PDA

Zobacz pełną wersję : PBF Następczyni tronu - techniczny (uniwersum Pendoru)



Lwie Serce
16-01-2016, 13:55
Z racji, tego, że znalazło się parę chętnych osób na sesję w uniwersum Pendoru, to zakładam temat techniczny. Ruszymy pewno po Warhammerze, więc to dość daleka przyszłość, ew. wraz z nim, jeśli nie będzie wówczas żadnej innej sesji. Zależy od graczy.






Obiecany opis świata, dla tych, którzy nie ogarniają uniwersum:

http://forum.totalwar.org.pl/attachment.php?attachmentid=1343&stc=1
Pendor jest dużą krainą, będącą niegdyś jednym, dużym królestwem, którego potędze nie mogło nic dorównać. Królestwo jednak upadło, gdy rozpętała się ogromna zaraza (wywołana zapewne przez Kult Węża), która zabiła rodzinę królewską oraz wielu mieszkańców. Widząc upadek państwa, jego granice zostały najechane przez barbarzyńców z północy, stepowych wojowników Jatu, oraz wielu, wielu innych. To był koniec królestwa Pendoru, najeźdźcy zostali wprawdzie odparci a zaraza wypleniona, jednak państwo podzieliło się na pięć wojujących zazwyczaj ze sobą frakcji.


Są to:

Królestwo Sarleonu - kulturą najbliższe dawnemu Pendorowi, miasto Sarleon było także stolicą upadłego państwa. Obecnie z Sarleonu pochodzą najlepsi rycerze całego Pendoru, najlepiej uzbrojeni oraz bardzo bitni, wspierani przez doskonałych łuczników i halabardników, nie licząc mas innej piechoty. Na tronie zasiada król Ulric mając za sobą zakon Lwa - elitarnych rycerzy królewskich. Sarleon ma przeważnie czerwone barwy, a jego godłem jest złoty lew na czerwonym tle. Odpowiada XIV oraz XV-wiecznej Anglii i Francji.

Królestwo Fiersdvainu - dawni podróżnicy z Vanskerry (krainy na wzór Skandynawii), którzy osiedli na stałe w Pendorze. Polegają na sile swych toporów, większość wojowników odziana jest w kolczugi, a nieliczni huskarlowie mają też zbroje płytowe. Kobiety z Fierdsvainu również zajmują się wojaczką stanowiąc kawalerię królestwa - walkirie. Fiersdvain odpowiada wikingom, tylko nieco "unowocześnionym". Frakcją włada król Valdis.

Imperium Baccusa - państwo na wzór Rzymu. Niegdyś do Pendoru przybyła ogromna flota z zamorskiego imperium, zdobywając wiele południowych ziem. Gdy jednak jej podboje miały być kontynuowane, dowódca armii dowiedział się, że w imperium rozpętała się wojna domowa, zaś władca poległ. Postanowił więc sam ogłosić się imperatorem, zakładając miasto Janos, obecną stolicę. Armia imperialna jest świetnie uzbrojona, ma potężną piechotę i kawalerię. Polegają w większości na oszczepach, w zwarciu ustępują zazwyczaj wyspecjalizowanym wojownikom. Władcą jest imperator Marius.

Królestwo Ravensternu - niegdyś część Sarleonu. Gdy jednak ziemie północy zostały najechane przez barbarzyńców, tamtejsi lordowie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce nie czekając na panów z południa. Przetrzymali oblężenie w twierdzy Rane, a po zebraniu się rycerstwa rozgromili barbarzyńców. Ogłosili po tym się niepodległym królestwem Ravensternu. Wojownicy tego królestwa noszą kilty, uzbrojeni są zaś w okrągłe tarcze, wielkie miecze i topory. Rycerze dorównują sarleońskim uzbrojeniem, tak jak i łucznicy. Mają też swoją elitarną formację piechoty zwaną Kiergwardią, wyposażoną w zbroje płytowe.

Księstwa D'Sharu - osiadli nomadowie, władani przez Kadana Bahadur Chana. Szybcy, dobrze uzbrojeni jeźdźcy wyposażeni w łuki i szable są główną siłą, wspierani przez niezgorszą piechotą, wśród których wyróżniają się ciężko opancerzeni mistrzowie mieczy. Frakcja jest konfederacją kilku małych chanatów, które postanowiły się zjednoczyć.




Poza głównymi frakcjami, Pendor jest zamieszkany lub najeżdżany, przez wiele innych, mniejszych:


Jatu - stepowi jeźdźcy, mający w swych szeregach tak lekkokonnych łuczników, jak i ciężkozbrojnych lansjerów. Pustoszą ziemie Ravensternu i Sarleonu co jakiś czas, a także atakują lasy Noldorów.


Noldorowie - starożytna rasa elfów. Piękni, potężni, mądrzy i uzdolnieni w dziedzinach sztuki. Teraz władają już tylko lasami za miastem Laria... Niezrównani w walce, mistrzowie jazdy konnej, fechtunku oraz łucznictwa, mają najszybsze, najwytrzymalsze rumaki i najkunsztowniejszy rynsztunek.

Barbarzyńcy z północnych gór - najeżdżają Ravenstern. Składają się z wielu podzielonych plemion, które czasem się jednoczą pod przewodem wielkiego wodza. Lekko uzbrojeni w większości, dosiadają lekkich koni, nie licząc elitarnej gwardii honorowej oraz berserkerów.

Kult Węża - ludzie czczący Azi Dahaka - wężowe bóstwo. Prawdopodobnie odpowiedzialni za upadek Pendoru, wywołując wielką zarazę. Najważniejsze w kulcie są wężowe kapłanki, przewodzące tak duchowo jak i w bitwie masami kultystów. Mają rozdwojone języki, oraz syczą jak węże mówiąc, co dowodzi poniekąd, iż najwierniejsi wyznawcy są obdarzani przez bóstwo pewnymi "udoskonaleniami".... Kult Węża ma potężną, ciężką kawalerię złożoną z rycerzy Anakondy (nie wiadomo, czy są to ludzie czy jakieś potwory, w bitwie wydają demoniczne okrzyki, ciche, ponure, ale zasiewające trwogę), oraz wojowników Kobry średnio uzbrojonych, ale dobrze wyposażonych wojowników. Jeźdźcy kultu dosiadają rumaków z zaświatów, wolnych ale strasznie wytrzymałych i zabójczo niebezpiecznych. Jazda wspierana jest przez liczną, ale dość słabą piechotę. Barwy kultu to ciemna zieleń, barwione są w ten kolor też pancerze. Kult działa na terenach Imperium Baccusa, tajemnicą poliszynela jest, iż wielu mieszkańców skrycie wyznaję Azi Dahaka.


Heretycy - wyznawcy demonów. Działają na terenie całego Pendoru, niosąc swój czarny sztandar gdzie tylko się da. Mają w swych szeregach zarówno mrocznych rycerzy, jak i zwykłe pospólstwo. Czasem udaje im się przyzywać kilkudziesięciu demonicznych wojowników dosiadających ogromnych rumaków w złotych zbrojach. Prawdopodobnie współpracują z zakonem Zmierzchu.


Mettenheim - państwo położone na wyspie, daleko od Pendoru. Nieco na wzór XV-wiecznych Niemiec, mają znakomitą piechotę uzbrojoną w kusze i dwuręczne miecze. Ich dumą są regimenty Utraconej Nadziei, ciężka piechota o wielkiej sile w płytowych zbrojach. Barwami Mettehneimu są żółć i czerń.


Vanskerry - łupieżcy zza morza. Napadają tereny Fiersdvainu, niektórzy dosiadają koni. Wszyscy biegli w walce i rzucaniu toporami, a bronią się wielkimi tarczami, mając na głowach rogate hełmy.


Veccavia - kolejna zamorska kraina, zdominowana przez kobiety. Mężczyźni są tam kastrowani, usługując płci pięknej jako niewolnicy. Wojowniczki Veccavi zazwyczaj dosiadają koni i są ciężko uzbrojone w kolczugi oraz zbroje płytowe, w miecze, włócznie i łuki. Piechotę stanowią lekko uzbrojeni kastraci.


Melitine - zamorskie państwo przypominające nieco Persję i inne bliskowschodnie kultury. Mają katafraktów, lansjerów w zbrojach lamelkowych i konnych łuczników. Korzystają także z piechoty, w tym gwardii z dwuręcznymi toporami.


Barclay - silne państwo zamorskie, o którym jednak niewiele wiadomo. Czasem tamtejsi konkwistadorzy (wojownicy z lancami, w zbrojach płytowych oraz na ciężkich koniach) atakują Pendor.




Ważnym elementem Pendoru są zakony rycerskie:


Zakon Gryfa - strażnicy starożytnej dynastii królewskiej Pendoru, zlikwidowani formalnie w wyniku knowań sarleońskich władców. Rycerze zakonu zamierzają przywrócić prawowitą władzę i zjednoczyć dawne królestwo. Na polu walki stają w zbrojach płytowych, na potężnych rumakach, dzierżąc w dłoniach tarcze, miecze, buzdygany, kopie i włócznie. Ich herbem jest złoty gryf na czarnym polu.

Zakon Lwa - elitarni rycerze Sarleonu, bezgranicznie wierni królowi, będący także jego najpotężniejszą bronią. Walczą w zbrojach płytowych, kopiami, mieczami i tarczami dosiadając znakomitych koni bojowych. Ich herbem jest złoty lew na czerwonym polu.


Zwiadowcy Stanowczego Wezwania - zakon lariańskich rycerzy, którzy musieli dostosować się do walki z Jatu oraz Noldorami. Dosiadają szybkich koni, noszą ciężkie zbroje płytowe o zielonej barwie, walczą zaś łukami, włóczniami, mieczami i tarczami. Ich herbem jest złoty róg na zielonym tle.


Zakon Smoka - elitarni rycerze Ravensternu z Rane, założony po przełamaniu oblężenia barbarzyńców. Obrońcy ustanowili nowy zakon, do którego wstąpili najmężniejsi i najlepsi wojownicy. Na polu bitwy stawiają się w zbrojach płytowych z kilkami, dosiadając wielkich rumaków, walcząc wszelaką bronią krótką i włóczniami. Ich herbem jest Czerwony smok na niebieskim tle.


Zakon Kruczej Włóczni - specyficzny zakon z Poinsbruku, składający się tak z rycerzy jak i uczonych. Co dziwne, nie trzeba być szlachcicem by wstąpić do zakonu, każdy może dosłużyć się rangi rycerza. Zbrojnym ramieniem są ciężkozbrojni jeźdźcy w zbrojach płytowych, siejący spustoszenie buzdyganami oraz kopiami. Jego herb to czarny kruk na niebieskim tle.


Zakon Sokoła - zakon kobiet, niegdyś działający w Ravensternie. Usunięty został przez króla Gregory'ego IV, który bezprawnie przejął tron należący się jego siostrze Ursuli - członkini zakonu. Wojowniczki zakonu walczą konno w zbrojach płytowych, rzucając oszczepami a w zwarciu używając mieczy. Herb zakonu to złoty sokół na jasnoniebieskim polu.

Zakon Świtu - w teorii paladyni bogini Astrei, którzy wsławili się jednak mordami na niewinnych ludziach, posądzanych o herezję. Zakon został wygnany z Barclay i osiadł w Pendorze, w mieście Valonbray. Rycerze Świtu są niezwykle potężni, na swych rumakach bojowych, w zbrojach płytowych, tnąc mieczami. Ich herbem jest złoty orzeł na białym polu.

Zakon Zmierzchu - dawni rycerze Świtu, którzy walcząc z heretykami... Sami się nimi stali, zgłębiając tajniki herezji by skuteczniej walczyć z jej wyznawcami. To mroczni rycerze o złowrogim wyglądzie, siejący spustoszenie na ogromnych koniach, kopiami oraz buzdyganami, nosząc czarne zbroje płytowe i płaszcze. Ich herbem jest trupia czaszka.


Zakon Promiennego Krzyża - wojownicy-szpitalnicy działający na terenie Imperium Baccusa, nienawidzący Kultu Węża. Rycerze mają imperialne zbroje płytowe, dosiadają silnych koni, zaś walczą wszelaką bronią długą oraz krótką. Ich herb to biały krzyż na czarnym tle.


Legion Cienia - rycerze imperialni posądzani często o konszachty z Kultem Węża, sami zakonnicy jednak stanowczo temu zaprzeczają. Nie podoba im się wizja "Nowego Imperium" władcy Mariusa, zamiast tego walczą na dawną modłę, na ogierach bojowych, oszczepami i mieczami, w starych imperialnych, choć wciąż mocnych zbrojach. Ich symbolem jest srebrny orzeł.


Nieśmiertelni - imperialny zakon, całkowicie podporządkowany władcy. Są jego gwardią przyboczną, zbrojnym ramieniem o niezachwianej lojalności. Walczą jako ciężka piechota, oszczepami a także dwuręcznymi mieczami, w ciężkich zbrojach płytowo-łuskowych. Noszą nad swymi hełmami herb obecnego imperatora.


Walkirie - zakon fiersdvaińskich kobiet, zahartowanych wojowniczek z Javiksholmu. Walczą w zbrojach płytowych, oszczepami i toporami, dosiadając silnych koni.

Zakon Hebanowej Rękawicy - rycerze, którzy za główny cel obrali sobie wycinanie Noldorów w pień, darząc ich szczerą i nieodwzajemnioną nienawiścią oraz pogardą. Walczą pieszo w poczernianych zbrojach płytowych, strzelając z wielkich kusz, a w walce wręcz używając dwuręcznej broni lub jednoręcznych buzdyganów z tarczami. Ich herbem jest czarna pięść na tle żółtego krzyża na czerwonym polu.


Strażnicy Srebrnej Mgły - znakomici łucznicy, za wzór obierający sobie Noldorów, ucząc się ich sposobu walki. Walczą z zakonem Hebanowej Rękawicy. Na polu walki stają w lekkich kolczugach, dzierżąc znakomite łuki oraz miecze i tarcze, pieszo. Noszą srebrne barwy.

Jeźdźcy Wiatru - elitarna kawaleria księstw D'Sharu, z siedzibą w mieście Torbah, służąc władcy wszystkich księstw. Ciężko opancerzeni konni łucznicy, bardzo szybcy, ale mogący spełniać z powodzeniem zadania ciężkiej jazdy. W walce wręcz używają lekko zakrzywionych szabel oraz okrągłych tarcz.


Nie jest wymagana znajomość uniwersum! Ściągę zrobiłem tylko po to, by ci nie znający świata mogli go mniej więcej ogarnąć, oraz wiedzieć kim zagrać. Można wszystkimi zakonnikami i ludźmi z wymienionych frakcji, poza Kultem Węża i Heretykami. Jak ktoś będzie miał jakieś pytania, co wyjaśnić, co bardziej szczegółowo opisać np. na potrzeby tworzenia BG, pytajcie śmiało. ;) Wydaje mi się, że wykombinowałem naprawdę fajną fabułę, więc zachęcam do zapisów.

Kot
16-01-2016, 13:59
Chętny do gry! :D

Il Duce
16-01-2016, 14:48
Catherine


Koncepcja: Najemniczka doskonale radząca sobie z mieczem,której nieobcy jest złodziejski fach,cechuje ją również wrodzony urok i to że posiada niemal niebiański głos jednak rzadko kiedy ma ochotę się dzielić tym talentem...
Problemy: trudny charakter,jest chłodna,wredna, bezpośrednia i mówi to co myśli,przez to nie jest darzona sympatią ale nigdy jej specjalnie nie obchodziło co ktoś może o niej pomyśleć....
Przeszłość: Lekko mówiąc życie jej nie rozpieszczało. Matka zmarła gdy miała zaledwie kilka lat,po tym wydarzeniu ojciec popadł w alkoholizm a cały ból i frustrację po tej stracie przelał na swą córkę, której nienawidził z całego serca i często potrafił stłuc do nieprzytomności....Zmarł z przepicia krótko po skończeniu przez nią 8 lat, i tak, jako że nie miała innych krewnych,którzy mogli by się nią zająć trafiła do sierocińca a stamtąd na ulicę,jednak to ją jedynie zahartowało i usamodzielniło. Raz w życiu los się do niej uśmiechnął kiedy poznała swojego wieloletniego mentora i opiekuna,który nie tylko nauczył ją walki i jazdy konnej ale także przekazał całą wiedzę jaką miał,niestety i on odszedł,po straszliwym starciu w którym dotkliwie go okaleczono,poprosił ją o akt łaski...po nim własnoręcznie go pochowała i od tamtej pory tuła się po świecie nie mogąc nigdzie znaleźć swojego miejsca....
Wygląd: Urocza i drobna dziewczyna mająca około 22 lat, o pięknych zielonych oczach i bujnych rudych włosach,jest przy tym bardzo zgrabna i ma niezwykle zręczne i delikatne dłonie....Nie dba jednak o siebie ani o swój wygląd przez co traci nieco na swej urodzie a i strój jej w tym nie pomaga,jednak w tej krainie ogarniętej ciągłą wojną kobieta w zbroi i z mieczem u pasa nie budzi zdziwienia.....
Wierzchowiec: masywnie zbudowana,piękna klacz o białym umaszczeniu i szlachetnym wyglądzie,chyba jedyna istota na ziemi dla której Catherine nie jest wredna....Sam koń jest przyjazny i sympatyczny a do tego niezwykle wdzięczny i łasy na pieszczoty....Ze swoją Panią wiąże ją jednak szczególnie silna więź,obie zaczęły nowe życie i obie są ze sobą związane na dobre i na złe.....

6. Walka mieczem, Język Sarleoński(darmowy)
5. Występ ,Urok
4. Fach(złodziejstwo),Siła woli, Empatia
3. Krzepa, Sprawność, Jeździectwo, Czujność
2. Wiedza(Noldorowie), Przetrwanie, Leczenie, Oszustwo, Podstęp
1. Czytanie i pisanie, Wiedza(Heretycy,Kult Węża),Bijatyka, Fach(Kucharz), Język(Pendorski)

Sztuczki:
1. Twardziel
2. Lekka konsekwencja fizyczna
3. Walka mieczem styl ofensywny
4. Walka mieczem styl defensywny
5. Autorski styl walki - mieszanka Sarleońskiego z własnymi ciosami i unikami połączonych z brudnymi zagraniami, uderzenia opierają się na finezji i szybkości
6. Występ(śpiew)

Ekwipunek
- świetnie wykonany rycerski miecz
- sztylet
- tarcza
- kolczuga z długimi rękawami
- klacz ze znanych w całym Pendorze Lariańskich pastwisk
- podstawowy zestaw podróżny
- koszula i spodnie wraz z zapasową parą
- lutnia
- skórzane jeździeckie buty
- paczka wytrychów
- bandaże i podstawowe rzeczy do robienia opatrunków
- racje na tydzień z paszą dla konia i solidnym bukłakiem na wodę


http://p.gg.pl/thumb/p/d/fX_uJMMHuoOQfH_uJMMPyik/Schowek-20%285%29.png?i_dim=1920x768&app_id=web-client&i_crop=false&api_version=6

sadam86
16-01-2016, 14:58
Skoro dziś zmarnowałem 6 h na grę w moda to i w pbf pyknę ;D Są jakieś ograniczenia odnośnie profesji, pochodzenia czy też siły postaci??

Arstan, rycerz zakonu Hebanowej Rękawicy

Koncepcja: Rycerz w ciężkiej płytowej zbroi, walczy głównie toporem dwuręcznym, preferuje walkę pieszo, choć i konno radzi sobie niezgorzej
Problem: Zgodnie z tradycją zakonu nienawidzi Noldorów, wiec czasem jeśli widzi owego logiczne myślenie schodzi na bok, a świat zasłania krwawy amok
Cel: Mordować wrogów ilu się da
Przeszłość: Jego ród jeszcze za czasów Pendoru służy zakonowi, teraz rodowa siedziba znajduje się w Fiersdvain, takoż i on kultywuje tą tradycję. Przecież takie życie nie jest złe jest okazja do bitki i do wypitki. Spędził już sporo czasu na szlaku i mało rzeczy potrafi go zaskoczyć. Nie jest okrutny, ale jeśli zabicie lub okaleczenie kogoś da wymierne korzyści nie zawaha się nawet przez moment. Lubi dbać o tężyznę fizyczną, więc nie tylko ćwiczy walkę, ale też podnosi ciężary, czasem dla zabawy podźwignie innego brata zakonnego i nim gdzieś rzuci

Umiejki:
6 Krzepa, Język Fierdsvaiński
5 Walka toporami, Czujność
4 Sprawność, Siła Woli, Przetrwanie
3 Język Pendorski, Leczenie, Bijatyka, Jeździectwo
2 Kontakty (zakon Hebanowej Rękawicy), Wyszukiwanie, Empatia, Oszustwo
1 Kontakty (karczmy), Zastraszenie/Prowokowanie, Język Sarleoński, Strzelanie i Miotanie, Fach (kowalstwo), Wiedza (zioła)

Sztuczki:
Regeneracja
Lekka konsekwencja fizyczna
Twardziel
Walka defensywna toporem
Walka ofensywna toporem
Ekspert walki toporem

Ekwipunek
Strój podróżny
Racje na dwa tygodnie
Zbroja płytowa
Topór dwuręczny obosieczny
Dwa topory jednoręczne
Tarcza
Dwa długie noże
Wierzchowiec i owies dla owego na 2 tygodnie


Wygląd: Potężnie zbudowany wojownik, o blond włosach i takiejże brodzie. Twarz i tors pokrywa mu kolekcja blizn świadcząca o tym, ilu jego wrogom się nie udało. Wzrost około 2m, 140 kg mięśni niczym postronki, oczy niebieskie. Prawą stronę jego ciała pokrywa tatuaż, dodający szczególnie upiornego wyrazu jego twarzy.


http://pre01.deviantart.net/f4ba/th/pre/i/2016/021/b/b/berserker_by_cristi_b-d9osegp.jpg

Lwie Serce
16-01-2016, 15:00
Drzewko umiejek trochę zmodyfikowane, jedna umiejka na 6, dwie na 5 itd. Byście mieli szansę. ;D A grać nie można jedynie Kultystą Węża, heretykiem lub demonem. Noldor przejdzie ale to jakiś dość słaby będzie z takim drzewkiem jak na Noldora. :D

Sara Temer
17-01-2016, 13:39
Chętny do gry :D Tylko muszę ogarnąć jak się postać tworzy :F

Il Duce
17-01-2016, 13:40
Rzecz to prosta i nieskomplikowana,polecam skopiować,któryś z powyższych szablonów a potem dostosować go wedle własnego upodobania :). W razie pytań co do umiejętności itd.,myślę że każdy Ci chętnie odpowie ;)

Lwie Serce
17-01-2016, 13:49
Pewnie, najważniejsze to stworzyć fajną koncepcję i charakter postaci, a na ich podstawie się dobierze odpowiednio umiejki. ;) W dziale masz temat z umiejętnościami oraz sztuczkami.

Lwie Serce
26-01-2016, 14:38
Jednak ruszymy za około 2 tygodnie po Meekhanie, chętnych do gry proszę o podsyłanie koncepcji postaci (ci, którzy jeszcze tego nie zrobili). Temer, jak nie ogarniasz czegoś to pisz. :D

Lwie Serce
29-01-2016, 20:27
Post głównie dla Werki, która chce grać Noldorką i żeby miała większe pojęcie o tej rasie. :)

Noldorowie, jak już pisałem są odpowiednikami elfów w uniwersum Pendorów. Kiedyś byli bardzo potężną rasą, potem nękana wieloma wojnami podupadła. Prawie wszystkie noldorskie miasta zostały zniszczone, a większość Noldorów zaczęła darzyć ludzi nienawiścią, odwzajemnioną zresztą. Ich terytoria są na południe od pól Jatu, w lasach (patrz na mapkę z pierwszego posta). Jedynym dużym skupiskiem Noldorów jest ukryte miasto w głębi lasu, na które został rzucony czar skrywający je przed wszystkimi ludźmi. Spośród Noldorów wyróżniamy:

Rycerzy Brzasku - elita wśród elit, absolutni mistrzowie fechtunku, łucznictwa i jeździectwa. Są dumni, noszą runiczne zbroje wspaniałej jakości, tak samo jakiej jest ich oręż. Dosiadają pięknych rumaków, szybkich i wytrzymałych. Jest ich bardzo mało ale praktycznie nikt nie ma szans w walce z nimi... (nie dopuszczam gry rycerzem brzasku, z powodu drabiny umiejętności, na zbyt niskim poziomie dla takowego wojownika)

Szlachta - mężczyźni i kobiety o wysokim urodzeniu. Noldorscy szlachcice walczą jako znakomici, ciężkozbrojni jeźdźcy w wytrzymałych zbrojach, niektórzy noszą też runiczne. Szlachcianki nie biorą udziału w wojnach, chyba że znają sztukę uzdrawiania (z podobnego powodu gry szlachcicem nie dopuszczę, szlachcianką jednak jak najbardziej można).

Wojownicy - zwyczajni noldorscy wojownicy, wprawni w mieczu i łuku, dobrze uzbrojeni.

Zwiadowcy - jak sama nazwa wskazuje, lekkozbrojni (mimo że ich zbroje są lekkie, to bardzo wytrzymałe) specjalizujący się w łucznictwie. Wśród tej grupy są też kobiety.

I zwykli mieszkańcy noldorskich lasów oraz ocalałego miasta, bez konkretnej specjalizacji.


W grze są tylko przesłanki, że Noldorowie władają magią, nie ma w tym uniwersum jednak magii bojowej. Dopuszczę więc tylko ingerowanie magią w uzdrawianie.


Mimo wszystko, skoro Werka zaklepała Noldorkę to proszę innych o nie granie już przedstawicielem tej rasy, jeden wystarczy :)

andrespol
30-01-2016, 14:36
Hallbjorn "Śnieżny Niedźwiedź" z Królestwa Fiersdvainu


Koncepcja: Rosły niedający za wygraną mężczyzna, który świetnie walczy toporami (od toporów do rzucania do Toporów dwuręcznych),
który potrafi również jak i walczyć tak i dogadywać się z innymi ludźmi, może i niekoniecznie chce mu się czasem zabijać
lecz gdy dojdzie do przelewu krwi nie ma lepszego i bardziej bezlitosnego wojownika który potrafiłby władać toporami jak on.

Problemy: lubowanie się w alkoholu, zamknięty w sobie, lubi bawić się przeciwnikiem, ma zmienny charakter, nie obchodzi go czyjaś opinia o nim samym
nie jest specjalnie ufny nawet jeżeli chodzi o jego bliskich towarzyszy.

Historia: Hallbjorn pochodzi se wsi która znajdowała się na północy, jego młodość no cóż można by powiedzieć że było dla niego wręcz wspaniałe
spędzał czas ze swoim Ojcem (byłym kowalem lecz oddał kuźnię w ręce starszego brata). Pewnego dnia znikąd pojawil się Heretycy którzy
doszczętnie spalili wioskę i poświęcili jeńców dla demonów, lecz tylko on i jego brat przeżyli uciekli do najbliższego miasta na południu,
i tam się schronili u kowala (znajomego ich ojca) starszy brat uczył się fachu kowala a on sam przysłuchiwał się jak jego przybrany opiekun
sprzedaje swoje wyroby, targuje się, dogaduje. Lecz już nigdy nie zapomni o tym kto zabił mu ojca, matkę, całą rodzinę tak więc przysiągł
że nie podda się puki nie pomści swych bliskich i zrobi wszytko aby to osiągnąć.

Wygląd: Wielki jak niedźwiedź 30 letni mężczyzna o długich włosach i gęstej brodzie jak las drzew, ma na twarzy tatuaż oznaczający że nie podda się aż do śmierci,
całe jego ciało można porównać do olbrzyma.

Umiejętności:
6.Krzepa; Język Fiersdvainski (darmowy)
5.Walka Bronią (dwuręczne topory); Czujność
4.Sprawność; Wyszukiwanie; Siła Woli
3.Wiedza (okultyzm); Zastraszanie/Prowokowanie; Przywództwo; Jeździectwo
2.Fach [zbrojmistrz];Język (Sarleoński); Strzelanie i Miotanie; Bijatyka; Przetrwanie
1.Strategia i taktyka; Wiedza [lokalna] (Królestwo Fiersdvainu); Leczenie; Hazard; Podstęp; Empatia

Sztuczki:
Twardziel
Nieugięty
Używanie Zbroi
Walka bronią dwuręczną (styl walka ofensywna)
Walka bronią dwuręczną (styl walka defensywna)
(Walka bronią) Mistrz toporów dwuręcznych

Ekwipunek:
-wielki topór dwuręczny
-topory do rzucania
-nóż myśliwski
-ciężka kolczuga z rękawami
-skórzane rękawice ze wzmocnieniami z żelaza
-buty skórzane
-ubranie ze skóry niedźwiedzia śnieżnego
-stara pamiątka po ojcu
-racje żywnościowe na tydzień
-spory bukłak z wodą
-manierka na alkohol
-zestaw pierwszej pomocy
-tęgi koń

Sara Temer
30-01-2016, 16:45
Gotowe :D

Erilla, Strażniczka Srebnej Mgły


Koncepcja: Cicha, zamknięta w sobie Strażniczka, świetnie wyszkolona, nieustępliwie dążąca do postawionego sobie celu.
Problemy: Zamknięta w sobie po stracie bliskich, małomówna, gdy jednak się odezwie mówi co myśli nie zważając na konsekwencje.
Przeszłość: Gdy miała 10 lat wioska w której żyła stała się polem walki dla Noldorów i Rycerzy Zakonu Hebanowej Rękawicy. Z jej bliskich przeżyła jedynie matka, która wyniosła ją z płonącej osady. Znalazły wtedy schronienie u jednego ze Strażników Srebnej Mgły, który zapewnił młodej Erilli wyszkolenie i stał się dla niej drugim ojcem. Erilla była pojętną uczennicą i szybko znalazła się w szeregach Strażników, gdzie też poznała swoją pierwszą miłość. Niestety, gdy miała 19 lat, zarówno jej przybrany ojciec, jak i ukochany zginęli w bitwie z rycerzami zakonu. Ponieważ matka zmarła jakiś czas wcześniej podczas epidemii, Erilla została sama. Odseparowała się wtedy od reszty Strażników i wyruszyła w podróż po świecie, stale rozwijając swoje umiejętności.
Wygląd: Mająca 21 lat średniego wzrostu dziewczyna. Jej długie włosy są czarne niczym noc, zaś oczy błyszczą czerwienią niczym wrota piekieł. Zazwyczaj skrywa się pod ciemnozielonym płaszczem.

Umiejętności:
6. Strzelanie z łuku, Język Sarleoński
5. Siła Woli, Walka mieczem
4. Wyszukiwanie, Czujność, Przetrwanie,
3. Wiedza(Noldorowie), Sprawność, Język Noldorski, Kontakty (Strażnicy Srebnej Mgły)
2. Leczenie, Krzepa, Podstęp, Fach (złodziejstwo),Strategia i taktyka
1. Bijatyka, Urok, Wiedza (Zakon Hebanowej Rękawicy), Oszustwo, Jeździectwo, Wiedza (zioła lecznicze)


Sztuczki:
1. Ekspertka łuku
2. Precyzyjny strzał
3. Walka dwoma mieczami styl ofensywny
4. Walka dwoma mieczami styl defensywny
5. Zacieranie śladów
6. Widzenie w ciemności


Ekwipunek:
- Noldorski łuk
- Dwa zakrzywione miecze
- Sztylet
- Kolczuga
- Ciemnozielony płaszcz
- Zapasowa odzież
- Wytrychy
- Bandarze i zioła lecznicze
- Zapas prowiantu na dwa tygodnie
- Kary wierzchowiec wraz z paszą dla niego na dwa tygodnie


Chwilowo bez arta, dorzucę później :P Dzięki Duce za pomoc przy postaci :D

Lwie Serce
30-01-2016, 16:49
Świetna robota panowie, miłe zaskoczenie sprawione przez przyszłych graczy :D

Będę miał kilka obiekcji w kwestii umiejek, ale to jutro dam znać jak sobie dokładnie przejrzę.

Lwie Serce
01-02-2016, 13:27
Umiejki wydają się być ok, tylko ważne, ci co nie mają sarleońskiego niech sobie lepiej wezmą, bo nie będą mogli się dogadać z nikim praktycznie.

PerWerka
02-02-2016, 22:04
Kersijana

Wiek 39 lat
Przepiękna Noldorka... Elfka O jasnych długich rozwiewających, prostych włosach.... Zawsze luźne, ozdabia je złotawy diadem. Opadają zmysłowo na drobne ramiona, i sięgają jej pośladków.
Oczy koloru szafiru z głębin morskich dodatkowo. Patrzące z ufnością i budzące fascynację. Rzęsy gęste i długie. Prawie falują gdy słodko mruga oczami.Usta czerwone i pełne, lekko uchylone. To dodaje jej urody gdyż widać jej śnieżno białe równe zęby. Bardzo często oblizuje swoje wargi nadając im połysku...
Szyja długa i prosta na której zawieszony jest łańcuszek. Na końcu łańcuszka znajduje się mały złoty listek... Niknie on często w jej dekolcie, ale ma to swój urok i wdzięk gdyż czasem połyskuje zachęcając by spojrzeć jej w dekolt.. A jest na co popatrzeć bo uwydatnia jej jędrne piersi. Przez delikatną tunikę przy odrobinie wyobraźni widać jej delikatne ale zmysłowe sutki.
Twarde i soczyste... Nie ma mężczyzny, który by nie chciał ich choć raz posmakować.Talia idealnie harmonizuje się z jej brzuchem i biodrami.Biodra te przechodzą bardzo łagodnie w uda, które uwidaczniają jej zgrabne długie nogi dając swą gracją świadectwo tego, że zakończone są wręcz wymarzonymi stopami.
Skóra na nich jest gładka i aksamitna jak na reszcie ciała. Podobne ma ręce i dłonie o palcach długich i zgrabnych. Paznokcie starannie wypielęgnowane i pomalowane.. Ozdobione jedynym skromnym pierścionkiem który jest w takim samym deseniu jak wisiorek.

Ubrana w przepięknie haftowaną złotymi nićmi sukienkę. przyozdobioną koronkami na rąbku i dekolcie. Dłonie i przedramiona przyodziane w aksamitne rękawiczki.
Buty na wysokim obcasiku z aksamitnymi cholewkami sięgającymi jej ciut pod zgrabniutkie i drobne kolana.
Okrycie wierzchnie to atłasowa tunika z kapturem. Owa tunika może okryć jej całe ciało. Z zewnątrz nie wyróżnia się niczym szczególnym poza dyskretnymi hafcikami przy rancie kaptura... Są to specyficzne elfie symbole przypominające pnącza i liście... Bardzo możliwe, że ukrywają jakiś stary napis. Kersijana nie zna ich choć od swej babki słyszała pewne legendy, w których były objaśnienia podobnych znaków. Niby to miały odwracać uwagę od jej urody gdy zechce kogoś zbyt nachalnego zniechęcić w swych zapędach. Nie musiała tego próbować i szczerze powiedziawszy nie zastanawiała się jakoś specjalnie nad tym bo nigdy też i nie musiała. W każdym bądź razie ów płaszcz był z zewnątrz niepozorny natomiast od wewnątrz był w kolorze krwistej czerwieni . Jednak to, że był obszyty z najprzedniejszego aksamitu mienił się też różnymi innymi ciepłymi kolorami. Tunika ta miała bardzo ładne wiązanie od szyi aż do pasa. Ważne w niej było też i to że była nieprzemakalna i ciepła w pochmurne i deszczowe zimne noce. W upały zaś dawała chłód... Ogólnie ubranie lekkie i zwiewne, idealnie wręcz leżące na jej zgrabnym i pięknym ciele.


Charakter.
Szlachetna i dobra. Nigdy, ale to przenigdy nie powiedziała złego słowa na kogoś.. Nawet w śród swych wrogów szukała jakiś dobrych cech. Starała się zrozumieć ich zajadłość i zaciętość.
Koczownicy Jatu czy Hebanowe Rękawice.. Te dwie nazwy budziły w niej strach, ale miłość do życia i żywych istot kazała jej wybaczać i w głębi serca współczuła im... Nawet śmierć jej Matki, która padła pod ciosem włóczni jednego z jeźdźców rozumiała na swój naiwny sposób. Była naocznym świadkiem gdy jej mama umierała. Jednak przez ułamek sekundy zobaczyła w oczach oprawcy współczucie i łaskę... Jej babka uratowała ją wtedy pociągając za rękę do małej ciasnej piwniczki.. Tam się ukryły przed wzrokiem wroga i chaosem, który zapanował na zewnątrz. Słyszała odgłosy, wpierw walki a potem ohydnych gwałtów... Jej matce ten wojownik tego oszczędził. A była przepiękna. Kersi odziedziczyła właśnie po niej swoją nieskazitelną urodę. Miała na imię Jana... Na jej cześć i ku pamięci, Kersi adoptowała Imię Matki... Od tamtej pory ma na imię Kersijana. Z jej wioski uratowały się tylko Ona i Babka... Poszukały schronienia w innej wiosce gdzie Kersi poznawała sztuki leczenia.... Tam tez nauczyła się jeździć konno. Przepiękny ogier o imieniu Mirilya Lassi -Lśniący Liść.... Pokochała go z wzajemnością. Uroda konia zlewała się z jej urodą. Niewiele jest rzeczy na świecie, które zrównały by się z z ich urokiem gdy są razem.
Był to prezent dziękczynny od pewnego Elfa, któremu Kersi uratowała syna. Zachorował on na nieznaną chorobę. Młoda Elfka za namową swej babki postanowiła spróbować go wyleczyć. Wtedy tez ujawniły się jej zdolności... Nieprzytomny chłopiec zlany zimnym potem dogorywał... Wśród Elfów słychać już było pieśni żałobne, które miały go pożegnać z tym światem. Kersi zrobiło się bardzo smutno... Przyklęknęła nad ciałem chłopca... Zniszczonym chorobą i rezygnacją współplemieńców. Położyła na jego czole jedną dłoń a drugą na jego sercu. Był zimny i zupełnie bez życia. Przybliżyła swe usta do jego ust ale ich nie dotykała. Swym oddechem ogrzewała je tylko... Z każdym swym tchnieniem wdmuchiwała w niego nowe życie... Pomału Jego ciało zaczynało przybierać wpierw nieśmiało i bardzo powoli różowy kolor. Najpierw w okolicach ust potem coraz więcej i więcej. Aż w końcu dziecko otwarło oczy... Tląca się iskierka ciepła połyskiwała jeszcze nadal nieśmiało, ale dając nadzieję, że wszystko skończy się dobrze... Sule Kuile -Oddech Życia...
Powiedziała Jej babka... I ktoś powtórzył..... Nagle słychać było w całej wiosce głośny szept wszystkich mieszkańców....
Od tamtej pory przychodzili do niej chorzy albo proszono ją do umierających... Sule Kuile... Czasem nie była w stanie już pomóc... Las i przyroda domagały się prochów... To od nich czerpali wszyscy życiodajnych soków ale i las czasem upominały się o swoje... Babka w końcu zmarła i Kersi została sama...


Jej Iskierka zaczynała blednąc i zrozumiała, że musi ruszyć w świat...


Umiejętności


6.(1)Urok (język darmowy) nordolski
5.(1)Leczenie (2)Jeździectwo
4.(1)SW (2)Wiedza(zioła) (3)występ (śpiew boski głos i taniec)
3.(1)Podstęp (2)kontakty(Elfy) (3)Empatia (4)Sprawność
2.(1)Język (Saledoński) (2)przetrwanie (3)Wiedza (posłuch u zwierząt) (4)opieka nad zwierzętami (5) Czujność
1. (1) Czytanie i pisanie(ojczysty) (2)wyszukiwanie (3)Fach(kucharz) (4) wiedza(koczownicy Jatu) (5) Język (Pendorski) (6)Wiedza (Zakon Hebanowej Rękawicy)


Sztuczki

Urok
Znikanie
Sprawność
Leczenie
Perswazja (mężczyźni)
Lekka konsekwencja fizyczna
http://forum.totalwar.org.pl/attachment.php?attachmentid=1366&stc=1


Wyposażenie


Bogato zdobione przepiękne ubranie....
Czyli suknia buty rękawiczki.... obszywane złotą nitka.
Na głowie złotawy dziadem
szyję przyozdabia złoty łańcuszek z wisiorkiem w kształcie liścia z elfiego lasu. Czasem on połyskuje a czasem się chowa w jej dekolcie.
Jeden mały pierścionek motywem przypominający wisiorek.


Długa tunika (tak jak w opisie) z zewnątrz dość skromna i niepozorna z delikatnymi haftami na krawędzi kaptura. Od środka Bardzo bogato zdobiona. Dwustronność umożliwia jej przebieranie. W zależności od tego czy chce być w danym momencie postrzegana ślicznie czy zwyczajnie i niepozornie....


Jedyna broń to równie bogato zdobiony elfi sztylet... Nie jest on jej bronią a tylko pomocą w uzyskiwaniu ziół czy zwykłych sprawach.
Przy biodrach utwierdzona mała sakwa w której są między innymi
jedwabne bandaże i rzeczy służące do opatrywania ran...


Krzesiwo, sztućce i miska, bukłak z wodą.


Racje z jedzeniem i paszą dla konia na tydzień.


Bogato zdobiony ekwipunek dla konia... Włącznie z derką i boczną torbą... (w terenie Elfka bez problemu może spać nawet z koniem) Dodatkowa ochrona przed zimnem i niektórymi zapędami co niektórych :P)

Historia konia....


Czarny i lśniący rumak podarowany przez Ojca umierającego jedynaka. Prawdopodobnie był on, albo nadal jest Rycerzem Brzasku..
Kersijana Widząc go pierwszy raz podeszła wyciągając do niego rękę. Użyła nazwy "Mirilya Lassi" (Lśniący Liść) Przy czym jej głos był czysty jak poranna rosa na trawie.
Koń ukłonił się jej i wtedy połączyła ich nić sympatii.
Ów ojciec chorego dziecka dostrzegł tę więź natychmiast i wiedział już, że oto własnie Ogier oddał swe serce Elfce.


Od tamtego wydarzenia Kersi i Mirilya Lassi tworzyli nierozłączną parę. Jej miłość do zwierząt otaczała ją zawsze aurą ciepła i czułości. Nie umiała walczyć i nigdy by nikogo nie zabiła. To było wbrew jej naturze. Ale szybkość i to, że rumak uczestniczył w niejednej walce z najlepszymi wojownikami dawało mu doświadczenie. Istniały legendy, w których mówiło się o połączeniu dusz... Możliwe, że własnie Ich były połączone ze sobą. Jedno i drugie bez wahania by oddało za siebie życie...
W każdym razie Kersijana I Mirilya Lassi jak do tej pory podróżowali bez większych tarapatów przez niebezpieczne krainy. Koń bez trudu ostrzegał przed czyhającymi niebezpieczeństwami i w razie czego salwowali się ucieczką. W skrajnych przypadkach potrafił jednak dotkliwie kopnąć intruza albo pogryź. Kersi zawsze miała wtedy wyrzuty sumienia i jeśli było to możliwe pomagała nieszczęśnikowi.

Kot
07-02-2016, 21:03
Imię: Malacath

Wiek: 30

Historia: Malacath jest rosłym mężczyzną o długich, czarnych włosach, oraz błękitnych oczach pochodzącym z Torbah. On sam, jak jego ojciec i przodkowie należy do Jeźdźców Wichru - elitarnej jazdy władcy wszystkich księstw D'sharu. Od dzieciństwa pragnął dołączyć do zakonu ojca, słysząc chwalebne opowieści o czynach tychże zakonników, ich wspaniałej historii jak i ich potędze. Ćwiczył pod jego okiem walkę szablą i tarczą, a także jazdę konną i łucznictwo. Niekiedy i to wysyłano go na pustkowia, by nauczył się życia w dziczy i sztuki przetrwania. Nie było to łatwe, ale w końcu dostąpił zaszczytu przyjęcia go do elitarnych jeźdźców D'sharu. Po zdobyciu doświadczenia i umiejętności rozpoczął podróż po miastach Pendoru, walcząc w turniejach, by przynieść sławę swojemu zakonowi.

Umiejętności:

6. Miotanie i strzelanie (łuki)
5. Broń jednoręczna (miecze), Jeździectwo
4. Krzepa, Sprawność, Siła woli
3. Czujność, Przetrwanie, Empatia, Kontakty (Jeźdźcy Wichrów)
2. Wyszukiwanie, Bijatyka, Język (Sarleoński), Leczenie, Strategia i taktyka
1. Przywództwo, Wiedza (geografia), Wiedza (zielarstwo), Wiedza (D'shar), Język (Imperialny), Podstęp

Sztuczki:

1. Lekka konsekwencja fizyczna
2. Ekspert (strzelanie i miotanie)
3. Stepowy łucznik
4. Walka bronią (styl walka ofensywna)
5. Walka bronią (ekspert miecza)
6. Twardziel

Wierzchowiec:

Jego wierzchowcem jest potężny rumak Muntasir. Jest to bojowy koń D'sharu - opancerzony, silny i szybki ogier. Malacath otrzymał go od swojego ojca, gdy osiągnął pełnoletność. Wraz z nim stoczył wiele bitew, walk i pojedynków, czy to spędził z nim wiele dni pod palącym słońcem pustyni bądź sam Muntasir sprawiał mu różne figle. Mnóstwo krwi razem się przelało... Teraz patrząc na to z perspektywy czasu kawalerzysta miło wspomina te wszystkie chwile. Chociaż nie zawsze było łatwo, ani to bogowie nie uśmiechali się do niego to zawsze byli przy sobie i razem współpracowali, przez co i z czasem nawiązała się między nimi silna więź - między jeźdźcem, a jego wiernym i oddanym rumakiem...

Ekwipunek:

1. D'sharska szabla
2. Okrągła, stalowa tarcza ze znakiem jego zakonu
3. Łuskowa zbroja zakonu Jeźdźców Wichru
4. Nóż myśliwski
5. Ubranie podróżne
6. Racje żywnościowe na tydzień wraz z zapasem wody
7. Nomadzki łuk
8. Kołczan ze sporą ilością strzał
9. Pasza dla wierzchowca
10. Bandaże i podstawowe medykamenty

PanzerKampfWagen
08-02-2016, 18:10
Malcolm

Koncepcja: Rycerz Ravensternu z dziada pradziada, pochodzący z Poinsbrucku. Przystojny, dwudziestoośmioletni, rosły mężczyzna o rudej czuprynie i okazałej, równie rdzawej brodzie. Dusza towarzystwa, rozmowny, sympatyczny, miły i szlachetny. Przez swój urok osobisty Malcolm wiele razy nieświadomie rozkochiwał w sobie wiele różnych dziewek. W końcu odwzajemnił uczucie jednej z nich, córki pewnego szlachcica z jego rodzinnego miasta. Jego zaloty nie trwały długo, zostali wkrótce parą. Myślał nawet o ślubie, lecz jego wybrance zależało jedynie na tym by go wykorzystać, nie czuła tego co on i nie podobało jej się jego romantyczne podejście, był jedynie kolejnym mężczyzną którego trzymała przy sobie tylko dla bogatych podarków i uciech cielesnych. Porzuciła go niedługo. Rycerz przejął się tym, zaczął uważniej dobierać kobiety w swym życiu. Wyjechał z Poinsbrucku, gdyż nie potrafił codziennie spotykać na ulicy swej byłej ukochanej. Udał się do Sarleonu...


Wygląd: Umięśniony, wysoki mężczyzna o szerokich ramionach. Jego twarz zdobią długie, mocne włosy i gęsta broda, a ich ruda barwa jedynie dodaje mu uroku. Uśmiechając się pokazuje szereg zdrowych, połyskujących zębów, dziedzicznych w jego rodzinie. Bystre, piwne oczy współgrają kolorystycznie z jego ognistymi włosami. Blizna nad okiem, zdobyta w boju dzieli jego prawą brew na dwie połowy.


Umiejętności:

6. Walka mieczem dwuręcznym, Język ravensternski
5. Krzepa, Urok
4. Sprawność, Empatia, Siła Woli
3. Jeździectwo, Przetrwanie, Oszustwo, Występ
2. Walka kopią, Język sarleoński, Wyszukiwanie, Podstęp, Czujność
1. Leczenie, Hazard, Bijatyka, Kontakty (Ravenstern), Przywództwo, Język fiersdvainski


Sztuczki:

1. Twardziel
2. Ekspert miecza dwuręcznego
3. Mistrz miecza dwuręcznego
4. Szybki refleks
5. Używanie zbroi
6. Walka mieczem dwuręcznym (styl ofensywny)


Wierzchowiec: Gniada klacz o imieniu Sheila, prezent od matki, miłośniczki rumaków. Rącza i potężna, o długich, umięśnionych nogach, smukłej sylwetce i pięknych, dużych oczach. Mądry i wierny koń, nie pozwoli dosiąść się nikomu prócz swego kochanego właściciela, chyba że ten na to pozwoli. Okryta niebieskim kropierzem.


Ekwipunek:

Zbroja płytowa
Hełm garnczkowy
Kopia
Miecz dwuręczny
Okrągła tarcza, pomalowana na żółto-niebiesko
Płaszcz podróżny, farbowany na wyblakły niebieski
Ubranie odświętne
Dwa bukłaki z wodą, prowiant i pasza dla konia na tydzień
Złoty pierścień
Krzesiwo
Brzytwa, trochę mydła do golenia

Lwie Serce
13-06-2016, 22:45
To jak, są chętni na kolejną przygodę? Bo nie wiem kto w końcu gra.

Araven
14-06-2016, 05:51
Ja bym zagrał, ale po 3 lipca bym dołączył.
Gdzie można coś o Uniwersum ? poczytać podstawy chociaż.
Sadam86 chyba coś pisał w swoim PBF-ie?

PerWerka
14-06-2016, 18:12
Ja jak najbardziej, ale tak jak mówiłam, gdy będzie więcej graczy...

Lwie Serce
14-06-2016, 18:20
To jak zbierze się z piątka graczy to pomyślimy. Bo z Trędowatym na Asura czekam aż skończą mu się te remonty. O uniwersum masz w pierwszym poście.