Daras
27-08-2015, 09:03
Siema wszystkim mam taki problem z Bellum Crucis 7.0 na poziomie very hard.
Otóż gram sobie Polską,podbijam na początku parę zbuntowanych prowincji,modernizuję gospodarkę,zawiązuję sojusz z Węgrami oraz rokuję ze wszystkimi sąsiednimi nacjami w sprawie traktatów handlowych,ogólnie spokojnie sobie żyję i nikomu nie wadzę.
Jest jednak jedno ale,przychodzi około 15 tura(już drugi raz przerabiam ten sam schemat) i nagle wszyscy sąsiedzi dostają p******ca.W ciągu jednej tury wojnę wypowiada mi Litwa,Węgry z którymi zawarłem sojusz,Niemcy,Połowcy i Dania.Nie zdziwiłbym się gdyby na Wawelu wylądował statek kosmiczny z przybyszami z galaktyki Andromedy,z roszczeniami tyczącymi się moich ziem.Bronię się dzielnie,jednakże jaką ja armię mogłem w 15 tur utworzyć walcząc w międzyczasie z buntownikami.Kampania Polską na tym poziomie jest (dla mnie) niegrywalna.
Zatem proszę Was o rady,jak rozgrywać tę kampanię naszym narodem aby mieć jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
Z góry dzięki za pomoc :)
Otóż gram sobie Polską,podbijam na początku parę zbuntowanych prowincji,modernizuję gospodarkę,zawiązuję sojusz z Węgrami oraz rokuję ze wszystkimi sąsiednimi nacjami w sprawie traktatów handlowych,ogólnie spokojnie sobie żyję i nikomu nie wadzę.
Jest jednak jedno ale,przychodzi około 15 tura(już drugi raz przerabiam ten sam schemat) i nagle wszyscy sąsiedzi dostają p******ca.W ciągu jednej tury wojnę wypowiada mi Litwa,Węgry z którymi zawarłem sojusz,Niemcy,Połowcy i Dania.Nie zdziwiłbym się gdyby na Wawelu wylądował statek kosmiczny z przybyszami z galaktyki Andromedy,z roszczeniami tyczącymi się moich ziem.Bronię się dzielnie,jednakże jaką ja armię mogłem w 15 tur utworzyć walcząc w międzyczasie z buntownikami.Kampania Polską na tym poziomie jest (dla mnie) niegrywalna.
Zatem proszę Was o rady,jak rozgrywać tę kampanię naszym narodem aby mieć jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
Z góry dzięki za pomoc :)