jakiś czas i trzymają się razem.

Il Duce
28-06-2015, 08:38
Hasan

Nie bacząc na reakcję reszty wystąpił przed szereg i powiedział władczym i ostrym głosem kładąc dłoń na rękojeści miecza - Odejdźcie pókim dobry albo posiekam was na kawałki!

Techniczny
Tak Werka zielonym,ale nie tak mocnym ;)

Kot
28-06-2015, 08:39
Haakon:

Mag tylko czekał na reakcję bandziorów. Mag wolałby dla przykładu od razu ich ubić czy coś podobnego. Przygotowywał się do walki.

PerWerka
28-06-2015, 08:42
Selmana
Nie przepadała za takimi miejscami,ale była przyzwyczajona do tego typu sytuacji. Zapewne by się nawet nie zainteresowała tym zdarzeniem gdyby nie to, że zauważyła grupę jakiś najemników, która bacznie obserwowała te zajście. Poszukała wzrokiem oprycha, który był najbardziej agresywny w stosunku do kupca. -twoja odwaga jest imponująca ale tylko w grupie-pomyślała.

Techniczny
Myśli BG piszemy na zielono czy inny kolor w końcu? bo były jakieś nieporozumienia z tego co wiem.

Pampa
28-06-2015, 09:00
Sory że się wpierniczam, ale rozumiem że po tym czarnym lądzie będzie coś bardziej ,,kanonicznego"?


Od MG
Potem wracamy na kontynent.

Asuryan
28-06-2015, 09:03
Angus:

Zupełnie jak stado szczurów, odważne tylko w grupie. A kot już się czai do ataku, lecz one tego nie widzą rzekł głośno i roześmiał się tubalnie występując z grupy najemników. To jakowyś olbrzym w kraciastej spódnicy po kolana, z przewieszonym przez tors zrulowanym kocem w tym samym wzorze co dół ubrania. Rudy i brodaty. Nie nosi widocznej broni, tylko w ręku trzyma drewniany gruby i poskręcany kijek.

Techniczny:

Opis wyglądu dla tych spoza hanzy.

sadam86
28-06-2015, 09:06
Kielon

Nie po to nadstawiam karku, żeby jakieś opryszki napastowały prawych obywateli rzekł po czym załadował kuszę.

Techniczny
Staram się wychwycić przywódcę i jego ubić najsampierw, szykuję się na dłuższą walkę bo jeszcze jakieś opryszki mogą się w zaułkach czaić.

PerWerka
28-06-2015, 09:31
Selmana

Widząc hanzę, która nie ma zamiaru odpuścić.
-Zawsze tacy skorzy do bitki jesteście?

Il Duce
28-06-2015, 09:34
Hasan

Nie wtrącaj się Pani, honor nakazuje by słabszych w obronę brać. A ja nie zamierzam patrzeć jak ta banda degeneratów gnębi uczciwego kupca - odparł pewnym głosem.

sadam86
28-06-2015, 09:36
Kielon

To niby mamy pozwolić tym łajzom gnębić ludzi paniusiu?

PerWerka
28-06-2015, 09:40
Selmana

Myślisz, że tylko Wy macie honor?
Wyobraź sobie,że są na tym świecie inni co nie godzą się z nieprawością.
Podeszła bliżej Kielona,
bez urazy ale wyglądacie mi raczej na takich co nie tylko dla honoru potrafią w mordę przyłożyć.

sadam86
28-06-2015, 09:45
Kielon

No dla zabawy też czasem lubię komuś ryj obić rzekł uśmiechając się szczerze i rozbierając nieznajomą wzrokiem

Techniczny
Zakładam, że nieznajoma jest ubrana tylko w tą kusą szatę z obrazka jaki Werka dała.

Kot
28-06-2015, 09:49
Haakon:

Spojrzał na nieznajomą i odparł jej: A więc po co nas zaczepiasz w takim razie?

Il Duce
28-06-2015, 09:51
Hasan

Skrzywił się i powiedział ostro : Odsuń się zatem, nie widzisz że może tu dojść do walki? A o honorze mnie nie pouczaj! - piorunując ją wzrokiem bo wyglądała jak jakaś kurtyzana

PerWerka
28-06-2015, 09:56
Selmana

Do Hasana
Nie musisz się o mnie martwić. dawałam sobie radę wcześniej to i dziś sobie poradzę, Spojrzała w dość lubieżny sposób na Hasana, ale powoli odwracała wzrok w kierunku Kielona. do niego też sie zbliżała. To prawda, co mówią o waszych brodach?
że im dłuższa broda tym większa ochota?

sadam86
28-06-2015, 09:58
Kielon

Jak załatwimy tu tę sprawę z tymi opryszkami, to możesz się przekonać jak chcesz hehe

Il Duce
28-06-2015, 10:01
Hasan

Wzruszył ramionami i powiedział - Nie mów potem że nie ostrzegałem - skupiając się ponownie na bandziorach

PerWerka
28-06-2015, 10:03
Selmana

Nie omieszkam nie skorzystać z takiej okazji... Nie często spotyka sie taką długą brodę... Pogładziła ja delikatnie po całej jej długości

technicznie
( Choć teoretycznie to pewnie na kolanach by musiała teraz klęczeć)

Lwie Serce
28-06-2015, 10:14
Vira

Wyciągnęła szablę mówiąc wyraźnie poirytowana w stronę Selmany i Kielona - ja wiem że ciąganie sobie brody to ciekawa rzecz, też lubię czasem się bawić brodą narzeczonego, ale może byśmy najpierw zrobili krzywdę tamtym?

PerWerka
28-06-2015, 10:22
Selmana

Widząc Virę podirytowaną.
Spokojnie, On nie jest moim narzeczonym. powiedziała bardzo spokojnie.


-Jeszcze....... dodała już dużo ciszej.... ("jeszcze" skierowane jest bezpośrednio do Krasnala i tylko on to słyszy)

Znowu do Viry
rozumiem, że "najpierw tamtym" a są jeszcze jacyś nie tamci na uwadze?

Lwie Serce
28-06-2015, 10:24
Vira

Odkrywcze - uśmiechnęła się głupkowato. A co do nie tamtych to hmmm... Zawsze ktoś się napatoczy.

Kot
28-06-2015, 10:28
Haakon:

Odwrócił zwrok od nieznajomej i skupił się znowu na wrogu. Nie podobała mu się i nie chodzi tu wcale o wygląd...

sadam86
28-06-2015, 10:44
Kielon

Jakim narzeczonym, chyba tej paniusi słonko zaszkodziło pomyślał nagle przerażony, choć wszelkie gest obcej niewiasty nastrajały go zgoła do innego działania, już w głowie krasnoluda zaczęły pojawiać się wizje upojnej nocy, a przecież od dawna był samotny, choć wpierw wypadało by choć poznać imię nieznajomej po czym rzekł Miło że doceniasz moją brodę hehe, tak w ogóle zwą mnie Kielon, a Ciebie Pani?

PerWerka
28-06-2015, 10:44
Techniczy

Selmana nie będzie walczyć z oprychami, hanza panuje nad całą sytuacja. Skupia się bardziej na jej poznaniu, bo widzi szansę by przyłączyć się do nich. Kielon powinien po takim "podrywie" stać za nia...

Selmana.

Zanim dowiesz się mojego prawdziwego imienia musi wam wystarczyć Selmana. Tak mnie tu wszyscy nazywają.
Powiedziała do reszty Hanzy.
A wasze poznam zapewne ja uporacie się z tą beznadziejną bandą?

Lwie Serce
28-06-2015, 10:51
Vira

A mnie zwą Virą zazwyczaj - rzekła opryskliwie.

Rhaegrim
28-06-2015, 11:05
Aedan Rehgynn

Ależ spokojnie przy kuflu później obgadamy sprawę, Aedan Rehgynn z Lyrii jestem.

Techniczny
Prosiłbym o przystopowanie z tempem. Aktualnie jestem poza domem, ale dzisiaj koło 17-18 już wrócę i spokojnie będę mógł grać

PerWerka
28-06-2015, 11:07
Selmana

Spojrzała na Virę.
Nie musisz być taka opryskliwa. Złość piękności szkodzi.
Powiedziała to bez cienia zgryźliwości w głosie

Rhaegrim
28-06-2015, 11:11
Aedan Rehgynn

Ale tym kmiotom to mordę przydałoby się obić. Później do jakiej karczmy bym chętnie poszedł.

Il Duce
28-06-2015, 11:11
Hasan

Hasan jestem,więcej nie musicie wiedzieć, i czy naprawdę nie możemy odłożyć integracji na moment po tym jak tych oprychów sklepiemy?! - powiedział już mocno poirytowany

Lwie Serce
28-06-2015, 11:14
Vira

Spojrzała zdziwiona na Selmanę - tak? Hmm... A więc... Jak skrzywdzimy tych łotrów, to może pójdziemy oblać nową znajomość? W Zerrikanii jest taki zwyczaj, że jak ktoś poznaje wojowniczkę to musi jej postawić piwo - skłamała bez mrugnięcia okiem, sprawdzając reakcję nowej znajomej.

PerWerka
28-06-2015, 11:32
Selmana
Piwo powiadasz...

hmm wooooolę czerwone wino. (Jej głoś był słodki aż mdli)
po chwili dodała już normalnym głosem, -ale może być i piwo.Jej Jej oczy wyraźnie były uśmiechnięte.

Rhaegrim
28-06-2015, 11:35
Aedan Rehgynn

Na oblanie mnie namawiać nie trzeba hehe, ale racja pierw powinność później przyjemność.

Il Duce
28-06-2015, 11:38
Hasan

Nosz do kurwy nędzy!! Ci już sobie piwo stawiają,skupcie się na oprychach potem pójdziemy i oblejemy znajomość ale teraz nie gadajcie już o tym więcej! - powiedział uniósłszy się nie na żarty

sadam86
28-06-2015, 11:39
Techniczny
Pauza, STOP!!

Kot
28-06-2015, 11:39
Haakon:

Cóż, wie co dobre... - odparł, po czym strzelił grotem za 5 pm w najsilniejszego wroga

Lwie Serce
28-06-2015, 11:40
Vira

Zaśmiała się głośno, po czym w końcu uniosła szablę do góry i wykrzyknęła - a więc naprzód! Zaczęła biec w stronę napastników.

Techniczny

No stop stop.

Rhaegrim
28-06-2015, 11:42
Aedan Rehgynn

Zatem nie czekajmy a do roboty się bierzmy Rycerz się wyprostował i dobył oręża. Zdjął turban z głowy i uwolnił burzę włosów o kolorze ciemnego blondu, po czym ruszył do ataku.

Araven
28-06-2015, 12:03
Potężny grot uderzył w młodocianego herszta opryszków zabijając go handlarz, stracił przytomność. Taki pokaz mocy, ściągnął uwagę wielu gapiów, inne grupki oprychów zniknęły szybko. Wybiegła może 4 letnia dziewczynka i próbuje "obudzić" omdlałego handlarza, wstawaj tato, co Ci jest? (Hasan to zrozumiał). Kilku z Was sięgnęło po broń, ale nie było z kim walczyć, macie płaczące dziecko i leżącego kupca i masę wpatrzonych w Was oczu mieszkańców.

Techniczny
Ludzie na was patrzą, ze strachem, nie wiedzą co myśleć. Co robicie?


Zedytowałem wpis z racji, że to był Grot a nie Piorun kulisty jak błędnie założyłem.

PerWerka
28-06-2015, 12:13
Selmana

Podbiegła do dziewczynki

To taki jest Wasz honor,że zabijacie niewinnych?

Il Duce
28-06-2015, 12:13
Hasan

Podbiegł do maga złapał go za szyję uniósł w furii w powietrze i zaczął dusić,drąc się : Coś Ty narobił? Odbiło Ci żeby magią w mieście działać?! Zabiłeś ojca tej dziewczynki!!

Techniczny
Hanza jeszcze nigdy nie widziała tak zeźlonego Hasana,dusi maga dopóki ktoś go nie odciągnie albo on sam nie oprzytomnieje,ale to trochę potrwa bo wpadł w istny szał.

Lwie Serce
28-06-2015, 12:16
Vira

Ty kurewski idioto! Schowała szablę i podbiegła do dziewczynki i leżącego na ziemi jej ojca mówiąc - spokojnie mała, zaraz go uzdrowimy, Angusie! Pomóż mu!

sadam86
28-06-2015, 12:18
Kielon do maga

Ty zadufany w Sobie bucu, co żeś najlepszego narobił? Angusie pomóż handlarzowi!

Techniczny
Nie przerywam Hasanowi, niech dusi maga

Araven
28-06-2015, 12:18
Selmana stwierdza, że kupiec żyje, tylko zemdlał, właśnie odzyskał przytomność ku radości jego córeczki.

Kupiec Sulejman

Dziękuję za pomoc, ale drogo za nią zapłacimy, oni się zemszczą, wy zaś odejdziecie i zostawicie obcych biedaków jakimi jesteśmy, samymi sobie. Mogą teraz mnie zabić, zwykle tylko bili, ale jak zabiliście jednego z nich nie darują nam.



Techniczny
Zemdlał ze strachu raczej. Macie lokum w tawernie Łobuz, niezła speluna. Co robicie? Generalnie po południu gramy dalej, jak nie wszyscy są.

Jesteście wrogami systemu, publiczne zabicie kogoś magią, ściągnęło na was uwagę. Strasznie się tu wyróżniacie i bez pokazów magii. Szpiedzy emira tropią Hanzę, chyba im pomogliście...

Lwie Serce
28-06-2015, 12:19
Vira

Powiedz mi co to za jedni, a my sprawę załatwimy.

Il Duce
28-06-2015, 12:20
Techniczny
Hasan dalej dusi Haakona,nic do niego nie dociera,cały jest skupiony na magu.

sadam86
28-06-2015, 12:21
Techniczny

Stanowcze stop!! poczekajmy na Asur, Rae i Froyę:P

MG
Popieram.

Do MG

Może zamknij do 17?

Araven
28-06-2015, 12:50
Techniczny

Co widzą miejscowi?:

Półnagą Selmanę w kraju gdzie kobiety chodzą całe zasłonięte i w woalkach, kilku obcych jakby "krzyżowców w muzułmańskim kraju", w tym krasnoluda. Hasan ich rodak dusi jednego z obcych jaki nie wygląda na wojownika, kilku obcych ma wyciągnięta broń, na ziemi leży ciało oprycha i kupiec, obok niego dziecko. Ciekawe co myślą?

Czekamy na resztę zajrzę koło 17, nieobecni do teraz mogą pisać wcześniej.

Asuryan
28-06-2015, 13:10
Angus:

Druid był bardzo zły. Przedłużające się ciche dni między nim, a Ukochaną doprowadzały go powoli do furii. Tym bardziej, iż lekkomyślnie obiecał Virze, że da Jej tyle czasu do rozmyślań, ile tylko będzie potrzebowała. I że nie będzie Ją w jakikolwiek sposób popędzał. A obietnic swych zwykł dotrzymywać. Nie sądził jednak, że aż tak długo będzie to trwało. Ten idiota Haakon nie dal mu rozładować rosnącej frustracji. Niech Hasan robi z nim co tylko chce. Podszedł szybko po słowach Lubej do wstającego mężczyzny i rzekł - Nic mu nie jest. Zemdlał tylko.

Kot
28-06-2015, 13:27
Haakon:

Mag przeraził się, gdy kupiec padł razem z bandytą oraz gdy Hasan rzucił się na niego. Krzyki innych również nie polepszały jego sytuacji. Mag nie mógł nic zrobić w obecnej sytuacji, gdy nagle zobaczył kupca wstającego z ziemi. Po tym powolnym ruchem wyprostował rękę w kierunku kupca na znak dla mamuelka, że żyje.

Il Duce
28-06-2015, 13:30
Hasan

Rozluźnił uścisk wciąż wnerwiony nie na żarty obrócił głowę,zobaczył że kupiec jednak żyje i opuścił maga na ziemię. Mówiąc - Poniosło mnie,ale następnym razem pomyśl dwa razy zanim coś zrobisz,i tak już wszyscy wiedzą gdzie nas szukać. A teraz zejdźmy z ulicy i zaszyjmy się gdzieś. Musimy przemyśleć co dalej.

Techniczy
Pozwoliłem sobie ominąć zakaz Aravenie bo to była kwestia życia i śmierci maga, w razie czego usunę posta ;).

Araven
28-06-2015, 15:11
Kupiec Sulejman do Viry

Naprawdę chcecie nam pomóc Pani ?, opryszków jest wielu, i są jak szczury... Całą dzielnicę zastraszają.
Powietrze pomału uchodzi z maga, robi się siny, Hasan jest silny i bardzo wściekły obecnie. Ale jak puścił Maga ten zaczyna dochodzić do siebie.

Techniczny
Myślcie co robicie.

Lwie Serce
28-06-2015, 15:16
Vira

Naprawdę chcemy, powiedz mi wszystko co o nich wiesz - rzekła stanowczo opierając dłoń na rękojeści szabli.

Asuryan
28-06-2015, 15:26
Angus

Angus Mac Morn "Bjørn" fra Skellige - przedstawił się nieznajomym w swym języku i pokłonił przed kobietą. Bjørn niedźwiedź znaczy i to z rodzaju takich, które nie odmawiają gdy kobieta chce stawiać, szczególnie tak piękna - kontynuował już we wspólnej mowie, uśmiechnął się, po czym spojrzał Selmanie prosto w Jej oczy.

Techniczny:

Używam uroku 4 na Selmanie i Empatii 2 wobec Viry. Druid chce sprowokować Lubą, ale tak by nie przekroczyć pewnych granic...

Kot
28-06-2015, 15:35
Haakon:

Tak, chcemy... Jestem ci to nawet winien, nieznajomy. Wybacz mi za ten incydent. - powiedział nieco zdyszany i jeszcze siny. Nabiera duże wdechy aby się dotlenić.

Haakon do Hasana:

Porozmawiamy potem... Być może. - mag zastanawiał się czy w ogóle odbędzie się jakakolwiek rozmowa. Wiedział, że wkurwił mocno dosyć całą drużynę. Musiał przyznać nieco racji - głupio postąpił, lecz nawet jeśli skupił na grupę uwagę części ludu to i tak prędzej czy później to wszystko przyszłoby samo. W końcu 3/4 grupy jest cudzoziemcami, a nikt nie wie z hanzy czy wróg nie wie o jej obecności na ziemiach Emiratu i czy nie rozpocznie pościgu za nią.

Zresztą... I tak już hanza w jego opinii przyciągneła uwagę tubylców - komentarze i przedstawienie przed kupcem podziałało swoje.

sadam86
28-06-2015, 15:36
Kielon

I na szczury są sposoby hehe

Araven
28-06-2015, 16:05
Sulejman

Za wiele nie wiem, jeno tyle, że przewodzi im jakiś Jednooki i mają siedzibę w starej opuszczonej świątyni poza murami, ale to nic pewnego. Jest ich coraz więcej.

Selmana

Zagaduje do Ciebie dość szarmancko jak na człowieka, Angus, emanujący wręcz jakimś zwierzęcym magnetyzmem. Vira za to rzuca Wam niezbyt przyjazne spojrzenia jak tak Angus Cię czaruje.

Techniczny

Macie kilka dni wolnego. Tawernę Łobuz polecili Wam ludzie Generała, macie czekać na instrukcje. Karczmarz jest dosyć obznajomiony z różnymi mętami. Czekacie na statek niejakiego Sigurda ze Skellige. Co działacie, stoicie tak dalej na ulicy?

Asuryan
28-06-2015, 16:09
Techniczny:

Po 17:00 ma dać wpis Rhae, a ruszamy z grą po 18:00, jak już prawie wszyscy będą (bo Froya jutro dopiero).

PerWerka
28-06-2015, 17:19
Selmana

Dyskretnie wyjęła flakonik i się nim popsikała.
-mówiąc o stawianiu masz na myśli to samo co ja?
Jej wzrok mierzył starannie mężczyznę stojącego przed nią.
Spostrzegła nienawistny wzrok Viry.
-Nie patrz na mnie w ten sposób.

Asuryan
28-06-2015, 17:22
Angus:

Nie wiem jakie myśli Ci po głowie chodzą, ale z chęcią bym się dowiedział uśmiechał się coraz szerzej.

Techniczny:

cały czas uzywam tego uroku na 4 i empatii na 2

sadam86
28-06-2015, 17:24
Kielon

Z ciekawością obserwował całą scenę i czekał na reakcje Viry

Kot
28-06-2015, 17:28
Haakon:

Mag spojrzał na druida z nieznajomą i kątem oka z ciekawością również obserwował całe zajście, jednocześnie mówiąc w myślach: Hoho, ale drama będzie. Czyżbyś Angusie już nie chciał Viry? Czy co kombinujesz z tą irytującą kobietą z tego burdelu?

Lwie Serce
28-06-2015, 17:29
Vira

Ze złością w oczach staneła między Selmaną a Angusem i wyciągnęła rękę do narzeczonego - masz wybór, albo ujmiesz mnie za dłoń i wyjaśnimy sobie wszystko na spokojnie w wolnej chwili, albo zdejmij mi z palca pierścień, który mi podarowałeś. Decyduj, rozstańmy się tu i teraz albo spróbujmy uratować nasz związek.

sadam86
28-06-2015, 17:31
Kielon

Podszedł do Selmany Odpuść, bo może się zrobić nieciekawie rzekł cicho

PerWerka
28-06-2015, 17:35
Salama

Spokojnie Viro Odparła stanowczo ale ze stoickim spokojem.
- nie będę stawać na drodze waszego szczęścia. i zapamiętaj radę kobiety. nie mówię tego jako wróg..

Gdy mężczyzna nie może dostać tego co chce od swej wybranki to poszuka tego u innej....

odwróciła sie w stronę druida.

Kielon ma rację dość już na siebie uwagę zwróciliśmy

Asuryan
28-06-2015, 17:36
Angus:

Ujął wyciągniętą dłoń Viry, podniósł Ją do ust i ucałował. W końcu się namyśliłaś by móc spokojnie porozmawiać? Myślałem że już to nigdy nie nastąpi.

sadam86
28-06-2015, 17:38
Kielon

Uff uniknęliśmy jatki pomyślał

Lwie Serce
28-06-2015, 17:41
Vira

Skinęła głową Selmanie i spojrzała znów w oczy Angusa nic nie mówiąc przez chwilę. Nie igraj z mym sercem na drugi raz, jak ci spieszno było, to wystarczyło powiedzieć.

Asuryan
28-06-2015, 17:43
Angus:

Szeptem do Viry Obiecałem Ci, że nie będę Cie poganiał i dam Ci tyle czasu ile tylko będziesz potrzebowała. Nie sądziłem jednak, że aż tyle go będzie trzeba i pewnej prowokacji z mej strony.

PerWerka
28-06-2015, 17:45
Salama
Spojrzała na te mizgi Agnusa i Viry. Nie dała po sobie poznać, że jest wściekła-czyli byłam narzędziem by ona zareagowała? Odpowiedz!
Techniczny
Użycie hipnozy na Druidzie.

Il Duce
28-06-2015, 17:46
Hasan

Dobra nie wiem co tam się przed chwilą stało ale zejdźmy wreszcie z ulicy, i tak już dość szumu narobiliśmy. Przy piwie zastanowimy się na spokojnie co dalej - rzekł i nie czekając na reakcję reszty ruszył do umówionej karczmy.

sadam86
28-06-2015, 17:48
Kielon

No Hasan dobrze prawi hehe

Lwie Serce
28-06-2015, 17:50
Vira

Wyrwała delikatnie swą dłoń i rzekła Angusowi - jak będziemy mieli chwilę, to porozmawiamy. Pamiętaj, od twej szczerości wszystko zależy. Po tym poszła za Hasanem do karczmy.

Kot
28-06-2015, 17:52
Haakon:

Mag powoli udał się za Hasanem w kierunku karczmy.

Asuryan
28-06-2015, 17:53
Techniczny:

Czy druid obroni się przed hipnozą? Bo jak tak, to na pewno wyczuje próbę jej rzucenia na siebie. Pytam by wiedzieć jak odgrywać dalej postać, nie po to by zabić BG.
Siła Woli 5 Sztuczka Nieugięty.

Araven
28-06-2015, 18:01
ROZMOWY W DEZERTERZE

Dezerter, ciesząca się zasłużoną sławą tawerna, leżała na przedmieściu,
pośród skupiska nieco zaniedbanych budynków. Tu kończyła się ulica Kupiecka, która brała
początek w najruchliwszym porcie stolicy Argos. Przy porcie ulica była szeroka, brukowana
kamieniem, i dobrze utrzymywana z podatków ściąganych przez Emira Al Haik. Lecz w miarę jak
skręcała, rozgałęziała się i wiła przez największe miasto portowe pośród wszystkich
okolicznych królestw, zwężała się do wąskiego paska ziemi, gdzie, zamiast bruku, leżały
śmieci, i którędy wędrowały jedynie stada szczurów. Okoliczni mieszkańcy nazywali to
miejsce Uliczką Piratów, jako że ci, którzy się tam zapuszczali, bardziej nawykli do
drewnianego pokładu niż do drogi z ubitej ziemi. Byli to często żeglujący rabusie: krępi,
ciemnowłosi Argosańczycy; szczupli, śniadzi Zingaryjczycy i smagli, czarnobrodzi Shemici.
Gromadzili się w ciemnych, umeblowanych drewnianymi sprzętami kątach, i lgnęli do
stołów niczym skorupiaki do kadłuba statku. Sześciu najodważniejszych messantyjskich
przemytników ucztowało, zajadając przypiekane na rożnie baranie udźce i popijając tłusty
posiłek kuflami gęstego, mocnego piwa. Smagły kothijski zabijaka, głaszcząc swe czarne
wąsy, obserwował gości wzrokiem drapieżnika. Spocony shemicki kapitan siłował się na rękę
z Zingaryjczykiem, podczas gdy wystraszony, pokryty tatuażami Nemedianin zbierał zakłady
od członków załóg rywali.

Oczywiście, pijaństwo i hazard nie były jedynymi bezeceństwami, jakimi rozkoszowali się
goście w Dezerterze.
W tłumie poruszały się skąpo ubrane dziewki z tuzina krain. Kiedy podawały gościom
piwo, wino i półmiski z parującym mięsem, ich biodra kołysały się prowokująco. Młode,
kuszące ciała przyciągały wiele spojrzeń, choć twarze większości dziewczyn były
przygnębione i znużone. Gospoda wabiła mężczyzn, którzy lubili nieokrzesane, krzepkie
dziewoje. Oczywiście, żadna szanująca się dziwka nawet nie zbliżyłaby się do miejsca o
reputacji Dezertera.



Trzeba by odwiedzić lochy więzienne, żeby zobaczyć gorsze typy zgromadzone w jednym
pomieszczeniu. Mimo to ciżba zachowywała się spokojnie, wielu spośród obecnych łotrów
było zaciekłymi rywalami na morzu, ale gospoda stanowiła dla nich teren neutralny. Tutaj
wszyscy bawili się hucznie, wydając swe łupy na alkohol, hazard i dziwki.
Dziś wieczorem było tłoczniej niż zwykle, gdyż po miesiącach spędzonych na morzu
zeszła na ląd załoga niesławnego Jastrzębia. Imię jego kapitana, pirata, wywoływało strach,
przeklinali je wszyscy kupcy w tym regionie świata. A teraz ten osławiony łajdak o
niebieskich oczach i długich, czarnych włosach, olbrzym z zamarzniętych gór Asgardu,
Woltan, siedział przy największym stole w gospodzie. Otaczała go jego załoga zbieranina
łotrów i szumowin. Pierwszy oficer właśnie zakończył sprośną historyjkę i wszyscy śmiali się
do rozpuku.

Na Thora, Rulvio, najbardziej doświadczona dziwka zarumieniłaby się słysząc twoje
słowa. Woltan śmiał się głośno i poklepywał po plecach wielkiego jak niedźwiedź
Argosańczyka.



Pieniące się argosańskie piwo wylewało się Rulviowi ze skórzanego worka, spływało po
owłosionej klatce piersiowej i wsiąkało w szerokie, długie do kolan, jedwabne spodnie.
Pierwszy oficer, nie zwracając na to uwagi, jednym haustem wypił resztę piwa, po czym
odbiło mu się głośno. Dźwięk ten przywodził na myśl odgłos nadchodzącej burzy.
Woltan zawołał o więcej piwa. Odchylił się do tyłu i klepnął kształtny tyłek Rubinii,
nąjponętniejszej z posługujących dziewek. Dziewczyna zachichotała i odeszła, wszyscy
mężczyźni, jacy byli w pobliżu, odwracali głowy za jej kołyszącymi się biodrami i tym, co się
kryło pod skąpą, luźną sukienką. Woltan z wilczym apetytem napawał się tym widokiem.
Później duszkiem wypił następne piwo.



Więc mówicie, kapitanie zagadnął Rulvio że mamy dość łupów, żeby przez dwa
tygodnie bawić się w Messancji?
Owszem przytaknął Woltan. Zresztą Jastrząb i tak potrzebuje kapitalnego
remontu, a ta banda pijaków ruchem głowy wskazał na swych tępych marynarzy oprócz
żeglowania i rabunku nie nadaje się do niczego. A po dzisiejszym przypływie gotówki
chłopcy mają za co pławić się w rozpuście.
Sam zamierzam pływać w morzu piwa powiedział Rulvio chichocząc.


Techniczny
Jak wampirzyca ma w końcu na imię Salama czy Selmana?
Wampirzycy mimo jej zdolności nie udało się zahipnotyzować Druida, ten oparł się mentalnemu atakowi i wie, z grubsza co się działo w kwestii próby zahipnotyzowania go.
Tawerna to Dezerter, pomyliłem. Łobuz to statek na jaki czekacie.
Jest tu sporo cudzoziemców.

PerWerka
28-06-2015, 18:04
techniczny

Oj Selmana. przepraszam za nieścisłości bo wiesz, dziś mam urodziny i zbyt wiele się dzieje...
SELMANA

Asuryan
28-06-2015, 18:04
Angus:

Wyczuwszy próbę ingerencji w jego wolę machnął różdżką i wrzasnął wprost do mózgu Selmany za pomocą telapati "Cokolwiek robisz przestań! Natychmiast! Skiń głową na zgodę!". Uśmiech całkowicie znikł z jego oblicza.

PerWerka
28-06-2015, 18:10
Selmana

Skinęła głową na zgodę, ale spojrzała jeszcze w jego oczy. Jej przekaz był jasny. Nie znosi manipulacji i nie zgodzi się być narzędziem w niczyich rękach.

Choć brodaczu, napijmy się zwróciła się do Kielona.

Il Duce
28-06-2015, 18:11
Hasan

Rozejrzał się po tej mordowni,zajmując jakiś stolik,gestem ręki zamawiając piwo - Będę musiał porozmawiać z karczmarzem o tej bandzie oprychów co to na kupca napadła,na pewno będzie miał jakieś informacje

Asuryan
28-06-2015, 18:14
Angus:

Ruszył naprzód mówiąc cicho do Selmany, tak by tylko Ona to słyszała. Nie wiem kim lub czym jesteś. Łajno mnie to obchodzi. Nie jestem jednak Twym wrogiem. Jeszcze. Ale spróbuj użyć tej sztuczki na mnie, mej Lubej lub na mym bracie - a to się bardzo szybko zmieni. Mam nadzieję, że się zrozumieliśmy wystarczająco jasno.

sadam86
28-06-2015, 18:15
Kielon

Tak napicie się to dobry pomysł ruszył do karczmy

Lwie Serce
28-06-2015, 18:16
Vira

Zerrikanka wchodząc do karczmy uśmiechnęla się nieco, ręce zakładając na biodra i rozglądając się po tym doborowym towarzystwie. Po chwili zamówiła piwo i usiadła przy stoliku, który Hasan zajął, bez słowa spojrzała mu na chwilę w oczy i oparła się w miarę wygodnie usadawiając na krześle.

Kot
28-06-2015, 18:19
Haakon:

Powoli idąc za Virą również dosiadł się do stolika zajętego przez Hasana, ale jednak trzymając nieco dystansu od nich. Również zamówił sobie od razu jakieś dobre, czerwone wino. Cholernie nie podobało mu się to miejsce - masa pijaków, cudzoziemców, złodziei i bandytów. Chyba bardziej komfortowo czuł się już w zamtuzie, w mieście królowej Tanady, mimo, że groziło im niebezpieczeństwo przez cały czas.

Il Duce
28-06-2015, 18:19
Hasan

Przez chwilę złapał kontakt wzrokowy z Virą jednak był to bardzo krótki moment. Jego myśli cały czas krążyły wobec zadania i fuszerki jaką odstawili na samym początku a zwłaszcza ten durny mag. Nie lubił takich miejsc,przebywając w nich wracały mu wspomnienia z lat tułaczki i wyrzeczeń....

sadam86
28-06-2015, 18:21
Kielon

Dosiadł się do stolika zajmowanego przez kompanów i zamówił piwo dla siebie i rycerza, a Selmanie wino.

PerWerka
28-06-2015, 18:22
Selmana
Bez słowa Ruszyła w kierunku Karczmy-U krasnali broda jest oznaka ich chcicy a u druidów głupoty Pomyślała

- Kto jest twoim bratem zapytała cicho. zwracając się do druida.
Wypiła łyk wina, który dostała od Krasnala, dosiadając się do stolika.
położyła nogę na nogę. starając się ukryć to że nie nosi bielizny

Lwie Serce
28-06-2015, 18:26
Vira

Kielonie, mam dziwną ochotę komuś przywalić. Poprowokujemy kogoś? Hehe. Rzuciła beznamiętnie do krasnoluda, bawiąc się kosmykiem włosów.

sadam86
28-06-2015, 18:27
Kielon do Viry

Nie dziś nie mam ochoty, zaraz mi wyjadą że biję ludzi bez powodu zasępił się na kuflem

Lwie Serce
28-06-2015, 18:29
Vira

Na łuski Zerrikantermenta, wszyscy dziś przygnębieni. Wszyscy, a co najgorsze? Że ja, kurwa, też. I zastanawiam się czemu.

sadam86
28-06-2015, 18:31
Kielon do Viry

A bo mag na odwalał, tak byśmy cicho siedzieli i robili Swoje a teraz będziemy jakiś smarków ganiać i już cale miasto wie o Nas.

Kot
28-06-2015, 18:31
Haakon:

Mag powoli popijał wino jedynie przysłuchując się innym. Zastanawiał się kiedy ktoś coś powie o nim, czy go zaczepi o to zabicie bandyty, po czym jak na zawołanie krasnolud zaczął gadać o tym. Łyknął nieco wina i spojrzał wymownie na Kielona.

Asuryan
28-06-2015, 18:36
Angus:

Moim bratem krwi jest Kielon odpowiedział głośno Selmanie. Przepraszam jeśli Cię uraziłem, miałem na myśli piwo. Nie czytałem Twoich myśli, by wiedzieć jakie Ci wtedy chodziły po głowie. Wiec jak będzie? Zgoda na mój warunek, czy mam Cię traktować jak wroga?

PerWerka
28-06-2015, 18:37
Selmana

-Viro, czy propozycja postawienia piwa nadal jest aktualna? Wiem, że nie najlepiej to wyszło, ale nie wiedziałam że upatrzyłaś sobie druida.



Do druida.

-Zgoda.

Rhaegrim
28-06-2015, 18:40
Aedan Rehgynn

Ha swój chłop z ciebie krasnoludzie, kiedyś ci się odwdzięczę. Widzę, że w kabałę się niezłą wplątaliśmy, ale nie znoszę patrzeć jak kogoś dręczą.

Il Duce
28-06-2015, 18:40
Hasan

No Haakon dał ciała po całości - rzekł sącząc piwo - zaraz pogadam z karczmarzem o tych oprychach, w takich miejscach zawsze można zdobyć informacje - po czym spojrzał spokojnie na druida i dodał - Dlaczego czytałeś jej w myślach?

Asuryan
28-06-2015, 18:41
Angus:

Nie czytałem. Przekazałem tylko swoje.

Lwie Serce
28-06-2015, 18:44
Vira

Aktualna Selmano, ale nie dziś, już sobie sama kupiłam - rzekła dopijając. Ale miło że pamiętasz. Po tym do Angusa - a więc, chyba mamy wolną chwilę... Wstała z krzesła i spojrzała w oczy narzeczonego - idziemy na ustronne miejsce?

Asuryan
28-06-2015, 18:46
Angus:

Niezwłocznie Virathelleo - odparł i poszedł z Ukochaną do wynajmowanej przez nich osobnej izby.

Kot
28-06-2015, 18:50
Haakon:

...Tak, dałem ciała z zabijaniem tego oprycha. Ale według mnie i tak wyszłoby na podobną wersje. Zastraszyłeś oprycha, a następnie reszta grupy już to gadała o zabiciu bandytów czy zlaniu im tyłków w okół ludzi. Gdyby uciekli to wróciliby tak i tak do kupca i albo by wszystko było po staremu albo by go zechcieli zabić. - odpowiedział zimnym tonem do krasnala i Hasana.

PerWerka
28-06-2015, 18:52
Selmana

Do Kielona
To jak jest z tą brodą. uśmiechnęła się kokieteryjnie. uważnie odczekała moment i gdy krasnal spojrzał na nią przełożyła nogi. robiąc ledwie zauważalną pauzę w wiadomej chwili..

Lwie Serce
28-06-2015, 18:53
Vira

Usiadła na łożu i wyciągneła rękę do Angusa - a teraz mi powiedz, masz jeszcze jakieś dziwne zwyczaje w stylu pożerania ludzi pod postacią niedźwiedzia? Szczerze tylko.

Asuryan
28-06-2015, 18:56
Techniczny:

Przepraszam, lepiej będzie jak zrobię sobie przerwę w grze. Dam wpis jak ochłonę. Jak coś to kontynuujcie beze mnie, nie chcę Wam stopować zabawy. Virze najwyżej Angus odpowie w formie retrospekcji.

sadam86
28-06-2015, 18:56
Techniczny

Wszystko się mota, na dziś proponuję dać koniec.

Lwie Serce
28-06-2015, 18:57
Techniczny

Nie kombinuj Asur, stopujemy, Froya poza tym nadrobić musi.

Araven
28-06-2015, 19:23
Techniczny
To ok przerwa do jutra.

Nie bardzo widzę powody na przerwę w grze dla Asuryana.

Weronikaneska Najlepszego z okazji urodzin. :D

Pomyślcie, czy działacie coś dla kupca Sulejmana i ludzi z tamtej dzielnicy, jakich naraziliście, chcąc im pomóc i zabijając oprycha.

Asuryan
28-06-2015, 20:36
Angus:

Zależy co rozumiesz przez dziwne. Dla niektórych dziwnym może byc moje umiłowanie do natury tak wielkie, że przedkładam ją nad ludzkie życie. Co do pożerania w formie niedźwiedzia, nie zeżarłem go całego. A uczyniłem to, bo chciałem wzbudzić w naszych przeciwnikach trwogę wszelkimi dostępnymi mi wtedy środkami. Poniosło mnie, wszystko waliło się nam na łeb, a jeszcze bałem się o Twe życie. Nie chciałem w Tobie Miła wzbudzić strachu czy obrzydzenia swymi czynami. I dzisiaj zrobiłem coś podłego, traktując Selmanę jak jakąś marionetkę, żeby sprowokować Cię do tej rozmowy. Swoją drogą, miałem nadzieję, że ufasz mi na tyle, by nie poczuć się przez Nią zagrożona. Nigdy nie wątp w moje uczucie do Ciebie. Selmana wyczuła co zrobiłem i gdy odeszłaś, próbowała mi się odpłacić pięknym za nadobne, ale się Jej nie udało. Zawarłem z Nią pakt o nieagresji. Lecz choć coś mi obiecała, to błagam Cię, przenigdy nie patrz Jej prosto w oczy. Nawet jak zdecydujesz, że nie jestem wart związku z Tobą. Dopiero po wypowiedzeniu tych słów ujął Virę za rękę.

Techniczny:

W przyszłym tygodniu mogę robić wpisy między 11:00 a 12:00 oraz po 22:30 - praca popołudniu.
Jeszcze raz przepraszam za zastopowanie sesji i popsucie humorów.

PerWerka
29-06-2015, 06:38
Techniczy
Ja mogę być od 18.00
Pauza imo przydała się bo to już prswie setka wpisów a i Froya nic nie pograła
Dzięki wszystkim za życzenia :*

Araven
29-06-2015, 06:48
Techniczny

Podawajcie czas kiedy możecie być, jak Asuryan i Weronikaneska.
Nie wiem czy dacie radę po 22.30 wszyscy ? Czy to za późno?

Il Duce
29-06-2015, 08:43
Techniczny
Generalnie to po tej 22:30 zazwyczaj będę mógł się pojawiać żeby dać wpis czy dwa.

Lwie Serce
29-06-2015, 10:00
Vira

Dobrze, obiecuję - uśmiechnęła się lekko ale bardzo serdecznie. Cieszę się zatem, że wszystko mi wyjaśniłeś. I nie gadaj więcej bzdur, że mogę cię uznać za niewartego związku ze mną.

Techniczny

Ja mam wolne od końca matur właściwie, to raczej się dostosuję. Ale zazwyczaj muszę z samego rana wstawać, to zapewne po 22 sobie nie pogram dużo.

Asuryan
29-06-2015, 10:15
Angus:

Uśmiech rozjaśnił także Jego oblicze. Miał zamiar rzec jeszcze wiele rzeczy. O Selmanie, o zazdrości, o dziwnych nawykach, ale nie chciał psuć nastroju. Poza tym przy uśmiechu Lubej jakoś straciły one zupełnie znaczenie. Nadal trzymając Virę za dłoń jedną ręką, pochylił się nad Nią i złożył na ustach Ukochanej długi pocałunek, palcami drugiej dłoni obrysowując bardzo delikatnie zarys ucha Zerrikanki.

Kot
29-06-2015, 10:19
Techniczny:

Cały dzień jestem więc mi każda pora odpowiada.

Lwie Serce
29-06-2015, 10:23
Vira

No... Chyba wytrzymają bez nas te kilka chwil - rzekła z uśmiechem tuż po pocałunku. Zaraz potem odpięła sobie pas z szablą, przez krótką chwilę gładząc ją po rękojeści, a później zdjęła zbroję i buty. Po tym położyła się na łożu, kładąc ręce pod głowę i patrząc na ukochanego.

Asuryan
29-06-2015, 10:31
Angus:

Odłożył dudy i różdżkę po czym błyskawicznie zrzucił kilt i zzuł buty. Dał upust tłumionej żądzy. Za pierwszym razem, dzikim i gwałtownym jak sama natura, faktycznie trwało to kilka chwil. Za drugim, spokojnym i pełnym czułości, już o wiele, wiele dłużej.

Lwie Serce
29-06-2015, 11:12
Vira

Uradowana tym ostatecznym aktem ugody, milczała wtulona w Angusa. Lecz po chwili postanowiłą się wreszcie ozwać - głupcy z nas, kłócimy się nie wiedząc po co zamiast żyć szczęśliwie jak teraz...

Asuryan
29-06-2015, 11:21
Angus:

Przynajmniej wiesz co ja czułem widząc Cię w objęciach Hasana - odparł gładząc Jej plecy. - Ufam Tobie, ale i tak mnie trafiło. A ja nawet nie dotknąłem Selmany, boję się pomyśleć jakbym Cie zranił, gdybym ją objął. Ale mniejsza z tym, przynajmniej pokazałaś, że nadal Ci na mnie zależy, mimo czynów których byłaś świadkiem. - pocałował czule oblubienicę. A Selmana zaś, że ma ukryty talent, który mógłby nam bardzo pomóc w Sprawie. Oczywiście jeśli będzie się chciała do nas przyłączyć żeby ją wesprzeć. Co do kryjówki tych młokosów, zawsze mogę ją wytropić pod postacią zwierza.

Lwie Serce
29-06-2015, 11:24
Vira

Spojrzała przenikliwie w oczy druida - jaki ukryty talent?

Asuryan
29-06-2015, 11:31
Angus:

Pamiętasz zaklinaczy węży w miejscu w którym się poznaliśmy? Jej talent jest bardzo podobny, jednak nie tylko na zwierzęta działa i nie potrzebny jej do tego instrument. Sam wzrok wystarczy. Niby obiecała mi, że nie użyje go na mnie i mych bliskich, ale nie wiem czy dotrzyma słowa.

Il Duce
29-06-2015, 11:32
Hasan

Dokończył piwo,wstał od stołu i nieśpiesznym krokiem ruszył w stronę lady karczmarza.

Lwie Serce
29-06-2015, 11:33
Vira

Och... Zatem będę na nią uważać.

Kot
29-06-2015, 12:04
Haakon:

No i chuj. Jeden mnie zignorował to pewnie zaraz krasnal zrobi to samo... A zresztą. Co ja się przejmuję? - odparł zdenerwowanym i zirytowanym głosem w myślach, po czym dokończywszy szybko swoje wino udał się bez słowa do swojego pokoju. Z jednej strony denerwowała go nagonka na niego, a z drugiej śmieszyła bo reszta właściwie to samo chciała zrobić co on, a gdy mag zrobił swoje to od razu wszyscy z pretensjami poszli do niego.

Techniczny:

Jak wygląda pokój maga tak w ogóle? Mag zapłacił za wino przy zamówieniu czy po wypiciu dopiero płaci? Jeśli przy to po prostu idzie do pokoju, jeśli nie to idzie zapłacił a potem od razu idzie do pokoju.

Araven
29-06-2015, 13:41
Karczmarz do Hasana

Jakieś specjalne życzenia płacicie sami, macie zapłacone podstawowe wyżywienie i alkohol i noclegi. to co ma być?

Techniczny
Dezerter to speluna, pokoje niezbyt czyste, ale karaluchów mało... Nie płacicie, Generał za Was zapłacił.

Wstępnie to po 22.30 maks do 23, ew, niektórzy dadzą wpisy wcześniej jak to za późno dla Was.

Postaci Wasze mam to najważniejsze, wstawię za jakiś czas do postu nr 1 jak policzę nowe narracyjne, a nie mam na razie natchnienia ani czasu. :geek: Wampirzycę upgraduję, może rycerza lekko też. Rozmawiać sobie możecie wcześniej niż o 22.30 byle nie na 15 stron. :P

Il Duce
29-06-2015, 14:35
Hasan

Nachylił się do niego i powiedział teatralnym szeptem - Informacji mi trzeba,przejdźmy na zaplecze - poklepując się lekko po sakiewce z pieniędzmi tak aby karczmarz usłyszał brzęk złota.

Araven
29-06-2015, 14:38
Karczmarz Nazir

Jakich informacji, ja tam sporo wiem, ale zależy o co chodzi?

Il Duce
29-06-2015, 14:49
Hasan

Banda Jednookiego,co możesz mi o niej powiedzieć - rzekł zdecydowanym głosem

Frøya
29-06-2015, 14:54
Veronika

Milcząc długo przyglądała się uważnie nowo napotkanym. Zamówiła jedno tylko piwo i piła je powoli rozkoszując się zimnym ukojeniem w tym cholernie gorącym kraju. Jeszcze kupa czasu minie, nim przyzwyczaję się do tego okropnego klimatu... Pomyślała i skupiła swój wzrok na zamaskowanej Selmanie.
- Kim jesteś kobieto, że ukrywasz swoją buźkę za kawałkiem szmaty? - zapytała wprost - Tutejszą kurtyzaną? Drogo się zatem cenisz? Pytam jeno, a zupełnie nie ufam obcym. Szczególnie w tym paskudnym kraju.

sadam86
29-06-2015, 14:59
Kielon

Żądza walczyła o lepsze z rozsądkiem w głowie krasnoluda, niby Selmana wyglądała niezwykle urodziwie i widać skrępowanie było Jej obce, to słowa Angusa o przekazywaniu myśli dały Kielonowi do myślenia. Nieraz słyszał opowieści o sukubach i nie chciał by Jego upojna noc z nowo poznaną kobietą była Jego ostatnią. Po namyśle postanowił, że dziś ograniczy się do uprzejmości wobec Selmany, a dopiero po konsultacji z bratem, przejdzie ewentualnie do czynów po czym rzekł Może kiedyś się przekonasz co do trafności tego powiedzenia hehe po czym upił duży łyk piwa.

Techniczny
Ehh 22.30 to dla mnie zdecydowanie za późno, od poniedziałku do piątku mogę pisać między 16, a 21.30, w weekendy będę bardziej dyspozycyjny. Jeśli akcja by wieczorami po 22.00 szybko leciała to niech MG najwyżej steruje krasnoludem.

Kot
29-06-2015, 17:12
Haakon:

Mag wszedł do swojego pokoju i nie zastał go zbyt przyjemny widok. Pokój nie był zbyt czysty - pełno kurzy, pajęczyn, niezmieniana pościel i inne tego typu rzeczy. Pomyślał: Eh... Co za dziura. A jeszcze parę dni będę musiał się męczyć na tym zadupiu z tą bandą żuli na dole. Zaraz jeszcze zrobią abordaż na mój pokój i tyle będzie ze spokoju... - po czym wziął się do roboty i zaczął nieco ogarniać swój pokój.

Araven
29-06-2015, 17:33
Karczmarz

Jednooki terroryzuje całą dzielnicę biedoty, ma coraz więcej młodych oprychów na usługi, czuja się bezkarni straż tam rzadko zagląda. Czemu o niego pytasz?

Techniczny
To jakoś ogarniemy pisanie postów, akcja nie będzie szalona.

PerWerka
29-06-2015, 18:23
Selmana
Swoim bystrym wzrokiem dostrzegła maga, który szedł do swojej kwatery:

Do Krasnala
-Wiedziałam.! (Wstała nagle, i stanęła nad Kielonem. Popatrzyła na brodę i jedną ręką pogładziła go po tej szczecinie. Zabrała jego kufel z piwem i zrobiła dość spory łyk...
Spojrzała jeszcze raz, lecz tym razem prosto w jego oczy.) Czyli to jednak mit..Powiedziała spokojnie.
Nie czekała na reakcję i ruszyła w kierunku Veroniki zabierając po drodze swój kielich z winem.



Selmana przysiadła się koło Veroniki.
Odkryła woal zakrywający twarz. Uśmiechnęła się delikatnie.
-Cóż, nie jest to wesoła kraina. Młoda dziewczyna nie ma w takim miejscu zbyt dużego wyboru.
Zbliżyła kielich wina do ust i je tylko zamoczyła.
-A Ty, co robisz z ta bandą? Nie powiesz chyba, że jesteś z nimi dla przygody.

sadam86
29-06-2015, 18:35
Kielon

No nareszcie poszła sobie odprowadził wzrokiem Jej zgrabny tyłeczek i zamówił drugie piwo

Il Duce
29-06-2015, 18:41
Hasan

Powiedzmy że chcę złożyć mu wizytę,hehe - zaśmiał się lekko ale nie był to śmiech radosny więc karczmarz od razu mógł się zorientować o jaki rodzaj wizyty Hasanowi chodziło.

Frøya
29-06-2015, 18:50
Veronikia

Wychyliła kufel piwa do dna i rozparła się wygodnie na krześle. Trzy razy uderzyła pięścią w stalowy napierśnik, zachrzęściła zbroją i poprawiła u pasa potężny buzdygan. Machinalnie odgarnęła blond grzywkę z twarzy i uśmiechnęła się szeroko. - Zdziwisz się kurtyzano, ale jestem członkiem tej bandy zabijaków głównie z pociągu do niebezpiecznych przygód. Jednakże lubię przy tem obić komuś mordę, napić się dobrego piwska, a i pełnym woreczkiem złota nie pogardzę he he. Widzisz to cacko maleńka? - wskazała na potężną tarczę opartą zaraz o jej udo - zapewniam Cię, że nie każdy mąż byłby w stanie unieść ten kawał dębowego arcydzieła.

PerWerka
29-06-2015, 19:01
Selmana
Aż ręka ją świerzbiła by podnieść w pacach tę jej śmieszną patelnię. Zdawała sobie jednak sprawę, że zdradzi w ten sposób swoją siłę, i to będzie tylko kwestią czasu, aż Hanza ja zdemaskuje.
- masz szczęście kochana, że robisz to co lubisz.... Wiedz, że nie każdy miał tyle szczęścia w życiu co Ty. odparła.. Jej głos był bardzo smutny i przekonujący. Tyle lat życia nauczyło ją aktorstwa a łzy mogła wylewać na zawołanie.
Wstała powoli, jej postura jakby pomniejszała.- Zapewne Gardzisz takimi jak ja....- masz rację , że nie ufasz obcym..
Oddaliła sie powoli, zgaszona i przytłumiona. nasłuchiwała czy Veronika jeszcze się do niej odezwie.

Rhaegrim
29-06-2015, 19:08
Aedan Rehgynn

Widzę żeśta ze wszystkich stron świata. Ale złoto może zaprowadzić nawet aż dotąd. Przynajmniej nie ma tu elfów, w Rivi ich sporo było aż do czasu hehe.

sadam86
29-06-2015, 19:08
Kielon

Przeklęte wiewiórki

Frøya
29-06-2015, 19:10
Veronika

Szczęścia w życiu, phi... - żałowała, że nie ma jeszcze piwa aby przepić tę gorycz, która kotłowała się w gardle - szczęście jest mi wyjątkowo obce. Nie gardzę do diaska, nie baw się w gdybanie tylko siądźże tutaj i dopij swoje wińsko razem z nami.


do obcego rycerza

- Ano niech się cieszą, że ich tutaj nie ma he he.

Rhaegrim
29-06-2015, 19:17
Aedan Rehgynn

Całe szczęście, w Lyrii chodzi nagroda o głowę jednego takiego z opaloną mordą. Duża suma, ale skurwysyna zabić ciężko, wymykał się bez przerwy. Pojeb straszny. A pieniądze się przydadzą a dobry elf to martwy elf.

sadam86
29-06-2015, 19:20
Kielon

Nie wiem ilu elfów z poparzonym ryjem na tym łez padole się plącze, ale nagroda może być już nieaktualna hehe

Frøya
29-06-2015, 19:21
Veronika
Z opaloną mordą czy bez jednego ucha - jeden pies. Jak mawiał Marszałek Raupenneck, dobry elf to martwy elf. Nadzieję mam, że i tego Lyrijskiego na pal prędko nabiją.

Rhaegrim
29-06-2015, 19:23
Aedan Rehgynn

Zował się Isterin czy jakoś tak. Jak martwy to dobrze, może jaka sprawiedliwość istnieje. Tyle, że monet nie będzie, ale to chyba lepiej. Ale jak żyje to jeśli natknę się na niego to mu solidnie odpłacę za wszystko.

Frøya
29-06-2015, 19:26
Veronika

- Ha ha Isterin taki to tutaj w ciepłych krajach balował. Bez głowy skończyło biedactwo, chociaż przypuszczam, że zbyt lekką on dostał śmierć.

sadam86
29-06-2015, 19:27
Kielon

Słysząc miano elfa tylko mocnej ścisnął kufel i pociągnął tęgi łyk

Rhaegrim
29-06-2015, 19:29
Aedan Rehgynn

Ważne, że wreszcie zdechł ha. Światu ulżyło. Ja pałętam się i pracy szukam, w Lyrii nic mnie już nie zostało.

Kot
29-06-2015, 19:33
Haakon:

Po kilku minutach sprzątania (oczywiście z pomocą magii) mag ogarnął pokój, a wszystkie brudy zwyczajnie zamiótł za jakąś szafę. Myślał o wyrzucaniu tego na zewnątrz, ale jeśliby rzucił to na łeb jakiemuś piratowi czy coś to miałby znowu kłopoty. Po sprzątaniu usiadł na łóżku, otworzył swój dziennik i zaczął spisywać jakieś notatki o nowo nauczonym zaklęciu oraz o paru innych rzeczach.

PerWerka
29-06-2015, 19:35
Selmana

Nie obraź się na mnie Veroniko, ale innym razem. -Tak cię zwą? nie czekała na odpowiedź.

Udała się w kierunku wyjścia... Idąc klęła w myślach, Nie pamiętała kiedy ostatni raz miała tak wielką ochotę na krew.
To nie była chęć upojenia, a najprawdziwszy głód. Głód który mógł zaspokoić jedynie...... Spostrzegła jakąś postać, która oddalała się w kierunku zaciemnionego lecz znanego jej zaułku. Szybko dopadła swoją ofiarę. Czuła smak krwi, tak błogi tak upragniony. Jej zimne wręcz lodowate ciało rozkoszowało się wręcz ciepłem tej życiodajnej esencji. Nagle opamiętała się.... z wielką niechęcią ogromną siłą woli oderwała swe zęby od szyi na wpół żywego jeszcze człowieka...

Spojrzała mu w oczy:

Nie będziesz o niczym pamiętał co tu zaszło., Zawsze na swoich ofiarach używała hipnozy, by nie wzbudzać podejrzeń.

Techniczny:
Nie wiem czy dla takich akcji jak ta. Musi być wpis o Hipnozie albo podobnych jej mocach.
I nie wiem czy w ogóle mogę robić takie akcje.
Uznałam że jej ofiara jest przypadkowa i nie wnosi nic do gry.

Jeśli coś nie tak to zrobię edytkę... :P

Frøya
29-06-2015, 19:56
Veronika

Nie skomentowała tego. Odprowadziła Selmanę wzrokiem, chwyciła jej kieliszek wina i wypiła duszkiem.

do rycerza
- Moje serce i życie w Cintrze pozostało. Zaś ja taka pusta włóczę się po wielkim świecie...
Ból pożoga i płacz, pola pogrywa Cień. Spustoszony nasz kraj, walki nadchodzi dzień. Chwyćmy broń, wielki czas! Wroga zetrzeć na pył! Zemsta rozpali nas, doda sił! - Zaśpiewała ponuro i cisnęła pusty kielich gdzieś w kąt karczmy.

Rhaegrim
29-06-2015, 20:00
Aedan Rehgynn

Rozumiem tu pociąga solidny łyk trunku. Wyjmuje flet i cicho pogrywa.

Techniczny
Coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=_0heGL8qSyo

Frøya
29-06-2015, 20:15
Veronika

Przysłuchiwała się muzyce w zadumie. - Zdolnyś rycerzyku - skomentowała, kiedy melodia ucichła - Veronika jestem. A Ciebie jak nazywać? Po nie pamiętam, abyś się mi przedstawił.

Rhaegrim
29-06-2015, 20:18
Aedan Rehgynn

Jam Aedan Rehgynn w Lyrii kiedyś znany jako niebieski smok. Lecz te dni dawno minęły.​ Skończył po czym jednym haustem dopił resztkę piwa.

Araven
29-06-2015, 20:19
Karczmarz

W pojedynkę to prawie samobójstwo, mają wielu szpiegów. Chyba, ze macie panie dla nich zlecenie i dobrze zapłacicie, to może was nie zabiją od razu.

Hanza się dobrze bawi.

Techniczny
Hipnoza obmyślę jak to działać, na normalnych ludziach możesz sobie jej używać sama jak to robisz obecnie. Ale jak to ma jakiś wpływ na fabułę albo na Postać BG, testy robię ja.

Dziś chyba nie będę po 22.30 męczący dzień miałem. Odpisze jutro. Sobie gadajcie, dobrze Wami idzie. Zapoznajcie się. Pomyślcie co z akcją na bandę Jednookiego.

Il Duce
29-06-2015, 20:21
Hasan

Dobra karczmarzu Ty się nie martw o mnie tylko powiedz mi lepiej ilu ich mniej więcej jest i gdzie ich znajdę - rzekł już lekko poirytowany małą ilością konkretów ze strony rozmówcy

Frøya
29-06-2015, 20:26
Veronika

Opowiedz zatem o dawnych czasach Niebieski Smoku. Chętnie posłucham, lubię opowieści - dziewczyna lekko już wstawiona zrobiła maślane oczka i oparła wygodnie głowę na swych dłoniach oczekując historii zabłąkanego rycerza.

PerWerka
29-06-2015, 20:27
Selmana

Wróciła do gospody i z uśmiechem skierowała się do rozbawionych biesiadników...
Zastanawiała się czy Aedan wspominał komuś, że wcześniej trudnił się jako jej eskorta.. ona traktowała go raczej jako zasłonę dymną. Ludzie bali się jej wiedząc że kręci się koło niej rycerz....
chciała usiąść przy tej wesołej gromadce, ale przypomniała sobie o magu...
Wchodząc po schodach usłyszała dobiegające odgłosy uniesień cielesnych Viry i Druida....
Ci to mają dobrze pomyślała.
Podeszła do drzwi maga i zapukała dyskretnie.

Kot
29-06-2015, 20:33
Haakon:

Mag po 10 minutach skończył pisanie notatek po czym zamknął księgę zaklęciem i schował wszystkie rzeczy do swojej torby podróżnej. Haakon prowadził swój dziennik bardzo dokładnie oraz starannie. Każdy wpis rozpoczynał się od daty, godziny i miejsca, w którym przebywał. Wpisy dotyczyły głównie jego badań nad magią oraz alchemią, ale i też ważniejszych wydarzeń z życia podczas jego wyprawy z Kaedwen, a wszystko było zapisywane w języku z kraju, z którego pochodzi, rzadko w jakimkolwiek innym, który zna. Najnowsza notatka brzmi w następujący sposób:

"Po ciężkiej walce ze zbuntowanym lordem, demonem i czarnoksiężnikiem cała hanza udała się do pałacu królowej Tanady na wielką ucztę oraz odpoczynek. Uczta była znakomita. Wszyscy jedli, pili i świętowali wygraną. Po wszystkim poszedłem położyć się do łóżka. Głowa mi pękała po walce z tym adeptem czarnoksiężnika. Strzelał do mnie jakimś psionicznym zaklęciem, jak się później dowiedziałem był to "Cios psioniczny". Niemalże padłem nieprzytomny w tamtym momencie, lecz udało mi się spopielić wroga piorunem kulistym. Następnego dnia w nagrodę za wypełnienie zadania otrzymaliśmy wsparcie z jej strony w celu odbicia Emiratu oraz 1000 koron novigradzkich. Sporo. Mam zamiar je wydać w jakimś porządnym sklepie i być może kupić sobie jakiś magiczny kostur lub inne tego typu rzeczy.

Następnego dnia przyszedłem do domu Ageery prosząc o naukę jakiegoś zaklęcia. O dziwo się zgodził po tym strzale piorunem w niego. Po może godzinie czasu czy dwóch wyuczyłem się "Ciosu psionicznego". Nie powiem, całkiem przydatne zaklęcie mimo, że spodziewałem się czegoś w stylu przemiany w zwierzęcie bądź leczenia czy czegoś bardziej krwawego. Ale teraz przynajmniej będę mógł kogoś załatwić bez rozlewu krwi."

Notatka o zaklęciu:

"Zaklęcie "Cios psioniczny" ma na celu zaatakowanie umysłu ofiary, powodując przy tym psychiczne obrażenia. Im postać posiada większą siłę woli oraz odporność na tego typu ataki tym więcej ich może odeprzeć.

Zaklęcie powoduje silne bóle głowy, a w silniejszych i większych dawkach niemalże uczucie rozrywanego mózgu. Powoduje również zawroty głowy, chwiejności, osłabienie a w odpowiednim wykorzystaniu być może nada się do wywołania innych reakcji ciała, przykładowo: wymioty. Idealnie nadaje się do obezwładnienia słabych ofiar. Nie zaobserwowałem żadnych innych cech tego zaklęcia."

Notatka z dzisiejszych wydarzeń:

"Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy do jakiegoś miasta, do portu Suza. Zmierzaliśmy przez dzielnicę mieszczańską do wyznaczonej przez generała karczmy. Idąc przez tą dzielnicę można było zauważyć stare, zaniedbane budynki oraz masę slumsów w ciasnych odnogach. Drogi były mocno udeptane, rzadko gdzie można było znaleźć chociażby kawałek bruku. Sami mieszkańcy zdawali się być smutni i zmartwieni, bez jakiegokolwiek życia. Byli często bardzo chudzi, a wyżółkłe i szare ubrania potrafiły na nich luźno zwisać, co wskazywałoby na to, że głodują. Nie brakowało tu również masy zignorowanych żebraków proszących o trochę pieniędzy czy jedzenia. Najgorszym efektem tego wszystkiego były młokosy gnieżdżący się w kątach z pałkami i sztyletami, szukającymi ofiarami do ograbienia z czegokolwiek się tylko dało.

Po drodze natkneliśmy się na kupca, którego zaczepili tego typu łajzy. Po krótce napchali swoje kieszenie całym towarem jaki kupiec miał, pogryźli i zżarli mu część towaru i przeszli do zajęcia się samym kupcem. W tym momencie wparował Hasan, grożąc im, że jeśli teraz nie uciekną to potnie ich na kawałki. Zaraz zaczeły się komentarze w ich kierunku, czy ich zabić, czy ich skopać itp. Po kilku chwilach zdecydowałem, aby zabić dla przykładu jednego z nich. Strzeliłem najmocniejszym grotem jaki zdołałem stworzyć w najsilniejszego z nich - cel padł...Lecz przy okazji handlarz też. Zemdlał ze strachu, a wtem przybiegła dziewczynka, córka kupca sprawdzając co się z nim stało. Mameluk rzucił się na mnie i zaczął mnie dusić rzucając ze wścieklym głosem: "Dlaczego to zrobiłeś?! Zabiłeś ojca tej dziewczynki!" . Reszta hanzy też nie była zadowolona z tego czynu i myśląc, że zabiłem również i go ich reakcja była podobna.

Mameluk dusił mnie przez kilka dobrych chwil, odbierając mi powoli wszelkie siły, ale na szczęście kupiec wstał, a ja miałem jeszcze dostatecznie dużo sił, by wskazać ręką na żywego kupca. Po tym mameluk puścił mnie i powiedział, że go poniosło i abym uważał następnym razem... Oczywiście to miało znaczyć w moim mniemaniu coś w stylu "Ty skurwysynie! Co ci odbiło aby rzucać to zaklęcie?!", lecz nie chciał tego powiedzieć. Po kilku wyjaśnieniach zgodziliśmy się pomóc w sprawie tych łotrów, ponieważ od tego momentu zabiliby handlarza. Tak przynajmniej według niego miało się stać. Według mnie to po akcji samej hanzy mogłoby wyjść to samo, a po ataku tym bardziej, ale cóż... Po nagłym zawale staruszka wszystko poszło na mnie.

Następnie udaliśmy się do karczmy. Pełno było w niej piratów, rzezimieszków i tym podobnych miśków z najróżniejszych części świata. Przepełniali oni karczmę, a śmiechy i pijackie krzyki można było zauważyć na każdym kroku. Po namyśle to chyba tego karczmą nie można nazwać, a raczej jakąś speluną... Idąc za Hasanem przysiadłem sie do stółu z Virą i zamówiłem sobie wino. Powoli popijając wino Vira odeszła z Angusem do ich pokoju, a na ich miejsce przyszła ta podejrzana nieznajoma i Kielon. Krasnal zaczął od razu przy mnie obgadywać mnie, razem z Hasanem. Rzuciłem mu spojrzeniem lecz ten nań nie zareagował nawet, a na to co im powiedziałem tym bardziej. Szybko wypiłem wino, wstałem i poirytowany i zdenerwowany w duchu odszedłem do swojego pokoju... Nie będę słuchał tego więcej, ani tego zapijaczonego krasnala, ani murzyna ze wścieklizną.

Mag usłyszał nagle pukanie do drzwi. Wstał z krzesła i otworzył drzwi za pomocą zaklęcia telekinezy z zachowaniem wszelkiej ostrożności. Nie wiedział kto stoi za drzwiami, a ta banda rzezimieszków na dole nie wzbudzała u niego poczucia bezpieczeństwa.

PerWerka
29-06-2015, 20:41
Selmana

Przepraszam,że przeszkadzam..... Jak się czujesz?


Techniczny
Wampka nie wejdzie do pokoju, dopóki mag jej wyraźnie nie zaprosi... Tak na wszelki wypadek.
Wiem że wampiry z wieśka są inne niż potocznie sie przyjęło. ale słyszałam opinie że wampir nie może wejść do pomieszczenia kogos bez zaproszenia.
Nie wiem czy to bzdura czy nie wiec to tak na wszelki wypadek xD

Kot
29-06-2015, 20:46
Haakon:

Nie przeszkadzasz. Wejdź proszę - odpowiedział spokojnym głosem, po czym znowu przemówił - Cóż, szyja nadal boli. Ten mamuelk ma mocny uścisk... Samopoczucie też niezbyt dobrze, ale powoli przechodzi i zaczynam to wszystko olewać co się stało na ulicy.

Rhaegrim
29-06-2015, 20:51
Aedan Rehgynn

Jeśli chcesz, ale i ja lubię sobie posłuchać. Lecz nie zwracaj się do mnie tym mianem, smok umarł dawno temu.
Przed wojną miałem rodzinę, czwórkę dzieci i żonę. Cieszyliśmy się życiem. Lecz gdy świat zadrżał w posadach od marszu czarnych jak wielu innych ruszyłem do boju. Los zdecydował, że zostałem wysłany na flankę by odegnać szarpiące armię komanda długouchych skurwysynów. Wtedy podczas zasadzki nabawiłem się tej blizny, wskazuję bliznę na twarzy. Wzięli nas z zaskoczenia. Ja miałem szczęście, mój koń nie. Z oddziału rycerzy została garstka. Wydawało się, że to był koniec, ale nie. W lasach roiło się od wiewiórek. Ścigali nas jak psy, byliśmy jak zwierzyna na polowaniu. Lecz trzeba uważać żeby zwierzyna nie zamieniła się w myśliwego. Straciłem wszystkich towarzyszy, ale przeżyłem. Pamiętam ich, w snach widzę ich twarze. W tym czasie czarni przetaczali się przez Lyrię jak bestia. Cudem udało mi się wrócić do domu, lecz tu przerwał i zaczął śpiewać niespotykanym jak na męża melodyjnym i czystym głosem przejmującą pieśń

Moje serce płacze przejęte żalem.
Od tego czasu gdy opuściłem
Te łąki zielone, te lasy zwierzyną oblane
I ten widok dali nieprzerwanej, jeziora w którym to
łabędź biały przebywa, co codziennie ścigam go
Kochanie nie bądź smutna
Jeśli umrę, który z mężczyzn żyje wiecznie?
Jesteśmy jak na wietrze, niczym kwiaty na opuszczonym przez
zwierzęta polu. Jak krople co z nieba podczas letnich burz spadają,
Jednak w duchu mym wola trwa. Podczas nocy śnię o tobie,
Dusza ma trwa z dziewicą tak elegancką i piękną
Jeśli....
Urywa w pół słowa i wpatruję się w stół​ Jednak wolę, aby przeszłość zostawić duchom.

PerWerka
29-06-2015, 20:53
Selmana

Spojrzała na posprzątany pokój, i z nieukrywaną przyjemnością oznajmiła
- zadziwiające co można zrobić z taką speluną...
- spodziewałeś się gościa?

Kot
29-06-2015, 20:56
Haakon:

Wystarczy tylko trochę chęci... Nie, nie spodziewałem. Posprzątałem go bo mi zwyczajnie ten syf przeszkadzał. Usiądziesz?

PerWerka
29-06-2015, 21:03
Selmana

Usiadła na łóżku.
- nie będę owijać w bawełnę. Chcę byś wiedział,że nie pochwalam tej wpadki przy dokach, ale nie obwiniam Cię... Natomiast zaskoczyła mnie reakcja, jak nazwałeś tego Mull...?

Kot
29-06-2015, 21:09
Haakon:

Wpadka, nie wpadka... Tak, przyciągnąłem uwagę tym strzeleniem w tą łajzę, ale równie dobrze zamiast tego mogła ruszyć hanza na nich po tych komentarzach w stylu "zabicia ich" i tym podobnych. Ludzie i tak to słyszeli, a naszą uwagę przyciąga i tak już wygląd, więc... Nie czuje jakiś ogromnych wyrzutów z tego powodu. Nazwałem go mamuelkiem. To znaczy mniej więcej coś takiego jak rycerz w tych stronach.

Frøya
29-06-2015, 21:13
Veronika

Dziewczyna z zadumą i rumieńcami na twarzy przysłuchiwała się opowieściom młodego rycerza. Sama nie wiedziała czy to historia ściska ją tak emocjonalnie, a może alkohol tak rozgrzewa, albo to piękny głos mężczyzny i jego nieziemsko przystojne lico złamało coś w jej pustej jak stara beczka duszy? Bez powodzenia odganiała gorące myśli i wreszcie łupnęła orzeźwiająco pięścią w stół. - Karczmarzu! - krzyczała tak głośno, aby obibok ją usłyszał - piwo dla Lyrijskiego rycerza! Niebieskiego Smoka, obrońcy Północnych Krain! Trzeba wypić za tych co polegli i na pohybel Czarnym psubratom. Byłeś Niebieskim Smokiem i nadal nim jesteś, bo każde dziecko z bajek wie, że smocze życie nie tak łatwo ugasić!

PerWerka
29-06-2015, 21:17
Selmana

Nie, źle mnie zrozumiałeś... No nie da się ukryć że te pioruny były zbyt widowiskowe..... Co do hanzy.. inaczej jest zwyczajnie komuś łeb siekiera rozwalić albo mieczem przeciąć w pól. natomiast rozwalić komuś jaja przy pomocy fajerwerków to w tych okolicach jest raczej mało spotykane....
Wstała powoli i spojrzała magowi w oczy. Chciałam byś wiedział, że ja cie nie osądzam i w razie czego możesz na mnie liczyć.
kierowała się ku wyjściu.

Rhaegrim
29-06-2015, 21:23
Aedan Rehgynn

Za poległych! Smok może tylko śpi, kiedyś się zbudzi. Lecz dziś pijmy!

Kot
29-06-2015, 21:26
Haakon:

Ano, trochę zbyt ten grot był widowiskowy, ale jak dla mnie to i prawie na to samo by wyszło. No i cóż... Miło mi to słyszeć. Tak w ogóle to jak masz na imię? - mag postanowił pójść za Selmaną. Gdy wychodzi z pokoju zamyka go na klucz i wrzuca go do swojej torby podróżnej.

PerWerka
29-06-2015, 21:31
Selmana

Oj wybacz moją nietaktowność. Wyjęła flakonik i popsikała się nim. Przybliżyła swe usta do ucha maga... Selmana... powiedziała to głosem najmilszym i najsłodszym jakim tylko potrafiła.

Asuryan
29-06-2015, 21:34
Angus:

Zważywszy na Jej kolor oczu nawet nie mam pewności czy jest człowiekiem. Ale dopóki dotrzyma danego słowa nie jest to w sumie takie ważne.

Frøya
29-06-2015, 21:39
Veronika

Uniosła kufel piwa w górę i zaczęła śpiewać, rytmicznie uderzając pięścią o stół.

O wojnie gada ten, co nie wie o niej nic!
Powiadam wam, że wojna to niezbyt śmieszny witz.
Niejeden mężny mąż, niejeden dobry druh.
Na wojnie stracił życie, kapelusz albo but!

Powstańcie Cintryjczycy i Lyrijczycy też!
Kto możesz tęgą lagę do garści zaraz bierz.
Bo już wiosenny nów o sobie daje znać.
Będziemy mogli znów na wojnie bić i prać!

Skończywszy upiła łyk komicznie pianą się brudząc i założyła nogę na nogę. - Powiedz mi Smoku, skąd wziął się Twój przydomek? Wybacz żem ciekawa i o prywatę wypytuję, sama nic nie mówiąc. Ale żeś nowy jest przy stole naszym tedy mus nam wiedzieć z kim pijemy. - wpatrując się w rycerza zmarszczyła nosek w miłym uśmiechu.

Kot
29-06-2015, 21:39
Haakon:

Odpowiedział równie cicho, spokojnie i płynnie Selmanie, lecz normalną barwą głosu: A ja Haakon...

Coś czuję, że będziesz kombinować... - pomyślał.

PerWerka
29-06-2015, 21:44
Selmana

Słysząc zabawę na dole zmieniła nagle ton.
- choć, napijmy się z nimi... oznajmiła ochoczo..
nie czekając aż mag odpowie chwyciła jego rękę i zaczęła biec w kierunku biesiadników.

Rhaegrim
29-06-2015, 21:47
Aedan Rehgynn

Odwzajemnił uśmiech Mym herbem jest niebieski smok. Pokazuję swoją tarczę, na której ledwo widnieje niebieski smok przysłonięty przez liczne bruzdy i ślady użytkowania. Widzę, że nie tylko ja śpiewać potrafię.

Kot
29-06-2015, 21:54
Haakon:

Mag również złapał Selmanę za rękę i kawałek z nią pobiegł w kierunku pijących biesiadników. Gdy byli niedaleko nich zwolnił i podszedł do nich z Selmaną i puścił jej dłoń - Usiądźmy, czas na zabawę - odpowiedział miłym tonem i zamówił sobie i Selmanie kufel dobrego piwa po czym usiadł przy stoliku na krześle, ówcześnie gestem ręki i lekkim skinięciem pokazał jej, aby usiadła.

Frøya
29-06-2015, 21:59
Veronika

Ech na mojej tarczy dawno już przepadł ślad po dumnych, cintryjskich lwach... trzeba znaleźć artystę, który zdoła odmalować dumny herb potężnego królestwa! Ha ha, a jakżeby inaczej. Każdy szanowany wojak winien umieć śpiewać gromko i donośnie!

Gdzie król Eist Dzielny leży? Wielki władca Wysp!
W dolinie Marnadalu, a Cintryjczycy z nim.
Bez przerwy dzień i noc wciąż nalegają nań.
By wiódł ich do stolicy, aby ją zdobył dlań!

PerWerka
29-06-2015, 22:02
Salmena

Wzięła kufel piwa''
-pokój masz nienaganny ale na trunkach się nie znasz....
Już miała zamiar je wylać na podłogę, ale zorientowała się że tu sami smakosze tych szczyn... odłożyła je na stół..

- wole wino jeśli można... spojrzała w kierunku baru....
wzrokiem szukała jednak nie barmana a jego rozmówcy......

Rhaegrim
29-06-2015, 22:10
Aedan Rehgynn

Właśnie, pora na coś weselszego.

Miecz mój się rwie
Róg zbiera nas
Nadszedł chwały czas
Czarne widmo nad horyzontem
Lecz światło świeci jasno i raźnie
Cesarzowi skopiemy dupę wyraźnie!

Kot
29-06-2015, 22:13
Haakon do Selmany:

Czyżby? A myślałem, że wolisz to jak cała ta grupa... Po czym po cichu dodał: Cóż, przynajmniej mamy podobne gusta. Zaraz to cofnę i zamówię jakieś dobre, czerwone wino. - po czym zaczepił jedną z dziewczyn, u której zamawiał piwo i zmienił zamówienie.

Lwie Serce
30-06-2015, 09:14
Vira

Nie jest człowiekiem? To co to ma być? Z kim ja zatem swoją gierkę o nazwie "postaw piwo strudzonej wojowniczce" prowadziłam? Ehhh... Zerrikanka wyraźnie zdenerwowana wstała z łoża i zaczęła się ubierać.

Asuryan
30-06-2015, 09:17
Angus:

Nie wiem. Równie dobrze może być jakimś żeńskim ifrytem czy dżinem, jak i smoczycą w ludzkiej postaci. Westchnął, wstał i również zaczął się ubierać. A taką chęć miał przytulić się do Lubej i zasnąć...

Techniczny:

Proszę MG o danie znać w którym momencie Angus z Virą będą mogli dołączyć do reszty. Nie wiem ile czasu czasu im to zajęło, bo stracili całkowicie jego poczucie, ale pewno minimum 2-3 godziny.

Lwie Serce
30-06-2015, 09:54
Vira

Smoczycą? Spojrzała się z uśmiechem na ukochanego, rozmarzonymi oczyma - czyżby me marzenie się spełniło? Zaczęła się promiennie śmiać, gładząc sobie swe długie, czarne niczym najmroczniejsza noc włosy, siadając z powrotem na łożu.

Frøya
30-06-2015, 10:06
Veronika

Skwitowała wesołą piosnkę Aedana błyskiem białych ząbków, odłożyła pusty kufel na bok i powoli wstała od stołu. - Skoro dni wolne mamy tedy ja oddalę się i zdrzemnę trochę. Trzeba choć na chwilę zdjąć te blachy, bo w tym piekielnym upale czuję się niczym kurak na rożnie... - Uniosła tarczę, poprawiła buzdygan i ruszyła w stronę schodów prowadzących do izby. Nim całkiem opuściła towarzystwo jeszcze raz natknęła się na wzrok młodego rycerza. Jest w tych oczkach coś niesamowitego... Ach przestań głupia! Marsz do pokoju! Ruszyła wolnym krokiem nucąc przy tem sobie tylko znaną melodyjkę.

Asuryan
30-06-2015, 10:45
Angus:

Słyszałem legendy, że niektóre smoki potrafią się zmieniać w cokolwiek zechcą. Jeśli jednak ukrywa swą prawdziwa formę, czymkolwiek by nie była, na pewno ma ku temu ważny powód - odpowiedział z uśmiechem. Usiadł i objął Ukochaną obsypując Ją pocałunkami.

Lwie Serce
30-06-2015, 10:51
Vira

Zaczęła się cieszyć jak mała dziewczynka, ale nie z powodu pocałunków tylko z myśli, że wreszcie spotkała smoka na swej drodze. Taka radosć była nieczęsto spotykana u Zerrikanki, nawet miłość takiej nie wywoływała...

Asuryan
30-06-2015, 10:55
Angus:

Nie znał prawdziwego powodu wesołości Viry, myślał że była to odpowiedź na Jego pieszczoty. Był już bardzo zmęczony. Czy dam rade jeszcze raz? Może być ciężko. Ale nie zawiodę mej Ukochanej, od czegoś mam w końcu usta i język. przebiegło mu przez głowę.

Lwie Serce
30-06-2015, 10:59
Vira

Nie znając myśli Angusa ani specjalnie się nie rozwodząc nad nim, wyjęła swą szablę i zaczęła się jak zaczarowana wpatrywać w jej klingę, oczy wojowniczki błyszczały a przez myśl przeszło jej wyobrażenie potężnego smoka ziejącego ogniem.

Asuryan
30-06-2015, 11:02
Angus:

Odetchnął. Uff, jednak nie o powtórkę Miłej chodziło.

Araven
30-06-2015, 11:43
Techniczny
Działacie coś w sprawie bandy Jednookiego? Jak nie to lecimy dalej. Poznawanie dobrze Wam idzie, po wam MG w sumie. :cool:

Kot
30-06-2015, 11:53
Techniczny:

Nom. Hasan się pytał barmana o Jednookiego coś itd. I chyba mu nie odpowiedziałeś. :F

sadam86
30-06-2015, 14:54
Kielon

Słuchał tych wszystkich piosenek i aż zbierało Mu się na wymioty Same głupoty myślał, zastanawiało Go czy Hasan coś wskóra u karczmarza i czy ten zaraz nie doniesie o wszystkim Jednookiemu, gonitwę myśli wspomagał piwem i tak sobie sącząc trunek rozpamiętywał ile to już lat tuła się z dala od domu.

Araven
30-06-2015, 15:04
Techniczny
Odpowiedziałem Hasanowi 2 razy, ostatnio w poście 152 co do Jednookiego.

PerWerka
30-06-2015, 15:07
Selmana
Udawała tylko ze dobrze się bawi. Nie mogła sobie darować wpadki z druidem. Hipnoza.... Nie zawsze znajduje się ktos tak odporny jak on.

Il Duce
30-06-2015, 15:47
Hasan

Zamówił jeszcze u karczmarza butelkę wina bo piwo wyjątkowo mu nie podeszło i popijając je z gwinta ruszył z wolna w stronę kompanów.


Techniczny
Zadałem jeszcze pytanie z dopytaniem o szczegóły ale niech będzie że Hasan dostał odpowiedź ;)

Kot
30-06-2015, 16:28
Haakon:

Usiadł na krześle i zaczął powoli pić swoje wino. W miarę mu smakowało, chociaż to i tak nic przy tym winie z zamtuzu... Wytrawne, wyleżakowane i idealnie ułożone...
Mag nie lubił takiego "wesołego" towarzystwa z repertuarem tych kiczowatych, wojennych, patriotycznych piosenek. Nie cierpiał ich. Ani to ładne ani to nie ma jakiegokolwiek stylu.

Normalnie by tutaj nie przyszedł do stołu po usłyszeniu tego, ale skoro Selmana postanowiła go tutaj zaciągnąć to cóż... Nie mógł odmówić... Przynajmniej się wina napije... Oby tylko ta nowa nie zaczęła czegoś kombinować. Te użycie wdzięku, ekspresji, gry aktorskiej, duża otwartość... Nie podoba mi się to.


Techniczny:

Zakładam, że wino mam już dostarczone. :P

Il Duce
30-06-2015, 16:39
Hasan

Dosiadł się z powrotem do reszty kompanów,rozwalając się na krześle.Był potwornie zmęczony i nie miał zamiaru zostać z nimi na dole na długo. A wzajemne śpiewy kompanów tylko go dodatkowo w obecnej sytuacji nużyły. Cały czas sączył wino z butelki czując już lekkie wstawienie.

Techniczny
Ja z kolei pozwoliłem sobie zrównać czas Hasana z resztą ekipy. Uznajmy po prostu że po uzyskaniu odpowiedzi pił przez chwilę sam przy barze. Bo teraz to trzeba by kilka stron postów skasować :F

Araven
30-06-2015, 16:54
Techniczny
No właśnie szczegółów to za wiele na razie nie znacie do co Jednookiego, skoro macie tu pobyt na koszt generała, to wino tez w rozsądnych granicach, więc nie będę pisał, że Wam je podano.
Nic nie trzeba kasować to się dzieje równocześnie Wasze rozmowy itp. Prześpicie się i ew. kolejnego dnia jakieś działania, albo zostawicie biedaków samymi sobie.

Lwie Serce
30-06-2015, 17:00
Vira

Po jakimś czasie wpatrywania się w klingę swej szabli, kobieta schowała ją energicznym ruchem do pochwy i zaczęła się szykować do zejścia do reszty, bez słowa, cały czas myśląc o smoczycy.

Araven
30-06-2015, 17:02
Hasan wie od karczmarza, ze wrogiem Jednookiego jest niejaki Szczur, ale mam o wiele mniej ludzi i Jednooki go niemal już wykończył.

sadam86
30-06-2015, 17:33
Kielon

No i czego się dowiedziałeś Hasanie rzekł ponuro

Il Duce
30-06-2015, 18:29
Hasan

Mają wielu ludzi i mnóstwo donosicieli na swoich usługach. Można drani podejść udając że ma się dla nich jakieś dobrze płatne zlecenie,jest też konkurencyjna banda niejakiego szczura. Ale nie dość że ich prawie wytępili to nie uśmiecha mi się wchodzenie w sojusz z takimi zbirami - powiedział stawiając głośno butelkę na stole.

Rhaegrim
30-06-2015, 18:31
Aedan Rehgynn

Marnym wysiłkiem byłoby zastąpienie jednego tyrana drugim.

sadam86
30-06-2015, 18:32
Kielon

To można udać się z tym niby zleceniem, tylko może posłać Aedana, bo Go z Nami nie kojarzą, a Nas pewno po ubiciu tamtego szczyla przez Haakona będą omijać na mile. Magu przydały by się Twoje umiejętności, dasz radę zrobić jakieś bomby zapalające?

Kot
30-06-2015, 18:34
Haakon:

Daj mi pomyśleć chwilę...

Techniczny:

Mag może zrobić jakieś bomby zapalające czy coś podobnego? Np.: gliniane, małe naczynie wypełnione jakąś wybuchową substancją z otworem na jakiś lont, papier czy coś takiego? Lont można by zrobić ze sznura zamoczonego w oliwie/oleju bądź jakiegoś magicznego kryształu wybuchającego za pomocą magi, a substancja wybuchowa nie wiem... Coś na zasadzie zerrikańskich petard tylko mocniejsze?

MG
Pokombinuj, podaj jakich Umiejętności używasz do robienia tych "bomb"

Rhaegrim
30-06-2015, 18:35
Aedan Rehgynn

​Pójdę, ale najpierw trzeba wymyślić jakie sensowne zlecenie.

Il Duce
30-06-2015, 18:39
Hasan

Ano trzeba - rzekł ożywiając się - Kielonie jaki masz plan z tymi bombami? - dodał szczerze zainteresowany

sadam86
30-06-2015, 18:41
Kielon

Ano bo myślę tak, zapewne mają kryjówkę i żeby nikt Nam nie zwiał to się ją obejrzy na spokojnie i w paru wyjściach te bombki da, przecież wszystkich nie upilnujemy. Jakby zaczęli wiać to się wtedy bombki zdetonuje i zarazę wypali do gołej ziemi hehe

Il Duce
30-06-2015, 18:43
Hasan

Doskonały pomysł,podoba mi się Twój tok myślenia - rzekł z drapieżnym uśmiechem na ustach.

Rhaegrim
30-06-2015, 18:47
Aedan Rehgynn

A gdzie tu honor? Ale innego dobrego wyjścia chyba nie ma, trudno. Pomysł dobry, ale trzeba mieć bomby i je jakoś podłożyć.


PerWerka
30-06-2015, 18:48
Selmana

-Tylko uważaj magu, by tym razem wszystko Ci wyszło jak należy...
Spojrzała na Hasana, ale nadal mówiła do maga lecz teraz z ironią w głosie...- Migdałki mogą się jeszcze przydać...

sadam86
30-06-2015, 18:49
Kielon

Wpierw trza wici rozpuścić, że mamy zlecenie dla Jednookiego, tylko co mu zlecić trza wykombinować

Il Duce
30-06-2015, 18:49
Hasan

No liczymy wszyscy że drugi raz się nie pomyli - odparł ze śmiechem patrząc Selmanie prosto w oczy.

PerWerka
30-06-2015, 18:54
Selmana
Gdy zobaczyła jak patrzy jej w oczy, aż ją kusiło by zahipnotyzować Hasana... ciekawe co by hanza pomyślała o nim gdyby nagle stanął na stole i zaczął bawić się kuśką....

Il Duce
30-06-2015, 19:06
Hasan

Coś było przyciągającego w tej kobiecie,nie potrafił powiedzieć co ale miała w sobie coś co pozwalało Hasanowi mieć pewność że nie jest zwykłą kurtyzaną,zlustrował wzrokiem jej ciało,uśmiechnął się pod nosem, po czym wrócił ponownie do butelki wina i lustrowania wzrokiem okolicy.

PerWerka
30-06-2015, 19:24
Salmena

Wstała powoli i podeszła do Hasana... podsunęła swój pusty kielich....
-Znać kryjówkę to jedno, ale dostać się tam niezauważenie to już inna bajka. Znam tu prawie wszystkie dziury i wiem gdzie kto siedzi...

Techniczny:
Jeśli MG zgodzi się na "bombowe sztuczki" Selmana jako kurtyzana ma kontakty w mieście. może być pomocna w konkretniejszych informacjach. W ten sposób przysłuży się hanzie. Nie pomaga z dobrego serca ale z chęci wyrwania się z tego miejsca... Hanza musi ją jakoś zaakceptować, by miała szansę do nich dołączyć.

MG
Spoko jako wampirzyca i kurtyzana, masz tu dużo kontaktów. Wiesz, ze ten Szczur nie jest taki zły, woli łupić bogatych kupców niż biedaków jak Jednooki.

Il Duce
30-06-2015, 19:29
Hasan

Dolał jej wina,musiał przyznać że ciało miała cudowne,czuł jak powoli męskość rozpycha mu się w spodniach,spojrzał na nią ponownie i powiedział - Mów dalej,jeśli tak jest to faktycznie możesz nam się przydać, w końcu planowanie jest równie ważne jak wykonanie...

sadam86
30-06-2015, 19:32
Kielon

Spojrzał na Hasana i Selmanę Ehh a Ci już romansują, widać ze mną się tylko drażniła, ehh parszywy żywot pomyślał po czy zamówił kolejne piwo i zaczął zastanawiać się nad flaszką wódki

Araven
30-06-2015, 20:41
Hanza rozważa jak załatwić Jednookiego, Selmana jako miejscowa z kontaktami, postanawia im jednak pomóc.

Techniczny
Tez raczej obecnie rzadko będę po 22.30, więc raczej do 22 będę dawał ostatnie wpisy danego dnia.
Na pomysły BG odpowiedziałem wyżej w Waszych postach, edytując je.

Na tym to ma polegać, kombinujcie, a to bomby, a to kontakty, podstępy, ja Wam podpowiadał nie będę, ocenię wasz plan i realizację.

Kot
30-06-2015, 20:46
Techniczny:

Umiejki do wykonania bomby: Alchemia na poziomie 3, wiedza: magia poziom 3

No to tak jak mówiłem, bomba ma polegać na tym, że do jakiegoś glinianego naczynia lub czegoś o wiele twardszego (zależnie czy hanza ma zamiar tym rzucać, jak itd.) nawrzuca się saletry, siarki, węgla drzewnego itp. w dużej ilości. Po prostu coś co będzie wybuchało. Lont będzie zwyczajnym sznurem zamoczonym w oliwie, długim i grubym na tyle, żeby od razu sie nie wypalił i nie wybuchło komuś w łapie, a wybuchł dopiero pod nogami wroga. Ew. można zrobić coś w stylu prochu strzelniczego i to dodać do bomby jeśli dopuścisz (proch strzelniczy to rozdrobniona siarka i węgla na proszek z saletrą jak pamiętam)? Ew. mag poszuka czegoś w mieście innego, bardziej wybuchowych składników.

Umiejka alchemia (3) i wiedza: magia (3) ma na celu znalezienie wymienionych składników bądź znalezienie lepszych i zmontowanie tych bomb.

Asuryan
30-06-2015, 21:13
Angus:

Również bez słowa ruszył za Ukochaną No i nici z drzemki. Ale im szybciej się pewne rzeczy wyjaśni, tym lepiej.

PerWerka
30-06-2015, 21:16
Selmana
Winem się nie wykupisz. Ale widzę, że masz coś innego do zaoferowania, Spojrzała lubieżnie na jego zbyt mocno uwydatniony rozporek.
Przysługa za przysługę?

Il Duce
30-06-2015, 21:19
Hasan

Wstał powoli z krzesła,objął Selmanę przysunął ją lekko acz stanowczo do siebie i szepnął jej prosto do ucha - Taki układ mi pasuje,jestem pewien że żadne z nas nie sprawi drugiemu zawodu - po czym wziął ją za rękę w drugiej trzymając butelkę wina i ruszył w stronę swojego pokoju......

Kot
30-06-2015, 21:22
Haakon:

Dobra... Mam pomysł co do tej bomby. Potrzebuję siarki, saletry, węgla, po prostu czegoś w ten deseń abym mógł stworzyć jakąś wybuchową mieszankę. Potrzebowałbym też jakiegoś naczynia, do którego bym mógł to wszystko wsypać + kawał sznura zamoczonego w oliwie jako lont. Muszę tego poszukać w mieście, przy okazji też porozglądam się za jakimiś zamiennikami czy czymś do wzmocnienia wybuchu, czymś co dałoby większą moc. Ale... nie pójdę na rynek sam. Za duże ryzyko. - spodobał mu się nawet ten pomysł z bombami. Być może sobie parę takich zrobi na drogę...

PerWerka
30-06-2015, 21:32
Selmana

Uśmiechnęła się zalotnie i bez sprzeciwu szła z Hasanem. Agnus nie pozwalał używać hipnozy na Krasnoludzie i Virze Ale nic nie mówił o Hasanie.​ uśmiechnęła się w myślach.

Rhaegrim
30-06-2015, 21:35
Aedan Rehgynn

​Jeśli mam iść ze zleceniem to nie mogę się z tobą pokazywać magu.

Il Duce
30-06-2015, 21:37
Hasan

Wprowadził ją do swojego pokoju,zamknął drzwi,oparł Selmanę o ścianę i zaczął masować jej ciało, zasypując przy tym jej usta i szyję płomiennymi pocałunkami....

Kot
30-06-2015, 21:41
Haakon:

Tak, wiem. To musi być ktoś inny - po czym spojrzał na Selmanę i Hasana, którzy zaczeli zmierzać w kierunku jego pokoju. Po chwili wrócił do picia wina i rozmyślania nad bombami. Przy okazji między myśli wkradło mu się takie zdanie:

Puszczalska dziewka... Chociaż po tym jej wyglądzie można było zacząć się tego domyślać.

Rhaegrim
30-06-2015, 21:43
Aedan Rehgynn​

​Jest w niej coś dziwnego, muszę na nią uważać. Cnotliwa to nie jest.

PerWerka
30-06-2015, 21:59
Selmana

Nie opierała się Hasanowi, choć wiedziała, że jest tak napalony, że wystarczy parę sekund a będzie po wszystkim. Postanowiła jednak kontynuować to co zaczęli.
Potrafiła panować w takich sytuacjach nad swoja siłą. Jej myśli krążyły jednak wokół Agnusa.-nie tylko Ty się dziś zabawisz....pomyślała.

Il Duce
30-06-2015, 22:13
Hasan

Mimo że dawno nie był z kobietą to nie zamierzał szybko zakończyć tego stosunku i nie dać kobiecie która tak łatwo mu się oddała choć odrobiny przyjemności. Całował i pieścił partnerkę powoli ją rozbierając,ocierając się przy tym również o miejsca wrażliwe każdej kobiecie, po dłuższej chwili wziął już nagą Selmanę na ręce przenosząc ją na łóżku. Powoli rozdział się do naga po czym do niej dołączył. Kochał się z nią długo i namiętnie,wielokrotnie zmieniając pozycje i konfiguracje zanim ich stosunek dobiegł końca.

PerWerka
30-06-2015, 22:53
Selmana
Mimo, że Hasan starał się dać jej rozkosz i ukojenie nie udało mu się jej w pełni zadowolić. Kolejny, którego przerosły możliwości -Starałeś się i to nie Twoja wina, że tak szybko padłeś. pomyślała. Wiedziała,ze nie może pamiętać co tu zaszło.

"Zapomnij o wszystkim co się tutaj z nami stało. Jednak za twe starania przekażę ci wcześniej wszystkie informacje o Szczurze i Jednorękim. A teraz Zapomnij i zaśnij" - rozkazała mu za pomocą hipnozy wpatrując się w Jego oczy.


Techniczny
użycie Hipnozy
używa wszystkich swych mocy, także spożytej niedawno krwi, by hipnoza skończyła się powodzeniem.

Wstała i poszła się umyć. położyła się potem ubrana koło Hasana i nasłuchiwała Viry i druida, kiedy będą wychodzili ze swego pokoju

Araven
01-07-2015, 06:40
Techniczny

Jednoręki, jego liczna banda terroryzuje Dzielnicę biedoty.
Szczur dużo mniej ludzi, ale traktuje Dzielnicę biedoty raczej jako bazę, grabi kupców poza nią, ale przegrywa z Jednookim.

Żadnemu nie można ufać. Jednooki przyjmuje zlecenia na zastraszenie czy zabicie kogoś, ale można nie wrócić od niego jak wyczuje, jakiś podstęp.

Jednooki gnębi też prostytutki z Dzielnicy biedoty, są gorzej traktowane niż gdzie indziej.

Mag kombinuje z wybuchowymi dzbanami, pracuje w jakiejś szopie poza tawerną Dezerter, ma tam spokój.

Hasan nie wszystko pamięta z nocy z Selmaną, ale ta zaszczepiła mu w umyśle powyższe informacje o Jednookim i Szczurze.

Musicie ustalić ilu maja ludzi itp. Na razie niewiele wiecie i nie macie konkretnego planu.

Wpisy związane z erotyka, mogą być ale tak jak wyżej, bez pikantniejszych szczegółów. Mimo, że to sesja 18+ ale to nie PBF erotyczny, to może być dodatek do rozgrywki, jak teraz. Nieletni też tu zaglądają. Wątki miłosne wzbogacają grę, ale nie powinny dominować, chyba, że to PBF im poświęcony, a ten jest typowy, awanturniczy głównie.

PerWerka
01-07-2015, 09:30
Techniczny
Selmana nasłuchuje wyjścia Viry i Druida.chce by ją zauwarzyli jak wychodzi od Hasana.
wpis mogę zrobić po 18

Lwie Serce
01-07-2015, 10:12
Vira

Po wyjściu z izby, wielce się zadziwiła gdy zobaczyła Selmanę wychodzącą od Hasana... Tysiące myśli zaczęło przelatywać przez głowę Zerrikanki. Selmano... Rzekła cicho w stronę domniemanej smoczycy.

Asuryan
01-07-2015, 10:21
Angus:

W myślach też umiesz czytać? parsknął śmiechem. Bo właśnie o Tobie myśleliśmy Selmano i udawaliśmy się by z Tobą porozmawiać. Ale to może w ustronnym miejscu, zapraszam w nasze skromne progi.

Techniczny:

Bardzo proszę MG o nie przyśpieszanie akcji, ta rozmowa naprawde może być bardzo ważna w kwestii przyłączenia Selmany do Hanzy.
Pod warunkiem że do niej dojdzie, bo wampirzyca zawsze może stwierdzić, że nie ma w tej chwili ochoty na prowadzenie konwersancji :D

Frøya
01-07-2015, 16:38
Veronika

Dziewczyna zdjęła swą zbroję, zmęczona i podpita rzuciła się na łóżko szybko zapadając w twardy sen. Ocknie się następnego dnia, chyba, że ktoś obudzi ją wcześniej.

sadam86
01-07-2015, 16:43
Kielon

Większość odeszła od stolika Co tak sam będę siedział pomyślał, zamówił flaszkę wódki i udał się do pokoju

Techniczny
W cenniku jest cena 15 denarów za garniec czyli 2 za 0,5 l flaszkę, czyli 1 oren, ewentualnie MG skoryguj


MG
Ceny obowiązują z cennika ino w ichniej walucie, ale płacicie wg orenów.

PerWerka
01-07-2015, 16:54
Selmana

Na dźwięk swojego imienia odwróciła się do Viry. Jednak Nie mogła złapać kontaktu wzrokowego.-ładna dziewczyna pomyślała. Wyciągnęła dyskretnie flakonik, I popsikała się dość intensywnie.
-Dziękuje za zaproszenie-zwróciła się do Agnusa.
Pokój pachniał jeszcze miłością. poszukała wzrokiem okna i usiadła nie czekając na pozwolenie Gospodarzy.
-Ustronne miejsce... To może świadczyć o tym, że mało wam jeszcze i potrzebujecie dodatkowych bodźców--...- albo chcecie mnie zamordować i zjeść.. tu już powiedziała w żartobliwym tonie.

Techniczny:
Cały czas próbuje nawiązać kontakt wzrokowy z Zerrikanką. nie ma żadnych złych zamiarów.

Lwie Serce
01-07-2015, 17:11
Vira

Przez jakiś czas wzbraniała się przed spojrzeniem jej prosto w oczy mając w pamięci przestrogę Angusa, ale myśl, że Selmana może być smoczycą przeważyła i Zerrikanka złapała z nią kontakt wzrokowy. Mało powiadasz? Hmm, może i tak... A może i wystarczająco... Hm...

PerWerka
01-07-2015, 17:45
Selmana

Spojrzała Virze w oczy...- Zatem ten wielkolud nie ma pojęcia, że Jestem wampirem. W przeciwnym razie by ostrzegł ukochaną. A może jest tak głupi, że zapomniał?

Nieład w pokoju świadczył o jej niegospodarności, albo o tym że po upojnych chwilach zwyczajnie nie chciało się jej sprzątać. Trochę dziwne zachowanie jak na kogoś kto chce zaprosić gościa.
Odwróciła nagle wzrok...
zwróciła się do druida.
- Nie wyglądacie na głodnych, więc w jakiej sprawie mnie zaprosiliście?

sadam86
01-07-2015, 17:51
Kielon

Dotarłszy do pokoju zamknął drzwi, miał nadzieję na to że alkohol poprawi Mu humor, ale dziś miał wyjątkowo parszywe szczęście i upijał się na smutno Ehh co za los, ta, ta Selmana żarty sobie ze mnie stroi, udaje słodką, a już z magiem biega za rączkę, teraz zabawia się z Hasanem. Na pośmiewisko Mnie wystawiła. Hasan też nie lepszy, niby taki honorowy i prawy, a do łóżka poleciał z pierwszą lepszą z brzegu kurtyzaną. Veronika też, parę piosenek usłyszała i już maślane oczy do Aedena, z kim ja się zadaję, to hanza czy króliki w ruji? I pozostaje jeszcze Angus i Vira i to ich wesele, niby ma być z przytupem i po krasnoludzku, ta ciekawe jakim cudem, ojciec po tym jak porzuciłem dom wyrzekł się mnie, siostrę jakieś parszywce ubiły w pogromie, brat dołączył do wiewiórek i ślad po nim zaginął. Naprawdę będzie iście krasnoludzkie, ja i może dziadunio jak jeszcze żyje, chyba jak wrócimy na kontynent trzeba będzie dać druidowi pieniądze i ruszyć przed Siebie nie patrząc w przeszłość.

Araven
01-07-2015, 17:56
Hanza knuła i snuła plany, lub rozmyślała o przeszłości.




Techniczny
Wstawiłem Postaci Wasze do postu nr 1, sprawdźcie sobie. Wampirzycę muszę podrasować i narracyjne podliczyć i jej i rycerzowi współczynniki do walki. W weekend im dorobię najpóźniej. Na potrzeby walki ew. podliczę szybciej.

sadam86
01-07-2015, 18:00
Techniczny

Kielon chyba nie ma awansu dodanego po Emiracie bo jakoś nie wiedzę ani http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?11704-PBF-EMIRAT-AL-HAIK-%28realia-Wied%C5%BAmina%29/page104 post 1032
Kontakty (karczmy) na 1 poziom
Oszustwo na 1 poziom
Siła woli na 3 poziom

i sztuczka
Nieugięty

Kot
01-07-2015, 18:03
Techniczny:

No spoko, tylko że to, co wstawiłeś to jeszcze stare staty z poprzedniego pbfa. :F A przynajmniej u mnie tak jest bo awanswałem alchemie na poziom 3, sztuczka: II poziom Adepta Magii (3pkt) i 1 PD w zapasie + zaklęcie "Cios psioniczny"

Lwie Serce
01-07-2015, 18:05
Techniczny

Virze też nie zmieniałeś, krzepę na 5 i ekspert w walce szablą brałem. Chyba że wziąłes pod uwagę moją kombinacje że sztuczką ale nic nie odpisałes to zakładam ze nie i niech powyższe zostanie xD

Il Duce
01-07-2015, 18:14
Techniczny
Co dokładnie pamięta Hasan i jak się czuje obecnie? Ma jakąś dziurę w pamięci albo coś w tym rodzaju? Nie wiem po prostu jaką mam dać deklarację. I również nie mam awansu za poprzednią przygodę ;). Konkretnie to wybrałem sztuczkę wschodnia szkoła walki mieczem za 6 PD.

Rhaegrim
01-07-2015, 18:25
Aedan Rehgynn

I mi pora na spoczynek się udać. Towarzystwo uciekło a trunek skończył Udał się do swojej komnaty by wypocząć.

Techniczny
Widzę, że pomyliłem się przy postaci. Na tarczy jest niebieski smok, nie biały.

Araven
01-07-2015, 20:27
Techniczny

Hasan pamięta, że się kochał z wampirzycę, ale jakoś mgliście i wie, co ona mu przekazała o bandytach. Czuje się dobrze.

Każdy BG tutaj w Technicznych mi przypomni co miało być awansowane, wkleiłem stare, ale myślałem, że tam awanse zrobiłem, ale wygląda, że nie.

Czyli zedytujcie powyższe Techniczne jak są niekompletne, co do awansu to zedytuję post nr 1. Smoka zmienię na niebieskiego. Jak coś zapomnę, ścigać mnie.

No to ładnie jako MG zrobiłem Graczy na szaro... :cool:

Kot
01-07-2015, 20:47
Haakon:

Mag podszedł do karczmarza i zapytał się go: Jest tu jakiś alchemiczny sklep czy coś takiego? Potrzebuję zakupić parę rzeczy.

Il Duce
01-07-2015, 20:50
Hasan

Wstał nieco oszołomiony i zdziwiony - Dziwne,wydawało mi się że nie wypiłem aż tyle tego wina żeby mi się pamięć urwała,ehh,starzeję się ot co - tak rozmyślając wstał,odział się,przemył twarz wodą i ruszył z powrotem na dół.

Asuryan
01-07-2015, 20:52
Angus:

Przejdę prosto do rzeczy. - zwrócił się do Selmany. Gdy jednak ujrzał jak Jego ukochana spojrzała Jej w oczy mimo dania mu obietnicy, iż tego nie będzie czynić, warknął Viro, obiecałaś mi coś.

Techniczny:

Brak Sztuczki Mistrz magii (2 stopień adepta) i Uroku na 4