PDA

Zobacz pełną wersję : FRANCJA jak grac ?



Mareczek 22
22-12-2009, 10:20
Witam Wszystkich.
Jestem nowym graczem i dopiero zaczynam przygodę z MW2.
Jako pierwsza nacje do prowadzenia podbojów wybrałem Francję, niestety nie idzie mi zbyt dobrze.
Jestem atakowany przez Niemców, Mediolan i wkoncu przez Anglie.

Bardzo bym prosił o kilka wskazówek jak postępować dowodząc Francja.

Dziekuje.

OskarX
22-12-2009, 10:41
Jak ja nią gralem, to doszli jeszcze Hiszpanie i Sycylijczycy az Zainstalowalem ultimate ai. Jak jestes nowy, to pograj na niskich poziomach trudności, moze Anglią;) Co do francji to musisz poprostu pokonać wrogów, ale to i tak nudne bedzie;)

Witia
22-12-2009, 10:57
Jak zaczynasz gre Francją, skup się na zjednoczeniu maksymalnie wielu zbuntowanych prowincji, następnie wypędź Anglików z kontynentu i przejdź do obrony przed Mediolanem i HRE. Możesz też poczekać, aż któreś z nich dostanie ekskomunikę i wysłać na nich krucjatę ;) pół europy Cię wesprze.

ottoman
22-12-2009, 10:58
czemu wszyscy tak mówia ze gra francja jest nudna?

OskarX
22-12-2009, 11:04
czemu wszyscy tak mówia ze gra francja jest nudna?
Bo jak wszyscy sie na poczatku na ciebie rzucają, to ich pokonujesz, jak z nimi wygrasz to juz miasto za miastem leci;)

Grandal
22-12-2009, 22:07
Nie zgodzę się. Z takim myśleniem to grę każdą frakcją np. na podstawce można uznać za nudną.

Co do pytania. To co wcześniej napisano + uzbrajasz na tyle ile Cię stać miasta i zamki graniczne. Lataj do papy z sakwą. Jak będziesz wysoko stał w stosunkach (nie mówię o cielesnych) z papciem to HRE i Mediolan szybko zostaną ukarani ekskomuniką.
Po drugie będziesz miał większe szanse z wrogami jak wpadną Ci np. Templariusze lub Szpitalnicy. Wtedy się z wrogami ładnie pobawisz. ;)

Krzyzak
23-12-2009, 09:44
Nie wiem jak wy. Ale ja tam nie biję się z Anglią tylko podpisuje z nimi sojusz ;) Mi przetrwał on około 70 tur :D No więc podpisujesz z nimi sojusz skupiasz się na HRE i Mediolanie . Ewentualnie stwórz jakąś 1 armię podpisz sojusz z Maurami i rozwal Portugalczyków i Hiszpanów ;) . Potem masz dwie drogi. Podbój Europy do terenów nawet Rusi :shock:, albo ruszyć na Maurów . Jednak, żeby zerwać sojusz wchodź na ich terytoria, żeby to oni go zerwali . I tak można dość łatwo grać Francją ;)

P.S Mam nawet mapkę moich podbojów po około 35 turach ;) Jakby ktoś chciał to PW aktualne :D

marcinus1002
23-12-2009, 14:00
Ja jak gram Francją to najpierw podbijam Anglię i atakuję albo włochy albo półwysep iberyjski żeby zapewnić sobie zaplecze gospodarcze i zniszczyć tych którzy mogą wbić mi nóż w plecy Niemców nie warto niszczyć bo później rzuca się na ciebie zbyt dużo wrogów łącznie z papieżem

Gajusz Mariusz
19-01-2014, 20:33
Z wyczuciem. ;)

GolbikDied
20-01-2014, 23:16
Ja nie polecam gry Francją, bardzo trudno, słaba armia początkowo dużo krajów atakuje ze względu na pozycję w Europie.. Hiszpania, Portugalia, maurowie, Mediolan, Sycylia, wenecja, Anglia dania, Szkocja.. Tak grałem tylko do 50 tury, potem nie wytrzymałem ;)

Piter
21-01-2014, 20:56
Ja nie polecam gry Francją, bardzo trudno, słaba armia początkowo dużo krajów atakuje ze względu na pozycję w Europie.. Hiszpania, Portugalia, maurowie, Mediolan, Sycylia, wenecja, Anglia dania, Szkocja.. Tak grałem tylko do 50 tury, potem nie wytrzymałem ;)

Po szybkim podboju rebelii ile ma do podbicia Francja i do tego w bliskich odległościach mamy tyle prowincji, że walka może być co najwyżej męcząca, nie trudna.

Nezahualcoyotl
21-01-2014, 21:06
Nalezy zadbac o wieczny sojusz z Papa i slanie(w miare mozliwosci) krucjat na Mediolan.Jedno silne zgrupowanie wojsk w Pirenejach wystarczy na ostudzenie zapalow nacji z Plw.Iberyjskiego.Z HRE jest nieco gorzej z braku przeszkod naturalnych podobnie zreszta jak w przypadku Dunczykow.Sa mosty ale to moze nie wystarczyc i tutaj nalezy sie zatroszczyc o szybki lomot zeby skierowac zapedy sasiadow na wschod.Anglia to zaledwie jedna prowincja na kontynencie.Podbic ja a pozniej wyslac dyplomate i zawiazac sojusz.Pamietam ze pozniej Portugalia oraz Hiszpania zdolne byly robic desanty wiec nalezy miec oczy szeroko otwarte w czym pomoga szpiedzy i zabojcy.
Tak zabezpieczywszy granice mozna sie zajac rozbudowa ekonomiczna panstwa. ;)
Powyzszy opis dotyczy rozgrywki terytorialnej nie ekspansywnej.

Matisek
22-01-2014, 22:10
a ja uważam, że nie powinno się grać tak, jak większość wyżej pisała. "Wszyscy sąsiedzi atakują, więc trzeba jak najwięcej podbić i walczyć"- błąd. Wszyscy sąsiedzi atakują, bo za dużo podbijamy. Dlatego uważam, że granie Francją nie jest trudne, jeśli gra się rozsądnie. Jeżeli nie będziemy prowokowali sąsiadów (zajmując zbyt wiele rebelii), to mało kto wypowie nam wojnę.

Jeżeli nie chcemy wojny z Niemcami- nie podbijamy Metzu. Zajmując go prowokujemy Niemców (tak jest zaprogramowane ai). Tak samo Portugalia- nie zajmujemy Rennes, bo to prowincja na którą właśnie Portugalczycy polują (do tego możemy nie budować portu w Bordo, to nie wypowiedzą nam wojny przez jego blokadę :D ).
Nie ma sensu pchać się też po Brugię i Antwerpię- strata czasu, wojska oraz możliwa wojna z Danią i Anglią. Zostawiamy te prowincje i ze strony Danii mamy spokój na dłuuuuugi czas. Mediolan rzadko jakoś mnie atakuje, więc widocznie wystarczy nie pchać się na jego tereny, a będzie dobrze.

Zatem jak grać Francją?
Zająć tylko Dijon i Bordo. W Marsylii zbudować jak najszybciej port, doszkolić tam wojsko i statki- nieważna jakość a ilość, by odstraszyć desanty Sycylii. Do tego trochę wojska w Tuluzie w razie czego. Zostaje nam jeszcze Anglia. W Paryżu proponuję od razu zbudować konstruktor balist. Balisty pozwolą zająć Caen bez budowania machin- nie dostaniemy przez to ekskomuniki (bo rozkaz zaprzestania działań wojennych przyjdzie już po zdobyciu prowincji) i wystarczy wychwycić odpowiedni moment, gdy zamek będzie prawie pusty i wtedy nawet niewielką armią go zdobędziemy. Potem wystarczy kontrolować kanał La Manche i Anglia nam nic nie zrobi. Jak Niemcom już uda się zdobyć Metz i zaczną podchodzić jakimiś wojskami pod granicę (u mnie dopiero około 30 tury), wystarczy też podchodzić kilkoma jednostkami. To ich powinno odstraszać na jakiś czas- to samo z Portugalią i Rennes.
Po tym wszystkim mamy kilka wyjść- dwa główne to:
1. Dalszy atak na Anglię- wystarczy zająć pozostałe dwie prowincje, mając balisty i flotę można nawet unikać bitew i nie trzeba niszczyć żadnej armii Anglikom :D
potem podbój całych wysp (w tym Szkocji). Mamy wtedy dobre zaplecze finansowe, żadnych wojen, nie ma ekskomuniki i nie prowokujemy sąsiadów.
2. Podbój Sycylii- stworzenie silnej floty i armii w Marsylii i Tuluzie- najlepiej też z balistami i szybki wypad na Palermo i Neapol. Szybkie zniszczenie Sycylii i ja osobiście preferuję splądrowanie zdobytych prowincji, wyburzenie budynków i pójście dalej- np. na Afrykę. Kasy z plądrowania takich miast jest mnóstwo, a i można je potem wyburzone papie oddać.

GolbikDied
26-01-2014, 23:17
a ja uważam, że nie powinno się grać tak, jak większość wyżej pisała. "Wszyscy sąsiedzi atakują, więc trzeba jak najwięcej podbić i walczyć"- błąd. Wszyscy sąsiedzi atakują, bo za dużo podbijamy. Dlatego uważam, że granie Francją nie jest trudne, jeśli gra się rozsądnie. Jeżeli nie będziemy prowokowali sąsiadów (zajmując zbyt wiele rebelii), to mało kto wypowie nam wojnę.

Ja zawsze zajmowalem miasta tak, aby zgadzało się to z historią, (lubię tak grać, rozgrywka ciekawsza) więc moja Francja wyglądała jak ta która jest dzisiaj, starałem się nie podbijać więcej. Jeżeli chce się być bezpiecznym to najlepiej czekać na misję od rady (można zarobić za wykonanie misji) Francja ma słabe jednostki na początku, te najlepsze są chyba jakoś między najazdem Tatarów, a odkryciem ameryki.

Lwie Serce
27-01-2014, 11:29
Francja ma słabe jednostki na początku
Słabe? Hmm no nie sądzę, ma bardzo podobne do innych krajów, do rycerzy w zbrojach mamy dostęp od początku, o ile pamiętam, pancerna straż też szybko dochodzi, rycerze feudalni również, więc ja bym powiedział że równe innych europejskim krajom w tym okresie ;)
A jeśli chodzi o początkowe garnizony, to większość ma na początku słabych włóczników + nieliczną jazdę, Francja też :)

GolbikDied
07-03-2014, 20:23
Francja ma słabe jednostki na początku

Słabe? Hmm no nie sądzę
Ma słabe w porównaniu do tego co jest potem we Francji.

Lwie Serce
07-03-2014, 21:15
Ach, nie zrozumiałem, zatem zwracam honor.